Człowiek inteligenty musi niestety przywyknąc do samotnosci...

nowy temat zakładam- w dalszym ciągu wkładasz osamotnionych i samotnych do jednego wora?;) błąd:-) Tak, samotni są geniuszami:-) druga kwestia- Anna Karenina- polecam dokładniej przeczytać utwór- wybrała ona samobójstwo gdyż jej ukochany zrezygnował z niej. Anna Karenina była osamotniona a nie samotna:-)

Uwolnić wszystkich psycholi z psychiatryka :D To geniusze :D

si3 ni3 ma z3 cz3go śmiać naw3t ni3 wi3sz jak to ci3zko jest wstawiać tą 3 zamiast e al3 3ksc3ntryczność ma swoj3 wymagania p3r asp3rg3r ad astra

mówiłam, że ją zostawił bo miała małe cycki :(

kot13 nie pouczaj mnie. Ja wiedzieć lepiej.mam IQ=1000 :D bo Jestem EkSeNtrykiem, choruję na choRobę psychiczną debilus wularizus

kocham Donalde Tuskie :O

kcesz kulke?

si3 ni3 ma z3 cz3go śmiać naw3t ni3 wi3sz jak to ci3zko jest wstawiać tą 3 zamiast e al3 3ksc3ntryczność ma swoj3 wymagania p3r asp3rg3r ad astra EksCentRycZka :D Pewnie też ma z 500=IQ :D Ile tu geniuszy na Kafeterrjii :D

Kurwa nie wiedziałem że tak prosto zostać geniuszem :D

jak widzę to nie jest powazna rozmowa lecz zwykłe młodzieżowe rozbijanie gówna tłuczkiem:-) powodzenia we wzajemnym pompowaniu ego i miłego dnia mimo wszystko:-)

kot13 nie obrażaj ludzi z IQ 1000 :D

blablabla ioiooiio ghfcsdfZSF jestem geniuszem I Q = 1 0 0 0 :D aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :D

kto mi podskoczy ? :D

To moje IQ :D

Tutaj inteligentny jest każdy, który myśli tak samo, a głupi ten, kto śmie myśleć inaczej specjalnie dla śledzonej kim:) nie każdy kto myśli inaczej myśli dobrze ( owszem są przypadki myślenia odkrywczego, ale mówimy tu o geniuszu a nie pierdoleniu dyrdymałów o potrzebie domykania) to taka oczywista oczywistość inność nie ma nic wspólnego z inteligencją np. większość matek myśli, że nie powinno się zostawiać dzieci samych w zamkniętym samochodzie jedna ostatnio myślała inaczej.........

kim zmiarzdżyłem ciem moim iqju ? :D

j3m dropsa hopsa :) p.s. moje ajkiu mierzy się w plumkach na mu zatem wynosi ono 2334 plumki / 34 mu gdy średnia to 5814758475891 plumki / 2 mu :)

niczego wspólnego *

Jestem jebnięta ... jak stado naćpanych baranów ... :O swoje schizy i paranoje wywlekam na kafe ... :O

Jestem antyspołeczna.. i aspołeczna.. Nie radze sobie z moim zachowaniem.. próbuje sobie wmówić.. że jestem inteligentna .. żeby lepiej się poczuć.. :O

Ale ja mam problemy psychiczne.. zaburzenia społeczne.. i nie chcę być gorsza.. dowartościowuje się .. Anną Kareniną, Jerzym Kosińskim, Emili Dickinson.. że im choroba.. nie przeszkadzała w geniuszu... liczę że ja też.. jestem genialna.. jak bym.. nie była.. to bym, się załamała.. Muszę zrównoważyć.. swoje upośledzenie..społeczne geniuszem którego.. nie mam.. dla lepszego samopoczucia.. wmawiam sobie że jestem.. geniuszem i lepiej się ..czuje.. a Wy.. musieliście.. mnie brutalnie sprowadzić...na ziemię.. A tak chciałam ...wierzyć :O :( ..że mam zalety.. a nie wady.. :( muszę..muszę..muszę.. muszę..muszę..muszę..muszę.. muszę..muszę..muszę..muszę.. muszę..muszę..muszę..muszę.. muszę..:(

kim- a może wystarczy przestać się koncentrować na sobie i spojrzec na innych?

centuri@n - racja, że samotność nie jest jednoznaczna z inteligencją ... Idioci także bywają samotni myślę... ale ... dużo rzadziej ... tak zwani idioci jak ich nazywasz nie patrzą tak wysoko z góry na ludzi i nie oceniają ich tak mocno zanim ich poznają , tak jak to robią zazwyczaj tzw. "geniusze" i w tym mają przewagę nad nimi :) I nie mówimy przecież o wszelkich pseudointeligentach i inteligentach w ramach nie przekraczających norm ... Tylko wybitnie inteligentnych - to oni obrazują temat. Przeciętnie inteligentni, czyli dość duża grupa społeczeństwa. (stosunkowo) to oczywiście odnajdzie się na świecie i znajdzie odpowiednie towarzystwo... jeśli chce... Ale już ponadprzeciętnie inteligentny człowiek, ma trudności ze znalezieniem odpowiedniego choćby partnera. W końcu tworzy margines ludzki. To logiczne... ci wybitnie inteligentni o których myślisz to wybitnie egoistyczne i przeważnie nie nadające się do życia z kimkolwiek pseudo-geniusze , którzy są nadęci do granic możliwości jak muzycy , pisarze , artyści i in. a problemy ze znalezieniem partnera obrazuje ich ograniczenie oraz nieumiejętność stosowania dialogu oraz podstawowych postaw zdolnych do porozumiewania się z innymi. oczywiście pośród niech znajdują się wyjątki skromności oraz stałość w kontaktach międzyludzkich - przykładów nie muszę przytaczać - zależy to też od wybujałego "ego" lub "ja" na swój własny temat Mam wrażenie, że tutaj każdy jakby pisał o takich zwykłych ludzikach ... i ilorazie inteligencji ok. 100... A to przecież przeciętność ... indywiduum u ludzi to nie tabelka i statystyki mierzona jakimiś idiotycznymi ilorazami lub in.metodami psychologicznymi tylko zabawa, którą żadne inteligentny człowiek nie może traktować poważnie tak samo jak np.dodę

Przez całe moje krótkie życie (18 lat) doskwierała mi samotność. Niby w szkole jestem lubiany, ludzie chętnie ze mną rozmawiają, śmieją etc. Gorzej poza szkołą. Nigdzie nie wychodzę z ludźmi, siedzę sam w pokoju, albo jest sam w bibliotece / kinie. Nie wiem czemu. Już dawno wykluczyłem to, że jestem abstynentem, bo to raczej nie jest przeszkodą, by pójść do takiego kina. Nie chcę być samotny i nie chcę do tego przywyknąć. Jest mi z tym źle. Mimo inteligencji i dużej wiedzy nie wiem co mam zrobić. Może jestem nie przystosowany do życia w społeczeństwie?

o seksie, uczuciach, religii.. zobacz, co pokazują niezależne sondaże na http://www.podane.pl/

:P