wytlumaczcie midlaczego idziecie do slubu koscielnego w bailej sukni skoro.....

i tak sypiacie z facetem przed slubem? wiekszosc osob nawet do koscila latami nie chodzi, zabezpiecza sie,pigulki i innesprawy a do koscielnego idziec? przeciez to obludaaaaaaaaaaaa

ile jeszcze założycie takich bezsensownych i powielających się tematów? Każdy robi jak uważa, jego sumienie i jego życie. A z resztą biała suknia o niczym nie świadczy i o tym też już nieraz było!!!

uchwalili w jakim kolorze i kto chodzi do slubu? jeszcze 100 lat temu do slubu szlo sie i w czarnej sukni byle tylko strojnie wygladala, a welon jak juz jestesmy przy slubach wzial sie z poganstwa i byl to wianek, by wyroznic z tlumu innych panien panne mloda :O tradycja jaka rozne wymysly sie staja czesto gesto nie ma nic wspolnego z religia czy wiara hipokrytko nieznajaca wlasnej religii :O

autorka ma rację. teraz co druga idzie przed oltarz w ciąży jak nadmuchany gołąb i wmawiają sobie ze mozna miec welon i biala suknię . śmiesznie to wygląda bo to symbole dziewictwa i czystości

aha, to dlatego faceci idą na czarno :):):)

Temat bardzo dobry. Dodać jeszcze trzeba że większość tych zakłamanych młodych par tryska jadem na kościół i wiarę. Po ilości rozwodów widać kim są ludzie decydujący się na ślub kościelny.

bo to jego pogrzeb, pobrzeb wolnosci i kawalarskiego stanu jak sie patrzy na 'logike' autorki

19:46 [zgłoś do usunięcia] a na jakim soborze pisze mądrze. Kiedyś do ślubu szło się w tym co miało się najładniejsze z ubrań, wianki welony i inne duperelki były dodatkiem. Pomyślcie zanim cokolwiek głupiego napiszecie

a co to przepraszam zabronione jest?!!?! kolor to kolor, nigdzie nie jest zabronione, co, jesli nie jestem dziewica to nie moge w ogole nosic sie na bialo??

a koscielny bierzemy dla tradycji, rodziny i oprawy.

ale autorka ma sporo racji. Już nawet nie chodzi o kolor kiecki i pierdoły na głowie, tylko o sam fakt ślubu kościelnego, który biora osoby jak to ktoś ładnie napisał: tryskające jadem w stronę kościoła. Kilku moich znajomych tak wyklinało księży, ich pazerność, zakazy kościelne, nieszczęsne nauki przedmałżeńskie i spowiedź, że nawet ja - zdeklarowana ateistka zaczęłam tego nieszczęsnego kościoła bronić! Nie trafiają do mnie argumenty typu: tradycja, rodzina, oprawa (znana tutaj wszystkim Zia nie raz udowadniała, że cywilny ślub może też mieć piękną oprawę), "święty spokój". O swoje przekonania należy walczyć, a nie robić coś dla "świętego spokoju"! No ale do tego to chyba trzeba dorosnąć, a jak małolaty zabierają się za zakładanie rodziny, w dodatku rodzice urządzają całe przedsięwzięcie, to niestety kończy się to właśnie tak - zakłamanie, fałsz i obłuda.

to w zasadzie nie do panien młodych tylko do projektantów sukien ślubnych: skoro suknia panny młodej ma symbolizować niewinność i czystość płciową, to dlaczego szyjecie takie wyuzdane, z wielkimi dekoltami i odkrytymi plecami? ;)

bo lubię ten kolor i ładnie w nim wyglądam :) często latem nosze białe sukienki, a na co dzień białe koszule. chodzimy też do spowiedzi i do kościoła co niedzielę z narzeczonym od spowiedzi przedślubnej nie współżyjemy, a skoro ksiądz nam dał rozgrzeszenie (spowiadaliśmy się z tego), to dlaczego ktoś na kafe zadaje takie głupie pytania? dzisiaj było kazanie o faryzeuszu i celniku - znasz to, autorze wątku?

się taka podoba i tyle, co więcej bede miala welon bo mi się podoba. I przepraszam, ale nikt nie ma prawa mi wchodzić do łóżka. Hipokryzja ? Przecież ja nie twierdzę, że dziewicą jestem , nie udaje kogoś, kim nie jestem. Moim spowiednikiem też , droga Autorko nie jesteś, więc nie wiem jakim prawem możesz mnie oceniać i komentować. Ja akurat do Kościoła chodzę, z potrzeby serca i również z potrzeby serca biorę ślub Kościelny i sakrament małżeństwa jest dla mnie ważny. A z tego, co robię w łóżku z narzeczonym zostanę rozliczona ja, tak jak Ty ze swoich grzechów.

a mnie tam nie przeszkadza, że niedziewice chodzą w białej do ślubu, ja bym na pewno nie poszła w białej bo mi się nie podoba to pewnie też byłabym skrytykowana, mnie w sumie dziwi co innego to, że ktoś mówi, że kościół go nie obchodzi, że nudzi go uroczystość zaślubin w kościele, że to nuda i niepotrzebne nikomu ględzenie a potem sama zasuwa do kościoła w kiecce z uśmiechem na twarzy, 90% ludzi nie wie co sobie przysięga, jestem przekonana, że nie więcej niż jedna na 100 dziewczyn (pomijając już całkowicie facetów) zastanawia się nad przysięgą, tego nikt nie analizuje, nikt nie przysiadzie i nie przemyśli, ważna jest kiecka, najwyższy tort, żeby zespół grał pięknie, żeby zdjęcia dobrze wyszły itd. mam znajomą, która ślub podobno uważała za coś beznadziejnego, stratę kasy, akt małżeństwa według niej to nikomu nie potrzebne papierzyska, nic nie znaczące, teraz dostała pierścionek zaręczynowy więc zmieniła zdanie, żałosne.

No mnie akurat też denerwują tacy ludzie, którzy mają to wszystko w d... a potem się szczerzą do kamery przed ołtarzem ;) Ale ja dobrze wiem, po co tam będę i dla mnie, dla nas to będzie przeżycie i ważna chwila.

od usc i uroczystość w nim donioślej wygląda :P no i później dziecko łatwiej ochrzcić - a to też fajna imprezka.... ...jak się księża godzą to czemu nie? Ja ideologie mam w dupie - każdą :P ...a jak ktoś chce się "napinać" to jego brocha :D

ułomni, maluczcy, grzeszni, popełniają błędy. Ale czemu u diabła Kościół na to pozwala? Tu jest dopiero hipokryzja: seks przedmałżeński to grzech, antykoncepcja też, ale nie będziemy Was o tym dłużej pouczać, jeśli odpalicie grubą kopertę za ślub i nawet okaże się, że Bóg Wam wybaczył. Zapłacicie za ślub, to w zasadzie możecie być nawet ateistami, antyklerykałami albo z Żydami. Po co kościół ustala te wszystkie zasady, skoro potem sam ich nie przestrzega?

Oczywiście, że ludzie są grzeszni. Trudno temu zaprzeczyć. O tym, czy i co Bóg nam wybaczył to się dopiero dowiemy. Ale niech nikt mi nie wmawia, że biorę ślub Kościelny z powodu pięknego Kościoła, czy inne bzdety. Nikt w mojej głowie nie siedzi. Ja biorę ślub Kościelny, bo czuję taką potrzebę i nie chcę żyć w związku niesakramentalnym.

niejedna tutaj nogi rozklada przed slubem zabezpieczacie sie a pozniej na nauki pedzicie gdzie sluchacie kazan o kalendarzyku kurwa jakie wy obludne!!!!!!!!!!!!!!!! aha i jesli ktos wierzy i nazywa sie katolikiem to zasad powinien przestrzegac, ale wiadomo latwiej zwalic wine na cos/kogos innego

no i co z tego, że słuchają o kalendarzyku ? Nie lepiej się mnożyć jak króliki a później płakać na kafe, że nie ma się za co wyżyć do końca miesiąca. Nidzie nie pisze, że nie można uprawiać seksu przed ślubem, pisze, żeby nie CUDZOŁOŻYĆ, a więc skoro kobieta ma jednego to gdzie to cudzołóstwo? Natomiast tak się czepiacie, że nie widzicie błędów jakie popełnia Kościół. Dlaczego płacimy za pogrzeb, dlaczego płacimy za ślub, dlaczego płacimy księdzu jak przychodzi z sakramentem do chorego do domu, dlaczego płacimy za to, że pobłogosławi nasz dom? Co jaka jest na to odpowiedź -, że niby co idą z duchem czasu? Rozumiem jeśli ktoś chce to ok, ale teraz to już zaczyna być wymagane. Brońcie sobie jak chcecie kościoła tylko pamiętajcie, że raz do roku trzeba dać dobrze w kopercie najlepiej tej zaadresowanej na Was z życzeniami świątecznymi, i zacznijcie już odkładać kasę na pogrzeb bo bez tego to nie ma zmiłuj się :) Zdaję sobie sprawę, że są księża z powołaniem ale teraz takich to ze świeczką szukać.

płacimy, bo to jest praca księdza, i za pracę należy się wynagrodzenie. ja nie mam nic przeciwko temu, że zapłacę za ślub. księża to też ludzie, też muszą jeść i pić, żeby żyć. ciekawe, że na suknie po 6000 nikomu nie szkoda, a 300 złotych dla księdza za ślub tak w oczy kole. a jeszcze innym powiem, że jeżeli ktoś grzeszy i szczerze żałuje grzechu, to w trakcie spowiedzi dostaje rozgrzeszenie - dlaczego więc starają się co poniektórzy być świętsi od papieża? czy od samego Pana Boga? tak jak ktoś powiedział - troszczmy się o własne sumienia, a nie rozliczajmy innych, bo i tak wszyscy w końcu zostaniemy rozliczeni. :)

"Ale czemu u diabła Kościół na to pozwala? (...) Po co kościół ustala te wszystkie zasady, skoro potem sam ich nie przestrzega?" ale co ma Kościół zrobić? masz sakramenty, nalezysz z założenia do wspólnoty Koscioła - ksiądz nie ma prawa odmówić Ci sakramentu. grzeszysz? - masz prawo. jestes tylko i wyłącznie człowiekiem. jesli sie z tych grzechów spowiadasz, okazujesz skruche, planujesz poprawe - ksiądz MUSI Ci odpuścić. problemem w tym wszystkim jestes TY. jesli Twoja spowiedz jest kłamliwa, skrucha udawana, a poprawa obiecana na "odpierdol sie" to to jest TWOJA wina i to Ty za to odpowiesz przed Bogiem. a co do seksu przedmałżeńskiego - na litość boską, jest tyle o wiele powazniejszych grzechów, że gdyby taki drobiazg przekreślał nas całkowicie w oczach Boga to już byłoby to śmieszne. stwierdzenie że osoba współzyjąca przed ślubem nie powinna brac ślubu kościelnego z założenia eliminuje o wiele więcej osób - jak chociażby te łamiące pierwsze trzy przykazania z Dekalogu (przykazania wobec Boga). to teraz z tych wszystkich plujących na współzyjące przed slubem - reka w góre która nigdy nie użyła imienia Pana Boga swego nadaremno i każdy dzień święty świeciła jak należy, nie tylko lecąc do kościółka :D

oczywiście "Ty" w mojej wypowiedzi było hipotetyczne, nie należy tego traktowac personalnie :)

Autorko/Autorze - bo to tacy katolicy wlasnie sa (zakladam ze mowa o niestety najbardziej popularnym kosciolku wsrod polakow czyli katolickim) ;-)) a sprobuj im wlasnie zadac takie pytanie jak Twoje to dopiero zobaczysz wybuchy agresji;-)

Autorko czemu Ty się innymi ludźmi przejmujesz? Rób tak by o razu iść do nieba. a reszta niech robi jak chce i jak uważa-nikt ze nikogo życia nie przezyje. A wiesz , ze obłudne jest też obrabianie tylka innym-nie uczyli Cię tego w kościele?

moze autorki nie uczyli tego w kosciele bo do kosciola nie przynalezy, he? ;-)) oczywiscie ze kazdy moze sobie isc ubrany jak chce - nieraz widywalm panny w zaawansowenj ciazy i z wiankami/welonami na glowach i luz mnie to nie rusza (moze troche smieszy) ale autorka dotknela b.waznego tematu - obludy i hipokryzji ludzi kt decyduja sie na sluby koscielene - mimio ze do zasad religii (jakie by one nie byly) sie nie stosuja.. proste - nie podobaja sie rygoryztyczne i nieprzystajace do zycia zasady religgi katolickiej - to po co brac slub w takim obrzadku - tez chetnie bym sie dowiedziala coich napedza;-))

Mysle, ze glownym powodem jest jednak tradycja i kultura. No i dopoty Polska bedzie panstwem katolickim z tak duzymi wplywami kosciola na spoleczenstwo i polityke dopoki sluby w obrzedzie kk beda na porzadku dziennym. Wystarczy poczytac jak sa traktowane dzieci ateistow, ktore nie chodza na religie i nie ida do komunii (a rezygnacja ze slubu koscielnego jak dla mnie oznacza rowniez rezygnacje z chrztu i komunii swoich dzieci). Wystarczy poczytac na forach o slubach cywlinych, same panny mlode czesto pisza "biore TYLKO slub cywilny" :-/

[zgłoś do usunięcia] kolory kolorami Nie trafiają do mnie argumenty typu: tradycja, rodzina, oprawa (znana tutaj wszystkim Zia nie raz udowadniała, że cywilny ślub może też mieć piękną oprawę) No prosze Cie!!!! Zia jest wlasnie przykladem najwiekszej obludy tego forum, bo otwarcie przyznaje, ze jest agnostyczka a jej N ateista!!! No bo wiadomo w kosciele ladniejsza oprawa :/