Mam doła

... nie... ale dzięki... kiedyś zrobię... a tak w skrócie na czym to polega bo nie mam siły czytać... tam tyle liter...

hmmm.... jakieś 5w4... czy to oznacza że jestem nieudacznikiem i przegrałem życie? ...

... eh... znalazłem jakieś opisy tego 5w4 i pasują jak zespół Aspergera do mnie... przegrałem życie...

...przegrałem...

dzięki sigh za linka

znaczy ogólnie to jest typologia osobowości. Z tym że nie taka jak większość, dokładniejsza. Taki test na tej stronce jest żeby określić typ charakteru, chociaż test może się pomylić, lepiej przeczytać wszystkie opisy i tak się sklasyfikować. Ale jak ktoś nie lubi takich rzeczy to zrozumiałe, szufladkowanie to zawsze szufladkowanie, nawet jeśli trochę dokładniejsze. Mi to na przykład pomogło bardzo właśnie zrozumieć siebie i takie... A 5w4 to nie jest zły typ według mnie, ale prawda ma ciężko w życiu.

... idę spać... żyć mi się nie chce...

...ma ciężko w życiu?... po prostu przegrał życie przed startem...

dobranoc

dobranoc nie wiem, czy przed startem, ale 4 i 5 to dwa typy które właśnie mają problemy ze sobą największe. Jakbyście chcieli to mogę kiedyś jakąś książkę o tym hostnąć, bo kilka mam na kompie. Tam jest dokładnie, poziomy zdrowia i takie

sigh.robisz sobie psychoanalize?

chcialabym umiec zasnac przed 9:D

ja też, choć wstać późno potrafię, nawet i o 14 sobie samemu psychoanalizy niestety nie da się zrobić :P a enneagram nawet nie jest elementem akademickiej psychologi, ale według mnie jest ciekawy bardzo i pomoga siebie zrozumieć

chyba macie rację z tym zaśnięciem prze 9...

a jak zrobilas juz rysunek?

sigh, jak to się nie da? ja sobie zrobiłem... mam zespół Aspergera, psychozę maniakalno-depresyjną, skłonności sadystyczne, masochistyczne, narcystyczne, mizantropię, socjopatię... wszystko się da...

stanowczo,teraz sie w ogole na inny czas przestawilam...

nawet przegrać życie nim się zacznie żyć... można...

31 stopni w pokoju mam...

Niedzielu a ty probujesz zmienic swoje zycie,czy bycie kafeteryjnym bozyszcze ci wystarcza?

... Celsjusza...

... czy próbuję... nie... żeby zmienić swoje życie musiałbym zmienić siebie... a siebie tak łatwo się nie zmieni...

... zresztą... co tu zmieniać jak i tak już przegrałem życie...

...co najwyżej to mogę na samo dno się jeszcze stoczyć...

...zostanę bezdomnym żulem... będę jadł ze śmietników, pił tanie wina, zbierał zło, spał w kartonach, śmierdział i miał wszy...

... taki los mnie czeka...

... ja już przegrałem swoje życie... a drugiej szansy nie dostanę...

... to tak jak w szachach... gdy przeciwnik ci zbije wszystko co się da... ale mata nie ma jeszcze...

... gra się toczy dalej... ale ty i tak już przegrałeś...

... ja... przegrałem... przegrałem życie...