Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chyba jestem naiwna

Czy z tymi slubami to prawda?

Polecane posty

Dla kobiety tez moim zdaniem nie ma korzysci, generalnie kiepska opcja dla mlodych ludzi. Ale w polsce to kobiety w wiekszosci pra do malzenstwa - w sumie nic w tym dziwnego im kraj mniej rozwiniety tym wikesza ponoc zaleznosc kobiet od mezczyzn. Ogolnie za taki stan rzeczy odpowiadaja wzorce kulturowe , w przypadku Polski wplywa na to takze, niestety, tzw. nauka spoleczna kosciola katolickiego;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wódz dzielnych małp
jeśli nie ma korzyści, to czemuż to, ach! czemu? o wiele więcej kobiet spieszy się do małżeństwa, niż mężczyzn? wiadomo, macierzyństwo i ten przeklęty zegar biologiczny szukajcie raczej wśród starszych od siebie o te 5 i więcej lat rówieśnik 25letniej kobiety, zazwyczaj chce jeszcze pożyć bez tych przeklętych obowiązków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jeśli nie ma korzyści, to czemuż to, ach! czemu? o wiele więcej kobiet spieszy się do małżeństwa, niż mężczyzn?" to wina zlych wzorcow wychowawczych niestety;( spora czesc kobiet nie umie, a wlasciwie nie chce, funkcjonowac samodzielnie - tylko woli sie uwiesic na mezczyznie ""wiadomo, macierzyństwo i ten przeklęty zegar biologiczny" e tam;-) nie wszystkie chca sie rozmnazac, a nawet jesli znakomita wiekszosc chce - to wszystko da sie zorganizowac;-) "rówieśnik 25letniej kobiety, zazwyczaj chce jeszcze pożyć bez tych przeklętych obowiązków"" nie znam 25-latek kt by marzyly o oltarzyku i pieluchach osobiscie ale widze ze chocby na tym forum jest ich calkiem spoooro ;-) poprz. | 1 2 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wódz dzielnych małp
ROR a ja takie znałem i znam, chociaż pewnie jest ich mniej, niż kiedyś ale wydaje mi się, że te stare wzorce sprawiają, że w ogóle jeszcze jest jakiś przyrost naturalny :D właściwie to nie wiem czy to jest takie zabawne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ROR przeczytałam wszystkie Twoje posty piszesz bardzo do rzeczy i bardzo ciekawie , a przedewszystkim mądrze.. może mnie coś doradzisz..??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co badania przeprowadzone we Francji - nie zacytuje jakie bo nie pamietam ale za to cytowal jej jeden z profesorow socjologii na studiach - dowodza ze np. kobiety z wyzszym wyksztalceniem i lepiej platna praca maja wiecej dzieci tylko ze .....pozniej Z reszta fakt ze co niektorzy podtrzymuja skuteczniej wzrost populacji tez o niczym nie swiadczy, bo nie wyginiemy - najwyzej imigrantow panstwu przybedzie;-) ale to juz offtopic nie powiedzialam ze takich kobiet nie ma tylko ze ja akurat nie poznalam takowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cayra - dzieki za "pochwaly" ale nie zajmuje sie poradnictwem;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dziewczyna tu pisała raczej o braku pewności. Mi to wszystko przypomina coś innego. nie chodzi o ślub sam w sobie, ani o mieszkanie samo w sobie. Po prostu brak zaangażowania faceta obniża jej wartość, to po pierwsze. Po drugie- KAŻDY dojrzały człowiek lubi wiedzieć na czym stoi, któż jest zadowolony z niepewnej przyszłości? To się tyczy wszystkiego. Taki sam lęk na pewno dotknął Was przy wyborze chociażby kierunku na studiach. Czy będziecie mieć potem pracę i jak będzie ona płatna. To jest to samo. Zwyczajny brak poczucia bezpieczeństwa i przynależenia do czegoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet ten nie chce zmieniac nic w swoim życiu bo tak mu jest wygodnie, żadnych deklaracji .., zadnego zamieszania i zbędnego wydawania pięniedzy ..zycie na kocią łapę mu odpowiada !!! ..po co zaręczyny,po co ślub, małżeństwo .., jakby bez tego nie dało się żyć .. to całe zamieszanie i zmiany są mu nie potrzebne ,zbędne !!! ucieka od zadeklarowania się , nie chce i nic na siłę .. rozumiem go !!!! tradycjonalizm ..śmiechy ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet 24 to jeszce dzieciak
na ogol nie ma mozliwosci ,zeby utrzymac, w razie czego, rodzinę, dopiero sam sie ustawia w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja myślę, że zmieni. Sama jestem taka, że nie chcę nikogo obok TERAZ, bo chcę mieć święty spokój. Bo wiem, że nie dam rady z odpowiedzialnością. Nie będzie mi się chciało codziennie gotować i prać cudze rzeczy. Nie i już. Dlatego nie będę z nikim mieszkać, bo wiem, że chyba każdemu facetowi się to nie spodoba i wszystko się rozpadnie. Wiem jednak, że ten stan się zmieni, bo i moje poglądy wciąż zmieniają kierunek na "właściwy". Co Wy myślicie, że każdy jest nieodpowiedzialny i rzuca się ot tak na w pełni samodzielne życie? Otóż pewnie Was zszokuję- nie. Facet z opisu wyszedł na kogoś poważnego, kto najwidoczniej chce mieć wszystko dopięte na ostatni guzik. Wiele może chcieć jeszcze zrobić. Może kupić nowy wóz, może faktycznie jeszcze pomóc rodzicom. No i pewnie czeka aż partnerka swoją szkołę skończy. Ciężko Wam to pojąć, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ROR, podpisuje sie pod Twoimi wynurzeniami rekami i nogami - nie pierwszy raz zreszta;p a w ogole to czesc, kope lat:P 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, następnym razem przed seksem daj mu prezerwatywę. Pewnie nieco się zdziwi, skoro jak napisałaś - nigdy się nie zabezpieczacie. Jak spyta dlaczego - to powiedz mu po prostu, że nie chcesz mieć dzieci przed ślubem.... A najlepiej to powiedz mu, że nici z seksu, że się nawróciłaś i seks przedmałżeński jest dla Ciebie grzechem i poczekasz do nocy poślubnej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguska 26
wlasnie powiedz ,ze myslalas o przyszlosci...i ,ze jakby co to na dziecko gotowa nie jestes,ze nie masz jeszcze meza i ,ze sytuacja wyglada jak wyglada,a nawet mozesz powiedziec,ze na dziecko lapac go nie chcesz! A sama piszesz,ze matka jego chyba na 1 miejscu,wiec teraz pomysl jesli byloby dziecko sytuacja bys sie zmienila?Bylabys tylko nieszczesliwa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×