Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zmęczona2010

Przedstawiłam się rodzicom faceta a on się wściekł

Polecane posty

Gość Się zagotowałam wrrrr
baba ze wsi ... przecież napisałam, zem zołza:p hehe na poważnie - nie zrobiłabym już nic, chociaż plącze mi się po głowie kurier z takim prezentem i kartką z zyczeniami :p:p:p pod kościół of kors:-D A na poważnie - spoko, musi boleć teraz, przejdzie z czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram artefakt diabla
pamietaj ze faceta mozna znalezc innego jest ich jak psow.a godnosci nie znajdziesz innej bo masz jedna.szkoda zycia zachodu i wszystkiego na takie gowno jak on.a na przyszlosc badz madrzejsza.czasem baby na sile chca byc szczesliwe kochane itd-macie przyklad co z tego wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko ---> jak dowiedzialas sie o tej drugiej? czy on skontaktowal sie z toba po tej awanturze spowodowanej wizyta u niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba ze wsi i miasta.
Się zagotowałam wrrrr - czytałam żęś zołza:D , ale tu trza sposobem , perfidnie(co by go mocno zabolało) i po cichaczu a nie tak oficjalnie wew kościele:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Indra87
NO rzeczywiscie, autorko sobie poszla gdzies. MOze topi smutki, albo obmysla plan zemsty. KOsciol to rzeczywiscie niedobry pomysl, za duzo siary. Trzeba jakos to zalatwic po cichu, najlepiej z dziewczyna i jej rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba ze wsi i miasta.
może wymyśla inne prowo? :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie po co mowicie
"a tamta bedzie miala za swoje", to nie jej wina ze ma faceta skurwiela, podczas gdy ona byla na uczelni to on prowadzil podwojne zycie. Trzeba byc mega idiotka zeby z jego zachowania nie wyciagnac odpowiednich wnioskow, niby jest facet a go nie ma, wiec jest cos nie tak. Olej go i tyle ci tylko pozostalo, juz zrobilas z siebie ofiare ze z nim "bylas" chociaz to tylko tobie tak sie wydawalo, nie urzadzaj zadnej zemsty, zajmij sie praca i nauka :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Się zagotowałam wrrrr
baba ze wsi - ja myślę, że tak na super poważnie to jest jedyna rada dla autorki - to co kilka babek tu pisze. O L A Ć Luja i już. Myślę, ze dla takiego cymbała największym psztrykiem w nos będzie jak dziewczyna pokaże mu gdzie ma jego, jego dom, biznes, kasę i choćby nie wiem jak bolało bloker na niego i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przestancie juz rzucac epitetami. czy zadna z was nie powiedziala sobie: boze, jaka ja bylam glupia/slepa? byla zakochana po uszy, wierzyla mu bezgranicznie. teraz spotka kogos i bedzie wobec niego podejrzliwa, cyniczna. a pozniej on dolaczy do grona tych, ktorzy mowia o nas 'dziwki'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż. Każde rozwiązanie jest zle. Nie dając nauczki fagasowi , dajemy przyzwolenie na takie traktowanie :O Z kolei zemsta świadczy też o naszej slabości. Mam za sobą roczną znajomość z facetem , który mnie oklamywal. On wie , że nim pogardzam i jest dla mnie przezroczysty jak powietrze. Na szczęście nie widuję go, ale czasem się zastanawiam jak zachowalabym się gdybym go spotkala z jakąś kobietą. Chyba z cynicznym uśmiechem ostrzeglabym ją żeby uważala na klamcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, ciężko ale ta jego dziewucha po kilku latach zobaczy, jaki popełniła błąd. Byłam w podobnej sytuacji - tylko ja byłam "dziewczyną", potem byłą, potem znowu obecną... pogmatwane:) w każdym razie obecna byłego nic a nic się ode mnie nie dowiedziała, chociaż taka sama suka, jak on skurwiel. Tylko po co ta zemsta - życie to im wynagrodzi, ja bardzo w to wierzę. Zobaczysz autorko, że tak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmęczona2010
Znalazłam dziś tel w ksiażce telefonicznej, okazało sie że jej mama, powiedziałam wszystko, wysłuchała, godzinę rozmawiałysmy, nie mogła uwierzyc, ale powiedziałam, gdzie pracuję, mieszkam, moga sobie popytac ludzi itp, tak jak myslałam ta dziewczyna nic nie powiedziała w domu. Potem do mnie dzwoniła i zrobiła mi wykład że jej mama ma chore serce, że on skrzywdził mnie, a ja skrzywdziłam cała jej rodzine bo opowiedziałam wszystko jego mamie i ona teraz cierpi, ta mama. No mojej mamy nie załowała. wszsytko na mnie, bo ja mówię, a nie powinnam, powinnam sama to załatwic, tak jak ona, nie obnosić się z tym co sie stało. Ja chciałam ostrzec jej rodzinę a tu ona wolałaby żeby nic nie wiedzieli. fakt, brudy można prać w czterech scianach. Wygadana jak mało kto, w ogóle to zdawała właśnie cos, a teraz musi wracać z uczelni do domu bo jej mama przezywa, i ona dzień studiów straci. Niby dałam sobie znowu wmówic winę ale koniec, to on jest winien, jak moja mama dostanie zawału to tez tylko jedna osoba będzie winna, tylko ten facet jest wszystkiemu winny i ja nie będe tego ukrywać, nie warto o niego cierpieć ale tego, ze był draniem ukrywać nie będę. Zawsze mówił, ze dużo pracuje, nigdy nie miał czasu a ja wierzyłam, bo na wycieczkach i wieczorami był ze mna na skypie zawsze, inna sprawa że znikał w weekendy jak ona wracała ze studiów, a ja myślałam że pracuje, bo wtedy miał własnie najwięcej wycieczek. Podejrzewałam, ze rodzice mnie nie chcą, a tu wyszło szydło. Wiem byłam głupia idiotka itp, bo mnie w domu ostrzegali, ale rok pracowałam w innym miescie, co dwa tyg jak przyjeźdzali tam na wycieczkę to spędzałam z nim pół dnia, pasowało mu. teraz chciała zeby jedo w domu, drugie w domu , pracujemy i spotykamy się jak mamy czas. Do koscioła jeździć i desperatkować nie będę, wątpię czy byłam jedyna, tzn kto wie ile nas było, faktycznie branża turystyczna daje wiele mozliwości. Teraz ona będzie jeździć z nim, bo tez w tej branzy, firmę maja przejać po rodzicach więc go nie zostawi, tzn tym, że zadzwoniłam do matki troszke jej skomplikowałam ale tylko troszkę. Wakacji w Egipcie się nie zostawia ot tak, przez taką zdradkę pprzecież. Czy ja wiem czy przegrałam... kiedyś w zimie na gg na którym ze mna pisał miał opis "slub z niekochaną" w sumie kto wie do kogo to ale w moich najlepszych dniach myślę, że jeśli się z nią ozeni to czy to jest miłość i wierność i czy się zmieni po slubie? Nie żałuję, że powiedziałam znajomym i rodzinie, u mnie wszyscy sa w szoku, mama też prawie zawału dostała. Powiedziałam jej, moja mama opowiedziała jego mamie, bo ja nie mogłam jak sie dowiedziałam mówic, a teraz powiedziałam jej mamie. Chciałam zeby mieli świadomość jak chcą go tak bardzo w rodzinie. Ale wg tej dziewczyny wolałaby nie wiedzieć, jesli przegada rodzicom, a on jej tez podejrzewam sporo nagadał to ich sprawa, ja ostrzegłam. przykro mi, fakt, ze on kary nie poniesie ale może odrobine ciężej mu będzie patrzyć jej mamie w oczy. Tyle, że ja ukrywac tak jak ta panna nie będę, bo po to się ma rodzinę żeby z nią wszystko dzielić, a nie ukrywać że facet z którym się żenię prowadził podwójne zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lsjkfagf
boze dziewczyno wszystko co piszesz jest straszne... a ty o tym tak spokojnie... kurde, nie wiem co powiedziec, jestes naprawdę mądrą laską i załatwiłaś to jak należy, jestes zajebista... gratuluje odwagi i zycze wszystkiego najlepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmeczona2010
No ona do mnie jeszcze pisała, że skrzywdziłam jej rodzine, ze jej mama cierpi, ale ja na moje ostatnie słowo tyle, że to wszystko jego wina, to on to spowodował, jak w efekcie motyla - to co zrobił to spowodowało, czy moja mama sie pochorowała to jej nie obchodzi. A nikt nie jest winny tylko ten facet, nikt inny nie zawinił. Ja byłam naiwna ale on to wykorzystał choc nie musiał. Oboje są widocznie wyrachowani i siebie warci. Ja będe miała żal za to wszystko, chciałam ostrzec ją i jej rodzinę ale ona widocznie woli kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmeczona2010
Ja bym nie potrafiła patrzeć w oczy takiemu, ale pewnie jestem dziwna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tears and Rain
SLuchaj, mialam jeszcze taki pomysl, zebys do niego zadzwonila i nagrala te rozmowe i moze wtedy powiedzialby cos, co by potwierdzalo, ze byliscie razem. Ale juz chyba nie ma co kombinowac, bo zalatwilas sprawe. Jej i jego rodzice juz wiedza o wszystkim, nie sadze, zeby jej matka i ojciec potrafili spokojnie przejsc z tym do porzadku dziennego, albo jeszcze pomagac w przygotowaniach do slubu. Pewnie beda jej z glowy wybiajac ten slub i tego gnojka. A nawet jak sie pobiora to nie beda mieli latwo, bo rodzina nie bedzie patrzyla na to przychylnie. Zastanawia mnie jedno... Jak to mozliwe, ze laska moze dalej byc z gosciem, ktory ja tak perfidnie zdradzal przez 4 lata? Czy ona nie ma zupelnie honoru? Pieniadze, firmy i Egipty to juz kwestia drugorzedna. Nie mozna dac sie tak kupic! Jezeli ona za niego wyjdzie mimo wszystko to on nia bedzie pomiatal, bo bedzie wiedzial, ze trzyma ja w kieszeni i moze robic co chce, a ona bedzie siedziec cicho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmeczona2010
Ona z nim rozmawiała , nawet tel mi dała na trochę a on do mnie, ze czego ja chcę, nawet jej coś mówił, ze mnie znał przed nią ale jej powiedziałam, ze to nieprawda. Cwaniakował, ze on sie nie będzie bronił ale co dalej nie wiem, miała sie ze mna spotkać ale zmieniła zdanie, jej mamie mówiłam gdzie jestem w razie czego ale pewnie jej wybiją z głowy. Ale ja nie będe ukrywać, kto nas znał to powiem jakim był draniem, nagrywać rozmowy nie ma co, poblokowali mnie na gg, on nawet słówka przeprosin nie powiedział, panna, ze ona wie, że on mnie skrzywdził, ze ją właściwie bardziej ale jakos rozpaczy w niej nie słyszałam. Moze teraz mu zakazy da, będzie pilnować i tyle. Ale ja przecież nie mam dziecka z nim więc nie mam się już co wygłupiać z przerywaniem ślubu. Choć miałam momenty że chciałam tam wparować i nagadać. Ja wiem, że w Busku jest taki drań ale tam mało kto wie. I ujdzie mu na sucho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmeczona2010
I mówiła, że jakbym jak dzwoniłam trafiła na jej tatę to by nawet nie chciał ze mna gadać, czyli kto wie jakie oni mają podejście do tego. Ja jestem zła, że ja odważyłam się im powiedzieć, że nie siedziałam cicho. Ona jest dobra i kochająca i sprytna. Przecież teraz odwoływanie ślubu było bardzo drogie i niewygodne, a tak to mają jeszcze prawie rok na uspokojenie tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobiee
Dobrze zrobilas, nie obwiniaj sie za nic!Brawo dziewczyno!!!Prawda jest najwazniejsza,niech oni sobie z tym teraz robia co chca! Podziwiam Cie, ze mialas odwage, ja zrobilabym calkiem to samo ,a potem wlasnie sie odsunela w cien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strasznie Ci współczuję, pewnie nawet przepraszam od niego nie usłyszałaś. Za jakiś czas spojrzysz na wszystko inaczej i jeszcze będziesz wdzięczna Bogu, że to inna się z nim męczy a nie Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmęczona2010
Ale zawsze zostanie świadomosc wykorzystania psychicznego i fizycznego, a zwłaszcza tego drugiego bez mojej zgody właściwie bo jakbym wiedziała że juz z kims sypia to za nic by mnie nie tknał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmęczona2010
No ale ta panna mu wybaczyła. A on dalej zadowolony, usmiechnięty. 3,5 roku ja zdradzał ze mną i odwrotnie mnie z nią ale jej wisi. Kasa górą. choc niby: Człowiek, który dla interesu poświęca swój honor, traci i swój honor, i swój interes"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro przez tyle czasu
się z Tobą spotykał to nie wierzę, że mu na Tobie nie zależało. Pewnie nie umiał idiota podjąć decyzji i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olej debila może było tak ze pukał kilka lasek naraz? KAżdą trzymał na boku, żadnej do domu nie przyprowadzał, nie robił zdjeć. Tak było wygodniej. Albo miał np jakąś oficjalną dziewczyne a Ty byłaś hmmm... kochanką. No bo to kochanki się ukrywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmeczona2010
No 3,5 roku zrobiły swoje, ciężko trochę bo z mojej strony była miłość, wierność, szacunek itp. Ja bym nie potrafiła go teraz normalnie dotykać, ale są rózne kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×