Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tllenka

Faza naprzemienna dr Dukan

Polecane posty

Gość tllenka

Hej wszystkim:) Macie ochote podzielic sie doswiadczeniami z fazy naprzemiennej?Ja robie 5/5, na dukanie prawie 2 miesiec,prawie 8 kg stracone:) Troszke przejadly mi sie juz proteiny,ciezko w dni ktore tylko je moge jesc...pare razy juz przez to zgrzeszylam:/ i waga stanela od tygodnia ani rusz:( Jak jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) ja tez jestem na naprzemiennej tylko, że ja robię 1/1 :) Może spróbuj? Nie nudzi się aż tak :) Ja mam o tyle dobrze, że kocham jajka :) Mogę jeść je tonami :) Dziś miałam warzywny dzień więc zjadłam jajecznice na szczypiorku, na drugie śniadanie pasztet z papryką ( własnej roboty) a na obiad - pieczarki, szynka chuda i pomidorki podsmażone i to zalałam ciastem ( 2 łyżki otrębów, mleko, 2 jajka, łyżka sera białego). Troszkę mi się rozwaliło ale pychotaaaa!! Najgorsze na Dukanie jest się ważyć często, Ja (jako że nie mam wagę) ważę się raz na 2 tyg w sklepie podczas zakupów i jestem super zadowolona bo widzę spadek wagi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ja też robię 1/1, na diecie jestem od 1. 10 i spadło mi już 5 kg :) Jestem zachwycona! Mam tylko problem z jedzeniem, bo na kurczaka nie mogę już patrzeć-mdli mnie już od samego zapachu! Za rybami nie bardzo przepadam i dlatego jadłospis mam mocno ograniczony:( Bardzo brakuje mi pieczywa! Piekę sobie kajzerki dukanki i jakoś tak ciągnę... Myślę, że do końca roku jakoś tak pociągnę, a w III fazie już będzie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tllenka
ja za to juz na jajka patrzec nie moge:/ Gotowany kurczak rosnie mi w buzi... Ale jak wchodze w coraz mniejsze ciuchy od razu motywacja wzrasta:) Dzis zalozylam spodnie ktore byly mi dobre 3 lata temu!przytylam okolo 10kg a potem zaszlam w ciaze i przybylo kolejnych kg,teraz coreczka ma 10 miesiecy a ja wracam do figury jeszcze sprzed czasow planowania ciazy!:) 1/1 to jedna z opcji,wiem,ale chyba 5/5 wg Dukana daje najlepsze rezultaty,prawda?chcialabym juz przejsc do fazy 3 i utrwalac wage - juz bedzie lzej(mam nadzieje)Jeszcze 5 kg do stracenia!a wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tllenka
ja za to na jajka juz nie moge patrzec...Ciezkie sa czasami te dni na samych proteinach,ale jak patrze na wyniki to motywacja od razu rosnie!dzis weszlam w spodnie ktore byly mi dobre 3 lata temu!:)jeszcze troche przyciasne ale weszlam!dopielam! zostalo mi 5 kg do zgubienia..a wam? wiem ze 1/1 to tez opcja ale 5/5 wg Dukana daje najlepsze rezultaty,prawda?juz chcialabym byc w fazie 3 i utrwalac wage...to juz bedzie o wiele latwiejsze niz teraz mam nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tllenka
pokazalo ze nie wyslany post a jednak pokazal sie ,,,sorki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooonnnaaa29
A ja sie zastanawiam nad cyklem 2/2 - ale takiego nie ma w ksiazce, ciekawe czy mozna tak kombinowac...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kumpela w fazie drugiej nie robi zadnych dni na samych proteinach i tez chudnie..zaczela jakies 2 tygodnie temu,w pierwszej fazie schudla 3 kg(5 dni) a teraz doszla do prawie 5kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AnnaM26 a ile masz do rzucenia? W ostatniej książce Dukana pisze że 1/1 daje takie same efekty co 5/5 a jest mniejsza szansa na złamanie się. Wiecie co mi się wydaje że te cykle (1/1 5/5 1/2 itd) to są wyznaczone tylko po to żeby się nie złamać :) To tak jak z Czwartkiem w 4 fazie. Łatwiej trzymać się wyznaczonych odgórnie reguł :) Więc jak sobie ustalicie 2/2 i będziecie się trzymać to powinno być dobrze :) Ja dziś zjadłam jajeczniczkę na szczypiorku i na obiad kotlety mielone z piekarnika :) a potem ćwiczonka :) Nie idą mi brzuszki za bardzo ale to pewnie dlatego, że cała moja nadwaga jest właśnie w brzuchu (nie raz zostałam posądzona o ciąże) i ciężko się zgina. Hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis zjadlam buleczki z serkiem i ogorkiem na sniadanie,drugie sniadanie rybka z puszki,obiad gotowany kurczak z warzywami,a na kolacje bialy ser,pomidorek,ogorek i por - pyyyyycha:) Ehh no i maly grzeszek - martini..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 pojedyncze filety z kurczaka, - 4 wątróbki drobiowe - cebulka - przyprawy, pieprz sól do smaku Piersi z kurczaka mielimy na mięso mielone razem z cebulką, ugotowaną na mleku wątróbkę kroimy drobno i przyprawiamy. Mięso z kurczaka mieszamy z drobbno pokrojoną wątróbką, doprawiamy i formujemy w kształcie walca zawijając w folię aluminiową. Pieczemy w piekarniku ok 30 min, sprawdzając co 10 min stan upieczenia. Ja piekłam w 180. Ja np. Na dzień warzywny dodałam pół żółtej papryki. PYCHA! Im więcej dacie wątróbki tym lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooonnnaaa29
A ja dzis zrobilam sobie pierniczek... Bo juz nie wytrzymuje bez slodkiego... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za słodyczami tęsknię baaardzo... Raz zrobiłam sobie deser Zebra, ale dałam za dużo kawy i wyszło mi nie bardzo... Ja na starcie miałam do zrzucenia jakieś 15-17 kg, to też moja pamiątka po ciąży! Przyznam się, że nie ćwiczę-codziennie zaliczam ok. 3 godzin spacerów z synkiem, więc o ćwiczeniach to nie chce mi się nawet myśleć. Też mam problem z wystającym brzuszkiem, ale po zgubieniu 5 kg już jest znacznie mniejszy:) Nie wiem jak Wy, ale ja już nie wiem co mam jeść, kurczak i jajka wychodzą bokiem, podobnie jak serek wiejski :( Mam ochotę na mielone, ale jak czytałam na opakowaniach mięs, to mają one ok 20% tłuszczu i nie wiem czy to jednak nie za dużo??? BezWeg z jakiego mięsa robisz te kotlety? Tllenka a jakie Ty jadasz ryby z puszki, bo ja tuńczyka w zalewie nie mogę przełknąć:( Generalnie, jestem w jedzeniu okropnie wybredna i teraz się to na mnie mści:( Dobrze, że te kilogramy tak szybko uciekają, bo to bardzo motywuje, w innym razie chyba bym się poddała-mam chwilowe załamanko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooonnnaaa29
A mi wlasnie te kiloski tak szybko nie spadaja... :O Od 01.10 spadalm z 66 na 63kg i dalej nic... A jeszcze przynajmniej z 8 bym chciala... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamia26
ja zaczynam dzisiaj dukana. wszystkie topiki juz mocno rozwiniete i ciezk sie wbic :) miejmy nadzieje ze ten nie umrze smiercia naturalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AnnaM26 - ja juz tez na tunczyka nie moge patrzec...akurat wtedy zjadlam sardynki w pomidorach bo jestem na PW a w skladzie puszki nie bylo zadnego oleju czy cukru.Z cwiczeniami mam tak jak ty - nie mam czasu a jak juz mam chwilke dla siebie nie bardzo sie pale do cwiczen:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamamia26 ja tez mam nadzieje ze topik sie rozwinie i utrzyma:)jak sprawdzalam inne to rzeczywiscie nie bylo za bardzo jak sie wbic.. Jakie macie pomysly na posilki na dni P?ja ostatnio zrobilam pulpety w sosie beszamelowym,byly pychota!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooonnnaaa29
U mnie w sumie w dni P dosyc monotonnie: paluszki krabowe, wedlina z indyka, kurczak i serki serki joghurty... Teraz mam jeszcze sledzika, ale w weekend do szkoly, wiec pewnie i sledzik pojdzie w odstawke :/ Wlasnie nie wiem co do szkoly brac w te dni... :( - nie chce zeby znowu wsyzscy lookali ze jestem na diecie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooonnnaaa29 to moze do szkoly upiecz sobie buleczki z otrebow? fakt, nie wygladaja jak takie zwyczajne ale kanapki z nich mozna zrobic.Masz przepis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co z cukrem w niektorych produktach?np w jogurtach? jecie czy nie jecie?ja czasami mam z tym klopot,tluszczu malutko - tak jak powinno byc wg dukana a tu nagle troche cukru w skladnikach:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym cukrem to faktycznie jest problem, ja staram się nie przesadzać i od czasu do czasu coś tam z cukrem zjadam, np serek waniliowy. Jak dobrze poczytacie, to w zalewie octowej do śledzi cukier też jest, więc tak łatwo się go pozbyć nie jest! Jeśli chodzi o urozmaicenie jedzenia, to nie bardzo mam na eksperymenty czas i ochotę. Mam tę książkę z polskimi przepisami, ale jakoś nie mogę się zebrać do gotowania :( U mnie zaczęły się zastoje w chudnięciu i mam tylko nadzieję, że są przejściowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna26 to rzeczywiscie nie bardzo masz co jesc jesli czasu nie masz na eksperymenty w kuchni:( Ja staram sie cos pichcic zeby nie ulec pokusom,dzis np zrobilam zapiekane baklazany i cukinie(z mielonym miesem) - wyszlo pyyyychota.Tylko piec slodkosci nie umiem...a od kiedy zaczelam ta diete prawie codziennie mam ochote na cos slodkiego.A z tym cukrem to klopot..robie tak ja ty,nie mozna przesadzac,no nie?ehhhh od jutra bede 5 dni tylko na P,zawsze mam klopot co jesc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooonnnaaa29
A ja wkoncu do szkoly niewiele wzielam... mialam mega gloda caly dzien a wieczorkiem wpadlam do domciu i DOPELNILAM proteinkami (wrrrr.... jestem zla na siebie bo qrze troche za duzo, az sie boje wchodzic jutro na wage :/ ) Mialam wlasnie 2 dni proteinowe, jeszcze 3 przede mna ... Ja 3 kg od 1 pazdziernika zrzucialm, a teraz juz chyba nie chudne nic. Staram sie wchodzic na wage raz w tyg, bo wazac sie codziennie bylam zla na kazde +300 gram... Generalnei ja AAAZZZ tak na serio nie licze tych wegli, cukrow itd. Staram sie kupowac jogurty do 1,5 % , mleko tylko 0,5%, unikam jogurtow owocowych, jem parowki itd. Terz jeszzce postaram sie te 3 dni przetrwac na czystych proteinach - tylko miesie i wedlince, dzis dziubnelam ciasta (ze 2 gryzki - zla jestem na siebie... :/ ) Tak baaaaaaardzo chcialabym miec te 60 kg do konca pazdziernika.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooonnnaaa29 chyba jesteś jakimś opornym przypadkiem, bo strasznie wolno Ci ta waga spada :( Ja od 1. "poleciałam" już 6 kg! Ważę się codziennie rano, bez ubrania-zauważyłam , że spadek wagi mam tak średnio co 3 dni. Oby tak dalej!!!:) Co do nabiału, to nie jestem tak bardzo restrykcyjna-jem do 3-5% tłuszczu. Efekty są, więc chyba źle nie robię. W Kauflandzie kupuję też czasem jogurty owocowe 0% słodzone słodzikiem-niezłe na głód owoców. tllenka monotonia posiłków zmusza mnie do rozpoczęcia eksperymentów; wczoraj zrobiłam kurczaka w pomidorach-nawet niezły wyszedł, mąż zjadł i nawet nie poznał, że to dukanowe danko :P Dziś też przymierzam się do faszerowanej cukinii, bo to danie robię od zawsze, trzeba tylko zmodyfikować przepis... Ale muszę Wam powiedzieć, że podziwiam Was za te 5/5! Nie dałabym rady, 1/1 jest bardziej ludzkie!:) Słodycze "chodzą" za mną codziennie i chyba w końcu kostka czekolady mnie pokona... no chyba że stworzę sobię coś dietetycznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooonnnaaa29
No jestem chyba mega opornym przypadkiem... Dzis mialam juz 0,7 kg wiecej (po prawie glodowym weekendzie) - czyli suma sumarum 2 kg mniej od poczatku diety... Porazka normalnie, tak sie wkurzylam ze zjadlam juz ze 3 ciasteczka... Do kona dnia i dalej bedzie mega proteinowo... Nie wiem dlazcgeo ta dieta tak shittowo na mnie dziala - to moje drugie podejscie; pierwesze w marcu wygladalo dokladnie tak samo. Dodam ze wczesniej juz wieki nie jadalam chleba i ziemniakow, moze to dlatego? Ehhh... jesli bedzie jeszcze dlugo tak dalej, to ja juz nie wiem co ze soba robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×