Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Grubaska? -Laska!

Od GRUBASKI do LASKI!!!! ---Odchudzanie czas zacząć!!!!!

Polecane posty

Grubaska nie jestem na zadnej diecie, ale chcialam Wam pokazac, ze owoce nie takie straszne a jablka i grejfruty najlepsze, chociaz ja jem wszystkie, tylko z umiarem i tez mi nie szkodza przy odchudzaniu. Jem tez slodycze, bo bardzo lubie, ale rzadko i malo. W ogole to jem wszystko, no prawie ;) A ocet jablkowy z lyzeczka miodu tez pije2 razy dziennie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Próbuje jeszcze raz.
Witam, czy moge sie przylaczyc? Krotko o mnie. Startowalam z wagi 84kg, zjechalam do 64 i nerwy spowodowaly znow moje obzarstwo i przytylam do 77 znow :(... od pn znowu sie pilnuje, chcialabym znow zejsc do moich 64 kg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Muszę się pochwalić,że dietetycznie i ruchowo dzień 1 klasa. Pojeździłam na moim od 2 lat stojącym rowerze ( jeszcze go mole nie zezarły) 20 minut, jak dla mnie to nie lada wyczyn. Ale dałam radę. Na początku było tragicznie! Myślałam,ze zawału dostanę i płuca wypluję:D Ale po 10 minutach już wszystko wróciło do normy. Spociłam się jak świnka. Ale za to teraz czuję się wyśmienicie. A jak Wam minął dzień? Lily_86 ładny wynik, jak to zrobiłaś? A w ogóle pozwoliłam sobie zobaczyć zdjęcia. Jesteś śliczną dziewczyną. Tajka1 Tobie również gratuluję. Odwaliłaś kawał dobrej roboty. Tż chciałabym być jak Ty, uzależniona od aktywności fizycznej ( myślę,ze po dzisiejszym dniu, jestem na dobrej drodze do tego). G-Laska plan na dietkę masz fajny, teraz tylko wcielić go w życie i niebawem rozprawisz sie z tym balastem, a i mężowi szczęka opadnie!!!! Damy radę, prawda??? No po co pytam;) Tak będzie. Madleenn też słyszałam o Panu Lukoszku, on pił ten ocet. Ja się bym na to jednak nie zdecydowała. Zamówiłam sobie aloes i będę go piła. Próbuje jeszcze raz. zrób sobie czarny nick i zapraszam do nas. Razem na pewno pokonamy te nasze niechciane kilogramy:) Ale się rozpisałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Próbuje jeszcze raz.
Dzieki dziewczyny ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Próbuje jeszcze raz.
ja stosowalam diete 1200kcal. do tego mam niedoczynnosc tarczycy, gdy doszlam do tych 64 to waga stala mi 3 miesiace pomimo cwiczen i kontynuowania diety. Potem doszly problemy rodzinne, ktore niestety zajadam. ...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gruba-Laska
Witam wieczorem :) Jupi 1 dzień mam za sobą :D Było ciężko ,nosiło mnie ale wierzę w to że dzięki mojej determinacji dam radę! Muszę walczyć-a jak :D! Madleenn----Podziwiam za miksturę octową ;) Ja bym się na to nie zdobyła,z dwóch powodów - ocet to nie mój smak oraz bym się bała ze sobie zaszkodzę :) Już wiem o jakim Panu piszesz -przemiana niesamowita! Ty tyle ćwiczysz-zaszczep we mnie ducha sportowca :D Tajka ----Dzięki za info :) Próbuje jeszcze raz ----Zapraszam do nas :) Jaki masz plan dzialania ;)? rysia z misia----Dziewczyno BRAWO!!!!! 20 minut to duży wyczyn :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Próbuje jeszcze raz. zrób sobie stałego nicka, będziesz mogła wpisać w stopkę: wagę, wzrost i co tylko zechcesz. G-Laska pomyliłaś sobie nicka i jesteś czerwona:D Gratuluję Ci przetrwania pierwszego dnia diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rysia z Misia ----Właśnie zakodowałam sobie hasło bo zawsze byki z nimi walę :D Niestety nie zmobilizowałam się do ćwiczeń :( Było tylko kursowanie po mieście -a to nie to samo co zrobić parę skłonów czy pojeździć na rowerze.Jutro muszę się bardziej postarać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
G-Laska no to ja myślę,że jutro poćwiczysz. Zrobisz to, bo mamy podobną motywację. Przecież nie jesteśmy tutaj po to, aby się nad sobą użalać i wymigiwać od diety czy ćwiczeń. Mamy walczyć i ostro wziąć się za siebie!Napisałaś to przecież na początku topiku! Cel do sylwestra, może na początek - 10 kilo? Da się zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rysia z Misia ----Broń Boże użalaniu mówie STOP :o Dieta jest? -jest! Ćwiczenia będą od jutra! I niech mnie piorun walnie jak odłorze to na inny dzień :D Nie porywam się na 5 kg w tydzień.Po malu,a do celu! Waleczna ze mnie babka-damy radę :)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
G-Laska Trzymam Cie za słowo, jakby coś, to mam to na piśmie;) Właśnie się też zastanawiam, gdzie reszta koleżanek się podziewa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No coś Ty. Przemocy nie znoszę, więc bić Cię nie będę. Sama wiesz, co dla Ciebie dobre i co chcesz osiągnąć. To jak? Do sylwestra minus 10 kilo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny jestem pogodną 30 latką, mam 2 dzieci,jednego męża i kilkanaście kg nadwagi. Pragnę do Was dołączyć ponieważ widzę tu same bratnie dusze o podobnych wymiarach... Moja waga na dziś to 85 kg 170 cm wzrostu.cel pierwszy to zobaczyć 7 z przodu. Nie stosuję konkretnej diety,staram MŻ, ograniczyć do minimum słodycze i tłuszcze,pić więcej wody,i więcej się ruszać. Razem na pewno damy radę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pobudka ;)! Komu kawki lub herbatki ;) Zaczynamy kolejny dzień walki -ja dziś w planach na dobry początek zaczynam ćwiczyć.Zobaczymy jak podejdę do tego tematu później ;) Rysia z Misia ----Oby do przodu ;) 10 kg do końca roku myślę że to roządny cel :) Gatunia🖐️Witaj u nas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heej 🖐️ :D Przygarniecie też mnie?? Jestem na diecie 1000kcal od tego poniedziałku, przez 3 dni schudłam już prawie 2 kilo. Prócz diety ćwiczenia na orbitreku, którego kupiłam sobie tez 3 dni temu. Mam zamiar schudnąć do Swiąt jeszcze 15kg. Wierzę, że się uda!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kulka 🖐️ Jasne że przygarniemy -wszystkie dzieci nasze są :D:D:D Wow ładny wynik jak na tyle dni diety🌼 :) Czytam że jesteś na 1000 -stosujesz jakieś zasady typu nie łączenie,zero śłodyczy,smazonego itd czy po prostu jesz co chcesz w taki sposób by zmieścić się w 1000?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! ja dopiero wstalam i nadrabiam zaleglosci w czytaniu waszych wypowiedzi od wczoraj. jesli chodzi o moja motywacje do walki i chodzenia na silownie to nie bylo na poczatku tak latwo. zaczynalam od 10 minut na biezni i bylam po tym wykonczona, nie moglam tchu zlapac i wogole nie rozumialam ludzi ktorzy pisali na forach ze codziennie biegaja godzinke ;/ skoro oni mogli to ja nie moge byc gorsza. kazdego dnia dokladalam kilka minut dluzej.... i w ten sposob teraz spedzam ok 2 godzin na silowni. samo schodzi nawet nie wiem jak ten czas szybko ucieka... zaczynam od orbitreka przez godzine, pozniej cwiczenia na macie, brzuszki przysiady rozciaganie, skakanka.... a na koniec pol godziny biegania na biezni.... kazda z Was da rade! skoro ja dalam! 10 kg do sylwestra to swietny plan... latwo osiagnac, biorac pod uwage ze zostalo 10 tygodni i kadego tygodnia tracimy jeden kg. ale nawet jak nie bedzie 10 kg tylko 5 to i tak to bedzie duzy sukces:D bo to znaczy ze cos ruszylo i nasza motywacja zaczela dzialac. kazdy kilogram mniej przybliza nasz do osiagniecia sukcesu. dlatego mam pomysl! wazymy sie w jeden okreslony dzien tygodnia i swietujemy kazdy spalony kilogram! co wy na to???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madleenn 🖐️Jestem ZA świętowaniem :D Oby tylko nie poszło w boczki :D:P .Ja zawsze ważyłam się w poniedziałki i ja bym była za tym dniem ;) Ale dostosować do grupy się mogę :P ;) He he he mi póki co przydałoby się 20 minut :D Ale czytalam że dziewczyny mają niezłe zawzięcie do ćwiczęń ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok mi tez odpowiada poniedzialek:D przynajmniej przez weekend nie bede za duzo w siebie wrzucala jedzenia zeby w poniedzialek na wadze nie bylo wiecej niz tydzien wczesniej :D jeszcze musimy wymyslic czym sie bedziemy nagradzac za te zwalone kilogramy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny witam znad kubeczka aromatycznej kawusi z mleczkiem co prawda, ale chudziutkim ... dziś mój pierwszy dzień dietkowania,zmora moja są słodycze zwłaszcza do kawy właśnie,ale dam radę i zaspokoję sie samym smakiem kawki. Podziwiam Was dziewczyny 2 godz.na siłowni,padłabym jak kot,albo dostała zawału serca,na razie ćwiczę w domu w własnym zakresie,ale od przyszłego tygodnia planuję zapisać się na aerobik w szkole moich dzieci są darmowe zajęcia w ramach jakiegoś programu... super bo mam blisko. Miłego dnia babeczki,idę poćwiczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×