Do zrzucenia 40kg i wiecej

Hej. U mnie ciężko, złapało mnie jakieś paskudne przeziębienie i od trzech dni nawet nogą nie ruszyłam, nie ćwiczyłam nic. Ale od następnego tygodnia mam nadzieję, że już dojdę do sił i zaczynam na jeszcze bardziej.

Autorko masz już te tabletki?

Tak mam. Dzisiaj dostałam, od jutra zaczynam je brac. A jako skończę to opakowanie to może spróbuję tego co tam nam dziewczyna wyżej polecała. Ja tam jestem chetna na próbowanie wspomagaczy, zwłaszcza jak nie są za drogie bo tabletek za 200zł bym sobie nie kupiła ale za 40zł można spróbować a nóż pomogą mi.

jak napisałaś to wspomagacze, a nie cudowny środek odchudzający. Bez samozaparcia, diety i dużej porcji ruchu to nie zdziałają nic. Mi chodzi tylko o energię, którą mogą dać, oraz zachamowanie - oczywiście w pewnym stopniu - apetytu. Chyba też je kupię bo aqua mi już się znudził

Ja doskonale wiem,że one same nic nie pomogą dlatego od półtora miesiaca jestem na diecie.

Ja się ważyłam a Wy? Niezadowalający wynik no ale zawsze coś.

witam serdecznie też mam do zrzucenie 40kg a nawet moze ciut więcej jakies 45;/ mam dzis 1 dzien @ i wazę (o matko boska 111kg) wiec dla nie to juz jest alarm konieczny by ruszyc dupe i zaczac zrzucac wage. moge do was sie dołączyc?

dodam tez ze te kg nie sa spowodowane tylko tym ze jadlam nie zdrowo sa 2 powody 1.mam niedoczynność tarczycy 2. kiedys trenowalam 11 karate(tylko prosze sie nie smiac) i przestalam 3 lata temu bo poszlam na studia itd jadlam tyle samo ale nie mialam juz treningow 4 razy w tygodniu wiec weszlo na mnie w mnieniu oka. ale to nie jest az taki bol lecz to ze ciało moje sie diametrlanie zmienilo:( wstydze sie go...... postanowiłam powiedziec sobie dość z paru powodów 1.chce być sama dla siebie bardziej atrakcyjniejsza 2. chce pokazac sie swojemu nazeczonemu w dniu 8lipca(bedzie wtedy 5lat razem) w seksownej bieliznie niewazne ile do tego czasu bedzie mniej kg lecz wazne jest te moje ciało:( 3. wrócic na treningi

Witam takaalejaka. Jak będzie wyglądała twoja dieta? Ja startowałam z wagą 97 więc już byłam blisko setki, no ale nigdy nie ma zapóźno żeby schudnąc (była tu na forum taka jedna, która pisała, że teraz to już za późno:)) Dziewczyny wzięłam dzisiaj rano po raz pierwszy apptrim. Mam takiego pawera jak nigdy dotąd. Już na tą chwilę mam posprzątany cały dom! Sama jestem zaskoczona bo tak szybko i tak czysto jeszcze nigdy nie miałam w domu. Mam tyle energii. że mogłabym góry przenosić. Narazie super. Dla mnie to wspaniała uczucie, że chce mi sie poprostu wszystko robić bo ja to jestem takim leniem i najczęściej nic mi się nie chce.

ja startowalam od 112 wiec nawet wiecej niż Ty wazysz, teraz dochodzi już do 20 kg na minusie, takze wszystko jest mozliwe :) pozdrawiam i zycze powodzenia. PS - ja sie nie wazylam, mam okres więc nawet nie chcę wchodzić na wagę i psuć sobie humor:)

Co tam dziewczyny? Obawiam sie, że temat nam niedługo padnie bo coraz mniej wpisów:)

Hallo! Ja dzisiaj - przyznaję się bez bicia -nie dietowałam, pofolgowałam sobie. Zjadłam kawałek torta i ciacha i kilka innych rzeczy , których jeść niewolno, ale wiadomo- impreza rodzinna. Od początku listopada ostro biorę się za swoje ciałko. Chciałabym schudnąć do sylwestra, żeby wyglądać przyzwoicie. Mój cel 1 - sylwester, cel 2 - marzec (ważny wyjazd z pracy). Dlatego dzisiejsza impreza była ostatnią na której zgrzeszyłam. Autorko - jak z apetytem po tych tabletkach?

moze to wina weekendu a moze brak nam zaparcia w dazeniu do celu? ja wazenie dzis sobie odpuscialam stwierdzilam ze tydznien to za malo zeby zobaczyc jakies efekty a jak ma byc tyle samo to po co sie dolowac? u mnie dzis nawet idealnie oprucz drinka;) teraz siedze i szukam jakis wakacji na swieta ale wszedzie strasznie drogo, nawet nie hotele a sam przelot, a juz marzyl mi sie jakis urlopik ehh

Ja chyba jestem zbyt rodzinną osobą, nie mogłabym wyjechać sama (tzn.z mężem i synem) na święta, brakowałoby mi jednak reszty rodzinki. Chociaż nie powiem, że widzę zaletę urlopu gdzieś daleko na święta i czasami mówię sobie, że następne tak spędzimy, ale jednak dla mnie święta bez rodziny, kupy rozwrzeszczanych dzieciaków nie są świętami. Chyba się starzeję :)

a my wlasnie chcielibysmy odpoczac od tego wszystkiego, zazwyczaj w swieta i tak siedzi sie przy stole jak nie u siebie to u rodziny a pozniej tylki rosna:) swiata w tym roku to i tak pt-sob-niedz wiec praiw normalny weekend, w dodatku jakos klimat nam sie przestwawil i np w zeszlym roku nie bylo tych pieknych bialych swiat tylko deszcz i bloto a tak to by czlowiek troszke slonca zlapal naladowal sie na dalsze zimowe m-ce

Dziewczyny ja tez dzisiaj zjadłam kawałek tortu:( Ale numer nie wiem o c chodzi ale od rana schudłam 0,7 kg. Nie wiem czy to po tych tabletkach taka rewolucja. Nie chce zapeszac, może to chwilowe. A czuje sie genialnie, bardzo dobre samopoczucie, mnóstwo energii i takie pozytywne nastawienie do zycia.

Dla mnie najpiękniejsze święta były w dzieciństwie,spędzaliśmy je w dużym gronie rodzinny, zawsze u babci. Było wspaniale. Teraz święta kojarzą mi sie przed wszystkim z ogromnym wydatkiem.

chyba dla wszystkich swieta byly najpiekniejsze w dziecinstwie, moze i byla wtedy bieda ale tej atmosfery to nigdy nie zapomne teraz wszystko nastawine na komercje, ludzie nie maja tyle czasu a czasem i ochoty na wspolne koledowanie, spacery po lesie, lepienie balwana..ehh rozmarzylam sie

Ja się przylącze mam do zrzucenia 40 kg ,teraz kiedy to pisze objadam sie:(nie umiem juz sobie poradzic z zyciem

hej sorry ze sie nie odezwalam wczoraj ale jakies chorobsko mnie zlapalo i spalam caly dzien a dzis weszlam tylko na chwile bo na 9 do pracy ide. moja dieta no MZ narazie innej niechce moze potem cos poszukam ciekawego ale prawda jest taka ze musze nauczyc siejesc zdrowo i ograniczyc słodycze. mam rowerek treningowy w domu wiec tez wezme sie i zaczne wkoncu jezdzic na nim a nie tylko kurz zbiera milego dnia

madzia_mloda a jak udalo ci sie zejsc z tych 112kg?

Hej dziewczyny. Dieta, dieta, dieta. Jak poczytasz topik od początku to sama zobaczysz, bo mniej więcej o tym pisałam. Teraz nie mam za dużo na to czasu, bo mam sporo do zrobienia, na cmenttarz itp, wiec może jak coś jeszcze będziesz chciala wiedzieć to poprostu pytaj a ja jutro bądź we wtorek odpowiem. Pozdrawiam.

hej dziewczyny przepraszam ze was tak zostawilam, ale nie mialam wogole czasu wchodzic na kompa. Wczoraj bylam 4 godziny na silowni ( bo w galerii krakowskiej bylo za darmo- jak sie gdzies na miescie ulotke dostalo) dzisiaj idziemy na basen. Mam nadzieje ze mogę wrócić ?:(

cgosiek - stoj na wesele sobie sama wybieram, chciala zebym kupilam sobie cos zielonego, ale poprosilalam ja abym mogla miec to co mam , bo niedawno kupowalam sukienke i nie chce kolekcjonowac ich w domu. wiec ide w swojej.

jasminek no co ty? z nami od poczatku i ty sie pytasz czy mozesz wrocic? kobieto jak ty wytrzymalas te 4 g na silowni ja to max 2g a pozniej ruszac sie nie moge, myslalam ze z moja kondycja nie jest tak zle ale teraz mysle ze to katastrofa:) ja dzis sie przelamalam i weszlam na wage i wskazowka ani nie drgnela z tych moich 85kg nosz k... co jest? az mi sie wszystkiego odechcialo, bo nie dosc ze czlowiek pracuje od rana do poznego popoludnia, wieczorami zamiast odpoczac znow katuje swoje cialo to ono sie buntuje i nie chce schudnac:(wiem ze nie wszystko od razu no ale myslalam ze moze choc te 0.5kg zleci:(

ja narazie na wage nie wchodze bo wiem ze mniej nie bedzie moze byc tylko gorzej, dlatego tez od przyszlego tygodnia wracam dopiero do wazenia, musze spalic to co nafolgowalam przez caly ten czas. Na silowni glownie biegalam na bierzmi i jezdzilam na roznego rodzaju rowerkach( nawet nie wiedzialam ze tyle odmian istnieje;-) Nie martw się waga zleci w dół ;*czytalam gdzies ze u niektorych osob waga spada dopiero po jakims czasie, ale za to pewnie cm pieknie ci lecą

Witam AUTORKĘ ASIĘ i wszystkie inne dziewczyny. podobnie jak was, mnie również przyciągnęła tu chęć zmniejszenia obwodów i masy ciała.Czytając pierwsze wpisy AUTORKI pomyślałam, że czytam swoje wypowiedzi - jesteśmy podobnego wzrostu i mamy podobny cel. liczę, że znajdę tu wsparcie w chwilach zwątpienia, niecierpliwości bo tego mi bardzo brakuje w trakcie odchudzania. wiem, że to proces powolny i bardzo trudny (też zaliczyłam większość diet) ale zawsze chciałoby się szybko i pięknie, dlatego bardzo liczę na wsparcie i cenne porady. POZDRAWIAM gorąco

Witam jente42. Zaczęłas już jakąs dietę czy dopiero zamierzasz zacząć i co to będzie?

w czerwcu zastosowałam 6tyg post dr ewy dąbrowskiej, ubyło mnie 11kg, potem zaliczyłam wakacje, popuściłam cugle i w tej chwili wróciło mi 7kg, głównie z powodu przejadania się z nudów - nie pracuję zawodowo, do 16 jestem sama w domu i głownie siedzę przed tv - i to jest mój problem. co do diety to po prostu nie wiem, ten post jest niezwykle skuteczny, trudny ale też bardzo budujący, myślałam żeby w większości jeść warzywa ale na śniadania włączyć węglowodany np chlebek wasa jak dziś = rano wasa z masełkiem na obiad planuję zupkę ze szparagów taka na wodzie z ziołami a potem jabłka i marchew z cytryną. właśnie nie mam fajnych pomysłów, dlatego szukam wsparcia i natchnienia w necie.

do autorki asi - czy mogłabyś rozpisać swój przykładowy jadłospis, na którym udaje ci się schudnąć 6kg w miesiąc? jeszcze wieczorem spokojnie podczytam wątek, kiedy ułożę swoje dzieci do spania. i pytanie kluczowe - czy ćwiczysz albo co robisz w tym kierunku?