Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dingoodil

Czy moja narzeczona ma racje? Wizyta moich rodzicow.....

Polecane posty

Gość dingoodil

Od paru lat mieszkam w Krakowie, przeprowadzilem sie z Mazur. Znalazlem tu fajna kobiete,prace. Jestesmy zareczeni. Rodzice mojej narzeczonej postanowili "dac" (pozwolic mieszkac) w ich kawalerce - jeden pokoj(po prostu maja dodatkowe mieszkanie, akurat teraz stoi puste). Zaczelismy wiec sie przygotowywac do przeprowadzki, urzadzac wszystko itd. Postanowilem ze gdy moi rodzice przyjada do Krakowa za pare tygodni zaprosze ich do nas, zeby u nas sie zatrzymali. Zobaczyli jak mieszkam, odwiedzili. Zawsze zatrzymuja sie u mojego brata (ktory rowniez mieszka z zona w Krakowie-maja dziecko, i 4 pokojowe mieszkanie) ale tym razem w koncu moga przyjechac i do mnie. Kiedy powiedzialem o moim pomysle mojej narzeczonej ona nie byla zadowolona. I chyba ten pomysl w ogole jej do gustu nie przypadl. Poklocilismy sie o to... Czy sadzicie ze to co zaproponowalem to glupota? Czy moja dziewczyna ma prawo sie tak zachowywac? Powaznie zaczalem sie zastanawiac nad tym naszym mieszkaniem, i zyciem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ciężko to widzę. Twoja narzecznona chyba bardziej traktuje to mieszkanie jako jej niż Wasze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dingoodil
Ona uwaza ze to lekka przesada zeby rodzice zatrzymali sie u nas. Bo mamy jeden pokoj. Zdziwila sie ze wpadlem na taki pomysl. Rodzice zawsze zatrzymuja sie u mojego brata, maja tam wnuka, 4 pokoje etc. Ona chetnie ich zaprosi ale jak uslyszala o och mieszkaniu u nas przez kilka dni to...nie byla zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
nie dziwe sie Twojej dziewczynie, 4 osoby w 1 pokoju to przegiecie, ja bym sie czuła niezrecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, kilka dni to moze Wam być ciasnawo.... może faktycznie lepiej jak zatrzymają sie u brata, w końcu zrozumieją, że tam są lepsze warunki... a do Was niech np przyjadą na jeden dzień... nie wiem no..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dingoodil
Poklocilismy sie o to bardzo. Dla mnie to naturalne ze jak jestem na swoim to moi rodzice beda u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do wlasnosci mieszkania - to jest jasne - nalezy do rodzicow/rodziny narzeczonej - nie jest ich wpsolnym mieszkaniem - jecynie wpsolnie w nim pomieszkuja - a to roznica, a fakty trzeba nazywac po imieniu a co do pomylsu zatrzymania - czoworo ludzi w 1 pokoju?!! ja bym sie nie zgodzila - ale ja nie miewam takich problemow;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dingoodil
Moja dziewczyna zachowuje sie jak zamknieta, niegoscinna osoba... Chyba kazda normalna kobieta nie mialaby nic przeciwko,a wrecz cieszylaby sie, ze ktos ja odwiedzi, ze bedzie wesolo itd., ze rodzice beda mogli zobaczyc jak zyjemy. Zaczalem sie zastanawiac jakiego rodzaju czlowiekeim ona jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Poklocilismy sie o to bardzo. Dla mnie to naturalne ze jak jestem na swoim to moi rodzice beda u mnie" To, ze dla Ciebie to naturalne to jedno i nie oznacza ze musi byc naturalne dla Twojej dziewczyny - ciezko na to wpasc?? po drugie - co rozumiesz na swoim - rodzice narzeczonej oddali Wam w usytkowanie moieszkanie - uzyczyli - i musisz wspolnie z narzeczona podjac decyzje - ani ze dla ciebie to naturalne poza tym 4 osoby - w tym rodzice chlopaka - w 1 pokoju to nienajlepszy pomysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piosenka na życzenie
Twoja dziewczyna ma racje. 4 osoby w jednym pokoju? Bez przesady! Nie mówiąc o tym, że twoi rodzice są dla niej obcymi ludźmi! Ja w takim wypadku, nie potrafiłabym się czuć swobodnie: jak tu zrobić kupe jak przyszli teściowie za ściana? Jak się wysikać, jak wszystko będzie słychać? No i paradować przed teściem w piżamie?? Nie na moje nerwy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotny listek
Autorze, nie masz racji.Gdybyś nie miał brata w Krakowie i rodzice nie mieliby się gdzie zatrzymać, to bym zrozumiała, ale nie w takiej sytuacji.Myślę, że powinni Ciebie odwiedzić, narzeczona powinna coś dobrego zrobić do jedzenia....nie wiem jakiś wspolny obiad, ale nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dingoodil
Ale ja chce im pokazac jak zyje, spedzic z nimi wiecej czasu, oni tez na pewno sa ciekawi... Mkieszkanie ma 32 m. Pokoj no i mala kuchnia. Moze w kuchni ktos by spal?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twoja narzeczona ma rację! zastanów się w jakiej sytuacji ją stawiasz, nie chciałabym być na jej miejscu i wcale nie chodzi o rodziców, bo napewno ich szanuje, ale o to, że nie macie warunków na takie gościnne wizyty... radzę ci, żebyś lepiej zadbał o stosunki z narzeczoną, a rodzice napewno zrozumieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dingoodil => Chłopie Twoja dziewczyna ma rację. 1) To jest 1 jebany mały pokój. 2) Nie każdemu się widzi pokazywać się w stroju bardziej swobodnym obcym, starszym ludziom. Nie zamieniaj się na łby z koniem, bo koń mi by było żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakladam ze prowokujesz;-))))) "dingoodil Moja dziewczyna zachowuje sie jak zamknieta, niegoscinna osoba..." ja takiego wrazenia nie odnosze - ale jej nie znam - sadze ze kiruje sie zdrowym rozsadkiem "Chyba kazda normalna kobieta nie mialaby nic przeciwko,a wrecz cieszylaby sie, ze ktos ja odwiedzi, ze bedzie wesolo itd., " hahahhaah;-) skad wniosek ze "normalne" kobiety lubia byc najezdzane tj. odwiedzane?;-) ja szanuje swoja prywatnosc, tez jestem kobieta, i bym nie chciala mieszkac w 1 pokoju z kims oprocz mojego chlopaka z kt i tak dziele intymnosc a z czego tu sie cieszyc? co innego spotkac sie na obiad a co innego siedziec komus na glowie "ze rodzice beda mogli zobaczyc jak zyjemy. Zaczalem sie zastanawiac jakiego rodzaju czlowiekeim ona jest..." moze jestescie rozni - wazne zeby partner myslal podobnie a zobaczyc moga jak ich zaprosicie - niekoniecznie na noc;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dingoodil
Czyli uwazacie ze nie powinienem nikogo zapraszac do nas na noc? A jesli przygotowac by jakies spanie w kuchni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Ale ja chce im pokazac jak zyje, spedzic z nimi wiecej czasu, oni tez na pewno sa ciekawi..." czym innym jest spedzenie nawet calego dnia razem a czym innym mieszkanie razem - zwlaszcza w 1 pokoju "Mkieszkanie ma 32 m. Pokoj no i mala kuchnia. Moze w kuchni ktos by spal?!" dobry pomysl - ktos tez moze np. w lazience spac np. w wannie jesli macie, he?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dingoodil
No dobra, ale nawet jesli myslicie tak jak moja narzeczona powiedzielibyscie to swojemu chlopakowi/dziewczynie? Tak po prostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piosenka na życzenie
"Mkieszkanie ma 32 m. Pokoj no i mala kuchnia. Moze w kuchni ktos by spal?!" No jak wolisz żeby twoi starzy spali na podłodze w kuchni zamiast u brata w ciepłym łóżeczku, to ty masz coś chyba z głowa :D No chyba ze swoja kobietę wygonisz do kuchni..... Powtarzam jeszcze raz: NIE MASZ WARUNKÓW NA TO BY SPROWADZAĆ GOŚCI NA KILKUDNIOWE WIZYTY!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dingoodil
Czy to oznacza ze jesli chce zyc z moja narzeczona nie bede mogl zapraszac gosci na noc?! To chyba nienornmalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dingoodil Czyli uwazacie ze nie powinienem nikogo zapraszac do nas na noc? A jesli przygotowac by jakies spanie w kuchni?" no sam sobie odpowiedz;-) jeszcze w lazience jest miejsce - woow, ale ty masz standardy;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotny listek
Pewnie, że bym to powiedziała wprost. Szczerość w związku to podstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dingoodil No dobra, ale nawet jesli myslicie tak jak moja narzeczona powiedzielibyscie to swojemu chlopakowi/dziewczynie? Tak po prostu?" tak, wlasnie;-) ja bym powiedziala Tak po prostu - nie zycze sobie odwiedzin Twoich rodzicow jesli mieliby mieszkac z nami w 1 pokoju nie wiem czy nigdy - byc moze twoja narzeczona inaczej bedzie podchodzic do sprawy gdy bedziecie miec wieksze mieszkanie - ja o to zapytaj, nie nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piosenka na życzenie
"Czy to oznacza ze jesli chce zyc z moja narzeczona nie bede mogl zapraszac gosci na noc?! To chyba nienornmalne." A masz gdzie tych gości przenocować? Bo podłoga w kuchni nie wchodzi w grę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jghjghjhgjhgjj
autorze przesadzasz,tak jak ktos wyzej napisal,w wwypadku gdyby nie bylo twojego brata z 4 pokojowym mieszkaniem,wtedy w ostatecznosci mogli by sie u was zatrzymac,przeciez moga spedzac z wami caly dzien a na noc spac u twojego brata,nie oskarzaj narzeczonej bo nie masz racji,a co do spania w kuchni,to jak ty to sobie wyobrazasz,ja bym tez sie nie zgodzila,przepros narzeczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotny listek
dingoodil Czy to oznacza ze jesli chce zyc z moja narzeczona nie bede mogl zapraszac gosci na noc?! To chyba nienornmalne. Co innego zaprosić na noc kumpla, który za dużo wypije i może leżeć na podłodze a co innego wizyta rodziców.Poza tym nie wiem, czy rodzice chcieliby spędzić tę noc w takich warunkach.W końcu też mają swoje przyzwyczajenia i chcą na pewno odrobine prywatności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polmozbytrek
to ty cos masz z glowa autorze,wlasnie ,gosci chcesz spraszac na noc a warunkow do tego nie masz,chyba juz cie do reszty wali w tym pustym kalafiorze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piosenka na życzenie
Rodzice autora nie marzą o niczym innym jak spaniu kilku nocy na podłodze w kuchni, tudzież łazience!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×