Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość upokorzona, rozczarowana

Pomóżcie mi przetrwać tę noc, pierwszą noc po tym jak dowiedziałam się o

Polecane posty

Gdy jest kobieta MĄDRA, gdy obydwoje są mądrzy- to nie WPLĄTUJĄ w swoje intymne sprawy rodziny... TYM BARDZIEJ DZIECI! Sami siebie zranili i niech się z tym borykają SAMI, aż się w taki lub inny sposób uporają!!! Dla dzieci to zawsze jest trauma więc nie mają prawa RODZICE sprawić aby one uczestniczyły w tym "dramacie".!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie nie ale jestem ciekawa innych bo znam przypadki że spały cały czas i kochały się z mężem pt tak jakby nigdy nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cudnietak...:) mądra z Ciebie babka. Czego o innych piszących (niektórych:)) nie można powiedzieć, szczególnie tych rozindyczonych :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mniej więcej śledzę temat i nie widzę, czy i gdzie autorka opisała w końcu tę "decydującą" piatkową rozmowę z mężem-zdrajcą czy może jednak przeoczyłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedendwatrzy123
Niech każdy sam wymyśli sobie zakończenie tej sprawy.Dla nas historia się skończyła ,a autorka jest kowalem swego losu.Myślę że przed nią jeszcze wiel przykrych chwil.Musi to sobie sama poukładać.Zyczę wytrwałości i wszystkiego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacek 👄 (-owa :D), wiesz co myślę, że to życie uczy nas mądrości- zależnie od tego jakimi uczniami jesteśmy- tak postępujemy. Z tym, że pewne rzeczy należy przyjmować jako aksjomat i postępować według zasad! :classic_cool: . Zawsze dla mnie moje dzieci i ich uczucia są ważniejsze od moich! Ewa- myślę, że oni cały czas rozmawiają. To chyba dobrze wróży. Kochają się więc chcą wybrać jak najlepsze wyjście..... nawet ból i żale w takim wypadku schodzą na plan dalszy. Potęga miłości.... czasami godność idzie do kąta- gdyby jej nie było powiedzieliby sobie spierdalaj ( sorry) i po ptakach.:P Życzę dobrze autorce, mam nadzieję, że wybiorą "dobrą opcję".... a czy byli razem w łóżku...hm.... wcale by mnie to nie zdziwiło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Warto pamiętać, że życie nie daje nam na nic gwarancji, pozornie najtrwalsze związki rozpadają się z dnia na dzień. Nic nie jest pewne, a scenariusze jakie ludziom wymyśla los...."Moda na sukces" wysiada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Śledzę cały czas swój temat, ale właściwie nie wiem co mam napisać:( stanęło na tym, że chcemy spróbować naprawić, to co legło w gruzach. Nie pojechał w tym tygodniu do pracy i ode mnie zależy czy w ogóle do niej wróci. Nie chcę go ograniczać i trzymać przywiązanego przy sobie, ale też nie wiem czy potrafię sobie teraz poradzić z tym że nie ma go koło mnie i nie wiem co robi. Znalazłam ośrodek uzależnień i od czwartku zaczynam terapię dla osób uzależnionych od innych osób. Faktem jest że terapia jest skierowana głównie dla rodzin alkoholików i narkomanów, ale po pierwsze problem alkoholu nie jest nam wcale taki obcy, a po drugie jeśli mogę tam znaleźć siłę do radzenia sobie ze swoimi emocjami to idę tam bez wahania. Muszę się w ogóle zastanowić czy pozwolić mu wrócić do pracy. Byłabym bardziej za tym żeby zmienił ją na taką na miejscu, ale w jego branży będzie ciężko, poza tym w swojej firmie ma wysoką pozycję na którą ciężko pracował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
godnośc idzie do kąta? jakbym miala wybierać między miłością a godniością, to do kąta poszłaby miłość miłość można mieć w życiu wiele razy, godności i szacunku do siebie ... nie umiałabym chyba już odbudowac po tym, jakbym ją zszargała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubieostrąS
bardzo cię podziwiam kobieto za twój upór i determinację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cieszę się mimo wszystko, że się odezwałaś :) ❤️ chociaż czasem myślę, że jakby przestać tym sępom dawać jeść, to same polecą :P ja też miałam zaproponować zmianę jego pracy, bo nawet jakby wszystko było w porządku, to sama wiem ile kosztuje takie życie. Niby razem, ale osobno. Po chuju. Ja już więcej tego nie zrobię. Pierdolę. Wolę biednie, ale razem. A nie kuźwa telefon, skype... :O a może by ci pomógł w twojej "branży"? :P :P :P wiem, że nieźle zarabiasz ;) mam nadzieję, że z czasem to się ułoży... rozmowy, rozmowy. Bliskość. CHĘĆ odbudowy, to dużo. Cieszę się, że postanowiłaś zadbać o siebie. A co on na to? Na tę terapię? A może razem powinniście pójść? Nie mówię, że na terapię, chociaż też może być, ale nawet na jednorazowe spotkanie ze specjalistą? Myślę dużo o Tobie ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiciu:) taka praca jaką ja robię, to nie dla niego. On jest fizol i potrzebuje się natyrać, ale teraz mi pomaga i dopóki będzie w domu to mogę liczyć na jego wsparcie. Bardzo się stara, ale mimo wszystko nie jest mi lekko. Moje mysli ciągle krążą w okół jednego tematu. Co do wspólnej terapii, to nie wiem, ale nie wykluczam całkowicie, tylko sama chcę zobaczyć co z tego wyjdzie. Ja rozpoczynam półroczny cykl spotkań co tydzień po 3 godziny. Będziemy w gronie około 10 osób. Jeśli poszłabym z nim na terapię, to tylko indywidualną. Dziękuję Ci że myślisz o mnie i jesteś ze mną sercem i myślami😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewo- każdy może mieć swoje podejście do życia i... miłości. Piszesz, że miłość można mieć wiele razy.... hm... jednak ta prawdziwa jest jedna- więc jeśli taka jest, to należy o nią "walczyć" mimo wszystko i nawet POMIMO WSZYSTKO! Autorko, no niestety zdrada męża sprawiła, że jesteście w trudnej sytuacji, zaufanie prysło :( A jego wyjazdy nie pomogą Wam, będziesz się "szarpać" z myślami, będziesz podejrzliwa..... a on jak będzie "czysty", jego będzie to drażniło, będą kłotnie... Ciężkie WYBORY przed Wami.... Kicia ma dużo racji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeeeeeeeeeeeeee oooooooooooo
A kicia znowu ze swymi (nie)madrościami ,a kyszszszsz!!!! psik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość derwennna
fizol???????????????? czyli robotnik ,tak???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upokorzona , rozczarowana
tak ,pracuje fizycznie na budowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjedź gdzieś i przemyśl
wszytko na spokojnie, męża zostaw z dziećmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona nie ma nad czym myśleć- już postanowili, że będą razem. Teraz tylko ( albo Aż!) muszą umieć żyć NORMALNIE każdego dnia ... wyjazdy tu na nic.... byli już osobno ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uderz w stół, a nożyce się odezwą :D :D :P Jacuś, to nie do ciebie było ;) i nie do cudnie :) ale jak tylko coś wspominam o sępach, to mam odzew murowany :D Autorko 👄 ❤️ 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taki wątek...hien tu co niemiara, ewentualnie osobników intelektualnie skrzywdzonych:-P, ale należy zlewać i się nie dać prowokować, bo po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płotka zza płotka
autorko!!!!!!!!!!!!!! napisz czym się zawodowo zajmujesz ,bo szukam inspiracji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszk, jesteś autorką
topiku?????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszk, jesteś autorką
twoje foty i metody zemsty są beznadziejne i płaskie jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×