Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość UlaZozula

Zdradziłam swojego faceta i teraz czuję obrzydzenie do seksu.

Polecane posty

Gość UlaZozula

Witajcie! Od razu Was prosze, abyscie mnie nie oceniali, bo sama się czuje już wystarczająco źle. Przez 3 lata byłam z facetem. Ostatni rok nie był dla nas najlepszy - często się kłóciliśmy itp. Któregoś dnia poznałam Sebastiana, faceta, który od razu wpadł mi w oko. Mieliśmy mnóstwo wspólnych tematów, takie samo podejście do zycia... Wiedziałam jednak, że nie możemy się spotykać, bo w końcu miałam Łukasza. Tak więc któregoś dnia umówiliśmy się na pożegnalną rozmowę u niego w domu. Nie wiem nawet kiedy to się stało, jak zaczęłiśmy się całować i... stało się - zdradziłam swojego faceta. Mimo że i tak od dłuższego czasu nosiłam się z zamiarem odejścia, to jakoś nie potrafiłam tego zrobić. No ale że po tej zdradzie miałam ogromne wyrzuty sumienia, odeszłam od swojego chłopaka, bo nei mogłabym mu spojrzeć w oczy po tym wszystkim. Z Sebastianem sprawy potoczyły się tak, że jednak bylismy razem przez pół roku (niestety tylko pół)... Teraz jestem sama... Ale jak sobie pomyślę, że teraz mogłabym być z jakims mężczyzną i się z nim kochać, to aż mi się słabo robi. Nie wyobrazam sobie, abym jeszcze z kimkolwiek mogla pójść do łózka. Jednym słowem brzydzę się seksem, a wczesniej go bardzo lubiłam... Jak myslicie - czym to jest spowodowane? Czy to jest normalne???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UlaZozula
Właśnie takich imbecyli się obawiałam. Sam mu zrób jak lubisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paweł noga z opw
ale wez mu wystaw kapsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwoookkk
spadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoplahopla
to przejściowe, czasem spotyka się w (zastępstwie) podobne osoby i znów hopla hopla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ula wydaje mi się że z czasem Ci przejdzie. To sprawa psychiki, na którą wpływają wyrzuty sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestań się tym dołować Było między wami źle i to pewno też wina leżała po stronie twojego byłego faceta.Masz moralne wyrzuty spowodowane tą sytuacją ale spowodował to stan potrzeby seksualnej której ci brakowało z poprzednim facetem Niestety jest już tak w życiu że układy damsko - męskie polegają na seksie jeżeli istnieje rozbudzenie seksualne Dlatego tak bardzo seksualogia jest przeciwna przed rozpoczynaniem aktywności seksualnej w zbyt młodym wieku dotyczy w szczególności dziewcząt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy nie oceniać? to co właściwie mamy ci tu napisać? ... coś w stylu "fajna historia" ;) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna zagadka
stare przysłowie mówi: Lepiej nie budzić się wcale, niż obudzić się w kale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niezbyt komfortowa sytuacja,daj sobie trochę czasu,przejdzie Ci z czasem :) Nie toleruje takich dziewczyn jak Ty mimo tego że się wgl nie znamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UlaZozula
Widzę, że wiekszość osób na tym forum to same pustaki. Ciekawe co byście mówili, gdyby to się przydarzyło któremuś z facetów... Pewnie byście jeszcze mu gratulowali, że odszedł od swojej dziewczyny i pisali, że facet ma swoje potrzeby, więc musi. Ale jak już kobiecie się przydarzy, to zaraz, że jest tą najgorsza... Ząl mi Was i tego Waszego stereotypowego myślenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pustakiem jest ktoś kto się puszcza na prawo i lewo, a nie kobiety jasno oceniające sytuacje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BO TE SEBASTIANY TAK MAJĄ
Też niestety zdradziłam swego chłopaka z neijakim Sebastianem, wtedy lat 30 (ja 25), potem przerwa w związku (psującym się rutyną) i spotykanie się z Sebastianem (pol roku). Potem się skopciło (na moje życzenie), ale wróciłam do byłego. Minęło lat 8, jesteśmy po slubie. NA początku te sprawy też mnie odstręczały, z czasem przeszło i jest ok. Zresztą mamy dwójkę dzieciaków:p przecież nie jestem wiatropylna:p:p:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona nie powiedziała że się puscza na lewo i prawo tylko ze do był jeden raz. Czytajcie ze zozumieniem. Dziewczyna ma wyrzuty sumienia, sama wie że źle zrobiła, odeszła od faceta a wy jej jeszcze dokoujecie. Pyta się czy przejdzie jej obrzydzenie do seksu a nie czy jest puszczalską szamtą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UlaZozula
Dobra,dajcie już sobie spokój...Bieu, Ty chyba nie wiesz, co oznacza słowo "puszczalska". Radzę nadrobić pewne braki... A jak Wam się nudzi i jesteście tu po to, aby mnie obrażać, to zabierajcie swoje zabawki i wynocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UlaZozula
Ercia, dzięki:) Chociaż Ty mnie nie dołujesz i rozumiesz:) No ale tak to już jest... Najlepiej jest komuś dokopać, bo jakże ogromna jest z tego satysfakcja... Jakbym była puszczalską, jak większość tu osób mniema, to z pewnością nie gryzły by mnie wyrzuty sumienia i na bank bym nie odeszła od swojego faceta, a okłamywała go dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warto wartooo
Minęło lat 8, jesteśmy po slubie. NA początku te sprawy też mnie odstręczały, z czasem przeszło i jest ok. Zresztą mamy dwójkę dzieciaków przecież nie jestem wiatropylna - a jak szanowny obecny małżonek ma na imie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UlaZozula
Meksykaninie, współczuję jakże bogatego zasobu słownictwa... Zresztą czego oczekiwać o tej porze. W końcu większość normalnych osób jest o tej porze w pracy, tylko właśnie takie osoby jak Ty, bez ambicji, siedzą w domu i jeżdżą po innych, aby tylko poprawić sobie humor i zrekompensować jakieś braki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie łam się
Ula nie łam się. Aczkolwiek powinnaś wpierw odejść i sex ale sam fakt, że odeszłaś zaraz po zdradzie dowodzi braku puszczalstwa. Poznasz nowego mężczyznę i znów nabierzesz ochoty na sex :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UlaZozula
To już nie chodzi o ten głupi seks... Tylko tak jak mówię, jakbym była puszczalska, to bym ani przez chwilę nie miała wyrzutów sumienia i prosto w oczy bym kłamała swojemu facetowi, że w dalszym ciągu jest wszystko ok... Zresztą znam siebie bardzo dobrze i wiem, że gdyby między mną a moim facetem wszystko by było ok, to by się nie wydarzyło nigdy... Tak w ogóle to się zastanawiam, czy ci wszyscy "umoralniacze" rzeczywiście są tacy święci i nigdy nie zdarzyło im się popełnić takiego błędu? A może po prostu sami zdradzają na potęgę, ale tylko w innych widzą to jako coś złego? Nie ukrywam, zrobiłam źle, ale mam wyrzuty sumienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie łam się
Ula nie wściekaj się. Pisze tu grono zazdrośników. Sami chcieli by dokonać skoku w bok, ale zwyczajnie nikt z nimi nie chce i kwestia jest tu ich właśnie debilizmu, co potwierdzają swoimi wypowiedziami. Każdy w jakimś stopniu żałuje popełnionego błędu. Uczucia tego nie łątwo się wyzbyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież ci "umoralniacze " jak piszesz to są dzieci wchodzące w swiat dorosłych i nie rozumieją oni pewnych spraw nie możesz do takich w ogóle się odnosić Forum dostępne jest dla wszystkich a ty musisz wybiórczo traktować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UlaZozula
Może nie tyle sami by chcieli zdradzić, ale zostali zdradzeni, bo sami byli ostatnimi gnojami i im się należało, a teraz zgrywają nie wiadomo kogo... No ale cóż, tak jak mówię, teraz wielce mądrzy, bo są anonimowi... Ale w cztery oczy już tacy odważni to by nie byli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie łam się
No widzę, że mamy podobny punkt widzenia. Żałujesz bardziej zdrady czy związku? Ja u Ciebie widzę większego moralniaka za to co zrobiłaś, nie komuś, bo on Tobie chyba nie dawał tego czego proagnełaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UlaZozula
Nie łam się--> żałuję i tego i tego, bo ten związek nie należał do udanych. Nie będę pisać, że mój eks potrafił być okropny, bo najważniejsze tu jest, że został zdradzony. Nie ważne, że potrafił być chamem, ważne, że babka od niego odeszła. W końcu mężczyzna ma prawo gnębić kobietę, a kobieta musi to cierpliwie znosić, bo i tak niezależnie, co zrobi, dla ludzi z Kafeterii będzie zwykłą k... Idę stąd, może wieczorem znajdzie się tu ktoś normalny, z kim będzie można konstruktywnie porozmawiać (z góry przepraszam te osoby, które dyskutują z mną tak, jak na poważnych i dojrzałych ludzi przystało).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie łam się
Wiesz? Ula? Najważniejsze jest to, że miałaś w sobie godność i odwagę i zakończyłaś ten rozdział. Tym meksykaninem się nie przejmuj. On tu siedzi w dzień i w nocy i na każdego takie głupoty pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×