Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pasiania

IN VITRO to zaspakajanie potrzeb pustych ludzi

Polecane posty

Gość pasiania
właśnie dlatego jest to ZASPOKAJANIE POTRZEB PUSTYCH LUDZI ich argument to "bo ja chce mieć swoje , poczuć ciąże i zeby było do mnie podobne " A ja chcę pałac i stadninę koni , ja chcę zrobić sobie powiększenie kości policzkowych i ust - wówczas będę szczęsliwa - PAŃSTWO POWINNO MI TO ZREFUNDOWAĆ (ironia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla ble bla bleee
srata tata nawiedzony moherze. gówno wiesz o życiu to sie nie odzywaj! Jak najbardziej za in vitro jestem i zdania nie zmienie! idz adoptuj dziecko z domu dziecka prosze bardzo poczekasz pare lat, wymogi mają nieziemskie, i wiekszosc dzieci albo chora, albo ma rodziców ktorzy nie chcą sie zrzec całkowitych praw, to ze tyle dzieci jest w domach dziecka to jedynie wina ich rodziców ze sa nieodpowiedzialni, patologiczni itp, i ze panstwo ich rozbestwiło i daje zasiłki zeby mieli za co pic i po pijanemu robic kolejne dzieci, zeby nie daj boze w domach dziecka ich nie zabrakło. Kazdy che miec swoje dziecko, ze swojej krwii, z podobnym charakterem, ze jak nie bedzie sie uczyło to sie powie a we mnie jest bo ja tez byłem/byłam leniwy do nauki, a tak z domu dziecka nie wie sie jakie choroby były w tej rodzinie, czy matka piła, cpała cała ciąze, czy dzieciak jak dorosnie nie pojdzie w slady rodzicow biologicznych itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammmma mia
Swiat idzie z postepem, nie wszystkie cuda techniki sa wykorzystywane madrze, jednak in vitro dla wielu rodzin pragnacych miec dziecko jest zbawieniem. Adopcja nie jest dla kazdego. A co do stanowiska kosciola to dobre kilka lat temu transfuzja krwii tez byla czynem diabelskim, wiec obecne stanowisko zmieni sie pewnie za kilka lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgdhsfs
Kościół się na to nie zgadza bo podczas in vitro jest zapładnianych kilka komórek jajowych a jak wiecie od chwili zapłodnienia dla Kościoła to są już ludzie - nie embriony, zarodki czy cokolwiek innego i jak również wiecie przetrwa 1 góra 2 a reszta umiera, to tak jakby usunąć ciążę, ludzie świadomie zgadzają się by z ich komórek jajowych i plemników powstało kilkoro nowych ludzi a potem część z nich umarła kosztem tego, który przeżyje kwestia etyki, ja jestem wierząca i nie popieram, jak ktoś ma inne podejście do życia -ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulfon kulfon
Dziwna jestes, autorko. Ja chcę mieć swoje albo żadne, rozumiesz? Nie jestem pusta tylko z tego powodu, ze chce miec SWOJE dziecko. To jest potrzeba biologiczna, jak u zwierząt, do których człowiek tez sie zalicza. Nie wiem, czy bym sie zdecydowała na in vitro, gdybym nie zaszła w ciażę w naturalny sposób, ale raczej na pewno nie zdecydowałabym sie na adopcję. Nie mam potrzeby wychowywania kogokolwiek, mam potrzebę przekazac dalej swoje geny, które po mnie pozostaną. Jest to najzupełniej normalna rzecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fejszbok
in vitro jest niemoralne, nie leczy niepłodności a jest tylko manipulacją która ma na celu sztuczne powstanie nowego człowieka. Stop in vitro! Jest naptrotechnologia i adopcja dla mających problemy z poczęciem dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulfon kulfon
I nie mieszkaj jednego z drugim. To, ze ktoś nie odrzuca in vitro, nie oznacza, że oczekuje, ze bedzie ono refundowane. Ja osobiście uważam, że sa pilniejsze potrzeby i in vitro nie jest w pierwszej kolejnosci do refundowania. Ale na własny koszt - czemu nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrr
ale w naturze zarodki też obumierają. Tak to już jest. Co do refundacji operacji plastycznych to ja bym refundowała zajęcze wargi, rozszczepienie podniebienia albo inne bardzo wyraźne defekty. Poza tym państwo na in-vitro zarabia. Co do adopcji to niestety ale większość dzieci w domach dziecka, w domach małego dziecka nie można adoptować bo rodzice nie zrzekli się praw rodzicielskich tak więc lipa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bywa
" zarodki czy cokolwiek innego i jak również wiecie przetrwa 1 góra 2 a reszta umiera, to tak jakby usunąć ciążę, ludzie świadomie zgadzają się by z ich komórek jajowych i plemników powstało kilkoro nowych ludzi a potem część z nich umarła kosztem tego, który przeżyje" kwestia etyki ? w normalnych, nielaboratoryjnych warunkach też nie każda ciąża ma szansę na przetrwanie....niekóre zarodki sie nie implantują i obumierają albo bywają wydalone przez organizm i nikt nie widzi w tym nic złego bo takie było zrządzenie losu, Boga czy czego tam.... gdyby tak patrzec rygorystycznie to można by pociagać do odpowiedzialnosći kobietę która poroniła bo miała neileczoną infekcje bakteryjną, albo pracowała za dużo będąc w ciaży.... nikt jednak nie analizuje tego tak dogłębnie pod względem etyki przyszłego życia, ot uznaje to za coś naturalnego....natomiast jeśli zarodek obumiera na szkiełku laboratoryjnym to wydarzenia ma rangę mordu na ludzkości hmmmm podobnie jak czyn szaleńca stał się elementem "kampanii nienawiści" partii opozycyjnej wszystko zależy od interpretacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksksk
tak ale jeśli ktoś wierzy w Boga to dla niego poronienie czy śmierć dziecka w okresie płodowym jest czymś innym niż świadoma decyzja, że 1 czy kilkoro dzieci ma umrzeć bo ktoś tak chce Bóg dlatego nazywany jest wszechmogącym, że może wszystko, widocznie tak miało być a my jesteśmy tylko ludźmi, którzy skazują te małe istoty na śmierć bo może jedno przeżyje i będzie super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bywa
czy uważasz że przyszli rodzice dają laborantom sygnał że niewykorzystane zarodki mają usunąć ? zawsze gdy jest mowa o in vitro specjaliści informują że niewykorzystane zarodki są mrożone i przechowywane, skąd więc te przekłamania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla ble bla bleee
to ze ludzie nie chcą adpotować dzieci to coś znaczy, to chore przepisy jakie mamy, bo skoro rodzice nie chcą się zrzec praw i skazują dzieciaka na zycie w domu dziecka to niech na niego placą, a nie podatnik ma komus dzieci utrzymywac, wiadomo szkoda takich dzieci, ale tak samo szkoda zwierzat w schronisku. gdyby rodzice musieli placic na dzieci z domow dziecka to nie byloby tych problemow, bo albo by sie zrzekali od razu i dziecko by mialo szanse na adopcje, albo by ich poprostu nie oddawali ze wzgledu na kase, brutalne ale prawdziwe. mamy niz demograficzny, a nieplodnosc to choroba cywilizacyjna, w normalnym kraju powinna byc refundowana, lub chociaz mozna by to odliczyc od podatku, bo sory ale ja zaplace za in vitro np 10 tys to panstwo na tym zarobi, dzieki podatkom. osoby nie majacy problemy z poczeciem dziecka nie zrozumieja tego problemu, a rady typu adopcja niech zostawia dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{Zapłodnienie pozaustrojowe wygląda mniej więcej tak, że komórki rozrodcze pobiera się od pary. Aby cały proceder był jak najbardziej skuteczny, stosuje się kurację hormonalną (bardzo intensywną), która prowadzi do znacznego osłabienia organizmu kobiety. Forma hormonalna, zwana hyperstymulacją, prowadzi do rozlicznych powikłań, zagrażających zdrowiu i życiu kobiety. Dochodzi między innymi do zachorowań na raka jajnika lub trzonu macicy. Najbardziej narażone na wystąpienie powikłań są kobiety, które wielokrotnie poddawały się kuracji zapłodnienia pozaustrojowego. Według statystyk, około 10 procent zabiegów kończy się powodzeniem, czyli faktycznie dochodzi w ogóle do zapłodnienia. } Całość http://tnij.org/ipwl A refundować mamy całe 100%, na pewno nas stać na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{ Ale oprócz wielkiego bólu i niezliczonej ilości pieniędzy, stosowanie wszelkiego rodzaju technik wspomagających poczęcie płodu zwiększa ryzyko wad rozwojowych u dzieci. Może to żadna szczególna rewelacja, bo i w przypadku naturalnej ciąży jest ryzyko powikłań, gdyby nie fakt, że zagrożenie wzrasta aż czterokrotnie! Dzieci, które rodzą się po zabiegach „pomocniczych, dwukrotnie częściej są hospitalizowane w pierwszych latach życia. Mają znacznie obniżoną odporność, wady wrodzone serca, rozszczepienia wargi czy podniebienia, uszkodzony układ pokarmowy. Ponadto, dzieci z „probówki częściej chorują na astmę i zapalanie czy zwyrodnienia stawów. Głośno było o przypadku pary homoseksualistów, którzy „zamówili dziecko i słono zapłacili za wymieszanie spermy jednego z nich z komórkami jajowymi wynajętej matki. W efekcie, narodziło się dziecko, które dopiero po roku zaczęło się nieprawidłowo rozwijać. Dwóch ojców było w szoku, gdy dowiedzieli się o chorobie córki. Jednak umowa z kliniką jest tak skonstruowana, że nie mogą mieć żadnych roszczeń do „źle wykonanej pracy lekarzy, pomimo zapłaconych 250 tysięcy dolarów. Według rokowań, dziecko nie dożyje piątego roku życia. }

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bywa
"bo albo by sie zrzekali od razu i dziecko by mialo szanse na adopcje, albo by ich poprostu nie oddawali ze wzgledu na kase" myślę że wielu z tych rodziców, którzy oddają dzieci do domów dziecka albo nie interesują się tym czy i jak załatwić kwestie prawne, co w pewnym sensie świadczy o ich zdolnościach do decydowaniu o losie tych dzieci, braku wyobraźni czy odpowiedzialnosci....albo być może traktuje dzieci jako coś co może im się przydać w przyszłości: np oczekiwać od nich opieki i wsparcia na stare lata w imię jakiegoś sentymentu tylko tak tłumaczę sobie przypadki gdzie sytuacja prawna dzieci jest nieuregulowana, rodzice nie potrafią ani zająć sie w sposób odpowiedzialny dziećmi ani zdecydować na zrzeczenie się całkowiecie praw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrolka
Jestem wykształconą osobą i nie chciałabym adoptować dziecka, chciałabym mieć swoje. Mam do tego prawo. A jeśli nie mogłabym zajść w ciążę, skorzystałabym z metody in-vitro. Wiele ciąż jest ronionych, o czym nawet same kobiety nawet nie wiedzą, bo uznają to za spóźnioną miesiączkę. Dajmy spokój z oszukiwaniem siebie. Jeśli ktoś pisze, że to Bóg tak chciał że poroniłam niejedną ciążę, to wychodzi na to, że ten którego wielbimy jest takim samym sadystą jak lekarz który "morduje" bo usuwa gorsze zarodki. Natura (Bóg?) również w początkowym stadium ciąży usuwa chore genetycznie, czy słabe zarodki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla ble bla bleee
a ten artykuł na podstawie jakich badań naukowych jest? bo jesli na podstawie serwisu papilot to naprawde bardzo wiarygodny :) i nadający sie jedynie do podtarcia dupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myrevin na razie zauważam
że zabawiasz się w szatyna i obawiam się, że nie jest to komplement :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwracam uwagę że monitorem dość ciężko będzie ci podetrzeć doopę. :classic_cool: http://tnij.org/ipwo Tu masz artykuł z wyborczej. 30-40% to też słaby wynik, czyli co najmniej 60% kasy przeznaczonej na ten cel pójdzie w błoto dlatego uważam to za chory pomysł. To już wszczepienia implantów cycków jest skuteczniejsze, ale tego nikt nie chce refundować mimo tego, że niektóre kobiety są nieszczęśliwe z powodu małych piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myrevin na razie zauważam
idąc tropem myrevina powinno sie zaprzestać finansowania jakiegokolwiek leczenia bezpłodności :classic_cool: proponuję, żeby in vitro finansować z kasy wydawanej przez państwo na katechetów, wystarczy na pewno :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale siara....
tyle biednych, molestowanych, niekochanych, opuszczonych biedactw po domach dziecka sie buja, a wy egostki do potegi macie to gleboko w dupie! bo chcecie kilka ruchow polodu w sobie poczuc ;/ wstydzilybyscie sie waszej ignorancji i braku serca, i wy checi byc matkami??? Nie zaslugujecie na bycie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze byłem przeciwny finansowaniu państwa przez kościół więc starzał nietrafiony. Poza tym od początku jak wprowadzono religię do szkół też byłem temu przeciwny, ale te sprawy zdaje mi się reguluje konkordat. Nie czytałem tego dokumentu więc nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrolka
Do "ale siara" - a co jest złego w tym, że chciałabym poczuć smak macierzyństwa od samego poczęcia mojego dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myrevin na razie zauważam
to nie był żaden strzał tylko propozycja z czego finansować in vitro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale siara....
juz to wyjasnialam kilka razy i nie bede sie powatrzac ;. widocznie nie kazdy ma byc rodzcem, Bog jakis cel w tym ma. bylam opiekunka w domu dziecka i znam rodzicw co adoptowali dziecko wiec wiem jak to wglada od podszewki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrolka
A ja jestem w 24 tygodniu ciąży i uważam że nie ma nic piękniejszego na świecie!!! Będę kochała to dziecko niewątpliwie miłością bezgraniczną, bo bardzo go pragnęłam, a zdjęcia z USG mam w ramkach na biurku i stoliku nocnym. Nadal uważasz że nie zasługuję na dziecko? Czas udać się do psychiatry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×