Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

brzucholek

TEGOROCZNE MAMUSIE....po 30-tce.....

Polecane posty

Ja na szczęście też nie miałam ciężkiego porodu...zresztą wszystkie 3 miałam ekspresowe...ale faktycznie ze mną rodziła dziewczyna,która bardzo sie namęczyła... A Luczijko Twojej akcji porodowej to nie zapomnę;)...zmykam. Niestety nie jestem z Krakowa...z okolic Częstochowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi hi hihi.....no moja akcja porodowa to była najśmieszniejsza na świecie ......:p Dla wyjaśnienia.....otóż mnie skurcze już chwytały od 24 tc.....przez co wylądowałam w szpitalu....😭na święta!!!!!!!!!!😭 I tak już prawie do końca ciąży z lekkimi przerwami:p No, ja też nie jestem z KRAKOWA.... Toruń się kłania....a ściślej jego okolice....:p Magduś oddawaj pogodę.....:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też dzisiaj pogoda fatalna (wieje, leje), ale musieliśmy wyjść, bo na dziś mieliśmy umówione szczepienie. Na szczęście ostatnie w pierwszym roku życia :) Zawsze mi strasznie żal, jak mojego synusia kłują :( No ale co zrobić, wolę to niż ciężkie choroby z powikłaniami. A co do porodów i znieczulenia, to miałam dwa razy cc. Za pierwszym razem nagłe cc więc musiało być znieczulenie ogólne, a za drugim razem cc planowane, dostałam znieczulenie podpajenczynówkowe, ale niestety tylko nogi mi zdrętwiały, a brzuch się nie znieczulił, więc i tak musieli mi zrobić znieczulenie ogólne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA 8 MIESIĘCZNEJ WIKTORI
NO JA ŁATWYCH PORODÓW NIE MIAŁAM ALE DOŚĆ SZYBKIE OK 4 GODZ I PO BÓLU.W DRUGIEJ CIĄŻY BYŁAM JUŻ TYDZIEŃ PRZED ROZWIĄZANIEM I JAKOŚ DZIWNIE BOLAŁ MNIE BRZUCH WOGULE TA CIĄŻE ZLE PRZECHODZIŁAM WIĘC ZGŁOSIŁAM SIĘ DO SZPITALA ŻEBY TO SPRAWDZILI I WYOBRAZCIE SOBIE ŻE NIE CHCIELI MNIE PRZYJĄĆ MIAŁAM IŚĆ DO SWOJEGO GINA.A BYŁ TO WIECZÓR WIĘC NIE MIAŁAM JAK IŚĆ DO NIEGO NO ALE JAKOŚ MNIE WZIELI NA OBSERWACJE.MIAŁAM ROZWARCIE NA 3 PALCE.RANO NA OBCHODZIE DALI MI KROPLÓWKĘ NA WYWOŁANIE SKURCZY NO I JAK SKURCZE SIĘ ZACZELI KROPLÓWKE MI ODŁĄCZYLI I SKURCZE USTAŁY.STWIERDZILI ŻE MAM JESZCZE CZAS I PUŚCILI MNIE DO DOMU MYŚLAŁAM ŻE CHOLERA MNIE WEZMNIE. A ZA DWA DNI WRÓCIŁAM Z BÓLAMI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA 8 MIESIĘCZNEJ WIKTORI
A JA JESTEM Z TCZEWA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie pogoda fatalka niestety. Córka idzie o 20 na koncert, po kłótni w koncu się na niego zgodziłam... W poniedziałek nareszcie do pracy bo trochę tu nudno w domu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w końcu na chwilkę usiadłam przy cappucino.Leczo dochodzi na wolnym ogniu.A córcia się bawi na macie. Normalnie dostaje powoli szału w domu i z chęcią poszłabym do pracy ale jak na razie to mało możliwe. Moniczka córka wchodzi widzę powoli w okres imprez,koncertów itp jejku wydaje mi się że tak niedawno prosiłam mamę o pozwolenie wyjścia na tego typu imprezki.Z przyjemnością wracam myślami do tamtych chwil. A ja mam ochotę na jakieś wyjście np kino czy też teatr.No ale nie za bardzo ma mi kto zostać z dzieckiem więc pewnie nieprędko gdzieś wyjdziemy razem z M. Zaczyna biadolić ta moja córcia więc spadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My byliśmy z ostatnią sobotę w kinie a potem mąż przygotował kolację w domu i bylo nawet, nawet :) Ale jak urodzi się maleństwo to babcie zapowiedziały że z chęcią nas wyręczą wieczorem jak gdzieś będziemy chcieli wyjsć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też w pierwszą ciążę zakończyłam....CC.w znieczuleniu zzo...:p Bóli praktycznie nie miałam.....za to z Jaśkiem , to dostałam w dupę...:oBrrrrrrrrrrrrrr:o:o:o No , ale przeżyłam....:p A dziewczyny mam pytanko....jesteśmy po drugim szczepieniu,i zauważyłam, że mały ma takie zgrubienie w miejscu wkłucia:o No i jest to lekko zaognione?To normalne?Bo już mam stresa....:o Magduś skradłam Ci trochę pogody , bo słońce u mnie wylazło....:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiedziałam!!!! że to jakieś kradziejstwo :)) bo u mnie ruszył się wiatr i słonko poszło w okolice Torunia :P:P Mała śpi....już jakieś 2 godziny...albo lepiej,nie pamietam kiedy tyle sobie pospała. Ja mam drugie szczypanie 3 listopada,wiec nie pomogę ... Dziś siedze sama jak kołek z Maleńką,może wpadniecie na herbatkę?? Mąż dotrze dopiero koło północy...ciekawe o której się zacznie koncert- dziś mała jest bez żadnego leku na kolkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magduś.... Może będzie dobrze i bez leku, jak sobie tak słodko śpi to i lepiej , czyli nic ją nie boli....:) Oj wpadłabym, na pogaduszki , bo w domu ostatnio mnie strzela..... Nawiałabym najchętniej na tydzień.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaraz ruszam kąpać mojego skrzacika....bo znowu uśnie mi na noc..:o A wasze maluchy o której padają ostatecznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Luczijko moja Olcia do tej pory zasypiała tak koło 20-20.30,ale od kilku dni to się pozmieniało teraz budzi się jeszcze około 21.30 i drze się do północy,lub trochę dłużej.... Wczoraj zostałyśmy same na polu bitwy,bo mój M pojechał do Szczyrku odwieźć córkę na kadre to nie wiedziałam o Bożym swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam..... Co za zaszczyt mnie dziś kopnął.....młody spał od 21-5:30.....:):):):) Szok w trampkach....:p Ja po raz pierwszy wyspana....:) Dziś odwiedzam fryzjerka....ciekawe czy się wyrobię ze wszystkim? Mam coraz większego stresa z tymi chrzcinami...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zgrubienie w miejscu szczepienie jest jak najbardziej normalne. Mojemu Filipowi zeszło tak po dwóch tygodniach. Ale powiedziałam o tym pediatrze przy kolejnej wizycie i ona sprawdzała, czy wszystko zniknęło, czy przypadkiem nic się tam nie dzieje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Jeśli chodzi o zasypianie tak do 5-go miesiąca nie było problemu po kąpieli i karmieniu kładłam ją spać i praktycznie od razu zasypiała budziła się tylko na karmienie po czym od razu znów zasypiała. Teraz to niestety nie jest tak różowo Julka zasypia tak 22-23 biadoląc przy tym niesamowicie.Dobrze że chociaż wtedy śpi do 9 rano.Na karmienie budzi się jeszcze tak raz do dwóch razy. No i tak u Nas niby słoneczko a wieje tak że głowę chce urwać:(Byłyśmy tylko chwilkę na spacerze tak żeby się chociaż przewietrzyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka nie duza 1
Cześć dziewczyny. Zapraszam Wszystkie mamusie przyszłe i obecne,jak i kobiety które są w trakcie starań o dzidziusia na nowo założone prywatne forum. Jeśli macie ochotę i czas podzielić się swoimi doświadczeniami i przeżyciami związanymi z ciążą, porodem, połogiem i macierzyństwem oraz chcecie poznać nowe mamy to gorąco gorąco ZAPRASZAM. Jest wiele przeróżnych działów na których na pewno odnajdziecie kompanki do rozmów. Pomóżcie rozkręcić naprawdę świetne forum : GWARANTUJE MIŁĄ I PRZYJEMNĄ ATMOSFERĘ!! Zarejestruj się na http://www.mamazjajem.fora.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANDZIAZAWSZE....:) No u mojego z tym spaniem to nie ma dramatu....tylko dziwi mnie fakt ,że ominął karmienia...????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś odwiedziłam fryzjera.....no i wyglądam za czymś normalnym w końcu....:p Ale co Wam powiem to to ,ze wyłażą mi włosy ....dużo włosów....szok....jak tak dalej pójdzie to będę łysa!!!!!!!!!!!!!😭😭 Jessssssssssssu .....Honka.... ty też tak miałaś?Bo z córą to już nie pamiętam....:o:o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie wiem, czy jak się karmi piersią to jakieś tam specyfiki można żreć w ramach ratunku dla peruki.....:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luczijko mnie też strasznie wyłażą :(( ale dowiedziałam się że od 3 miesiąca do szóstego po porodzie to normalne i że może wyjść połowa włosów:O:O...trzeba brać witaminy przeznaczone dla kobiet w ciąży i karmiących. Mnie dziś straszliwie boli głowa :(( byliśmy na zakupach..wrócilam skonana,a jutro obiecałam mojej córci pomóc wybrać płaszczyk zimowy,więc z 5 godzin w galerii jak nic... ło matko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku z tymi włosami to dramat jak w czerwcu zaczęły wypadać tak dopiero niedawno w miarę przestały.Normalnie garściami mi wychodziły:( przypuszczam też że wpływ na to miała tabletki anty-azalia.W każdym razie zmieniłam szampon na Wax nawet jestem z niego zadowolona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to mnie pocieszyłyście z tymi włosami ....:o Czyli wniosek z tego taki ,że za 3mce, będę łysa......:o Bo za dużo to mi już nie zostało...:o Szok....:o:o:o:o Muszę udać się do apteki po jakieś wspomagacze, albo kupić gąbkę do łysiejącej glacy....:o:p Małemu rosną włoski , a stara łysieje.....:p Na dodatek humor mi zepsuła córka.....Co za jęzor niewyparzony....musiałam ją lekko postawić do pionu.... Ostatnio wszystko u niej jest na NIE!!!!!!!!!!!!!!Albo,to czy owo musi skomentować...Trochę jej popuściłam, bo czasu mało , no i mały absorbuje , a tu ooooooooooo-hulaj dusza!!!!!!!!!!!!Muszę przykrócić cugle..... A tak po za tym, coraz większy stres z tymi chrzcinami,tak przeżywam jakby nie wiem co to było.....yhhhhhhhhhhhhhh:o MUSIAŁAM SOBIE POGADAĆ...:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Luczija i Dziewczyny :) założyłaś topik :) to sie przyłączę jestem po trzydziestce i mam trzymmiesięczna Asie :) i do tego szesnastoletniego syna (nie do końca mój, bo męża, ale prawie jak mój) od początku cieszył sie na siostrę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj byłam na zakupach i nie miałam już siły wieczorem napisać. Moja córka to samo, w czwartek był koncert i miala wrócić o 22 a wróciła o 23.30 więc dostała szlaban na cały weekend, ale to teoretycznie bo praktycznie ten weekend spędza ze swoich tatą więc pewnie kino lub coś takiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku jak niesamowicie boli mnie kręgosłup:( .A niestety moja córka najbardziej lubi być na rękach i co tu zrobić.Najgorsze że ból jest taki że nie śpię po nocach. A takiego mam dziś lenia w pupci że nic tylko go kopnąć może wyleci:D nawet obiadu nie chce mi się robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my po sprzątaniu :) młody jak usłyszał o sprzataniu łazienki, to natychmiast stwierdził, ze chetnie weźmie młodą na spacer :) to zostałam z mężem sprzatać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×