Mam doła

pijanapowietrzem, ale patologia :O trzeba mieć bardziej nierówno pod sufitem niż ja żeby takie numery robić :O

tak rodzinnie sie tu robi...

Tak czytając nas, nie sprawiamy wrażenia ludzi zdołowanych... Ależ to cieszące :D :D :D

Nie wybaczę! :D Laleczka z moim odręcznym rysunkiem Twojej twarzy ( tak jak sobie Ciebie wyobrażam) czeka od wczoraj :D a właśnie teraz wzięłam do ręki zapałkę i wystrugam z niej kołek, którym to przebiję Twoje serce niegodziwe! drżyj...:P

Konsternacja weź tylko tym razem mi nie zrób kuku :p

No baaardzo rodzinnie... zwłaszcza z tym przebijaniem kołkiem... normalna, zdrowa polska rodzina :D

Konsternacjo polam mu paluchu u nog i rak:D

Tak jak sobie mnie wyobrażasz... gorzej jak narysowałaś jakiegoś bogu ducha winnego nieszczęśnika z drugiego końca Polski :D

To co z tym tematem? Dalej mamy "pierdoły" na fali :p Ale chociaż rodzinnie jest :p

Ja będę waszą topełową wiedźmą! :D co wy na to? :P

U rąk? A jak będę pisał na kafe ???

Jakie pierdoły?! :P to są bardzo ważne i istotne sprawy :P Ty uważaj, co piszesz, bo kolejna laleczka się robi...:P PS. tytułujcie mnie "Jarucha" :D

z wiedzma sie zgadza,ale wiesz jak wiedzmy skonczyly? :D

no coz,spadlam z krzesla:D

Jarucha, po co tracisz "materiał"... Na mnie działała ta Niedziela :p ps. Grozisz mi? :P

Wiem, wiem :P Czytałam książkę "wspólniczki szatana" :P o procesach na "wiedźmach" na ziemiach polskich... tam było o tym całym torturowaniu, itd :O Ale, ale... czasy się zmieniły... teraz nikt wam nie uwierzy, ja się wszystkiego wyprę... a na was uroki rzucę :P Niedziela zamienię w kamień, Pijaną w drzewo, a wieżę w strumyk...:P

Strumyk? Nie chcę być strumykiem!!! :P

Wieża, skoro na Ciebie działa laleczka, którą miałam na niedziela... to...? To na niedziela musiała działać ta, którą zrobiłam nielubianej koleżance... (zrobiłam tak, żeby miała obwisłe cycki - tak po same kolana) Niedziel, jak u Ciebie z biustem? Nie przybyło Ci tu i tam w ostatnim czasie? :P

Wieża, to czym chcesz być? :P

Ależ trudne pytanie zadajesz? Jestem niezdecydowana... :P

Przybyć nie przybyło... ale coś mnie ostatnio suty drą... jakby rósł czy co... ej ale kamień? Ja chcę być pasikonikiem! :D

Kurczę... przedobrzyłam z tym czarowaniem... Niedzielowi miałam tylko po paluchu urwać... ale ja początkująca jestem... nie ręczę za efekt... pewnie mu wszystkie kończyny poutrącałam i już do nas nie napisze...:O :P

konsternacja, ale ty nie bądź taka pewna że czasy się zmieniły... kilka lat temu był proces o czary... ktoś kogoś do sądu podał że ten mu urok na krowę rzucił :P

Eeee, ważne żeby jedna kończyna została

bedziesz kulal jak moj pies...

Już nie miałeś kiedy się odezwać... popsułeś efekt... miała nastąpić chwila grozy i oczekiwanie na Twoją odpowiedź, czy żyjesz, czy moja laleczka Cię pozbawiła kończyn...:P PS. Chcesz być pasikonikiem? :D Wolisz nie wiedzieć, jak kończą pasikoniki, kiedy spotkam je na swojej drodze... w wakacje łaziłam po łące z czerpakiem i siatką i je łapałam... potem przybijałam je (znowu przybijałam, tak, tak, tak :P) szpilkami do tacki w pozycji anatomicznej... Nadal chcesz być pasikonikiem? :P

Mam do Was bardzo delikatne pytanie... Jak się robi te różne buźki tu!!!??? :P

Ale cóż Ci po tej jednej, skoro obie ręce Ci pourywam? :D

widzialam dzis na YT zwiastun zlotych lan(taki program o rolnikach) i wiecie,ze mam bardzo podobnego psa jak w tym filmiku...

wiezo zalezy ktora dokladnie chcesz [ beksa ] [ kwiat] itp tylko bez spacji