Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

strawberry-love

OD JUTRA (21.10) 10-DNIOWA DIETA. PILNE CHUDNIĘCIE, ZAPRASZAM :)

Polecane posty

Do 29.10 muszę schudnąć, mam imprezę ważną dla mnie gdzie chce się pokazać jak najlepiej. Dlatego od jutra stosuję dietę 10-dniową. 1,2 dzien-- pije kefirek. :) Muszę dać radę! Będzie mi miło jak ktoś sie przyłączy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim razie ja z chęcią się przyłączę, bo też potrzebuje pilnie schudnąć w 10 dni :) jutro się zważę i planuje zjeść jak nie kefiry to jogurty naturalne :) pozdrawiam: * i do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo to miło że się dołączasz :) no to do boju! pierwsze dwa dni jak już wspomniałam kefir, albo jak w twoim przypadku jogurt naturalny. Potem 3,4 serek biały, najlepiej wiejski. Co dalej to napisze później, Oczywiście dany produkt na dzień jemy w dowolnych ilościach :) Napiszę jutro wieczorkiem, powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzikkkkkks
ja od jutra zaczynam dietke :) chce schudnać góra do 5 kg. Waze 55 przy 165. ciekawe czy w 10 dni mi sie uda? pewnie nie, ale na 10 dni 2,5 kg tez mi styka hehe, o ile w ogole dam rade na diecie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xwqsdfew
, schudniesz 2 cm i na imprezie pożresz co popadnie buahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziksssss
no faktycznie szybko sie utorka nie ocknela :P Ja dzis jestem juz po platkach z mlekiem. Na obiad mam placki ziemniaczane, mysle ze bd jadla w miare normalnie ale mniej i bez chleba, slodyczy, ziemniakow, slodkich napojow no i do 18. raczej 5 kg w 10 dni tym sposobem nie schudne, ale chociaz kto wie? jak sie bede tego ostro trzymala? hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schudnie jak wytrwa
ja w 7 dni na soku pomidorowym plus jakieś jedzonko tak do 300 kalorii schudlam 4 kg ztym że ja codziennie pływam 40 basenów i rano 20 min biegam i 15 mimut hula hop i wspomagam sie l karnityna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srawberry-love
nie ma to jak wsparcie... mam silna wolę i wiem, że wytrwam. ważne, zeby po zakończeniu nie objadać się, na początku ograniczać jedzenie, żeby jojo nie wróciło. Chyba faktycznie wprowadzę do tego sok pomidorowy, żeby nie było tylko nabiału...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również po śniadaniu-- jogurt (90 kcal + 3 wafle ryżowe= 180kcal) Zrezygnowałam z tej 10-dniowej bo dowiedziałam się, że jedzenie samego białka przez tyle dni może poważnie zaszkodzić więc wprowadziłam kilka zmian... Na śniadanie będę jadała jogurt i 2-3 wafle ryżowe, na obiad sok warzywny lub pomidorowy plus 2 wafelki ryżowe. Kolacji nie będę jadać. No i oczywiście co najmniej 1,5l wody dziennie. Tak powinnam do 29.10 uzyskać pożądany efekt. Również uaktualniam stopkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strawberry, wiesz, że tak samo jak Ty porobiłam nieco zmian, bo samo białko przez tyle czasu może narobić więcej szkody niż pożytku :P narazie mój bilans wynosi 277 kcal zjadłam jeszcze na drugie gorący kubek i kawę :D, także stąd te kalorie :) wieczorem dopiszę co tam jeszcze u mnie było:), jutro znów ważenie:D btw: przez tą cholerną pogodę czuję, że jakieś przeziębienie mnie łapie :/ ale i tak dalej dietuje:), za bardzo mi na tym zależy żeby poddać się bez walki:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi tez właśnie zależy, dlatego nie mam zamiaru się poddać. Też zważę się jutro z samego rana :) Mój bilans jak narazie to 180kcal i duużo wody :) Cieszę się że nie jestem sama. A powiedz jeszcze, na jaką okazję chudniesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) w sumie to taka zwykła okazja: IMPREZA :D !!!, HALLOWEEN tuż,tuż:P( dla mnie to SPORA motywacja :P) no i jeszcze sylwester.... ale to już dalej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
placki ziemniaczane-- uu xd ja właśnie jem pyszną sałatkę z kiełkami, ogórkiem i tuńczykiem. Mało kalorii a pycha :) i na tym dzisiaj zakańczam jedzenie. Ogólnie ok. 180 + 250= 430 kcal. chyba, niewiem dokładnie ile ma ta sałatka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahh ale jestem na siebie zła.. pękłam.. zjadłam kawałek sernika! :( :( :( :( za karę na jutro sobie właśnie teraz napiszę plan, który musze jutro zrealizować! śniadanie: jogurt light, 3 wafelki ryżowe obiad: sok warzywny, kromka chleba razowego. to wszystko!! zapomniałam dodać, że codziennie rano i wieczorem robię ćwiczenia, na ręcę, bo mam na ich punkcie obsesję oraz na brzuch (po 100 spięć).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawaliłam: makaron, kanapki z dzemem :/ niby nie dużo, ale zawsze jak OFICJALNIE(!) się biorę za dietę-zawalam. No trudno... jutro od nowa:) pękam w szwach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, widzę że coś ciężko nam idzie... ja nie od jutra a od teraz mimo jednego kryzysu idę dalej. mówienie 'od jutra' jest kompletnie bez sensu, tak Ci nigdy nie wyjdzie :) dasz radę, wierzę w ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wlasnie im bardziej oficjalnie na diecie jestem tym latwiej mi walczyć z sobą i kg :P Placki wiem, nie dobre, nie dobre. Ale nie umialam sobie odmowic hehe. Tez chyba musze zaplanowac sobie dzien bo inaczej bede podzerac. A dzis po obiedzie zjadlam tylko jeszcze jedno jablko wiec jest ok. Jutro rano platki z mlekiem, na obiad to co na obiad bd tylko ze w malej ograniczonej porcji do tego bez tlustych i tuczacych skladnikow hehe typu ziemniaki :D a przed obiadkiem jakies jabuszko, a po obiadku, zrobie salatke z tunczyka :) musze koniecznie jutro sobie kupic chlebek razowy... bo jak jego niema to jem zwykly :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie ogolnie dzis jestem na lepszej drodze do pelnej moywacji, dzis odmowilam sobie tostow, chipsow, slodyczy, calkiem niezle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje gratulacje, udało ci się przezwyciężyć pokusy :) oby tak dalej. osobiście bardzo polecam wafle ryżowe-- mało kalorii a z jakimś warzywkiem są bardzo smaczne, i pełnowartościowe! :) Ja jutro mam zamiar trzymać się wyżej postawionego sobie celu :) Mam nadzieję że się uda. Wiem że się uda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj nie lube tych wafli ryzowych, tzn lubie, ale jak zjem jednego to i 2 i 3 i 4 ... hehe :P Wiec ich nie kupuje i nie jem. Wole razowca jakiegos :P Ja zaraz ide zrobic platki, w ogole to musze powiedziec ze te platki mam nieco oszukane, sa ta dietetyczne ale na niektorych platkach jest czekolada i sa duze kawalki suszonej truskawki :P Są bardzo bardzo dobre i nie maja wcale duzo wiecej kalorii niz z tej samej serii ale bez czkeolady i truskawek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie zjadłam jogurcik z kilkoma rodzynkami i orzechami nerkowca:) samo przepyszne zdrowie! :) czuję się dzisiaj świetnie, lekko. na obiad jak juz wczesniej wspomniałam sok warzywny, ale do obiadu jeszcze daleko :) mam dzisiaj ważne spotkanie więc nie będę się objadać, żeby lepiej się zaprezentować. :) jutro może zjem troszkę więcej, poza tym nadchodzi weekend który będzie wyzwaniem, bo więcej pokus. Wtedy liczę na Wasze wsparcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie zjadłam jogurcik z kilkoma rodzynkami i orzechami nerkowca:) samo przepyszne zdrowie! :) czuję się dzisiaj świetnie, lekko. na obiad jak juz wczesniej wspomniałam sok warzywny, ale do obiadu jeszcze daleko :) mam dzisiaj ważne spotkanie więc nie będę się objadać, żeby lepiej się zaprezentować. :) jutro może zjem troszkę więcej, poza tym nadchodzi weekend który będzie wyzwaniem, bo więcej pokus. Wtedy liczę na Wasze wsparcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzisk, wane niecałe 55 i mam 165 cm i wyglądam za chudo juz a Ty sie jeszcze odchudzasz ?:P ps, jak będziesz jeśc placki i pic świnstwa z maka, na bank schudzniesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem ci że waga wcale nie wskazuje, czy ktoś jest szczupły czy nie. Oczywiście, można stwierdzić czy ktoś jest wieszakiem czy ma trochę więcej ciałka ale nie dokładnie. Ja przy wzroście 166 ważę 67kg a jestem szczuplejsza od koleżanki, która ma 164 i waży 55kg... To tylko dlatego że mam 'grube kości'. Więc nawet przy takiej wadze można mieć więcej ciałka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć ! :) dzisiaj poszło mi znacznie lepiej, już dietowo :) tak więc zjadłam: płatki, kawę, serek i dwie porcje ryżu z dodatkami i za chwilkę herbatka bez cukru oczywiście (ze słodzikiem:P) bilans wyszedł niecałe 800 kcal :) nie jest źle, będzie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×