Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niestety ale tak jest

Człowiek inteligenty musi niestety przywyknąc do samotnosci...

Polecane posty

Gość Nowy temat zakładam
Zakładam nowy temat : "CZŁOWIEK BARDZO TĘPY MUSI NIESTETY PRZYWYKNĄĆ DO SAMOTNOŚCI !!!" Znam wielu tępych ludzi, którzy są samotni. Doszliśmy do wniosku, że inteligentni i tępi są samotni, pewnie przeciętnie inteligentni też. Konkluzja: CZŁOWIEK (NIE WAŻNE JAK INTELIGENTNY CZY TĘPY) MUSI PRZYZWYCZAIĆ SIĘ DO SAMOTNOŚCI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy temat zakładam
centuri@n każdy może sobie tłumaczyć samotność (czyli pustkę) na różny sposób - nie zawsze inteligentny ... Najbardziej kim 30, wielki geniusz, który samotnością próbuje zwiększyć swój iloraz inteligencji :( Konkluzja: SAMOTNOŚĆ ZWIĘKSZA O 300% ILORAZ INTELIGENCJI Argumenty: KILKU ZNANYCH PISARZY BYŁO SAMOTNYCH I INTELIGENTNYCH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
nie widzę niczego złego ani smutnego w samotności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monster truck
samotność jest moją najciemniejszą i najpiękniejszą głębiną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy temat zakładam
kot13 nie widzę niczego złego ani smutnego w samotności Czy osoby inteligentne zawsze muszą być samotne ? a) tak b)nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy temat zakładam
kim 30 z którego zakładu psychiatrycznego spierdoliłaś ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy temat zakładam
Jedyna prawdziwa reguła : LUDZIE ZE ZJEBANYM CHARAKTEREM SĄ SAMOTNI ( IQ nie ma z tym nic wspólnego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monster truck
najpierw czym jest samotność brakiem gadającego ciała, którego duszy nawet nie zauważamy tak jak ono naszej? czy może to stan immanentnego poczucia niezrozumienia, odrębności, niemożności ukazania swojego "ja" tym, do których pragniemy się zbliżyć? poczucie samotność jest takie jaki człowiek, który je nosi tak jak z bólem, są rozmaite jego progi i stopnie jedni lepiej go znoszą inni gorzej ale wszyscy mogą go zaznać i wszystkim mniej lub wyraźniej towarzyszy w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy temat zakładam
Od dzisiaj będę naśladował Einsteina. Jeżeli się zachowuje jak Einstein to muszę być tak samo inteligentny jak on :classic_cool:Teraz to będę uchodzi za geniusza :D Ludzie na mieście powiedzą "Patrzcie ten facet zachowuje się jak Einstein !!!! On musi być geniuszem !!!! " I oto powstała nowa metoda robienia z szaraczków geniuszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inteligencja nie idzie w parze z towarzyskością i otwartością bo to są dwie różne rzeczy. Ktoś może być inteligentny i jednocześnie otwarty na ludzi a ktoś inny może być inteligentny ale mieć osobowość introwertyczną. Jedno z drugim nie ma nic wspólnego, autorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kim 30
Nowy temat zakładam - widzę, że o sobie nic nie masz do powiedzenia, to oblepiłeś swoim g.... mnie ... Akurat wystarczy czytać, czy znać się odrobinę na psychologii.. wtedy się wie ... takie podstawy .. wystarczy sięgnąć po charaktery ... Albo Andre Gide, albo po Dzienniki S. Mrożka... Ale tutaj chyba niewiele osób w ogóle czyta ... język rynsztokowy, analfabetyzm ... ale do wypowiedzi o inteligencji najwięcej do powiedzenia... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy temat zakładam
poczucie samotność jest takie jaki człowiek, który je nosi tak jak z bólem , są rozmaite jego progi i stopnie jedni lepiej go znoszą inni gorzej ale wszyscy mogą go zaznać i wszystkim mniej lub wyraźniej towarzyszy w życiu Tylko geniusze są samotni w życiu :D W moim mieście jest kilku samotnych nieudaczników. Pewnie to geniusze !!!!!!!!!!! :D Chuj z tym że w szkole nie mogli ogarnąć kilku prostych rzeczy. Są samotni znaczy że geniusze i ch u j !!!!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kim 30
nekromanta - to też nie tak ... co powiesz o Agnieszce Osieckiej zatem? Dusza towarzystwa, wiecznie gdzieś balująca, wiecznie otoczona facetami (kochało się w niej wielu), towarzyszami, ludźmi ... A w ostatnim wywiadzie pytana co ją najbardziej boli: odpowiedziała, że straszliwa samotność ... Topiła samotność w alkoholu ... Otoczenie ludźmi wcale nie oznacza braku samotności....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy temat zakładam
nekromanta - to też nie tak ... co powiesz o Agnieszce Osieckiej zatem? Dusza towarzystwa, wiecznie gdzieś balująca, wiecznie otoczona facetami (kochało się w niej wielu), towarzyszami, ludźmi ... A w ostatnim wywiadzie pytana co ją najbardziej boli: odpowiedziała, że straszliwa samotność ... Topiła samotność w alkoholu ... Otoczenie ludźmi wcale nie oznacza braku samotności.... Ludzie inteligentni chorują psychicznie ? :D Chyba nie :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy temat zakładam
Pani nauczycielka do Kazia: " Kaziu masz 18 lat a nie potrafisz pisać. Jesteś debilem !!!!" Kaziu: " Pani profesor, ale ja ćwiczę 5 godzin dziennie i za rk będę zał alfabet, a za 5 lat napiszę "Ala ma kota" :D" Pani nauczycielka: " kaziu ty skończony debilu i nikt się nie chce z tobą kolegować !!!!" Kaziu: " Kim 30 na kafe powiedziała że każdy samotny to geniusz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kim 30
Nowy temat zakładam - widzę, że psychologia, to dla Ciebie kompletnie obcy temat... Ciekawe, że się wypowiadasz .... :O Oczywiście choćby samobójstwa to popełniali tak sobie ... Stachura, hłasko, Kosiński ... ot nie mieli co robić i już ... A van gogh? W charakterach był kiedyś artykuł na temat chorób wielkich ... Mnóstwo miało zespół Aspergera, wielu Schizofrenię ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monster truck
nie będę was oszukiwał, z wysokości mojego geniuszu, jesteście mniej zauważalni niż te żuki co przed sobą pędzą kulkę gnoju ale winienem wam współczucie więc staram się was nie deptać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kim 30
" Kim 30 na kafe powiedziała że każdy samotny to geniusz" - za Twoje braki to ja już nic nie mogę ... Nigdzie tak nie napisałam! Dowody proszę! P.S. Ćwicz dalej kaziu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy temat zakładam
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy temat zakładam
Część wielkich pisarzy była popierdolona psychicznie i chuj z ich geniuszem jak się do życia nie nadawali :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy temat zakładam
"Życiorysy geniuszy EKSCENTRYKÓW roją się od niesamowitych historii." Teraz chcesz udowodnić że każdy geniusz to ekscentryk ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kim 30
Numer 19/08, strona 62 "Szaleństwo i geniusz". Gdyby Jerzy Kosiński miał całkiem zdrowy umysł, nie napisałby "Malowanego ptaka", a Emily Dickinson nie zachwycałaby swoją poezją. Naukowcy odkrywają współzależność między kreatywnością a chorobą psychiczną. Choroba czy klucz do sukcesu? Czy wyrośnie na pisarza albo naukowca? Czas pokaże, ale jak dowodzą historie życia wielu znanych ludzi również dotkniętych zespołem Aspergera, syndrom ten nie tylko mu w tym nie przeszkodzi, ale wręcz może pomóc. Tak jak pomógł Isaacowi Newtonowi w odkryciu siły grawitacji, a George'owi Orwellowi w napisaniu "Folwarku zwierzęcego". Stroniący od rówieśników Patryk może zostać politykiem, nawet na miarę Charles'a de Gaulle'a. Chory na aspergera prezydent Francji uznawał, że sam reprezentuje swój kraj. Nie odczuwał empatii, miał skłonność do dominacji, był powściągliwy w kontaktach z innymi. No i ta fenomenalna pamięć! Choroba była kluczem do sukcesu de Gaulle'a, twierdzi irlandzki psychiatra, prof. Michael Fitzgerald, autor właśnie wydanej książki "Geny geniuszy", w której stawia tezę, że szczególne rodzaje kreatywności wiążą się z różnymi zaburzeniami poznawczymi. Odwołując się do znanych postaci, dowodzi, że choroby psychiczne, a także bardziej subtelne dysfunkcje mózgu są trampoliną do kariery politycznej, pisarskiej czy muzycznej. Talenty ludzi cierpiących na niektóre odmiany autyzmu od dawna zastanawiały lekarzy. Najbardziej zadziwiają ich pacjenci, u których wraz z rozwojem choroby zaczynają ujawniać się nowe zdolności i talenty. Tygodnik "New Scientist" opisał w kwietniu niezwykły przypadek, z jakim zetknął się prof. Bruce Miller, psychiatra z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco. Jedną z jego pacjentek była Anne Adams, u której łagodne guzy nerwu słuchowego spowodowały chorobę neurodegeneracyjną mózgu, tzw. afazję. Polega ona na stopniowym niszczeniu fragmentów kory czołowej odpowiedzialnych za kształtowanie języka i postępującej utracie mowy. Znamienne, że u Anne pierwszym objawem nie były trudności z wypowiadaniem zdań, lecz zmiana upodobań. Adams, z zawodu chemik, zaczęła nagle przejawiać niezwykłe zainteresowanie sztuką, a nawet sama chwyciła za pędzel. Obraz, który namalowała we wczesnej fazie choroby, był malarskim zapisem utworu "Bolero" Maurice'a Ravela. Nutom i taktom odpowiadały na płótnie powtarzające się figury i kolory. Co jednak najbardziej zaskakujące, Ravel cierpiał na to samo schorzenie co Adams. Nie wiadomo, co było przyczyną postępującej afazji u kompozytora, faktem jest jednak, że "Bolero" i "Koncert fortepianowy na lewą rękę" to dwa ostatnie utwory, jakie napisał, zanim choroba całkowicie odebrała mu zdolność komponowania. Odmienne stany świadomości Współzależność między kreatywnością i chorobą psychiczną to od pewnego czasu powracający temat w psychiatrii, choć naukowcom daleko do ostatecznych rozstrzygnięć. Na razie wiadomo tyle, że w mózgach osób chorych psychicznie występują pobudzenia, które sprzyjają kreatywności. Przedmiotem analizy stają się dobrze udokumentowane dziwactwa znakomitych artystów - zastanawia zwłaszcza, jak zaskakująco wielu pisarzy zdradzało symptomy typowe dla zaburzeń maniakalno-depresyjnych. Właśnie temu schorzeniu poznański psychiatra, prof. Janusz Rybakowski, poświęcił ostatnią książkę "Oblicza choroby maniakalno-depresyjnej", w której analizuje także jej związki z przypływem sił twórczych. W fazie manii człowiek jest w euforii, chce pracować ponad normę, podejmować wyzwania, tworzyć. Ludzie w tym stanie dokonują tego, co innym się nie udaje, ale też rujnują sobie życie, przegrywając cały majątek w kasynach. Po okresie manii popadają w stan depresji, czasem tak silny, że popełniają samobójstwo. Cierpiący na chorobę maniakalno-depresyjną Ernest Hemingway zastrzelił się, Jerzy Kosiński zażył śmiertelną dawkę środków nasennych i założył sobie plastikowy worek na głowę. Robert Schumann próbował skakać do Renu, potem zagłodził się w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kim 30
Nowy temat zakładam - gdybyś czytał, to byś się nie ośmieszał ... cymbale ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy temat zakładam
.zrobie z siebie EksceNtrKA. tjo najlepszejszy sposób na bycie geniuszeM .zdanie zaczynam kropką a kończę dużą literĄ. na miasto wyjdę w trampku i kozakU, zawiążę sobie szalki na nogI, a na głowę założe tależ od satelitY. jestem GeniuszeM :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy temat zakładam
chciałem tylko dodać, aby czuć się w PEŁNI ZROZUMIANYM/NĄ (mam pewne wątpliwości co do własnej płci, bo nigdy nie zaglądam do majteczek, od zawsze mama, ściąga mi je przed sikaniem i zakrywa oczy) dzięki kafeterii czuję, że żyję i spełniam się jako ja i on, bo jest nas dwóch/dwoje (ale to nie ja grzebię w majteczkach, tylko mamusia) co ja to pisałem? aha! dużo wiem, bo mama każdego dnia, przed kąpielą, opowiada mi co widziała za oknem, wiem, że jest dzień i śnieg i liście jesienią, gdy spadają, porywane wiatrem, wirują jak te koła, które widzę gdy mamusia ściąga mi majteczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy temat zakładam
Gdyby Jerzy Kosiński miał całkiem zdrowy umysł, nie napisałby "Malowanego ptaka", a Emily Dickinson nie zachwycałaby swoją poezją. Naukowcy odkrywają współzależność między kreatywnością a chorobą psychiczną. Choroba czy klucz do sukcesu? a to zdrowi ludzie to debile niekreatywnI :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lula bula
chciałem jedynie napisać, że ten Kosiński z tym Malowanym ptakiem, to jest cholernie przereklamowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kim 30
I jak tutaj dalej dyskutować, skoro całe sztaby lekarzy, profesorów i ich lat pracy to zdecydowanie za mało dla geniusza z kafe... :O Szkoda mojego czasu ... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×