Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zośka1209

BOŻE NARODZENIE 2010

Polecane posty

Gość tygryska..
Ja żyję duchem świąt. Nie mogę się doczekać, kiedy z dziećmi będziemy przygotowywać się do nich :) Wiem po sobie, jak ważne jest dla dziecka wspomnienie świąt: zapach przygotowywanych potraw, sprzątanie przedświąteczne, robienie zabawek na choinkę i wreszcie ubieranie jej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onnnnnnnaaaaaaaaaa
tez chce nauczyc malej tego warto zeby dziecko wychowywalo sie w domu z tradycjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cecile
Hey wszytkim. Nie wiecie czasm ile bedzie kosztowala ok 1.20 m choinka prawdziwa? Jakas tak w miare ladna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chciałabym być z meżem i dzieckiem, a w jeden dzien spotkac się z resztą rodziny i tyle. Marzą mi się swieta bez alkoholu ale w rodzinie mojego meża musi być bogato, mnóstwo jedzenia a jeszcze więcej alkoholu. Nie umiem się w tym odnależc a on to lubi. Nawet do koscioła juz mało komu chce się isć. Mnie to nie odpowiada ale nie przekonam całej rodziny do "moich widzimisię".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak byłam mala, lubilam swieta, ale teraz odwrotnie. jeden wielki bajzel-w domu wszyscy wrzeszcza zeby brac sie do roboty, bo tyle jeszcze trzeba zrobic, zawsze na swieta jestem splukana i nie mam kasy na prezenty, zreszta odkad pamietam nigdy nie dostalam fajnego prezentu na Swieta. Ale w sumie wazny jest duch swiat i to, ze jezus sie narodzil:) Chyba zaraz wlacze sobie jakies swiateczne melodie :classic_cool: I ja chce kevina na swieta w tv!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a macie pomysłł
co zamiast choinki? mam 2 koty w domu i choinka cieszy sie ich zbyt duzym zainteresowaniem, rok temu to nawet nie moglismy miec lampek na niej:O moze jakis wieniec pod sufitem z malutkimi kokardkami? albo ogólnie dekoarcje w całym mieszkaniu swiąteczne? czy bez choinki mozna sie obejsc? to pierwsze boze narodzenie bez choinki bedzie. mozna by malła, ale to tez problem bo zywa musi miec wode, a koty piją wodą z podstawy na choinke, a sztuczne choinki mi sie nie podobają i tez trzeba byłoby ją zabierac na noce z pokoju, wiec juz wole bez.. macie pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onnnnnnnaaaaaaaaaa
u nas nigdy nie ma alkoholu powiedzialam mezowi ze jak chce to niech jedzie do rodzicow ale nie pojechal i nigdy nie bylo alkoholu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onnnnnnnaaaaaaaaaa
u mnie nikt nie wzeszczy zaczynam robic wszystko wczesniej i mam po sprawie. nie mam pojecia ile moze kosztowac w tym roku choinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onnnnnnnaaaaaaaaaa
moze stroik na stole z zywych galazek tez ladnie wyglada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słomianawdowo a nie możesz
powiedzieć mężowi jak ktoś wyżej? że w waszym nowym domu chcesz, żeby święta były bez alkoholu, a jak koniecznie chce się napić - niech jedzie do swojej rodziny z wizytą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onnnnnnnaaaaaaaaaa
a na okno zrob jakas ozdobe ze swiatelek albo kup gotowego reniferka:) bedzie ladnie w nocy wygladal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a macie pomysłł
tez myslałam, aby w wazonie wstawic własnie zywe gałązki+sztuczne gwiazdy betlejemskie, mozna takie ładne kupic:) a co twojego pytanie to żywą piekne choinke kupi sie za 50 zł. wiem, bo do tej pory co roku kupowaliśmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słomianawdowo a nie możesz
chodzi mi o to, że to będą wasze pierwsze święta w nowym domu - i niestety ale na co teraz się zgodzisz, to będziesz miała później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
choinka u mnie zawsze była sztuczna, a jak raz nie było bo mieszkaliśmy w kawalerce, było okno ozdobione lampkami i stroik na pólce. teraz jest naprawdę duzy wybór różnych ozdób w zależności od warunków w mieszkaniu. u mnie alkohol niestety u teściów zawsze jest, w ogóle u rodziny meża a on na pewno do nich pójdzie wiec nie mam wyjscia. a jak przyjdą do nas to też sobie przyniosą, tak czy inaczej przegram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onnnnnnnaaaaaaaaaa
pewnie ze tak ty jestes gospodynia i ty robisz swieta wiec musza sie podporzadkowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onnnnnnnaaaaaaaaaa
bylam w takiej sytuacji kiedys i poprosialm alebo zabieraja butelke ze soba albo niech wyjda nie boj sie powiedziec co o tym myslisz twoj dom/mieszkanie wiec jak nie podoba niech nie przychodza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onnnnnnnaaaaaaaaaa
nie rozumiem tego troche ja sie nie boje opini innych obraza sie trudno dla mnie alkohol niszczy swieta bez przesady mozna sobie odpuscic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swieta ,świeta
Macie odwage.Ale to pewnie młode gospodynie????????///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onnnnnnnaaaaaaaaaa
ja tez jestem mloda mam 23 lata i co i mam sie bac co ktos powie niech sobie gada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CO WAM PRZESZKADZA alkohol
w swieta?! ja rozumiem ze w wigilie nie pije sie wódki, ale lampka czerwonego wina do kolacji to cos niszczy? albo w pierwszy i drugi dzien swiat to nie mozna wypic lampki wina albo dwóch? Wszystko jest dla ludzi nie chodzi by sie zachlewac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onnnnnnnaaaaaaaaaa
no wlasnie lampka wina do obiadu nic ale w wigile nie pije wogole . ale wiesz duzo ludzi pije wodke w wigilee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onnnnnnnaaaaaaaaaa
ja rodzenstwa nie mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie czasami jest wódka na stole w wigilię, tyle, że pije się po kieliszku, nie więcej. Alkohol jest dla ludzi, tylko trzeba znać umiar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No coz, ja rozumiem ze Wigilia jest u kazdego inna ale ja nie wyobrazam sobie- i sama nigdy nie bylam na Wigilli- alkoholu podczas kolacjiwigilijnej. Po prostu uwazam ze nie wypada. Ale jak ktos sie uprze to i mieso moze miec na stole :-) Juz niedlugo zaczyna sie Adwent. Nie wiem jak u was ale u mnie sie przyjelo ze nie jemy w tym okresie slodyczy az do swiat. Wszysko magazunujemu a potem sie objadamy w swieta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolędy kolędy
witam wszystkich! Czy też tak jak ja uwielbiacie kolędy Eleni?? Mam 21 lat i Święta bez Eleni to nie Święta;) Pamiętam jak byłam mała i w czasie Świąt słuchaliśmy kolęd Eleni, jeszcze z kaset. Do tej pory mamy tą kasete, taka zieloną. Właśnie w tej chwili słucham Eleni na youtubie. Gorąco polecam;) http://www.youtube.com/watch?v=d9pw0t10MHc&feature=related

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA też uważam, ze lampka wina nawet w święta jest super, nawet drink, ale widok kieliszków na świątecznym stole drażni mnie. jednak panowie w rodzinie uważają inaczej i w męża rodzinie od lat tak jest i nikt nie będzie nagle zmieniał zwyczajów dla mnie. a nawet jeśli ja będę gospodynią to nic nie pomoze bo owszem dom teoretycznie jest nas, czyli mój i męża tylko że wybudowany TYLKo przez męża i jego rodzinę więc mogę sobie pogadać. Nikt mi nigdy nie powiedział, ze to nie mój dom, nic z tych rzeczy, ale wiem, gdzie jest moje miejsce. A tak naprawdę chodzi o zlepek różnych drobiazgów0- i alkoholu i tego, ze wśród rodziny meża nie czuję się dobrze, i że nie będzie pieniędzy na prawdziwe prezenty. i zbierając to wszystko razem, nie przepadam za świętami. Tym bardziej że w tej rodzinie właściwie dzień może dwa przed swietami dopiero okazuje się u kogo się odbedą, bo do ostaniej chwili wszyscy zmieniają zdanie. tak jest od lat, nigdy się nie wie gdzie się wyladuje czy u jednaj babci, czy u teściów. Przesadziłabym mówiąc ze jest całkiem źle, bo rodzina meża i on sam zawsze uważają swięta za udane więc może to ja jestem jakiś debil i nie umiem się dostosować. ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onnnnnnnaaaaaaaaaa
super pomuysl z tymi slodyczami moze tez tak zrobie:) a ja jestem przeciwniczka alkoholu i juz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale co Ty gadasz, ja tez nierozumiem jak można pic w świeta alkohol... Kieliszek wina owszem, ale niezapomne jak w tamtym roku upiłam sie prawie tym kieliszkiem bylo krótko po porodzie hehe prawie rok bez alkoholu i po jednym kieliszku padłam hehe ale świetaa były do niczego poniewaz byly w moim domu rodzinnym.. Teraz postanowilismy byc sami z mezem i coreczka roczek ma :) i tylko sami moze narescie pierwszy raz w zyciu poczuje magie świąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×