po dlugich staraniach nareszcie ciąża! Szczęśliwa przyszła mama ! zapraszam

Witam ! jestem tu pierwszy raz , czytalam wcześniej te strony bylam w trakcie starań . No i udało się zrobilam test dwie kreski super!!!! A było naprawde ciężko już się nawet poddałam kłutnie z mężem nasilały się wariowałam . Chętnie odpowiem na pytania głowa do góry dla starających

Gratulacje!

:) Zdrowia dla Ciebie i maluszka Jak długo sie starałaś?

1,5 roku dwa poronienia no i masa cykli w których nawet nie zwszłam szukałam dziury w całym dla cego przestałam myśleć poddałam się i niemogę się nacieszyć czuje się wspaniale tak się ciesze

Gratuluję :)

tak bardzo się cieszę dziękuje dziewczyny . Wiem że to ciężka sytuacja oczekiwać na upragnione maleństwo Ale proszę starające SPOKUJ to najwarzniejsze nieraz psychika nasz mózg daje górę. Więc cierpliwość .

No ja się staram juz 1,5 roku i nic... ale nie trace nadziei ;)

piszesz, ze mialas juz dwa poronienia, w ktorym tyg one byly??? powiem tak, ja bym sie na twoim miejscu az tak bardzo nie cieszyla, bo dwie kreski to jeszcze dluga droga do spotkania z dzidziusiem. W twoim wyoadku to bym sie tak cieszyla po porodzie a nie po zobaczeniu 2 kresek na tescie! skad wiesz ze znow nie poronisz?

pozwul się nacieszyć nie bąć taka ! ! Ja jestem dobrej myśli

to nie jest odpowiedz na moje pytanie pozatym jestem realistka

o ja pierdole....nie BĄĆ???????????????????????\ ile ty tępa strzało masz lat??? 15???? szkołe specjalna dla debili skonczylas??????????????????????

DO GRATULUJE pierwsze poronienie miałam w tamtym roku w czerwcu w 8 tyg. następne tego roku w lipcu 5tyg. Ledwo zrobiłam test po czterech diach plamienie i szpital . Dodam że mam 8 letniego synka jest zdrowy piękny .

za to matke ma głupia, tępą i brzydka......

stylstar kup sobie słownik, bo robisz masę błędów!!!! i ma rację jedna z dziewczyn, dwie kreski na teście jeszcze nic nie znaczą, to powinnaś wiedzieć z doświadczenia, a nie topic zakładać! i nikt tu źle nie zyczy! sama straciłam dwie ciąże i wiem, że dwie kreski to nic pewnego, zachowaj ostrożny optymizm!

niech się cieszy , bardzo Was to boli widzę. Powodzenia autorko, duużo odpoczywaj i do lekarza, zapewne przepisze Ci duphaston będzie dobrze.

nie sadze aby to bolalo kogokolwiek wiem sama z wlasnego doswiadczenia jak to jest cieszyc sie z 2 kreseczek, a pozniej rozpaczac po stracie.. tu raczej chodzi o to aby autorka myslala trzezwo, i nie nastawiala sie psychicznie ani na najgorsze ani na najlepsze..skoro ma 2 poronienia za soba...musi byc tego jakas pczyczyna..

no tak pewnie ma chodzić zdołowana co jeszcze gorzej odbije się na tej ciąży. przestańcie mierzyć wszystkich swoją miarą.

nie :) nie ma chodzic zdolowana, napisalam ze ma myslec trzezwo.. a nie ze ma chodzic zdolowana:) najpierw do lekarza do badania, po jakies leki na podtrzymanie, a pozniej mozna '' tanczyc'', wiem jak to jest cieszyc sie z kolejnej ciaze, ja w kolejna zaszlam dopiero po 2 latach po intensywnym leczeniu..i na poczatku ciazy bylam nastawiona pozytywnie ale nie szalalam..a zebym byla po 2 poronieniach..hmm nie pisalabym na forum i nie zakladala nowego topiku, ale ja jestem przesadna i jakos nie wyobrazam sobie przechodzenia przez depresje jeszcze raz ;)

Witam wszystkie mamusie:) Zrobilam wczoraj test i sa dwie kreski:D Nareszcie taka jestem szczesliwa:D pozdrawiam