Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tllenka

Faza naprzemienna dr Dukan

Polecane posty

Witam :D tlenka toś narobiła mi smaka na tą czekoladę dzisiaj zrobię na próbę :D a ile dajesz mleka w proszku? już dzisiaj ćwiczenia odbębniłam :P teraz śniadanko i kawusia, komu zrobić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Dziś po "protoponiedziałku" waga wskazuje 63kg, więc jestem spokojniejsza:) Myślałam, że mniej się będę przejmować przybraniem na początku III fazy, ale w sumie chodzi o to, że przestraszyło m,nie trochę to tempo! Jeśli zakończę dietę z wynikiem np 64kg, to nie będzie jakaś wielka tragedia, tylko żeby ta waga nie szła w górę jak szalona-chyba rozumiecie o co mi chodzi?! Muszę Wam powiedzieć, że powrót do protein po normalnym jedzeniu jest koszmarny!!!! No cóż, dla urody trzeba się poświęcić:D Dziś już wciągnęłam 2 kanapeczki z żytniego chleba z serem, szyneczką (z kurczaka oczywiście) i zieleninką, do tego kawka i jestem szczęśliwa. I nastrój od razu lepszy...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich trochę Was poczytałam i zainteresowała mnie ta dieta tylko nie wiem czy jak ktoś ma niewiele już do zrzucenia, a moja waga powoli zaczyna rosnąc , bo do tej pory byłam na nisko węglowodanowej i tylko 1000 kalorii, ale trochę odpuściłam waga była stabilna a teraz powoli rośnie, wiec boje się że pójdzie w górę a jakoś nie mam siły na kolejna morderczą dietę, na obecnej zrzuciłam 20 kg, ale to było dawno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwazylam sie i bylo 65kg:) Niewidzialna ta czekolada to zalezy od nastroju;)dasz wiecej kakao bedzie bardziej czekoladowa,dasz mniej bedzie bardziej mleczna,na poczatku mleka w proszku dawalam 7 lyzek,1lyzke kakao,1lyzke slodzika,2 lyzki mleka plynnego ale teraz sypie wszystko na oko:) Mleka w plynie dajesz tyle by moc to wymieszac i zeby bylo jak krem,a jesli dasz troszke mniej i szybko wymieszasz,uformujesz np kulki i poczekasz troszke az zastygna to bedziesz miala czekoladki:) Smacznego:) AnnaM26 wiem co masz na mysli,ja tez pogodze sie z 1 kg ponad ale nie wiecej...i tez boje sie szybkiego (i wogole)przytycia...dlatego tak mnie zestresowal ten brzuch...Ale mysle ze trzeba trzymac sie tych dwoch uczt i dwoch porcji skrobii na tydzien i dopiero jak waga naprawde skoczy(oby tak sie nie stalo!)zaczac cos zmieniac.Ja w kazdym badz razie tak zamierzam robic.Narazie te niewielkie skoki to wlasciwie nic takiego.Moge sie zalozyc ze wczesniej ,przed dieta,gdy "normalnie" jadlam tez mialam takie 1 czy 1,5kg skoki,tylko o nich nie wiedzialam bo sie tak czesto nie wazylam...najwyzej czulam ze jestem przejedzona czy wyskoczyl mi brzuch.. Trzymajmy sie dziewczyny!kurcze tak wiele udalo nam sie osiagnac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ABS szczerze mówiąc nie bardzo wiem co Ci napisać... Na Dukanie czasem wystarczy tydzień fazy uderzeniowej, żeby stracić jakieś 3kg, więc jeśli to by Ci odpowiadało, to radzę znaleźć stronę z zasadami diety. Poczytasz i zdecydujesz czy ta dieta jest odpowiednia dla Ciebie-nie każdy lubi mięsko:) niewidzialna dzięki za otuchę, myślę że będzie ok. tllenka wydaje mi się, że w końcu nasz metabolizm przestawi się na jakiś normalny tryb i waga się ustabilizuje:) Pewnie z tymi wahaniami jest tak jak piszesz, dopóki się często nie ważysz to nie masz o nich pojęcia!:D Karo a jak tam u Ciebie??? BezWeg z okiem w porządku? U nas zaczynają się wielkie mrozy, podobno nawet do -20, aż strach pomyśleć? A jak pogoda za granicą?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!Witam! Dzis rozpoczelam dzionek w super humorze bo waga po raz pierwszy pokazala 67,5 czyli wreszcie po chyba dwoch tygodniach zeszlam z 68 kg. Niestety jadlam w pracy troche balaganiarsko i popoludniu rozbolal mnie brzuch i mam wrazenie,ze polknelam balon! Zmusilam sie do zjedzenia troche zupki i jogurtu na kolacje i dalej mi ciezko na zoladku. Niestety jutrzejszy dzien rowniez nie bedzie latwy-rano mam zaproszenie na babskie sniadanie(jedna kolezanka jest na chorobowym i zaprasza wszystkie te pracujace na zmiany) a wieczorem kolacja adwentowa z pracy! bedziemy w takiej modnej restauracji, wiec moze beda mieli cos zdrowego i zarazem smacznego! Przyznam sie jednak, ze z utesknieniem czekam na koniec miesiaca-moze w styczniu bedzie mniej okazji do obzarstwa! Pogoda we Frankfurcie mrozna, ale jak narazie malosniezna-oby tak dalej! Pozdrawiam was wszystkie cieplutko!_karo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!Witam! Dzis rozpoczelam dzionek w super humorze bo waga po raz pierwszy pokazala 67,5 czyli wreszcie po chyba dwoch tygodniach zeszlam z 68 kg. Niestety jadlam w pracy troche balaganiarsko i popoludniu rozbolal mnie brzuch i mam wrazenie,ze polknelam balon! Zmusilam sie do zjedzenia troche zupki i jogurtu na kolacje i dalej mi ciezko na zoladku. Niestety jutrzejszy dzien rowniez nie bedzie latwy-rano mam zaproszenie na babskie sniadanie(jedna kolezanka jest na chorobowym i zaprasza wszystkie te pracujace na zmiany) a wieczorem kolacja adwentowa z pracy! bedziemy w takiej modnej restauracji, wiec moze beda mieli cos zdrowego i zarazem smacznego! Przyznam sie jednak, ze z utesknieniem czekam na koniec miesiaca-moze w styczniu bedzie mniej okazji do obzarstwa! Pogoda we Frankfurcie mrozna, ale jak narazie malosniezna-oby tak dalej! Pozdrawiam was wszystkie cieplutko!_karo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ;) z okiem lepiej, dalej jest guzek ale nawet się dziś pomalowałam! ;) w czwartek idę na kontrolę. Ale się dziś najadłam naleśników z serem z cynamonem.. mm.. pycha.. AnnaM26 u mnie cały czas gadają że w sobotę ma być śnieżyca, nawrót zimy itp, ale damy radę;) Szkocja szykuje się na "Pojutrze" czyli będzie z -6 stopni max. Codziennie patrze na ten mój brzuch i tylko myślę kiedy zniknie.. cała reszta nie musi ( najlepiej jakby cycki zostały) ale ten brzuch... :( Co prawda moja mama się śmieje że z 9 miesiąca zeszłam na 8 ale to mała pociecha.. Nic idę spać. Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BezWeg brzuch pomału będzie znikał, ale jeśli nie będziesz ćwiczyć, to całkowicie nie zniknie-wiem po sobie, jest dużo mniejszy, ale trochę odstaje. Co co cycków, to zapomnij! Też znikną:(!!! To też wiem po sobie;) Karo jakbym miała tyle pokus co Ty, to nie wiem jakbym z tego wybrnęła!!! Ci Niemcy to bardzo imprezowy naród:D, nawet bym nie pomyślała... Wczoraj najadłam się bigosu, ugotowałam oczywiście dukanowy, a dziś na obiad brak pomysłu. Pewnie będzie powtórka z wczoraj, bo wyszło mi sporo:) A moja waga dzisiaj to znów 62,5-jednak coś mnie jeszcze potrafi zadziwić...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam cały dzień się zbieram, żeby coś napisać i ciągle czasu brak :o AnnaM super wynik wagowy Karo no to masz przekichane z tymi imprezami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w proteinowy czwartek,ehhhh ciezko na samych proteinach,ciezko:/ Do tego chorobsko mnie zlapalo:(gardlo boli z nosa leci...:( Zjadlam na sniadanie jajecznice z parowkami drobiowymi i nie mam pomyslu co dalej jesc..Wczoraj zafundowalam sobie uczte,bylo przepysznie i duzo..nie wchodzilam dzis na wage bo po co sie stresowac?wejde jutro.Co jecie na swoich ucztach?czego Wam najbardziej brakuje dziewczyny? U nas zimno,bez sniegu,pada co jakis czas deszcz... Jak ja niecierpie byc chora!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo! Myslalam, ze tez zrobie dzis proteinowy czwartek, bo jutro zas impreza. Siedze w pracy, jestem glodna i jem byle co. Pewnie tez wkrotce dostane @ bo czuje sie dokladnie tak jakby zaraz mial sie pojawic! Ostatnio jednak mialam cos w rodzaju PMS caly tydzien! Zwyciesko przeszlam przez uczte sniadaniowa i wieczorna wizyte w restauracji ale jak pisalam zwariowac mozna bo jutro sasiedzi robia zimowego grilla na dzialkach, z pieczeniem kielbasek i grzanym winem!-czyli znowu uczta! W sobote dzien oddechu a w niedziele przyjezdzaja tescie na swieta wiec nie bede robic siary i dietkowac! Trzymajcie za mnie kciuki! Pozdrawiam -Karo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo trzymam kciuki,tyle pokus!nie wiem jakbym dala rade w takiej sytuacji.. A mi protodzien mija kiepskawo...zjadlam budyn na kolacje,marzy mi sie kanapka...Czuje sie kiepsko i to jeszcze mniej zacheca mnie do tzrymania sie protein..ehh..moze jutro juz mi zacznie przechodzic?mam ogromna nadzieje... Zgapilam sie i w tym tygodniu jak narazie mialam tylko jedna uczte,wogole dni ze skrobia:/ chyba zrezygnuje z jednego dnia ze skrobia bo wychodzi na to ze trzy dni z rzedu musialabym jesc cos ponad PW.Boje sie o wage,coraz trudniej jest mi utrzymac zasady dukana,teraz wlasciwie codziennie cos podjadlam slodkiego:( I nawet to ze dzis wyciagnelam z dna szafy ciuchy sprzed kilku lat i spokojnie w nie weszlam nie pomoglo mi w protodzien...moja III ma trwac prawie do konca marca,zastanawiam sie jak to bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przylazłam się wyspowiadać bo dzisiaj zgrzeszyłam :o ale tak mnie naszło na owoce i czekoladę, ze nie dało się inaczej :( od jutra postanawiam się poprawić :D a jak tam u was dziewczynki????? chyba szykujecie się do świąt bo mało zaglądacie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waga pokazala 65:) Gdzie jestescie dziewczyny?co tu tak cicho?tylko my dwie.Szykujecie sie na swieta?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej jestem!!! W pt jeżdżę na cały dzień do rodziców i nie bardzo mam czas na pisanie, melduję się dziś. tllenka ja uczty robię na obiad w pt i na kolację w nd-robię pizze, zapiekanki albo wsuwam inne domowe fast foody. Poniedziałki mam P, a skrobie i wieprzowinę, to jak wyjdzie; 1 porcja w nd - makaron do rosołu. W czw np robiłam gołąbki, to miałam i skrobie i wieprzowinę-zjadłam 1,5 gołąbka. I jakoś się u mnie kręci, waga waha się od 62,5kg po P, do 63,5kg po ucztach-da się wytrzymać:) Otręby jem z jogurtem na kolację, do tego dokładam sobie owoc-najczęściej grejfrut, doskonały na redukcję tłuszczu! Piję jeszcze czerwoną herbatę. Mam nadzieję, że tak dociągnę do końca diety... Karo jak tak dalej pójdzie, to czarno widzę efekty Twojej diety... W Polsce zapowiadane mrozy, codziennie -15 i siedzimy w domu, na dodatek mały złapał katar i chyba mnie też sprzedał... Jakie macie świąteczne plany? Karo przyjmuje teściów, a pozostałe emigrantki gdzie spędzają święta? My dziś czekamy na mojego brata, właśnie leci na 3 tygodniowy urlop:) Będą prezenty:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My w tym roku zostajemy tutaj,zaprosilismy naszych przyjaciol i znajomych na wigilie,kazdy cos uszykuje do zjedzenia.Beda Polacy,dwie dziewczyny z Wegier,Hiszpan i Holenderka,aaa i Angielka tez,tak miedzynarodowo bedzie;) Niestety nie zobacze swojej rodziny...w zeszlym roku mieli tu przyleciec moi rodzice,przez snieg odwolane byly wtedy loty i nic nie wyszlo ze wspolnych swiat:( a teraz po takim doswiadczeniu strach rezerwowac bilety...Dzis znow lotniska byly pozamykane przez warunki pogodowe.To nie pierwsze moje swieta tutaj wiec juz troche sie przyzwyczailam(troche). Nadal "umieram"-nos zapchany,oddychac nie moge,glowa boli,brak energii ehhhhhhhhhhh i zjadlam pare herbatnikow w pracy...apetyt mam po lekarstwach...no i uczta dzisiaj rozlozona wbrew zasadom w czasie...jakies 2,5godz temu obiad a deser dopiero za chwile...Mam nadzieje ze od jutra wskocze spowrotem na wlasciwy tor.. U nas zimno i bialo,lod na drogach i chodnikach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki! Mialyscie racje- przy tylu ucztach i rozpustach nie da sie trzymac wagi...:C Dzis byl kolejny kilogram do przodu! Pocieszam sie jednak, ze moze tez troche zbieram wode przed@... Dzis robilam na jutro golabki i co sie naprobowalam farszu to sie naprobowalam! Ale poza tym bylam grzeczna. Jutro zamierzam przywitac tesciulkow naszym "rodzinnym" ciastem "Tyra-misu"-reszta bedzie zgodna z Dukanem: rano jajeczka, potem rosol z makaronem(skrobia) a na kolacje jogurt z otrebami! Oby do przodu! Pozdrawiam -Karo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo trzymaj się!!! tllenka to Święta będziecie mieć na wesoło! A desery jadam, jadam! W pt po obiedzie do kawki najadam się tak, że aż robi mi się niedobrze, a w nd rozdzielam ucztę w czasie-po dukanowym obiedzie jem deser, a kolacja na bogato:D Jakoś mi się to sprawdza, bo waga się trzyma-dziś znów było 63kg. Czasem w tygodniu pozwalam sobie na małe słodkie co nieco...;) Wczoraj zjadłam 2 naleśniki z dżemem-tak jako porcję skrobi:) Święta spędzam (jak zwykle) na miejscu; czekają mnie dwie Wigilie i potraktuję to jako 1 wielką ucztę, a 2 będzie obiad u rodziców w drugi dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny widzę że zaczyna się strach przed świętami! :P Ja dalej staram się zejść do 89 przed świętami. Wczoraj było 90,5 dziś 91,6.. no dobija mnie to! Ja mam już przygotowany dukanowski bigos i rybki. Została mniej dietetyczne sałatka, barszcz i makówki. Będzie źle... A jak wam idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Masz racje BezWeg zaczynam sie bac swiat! To znaczy, ja z gory zakladam, ze troche przytyje. Ale chcialabym zeby to byl tylko 1-1,5 kg... No zobaczymy! Dzis przyjechali moi goscie, nawiezli dobroci, ze az strach! Podziwiam te dziewczyny, ktore trzymaja wage- ja mam stanowczo za duzo pokus! No ale trudno- nie mam tak silnego charakteru jak wy- ale i chyba bardziej kocham jesc dobre rzeczy... Karo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo ja tez uwielbiam jesc i dlatego nadziwic sie nie moge ze wytrwalam tak dlugo na diecie...pierwszy raz w zyciu!ale lamie sie teraz ojjj lamie,dzis zjadlam dwa kawalki placka z wczorajszej uczty.....tak kusilo ze az strach! Ja narazie nic nie mam uszykowane na swieta,nawet prezentow wszytskich nie mam...nadal chora jestem i nie mam energii na swiateczne sprzatanie i zakupy.A musze sie za to wziac bo czas juz goni. Moze dzis na kolacje zrobie cos z nowego przepisu,podobno baaaardzo dobre: podsmazyc cebulke,wrzucic 2 pomidory,wrzucic tunczyka z puszki,doprawic oregano i bazylia plus sol ile kto lubi,do tego ugotowany makaron i juz jest gotowe.W oryginalnym przepisie wrzuca sie jeszcze kukurydze.Brzmi ciekawie,co? Karo trzymam za Ciebie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tllenka łączę się z Tobą w bólu!!! Mój mały złapał jakiegoś paskudnego wirusa, jemu już lepiej, a ja zdycham!!!!:( Przed Świętami nie będę robić jakiś specjalnych przygotowań, dobrze będzie jak uda mi się umyć okna... Wczoraj poszalałam z jedzeniem: po dukanowym obiedzie były lody (jako część uczty), a na kolację upiekłam pizze-była fantastyczna!!! A dziś na wadze niespodzianka...62,5kg:D Ciekawe jak będzie jutro, bo dziś mam dzień P? Najgorsze jest to, że nic jeszcze nie jadłam, bo ten katar mnie wykańcza!:( Dziewczyny święta jakoś przetrwać musimy, a co będzie po, to się okaże po! Trudno, inaczej się nie da.. Ja zamierzam częściowo poddać się pokusą, ale w jakiś rozsądnych ilościach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z ta waga to mnie tez zadziwia co sie dzieje - po naprawde ciezkich grzeszkach,piciu porto i to w niemalych ilosciach,po uczcie w sobote,stanelam dzis na wadze i zobaczylam 64kg!szok,super ze tak sie dzieje ale jednak szok:)oby tak dalej! Makaron z tunczykiem wyszedl bardzo dobry,wrzucilam jeszcze mozzarelle bo akurat mialam juz napoczeta. AnnaM26 wspolczuje przeziebienia...i to jeszcze teraz,akurat przed swietami!pech,nie?Ja nadal moglabym zjesc konia z kopytami..czuje sie troche lepiej.Dopiero 13godz a ja juz pochlonelam 2 kromki chleba i caluski wielki talerz makaronu z tunczykiem.Swoja droga - czytalam ze Dukan poleca jedzenie "sporej porcji makaronu tj okolo200 gram czyli jakis kubek ugotowanego juz makaronu" i to ma byc spora porcja???kubek makaronu???moze to tylko ja mam spaczone pojecie sporej porcji ale wydaje mi sie ze to malo,kubek makaronu..dla mnie to taka dietetyczna porcja...a dla Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tym tygodniu uczty bede miala w wigilie i w pierwsze swieto,mysle ze to beda uczty baaaaardzo rozlozone w czasie;) Mam nadzieje ze po swietach bez wiekszych problemow wroce do dietkowania i dodatkowe kg,mam nadzieje ze to bedzie najwyzej 1,5kg,zgubie w ciagu kolejnego tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To przeziębienie jest paskudne, na pewno nic przez nie w domu nie zrobię. A jutro chyba będę się jeszcze musiała wybrać z małym do lekarza, bo zaczął pokasływać-wygląda, że z kataru, ale lepiej to sprawdzić, bo w końcu idą święta...Apetyt mi odebrało całkowicie, jem jak jestem głodna:( Moje uczty w tym tygodniu też będą we Wigilię i w 2 dzień świąt i pewnie też bardzo rozciągnięte czasowo :D Po świętach P i będzie dobrze. tllenka z tym makaronem, to możesz sobie to sprawdzić http://www.ilewazy.pl/ Super strona dla wszystkich na dietach! Ten makaron z tuńczykiem na pewno wypróbuję, bo ja jestem makaroniara:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurna macie dobrze że już jesteście na III fazie.. mnie jeszcze tyle miechów czeka.. :( Ale się dziś objadałam! Mam dość żarcia.. Aż mi się pisać nie chcę! Tylko chciałam wam coś opowiedzieć o dukanie. Moja mamuśka, która jest ze mną na diecie, poszła wczoraj na imprezę (po 2,5 miechów dukana). Wypiła 4 słabe drinki z colą (a łeb to ona zawsze miała mocny) Nie dość że urwał jej się film to umiera do teraz. I zaczęłam czytać na forum że picie po długim czasie na dukanie to tragedia, jedna dziewczyna pisała że była pół roku na dukanie, napiła się jednego drinka i przez całą imprezę rzygała a następnego dnia miała cały dzień kaca. Aż się boję sylwestra. Chyba się nie skuszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×