Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tllenka

Faza naprzemienna dr Dukan

Polecane posty

Ważę się codziennie przed śniadaniem, a do stopki wpisuję wagę z dnia po P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjj zostajemy tu same..Anna i niewidzialna... U mnie sie troche unormowalo,mniej grzesze,waga stoi na 65,5:)Dzis ucztowalam.Co u Was dziewczyny?trzymacie sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wygląda na to, że reszta jakoś w nowym roku zajęta, czy co...??? tllenka mnie to się wydaje, że w III fazie ma się już mniejszą motywację i dlatego częściej robi się odstępstwa od diety, które wiadomo czym skutkuję...:( Ja wczoraj piekłam ciasto i oczywiście nie mogłam go nie spróbować-efekt: na wadze 63kg. Dziś uczta i pewnie skończy się na tym, że od popołudnia będę wsuwać same pyszności! Ogólnie jest nieźle, myślę o zrobieniu sobie kontrolnych badań, trzeba by sprawdzić czy dieta mi nie zaszkodziła. A Wy co myślicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Ja się trzymam, waga w dół ;) AnnaM26 myślę że jest to dobry pomysł! Sama zrobiłabym to;) Wiem że należy sobie badać mocz na dietach białkowych. Zauważyłam że brakuje mi witamin, szczególnie wit C i tak nieźle bo to już 3 miesiące bez owoców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej u mnie też już grzecznie :D trzymam się zasad, waga spada co mnie cieszy po 8 dniach zastoju :P dziewczyny a co ze skórą ładnie się wam zachowuje czy coś "zwisa" bo tak się zastanawiam co się będzie działo, kiedyś oglądałam rozmowy w toku i jak się napatrzyłam to szok :o no i jeszcze mam małe odstępstwo pozwalam sobie na owoc jak mam fazę PW :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po urlopie! Bylo super! Slonce i snieg! Codziennie chodzilam na spacery z kijkami, zjezdzalam troche na nartach(boje sie po moich operacjach-kolano i wypadniety dysk- wysokich Alp) - ale tez obzeralam sie niemilosiernie francuskimi serami, ciastami ,bagietkami... rezultat jest 1,5 kilo wiecej! Od dzis startuje z proteinami-Dukan mi prorokowal 65 kg i ma byc 65 kg! I nie ma ze boli! Zamelduje sie potem bo mam fure prania! Karo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny!jak super ze jestescie spowrotem z nami:):):) Wczoraj nie mialam czasu zrobic obiadu,wyszlismy do znajomych i efekt taki ze skusilam sie na slodycze a w domu wieczorem polecialam dalej i pochlonelam kolejne slodkosci(skonczylam nareszcie kuszace non stop pierniki mojej Mamy),dzis z lekkim strachem stanelam na wadze a tam spokoj:) 65,5:) Tak,to ja lubie:D Dzis postaram sie byc bardzo grzeczna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no dziewczyny jestem zmuszona zareagować, co to za grzechy!? Ciastka, słodkości tak nie można! Ja też chce :( Zazdroszczę wam 3 fazy, zaczynam rzygać indykiem.. ile można ;( Mam ochotę na muffinkę z białą czekoladą i rodzynkami. :( A jestem dopiero na półmetku :( Jeszcze drugie tyle przede mną a idzie coraz wolniej.. :( No jestem załamanaaaaaaaa..... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo! BezWeg nie pekaj! My tez, tylko na chwilke spuscilysmy z tonu... ale teraz wracamy grzecznie do szeregu! ja wczoraj bialkowalam caly dzionek, bo musze zrzucic "przyrost urlopowy" ale nie jest mi latwo, bo sie rozpasalam nieco we Francji! Tymbardziej ze przywiezione sery kusza w lodowce...a i jedna czy druga beza zaplatala sie mi w bagazu... Nic to bede dzielna jak czerej pancerni...i pies! Czy pisalam wam ze mam pieska-pudelka miniaturke? Jest to istota, ktora kocha mnie najbardziej na swiecie- nie byla z nami na urlopie wiec zebyscie widzialy to powitanie! "Panie Boze uczyn mnie tak dobrym czlowiekiem za jakiego ma mnie moj pies!" Pozdrowionka-Karo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że ekipa w komplecie!:D No i super!!! niewidzialna u mnie ze skórą większych problemów nie stwierdzono, na brzuchu jest troszkę mięciutka, ale to raczej skutek ciąży, a nie diety. Wczoraj byłam dzielna i dzień P minął bezgrzesznie!!! Ale za to dziś skończyłam niedzielne ciasto-masakralnie się teraz czuję!!! Na III fazie jednak jest trudniej odmówić sobie słodkości! BezWeg wytrzymasz do końca, bo efekty motywuję, że ho ho:D:D:D A my to beznadziejne jesteśmy z tymi ciasteczkami i innymi cukierami!:( Karo takie pieski są przekochane! Ja mam akwarium-bagatela tylko 500L... Ostatnio jednak przyszedł jakiś pogrom i wybiło nam prawie wszystkie skalary-a były wielkości dłoni-MUTANTY! Przytulić rybek się nie da, ale odpadają spacery w deszczu, a obserwowanie jak pływają bardzo odstresowuje... Ze zwierzątek mam jeszcze rozbrykanego dwulatka, któremu aktualnie idą zęby piątki i daje mamusi popalić na maxa;) Fajnie, że wszystkie się odezwałyście i że u każdej jest ok, tak trzymać, pa... Dukan forever!!! cel - 62kg :) 01.10.2010 - 78kg :( faza I 08.10.2010 - 75kg faza II 23.10.2010 - 71kg 30.10.2010 - 70kg:D HURRA-połowa za mną 03.11.2010 - 69kg!!! 08.11.2010 - 68kg 10.11.2010 - 67kg 15.11.2010 - 66kg 18.11.2010 - 65kg 30.11.2010 - 64kg 04.12.2010 - 63kg 07.12.2010 - 62,5kg faza III do 15.05.2011 14.12.2010 - 63kg 21.12.2010 - 62,5kg 29.12.2010 - 63kg 04.01.2011 - 62kg! 11.01.2011 - 62kg!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze stoką porobiły mi się jakieś cuda i mam dwie??? Wam też się włączają jakieś głupie kody do wpisywania??? Dukan forever!!! cel - 62kg :) 01.10.2010 - 78kg :( faza I 08.10.2010 - 75kg faza II 23.10.2010 - 71kg 30.10.2010 - 70kg:D HURRA-połowa za mną 03.11.2010 - 69kg!!! 08.11.2010 - 68kg 10.11.2010 - 67kg 15.11.2010 - 66kg 18.11.2010 - 65kg 30.11.2010 - 64kg 04.12.2010 - 63kg 07.12.2010 - 62,5kg faza III do 15.05.2011 14.12.2010 - 63kg 21.12.2010 - 62,5kg 29.12.2010 - 63kg 04.01.2011 - 62kg! 11.01.2011 - 62kg!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny;) jestem załamana 3 dni temu było 87kg dziś rano 90.. no wkurza mnie to bo przecież nie grzeszę i jem mało! A powiem wam coś o rybkach ;) wczoraj w centrum handlowym reklamowali rybki do robienia peelingu! Baby ściągały buty i wsadzały stopy do akwarium a rybki se jadły. No patrzyłam na to jak głupia ze 20 minut. Dziś zjadłam zupkę ogórkową ;) 4 jajka i 5 plasterków szynki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BezWeg a moze wlasnie za malo jesz??wiesz ze Dukan radzi jesc do syta,im wiecej jesz tym szybciej chudniesz.Po drugie to niebezpieczne moim zdaniem tak malo jesc, poza tym efekt jojo baaaardzo mozliwy w kolejnych etapach.Zacznij jesc i zobaczysz czy sie cos zmieni. Ja dzis nie bylam taka grzeczna,miala przyjsc kolezanka,nie przyszla ale za to ciasteczka uszykowane a ta okazje kusily...oj kusily....zlamalam sie..Caly dzien mam ogromny brzuch,az boli,wczoraj byla uczta i moze to dlatego...jutro musze zadbac o siebie i wziac sie w garsc to moze znow bede lzejsza.Zrobilam dzis leczo z tofu,dobre wyszlo:) Pierwszy raz gotowalam cos z dodatkiem tofu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ze zwierzakow domowych mam meza i roczna coreczke ktorej tez wychodza zeby:) Anna zadnych kodow nie musialam wpisywac,stopka tez normalnie,moze wirusa zlapalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo! Buuuuu! Mialo isc na dol,a idzie do gory! Pierwszy dzien po urlopie: minus 400g, drugi dzien po urlopie: plus 500 g! Dzisiaj moja waga pokazala 70,1 kg! Chyba ja wyrzuce! Jestem przed @, wiec wczoraj jadlam, jadlam, jadlam! i ciagle bylam glodna- probowalam sie ratowac nabialemi, warzywami ale jakis potwor w brzuchu domagal sie czekolady i ogolnie" czegos dobrego"!!!Jak to wyglada u was moje kochane przed @? Ja chyba bede robic wtedy glodowke, nic nie bede jadla tylko pila, bo wtedy moj organizm siedzi cicho i niczego sie nie domaga! tylko, ze wtedy dostaje migreny... uuuuuuuuuuuu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam pojęcia co to mi się dzieje, mąż ostatnio ściągał jakieś paści, więc i wirus jest możliwy...!!! Karo faktycznie masz z tą wagą kiepsko!:( Ja przed okresem też mam ciągłą ochotę na słodkie i muszę ją zaspokoić!:D Wczoraj zjadłam nadprogramową bułkę, ale nie mogłam się jej oprzeć. Dziś chyba zrobię bigos i będę miała z głowy obiady na 3 dni! BezWeg może faktycznie jesz za mało białka??? Dziwne masz te wielkie skoki wagi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam zaczęłam 3 miesiąc diety :P przed okresem u mnie też masakra ale ja ratuję się nutellą i zjem owocka na PW jakiegoś małego a może ta waga przez zatrzymanie wody w organizmie, dostaniesz @ to i waga spadnie :P oj widzę, że ta 3 faza to nie taka cudna, bo więcej pokus buuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No taka cudna nie jest!!! U mnie dziś makaron z truskawkami, a na jutro gotuje się bigosik-PYCHA! O słodyczach staram się nie myśleć, ale jutro mam ochotę upiec na ucztę czekoladowe babeczki z bakaliami, najem się po same uszy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna-a jak robisz te babeczki? Czy one sa Dukanowe? Rzuc moze przepisem! Pozdro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo one są baaardzo "niedukanowe:D", idealne na czekoladowy głód 250g mąki 2 łyżeczki proszku 0,5 łyżeczki sody 2 łyżki kakao 175g cukru pudru tabliczka czekolady(zetrzeć na tarce o grubych oczkach) lub szkl czekoladowych groszków bakalie wg uznania (ja daję posiekane orzechy włoskie i rodzynki) 1 szkl mleka 1 jajo parę kropli olejku waniliowego 1/3 szkl oleju w jednej misce wymieszać składniki mokre, a w drugiej suche; potem wszystko razem zmieszać i napełniać foremki do muffinek do 2/3 wysokości; piec ok 20min w temp 180 PYSZNA BOMBA KALORYCZNA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany Boskie! Anna! Coz to za przepisy! I to ma byc cos do obiadania sie? A fe! Ja szukam czegos, co jest dukanowe, dobre, szybkie do zrobienia i mozna tego czegos jesc do syta! A tak na powaznie- czy macie jakiegos takiego niezawodnego niskokalorycznego zapychacza? Ja kiedys lubilam zjesc ryz preparowany lub wafle ryzowe albo sucharki-teraz to wszystko jest na dukanie wyklete i co tu robic? Dostalam @, mam nadzieje, ze po dzisiejszym protoczwartku waga wroci do normy! Caluski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Karo, jak zaznaczyłam wyżej, to jest do opychania się na uczcie:D Jak mnie chwyta ochota na "coś", to wsuwam marchewkę albo biały ser, nie mam takiego zapychacza o jaki Ci chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo gdzie jestescie? Wyrzucilam tamta wage! Ale spoko: mam jeszcze jedna! I ta dzisiaj pokazala po wczorajszym protoczwartku 69 kg! Czyli idzie na dol!) Oby tak dalej! Robie dzis na obiad rybke z rozmarynem w warzywach prowansalskich (mrozonki)-juz sie na nia ciesze. Dla moich pociech robie tez nasza zupe rodowa; Zacierki na kwasnym mleku i smietanie. Czy ktoras z was o czyms takim slyszala? Gotuje pare drobno pokrojonych kartofelkow, jak gotowe prawie dorzucam kluseczki robione z wody i maki, takie skubane, dodaje ciut masla i soli, jak wyplyna zalewam talerzem smietany wymieszanej z kwasnym mlekiem. Dosmaczam ewentualnie sokiem z cytryny! I gotowe! Znam te zupe z domu rodzinnego i moje dzieci ja uwielbiaja! Ta zupa pochodzi z okolic Torunia, skad wywodzi sie rod mego taty! Pozdrowionka-Karo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zupka moze byc pychota!jadlam cos podobnego kiedys,ale bylo bez klusek chyba.Dooooooobre bylo:) Zrobilam sobie dwa dni P zeby sie troche odgrzeszyc;) i dzis waga pokazala 65kg:) A dzis warzywka!wlasnie piecze mi sie w piekarniku cukinia z farszem-tofu,pieczarki,cebulka,czosnek,pietruszka-jestem ciekawa jak bedzie smakowalo,pierwszy raz to robie. Co do zapychania to ja wcinam mleko w proszku:D Juz sie rozpisywalam na ten temat hehe Jak Wam mija dietkowanie? U mnie leje i wieje brrrrrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo! Co sie dzieje z wami? Ja wczoraj bylam taka zalatana, ze nie moglam tutaj zagladnac ale widze, ze nie tylko ja! U mnie alles OK- czyli jest dobrze- wrocilam do wagi sprzed urlopu prawie- jem uregolowanie , odstepstwa staram sie wyrownac zwiekszona porcja sportu-czyli chodzeniem z kijkami. Balam wczoraj na moim spotkaniu WW-jestem z siebie zadowolona. Pozdrowionka-Karo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! U mnie też w porządku, mój mały znów złapał jakiegoś wirusa i kaszle jak stary gruźlik-chyba postanowił nadrobić to co nie chorował przez cały zeszły rok:( Wagę trzymam i nawet mnie to dziwi, bo ostatnio miałam spadek nastroju i trochę się "pocieszałam"...Dziś kolejna uczta, mniam!:D BezWeg pisałaś kiedyś, że nosisz soczewki, a hormony też bierzesz? Ja także jestem okularnicą i zastanawiam się już od dawna nad przejściem na "kontakty", tylko myślę jak to będzie przy pigułkach, bo słyszałam różne rzeczy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zjadlabym konia z kopytami!!!nosi mnie od wczoraj,mysle naokraglo o jedzeniu....aaaaaaa!!!!!a nawet przed okresem nie jestem,kurde!nie wiem co sie dzieje:/ Wogole jakas taka w dolku jestem,zmeczona,bez energii:/ Zajec sporo,czasu brakuje na wszystko...gdzie ta wiosna??juz chce mi sie slonca i ciepla,ptakow i zieleni...ehhhh.... Anna ja biore hormony i uzywalam kontaktow,strasznie niewygodne byly ale to pewnie kwestia doboru odpowiedniej marki i rodzaju a nie hormonow.Po jakims czasie zrezygnowalam zupelnie i nosze okulary. Co dzis jecie na obiad?jakos pomyslu brakuje mi..a jesc sie chce!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×