Sprzedawał ktoś lub kupował mieszkanie ? Pomóżcie !

sprzedajacaniunia ale co konia interesuje, że się wóz przewrócił , sprzedajesz mieszkanie a kupujący chce kupić, więc to jest sprawa kupującego w jaki sposób chce się rozliczyć za kupno Twojego mieszkania , kupujący skoro bierze kredyt z banku jest skazany na pójście do notariusza dwa razy i za to musi zapłacić

Jak nieważna ??? tez jest wazna tylko nie mozna dochodzic na drodze sadowej zakupu tego mieszkania.

to jak inaczej chcesz jej dochodzić ? :) z bejsbolem ?:)

Ja oddawałem klucze dopiero wtedy jak mialem kase na koncie. Ale teraz jak kupowałem od dewelopera to dostałem klucze w ogołę jeszcze dużo wcześniej, przed notariuszem i wpłątą.

Ja miałam w umowie wzmiankę o tym, że nie jest ona ważna, jeśli w określonym terminie nie ma kasy na koncie. Czyli z chwilą wpłynięcia kasy mieszkanie jest sprzedane. Wtedy dajesz klucze. To bardzo wazne dla sprzedającego.

'' Ja miałam w umowie wzmiankę o tym, że nie jest ona ważna, jeśli w określonym terminie nie ma kasy na koncie. '' Dokładnie też coś w tym stylu bylo na mojej.

Ale ja pytałam u notariusza i umowa przedwstępna spisana w domu tez jest wazna. Pobiera sie wtedy zadatek 10% wartości mieszkania.

sprzedajacaniunia pytałaś 'u notariusza' , czy rozmawiałaś z notariuszem ?

pytałam sekretarki

no właśnie :)

Chyba jeszcze nie sprzedam im tego mieszkania bo sa nie mili. Udaja cwaniaków. Załuje że byłam sama bo gość mi powiedział że klucze musze oddać jak podpiszemy umowe. a jak bank mi nie zapłaci to juz moja sprawa moge sobie dochodzic sadownie. Chamy i tyle.

gdy kupowałem mieszkanie kupujacy i sprzedajacy byli umówieni u notariusza . tam sporzadził akt notarialny- umowe sprzedazy , jako kupujacy podpisałem i zaraz udałem sie ze sprzedajcym do banku . dokonałem wplaty , on sprawdził ze przelew - peniadze na jego koncie . pojechalismy do notariusza -dostałem umowe - akt notarialny . koszty notarialne pokryłem i zaraz dostałem klucze .

Nie gadaj z sekretarkami, tak jak nie leczysz się u żony lekarza

Kupowałam kiedys moje mieszkanie ale to było dawno i nie pamietam. Czy dostałam klucze po podpisaniu umowy a potem dopiero bank przelał pieniadze sprzedajacym?

oczywiscie przedtem była zaliczka i umowa przedwstepna . kwota umowy i ze tak umowa była zawarta zostało zapisane w akcie notarialnym .

Dawid - no tak wiem tak własnie jest jak masz kase w ręce a jak płaci bank to juz gorzej !

Musi być klauzula, że umowa nieważna, jak nie będzie pieniędzy. Uważaj, bo ten chyba faktycznie coś kombinuje. Do tego nie ma racji: on ma zapłacić za mieszkanie a nie bank!!!

A kto wybiera notariusza ? ja czy kupujacy ????

Przejmij inicjatywę, tak jest bezpieczniej dla Ciebie

generalnie to nasze prawo jest ciekawe i jeżeli sprzedający chce pokombinować to może mieć nieruchomość oraz forsę kupującego ale również kupujący może kupić nieruchość nie płacąc nawet grosza a potem żale, łzy i sądy trwające kilka lat a w między czasie sprzedający zejdzie z tego świata z powodu nerwów , można pokombinować zgodznie z naszym prawem i KC :)

Oczywiście że umowa przedwstępna jest ważna i bez notariusza. http://www.ehipoteka.com.pl/index/?id=a666587afda6e89aec274a3657558a27 A co do reszty - wszystko zależy od ustaleń między stronami- kiedy kupowałam mieszkanie, wpłaciłam tylko część kasy - tak się umówiliśmy ze sprzedającym. Resztę zapłaciłam po paru miesiącach - terminy wpłat były określone w akcie notarialnym. Tak naprawdę bardziej ryzykuje kupujący - jak nie zapłaci kasy - nie dostanie mieszkania, nie wolno mu np. wyważyć drzwi - bo to włamanie, skoro umowa mówi, że wchodzi w życie z chwilą zapłaty. Musi zakładać sprawę o wydanie lokalu, o eksmisję - jak sprzedający się uprze, to się nie wyprowadzi i następne 10 lat spędzą na procesach. Siłą go nikt nie wyrzuci. Wydaje mi się, że przy kredycie - to bank pilnuje płatności, bo mieszkanie stanowi jego zabezpieczenie i w interesie banku jest dopilnowanie, żeby transakcja weszła w życie

lamella fajnie napisałaś , jasno i czytelnie , konkretnie :)

To kiedy wydasz klucze zależy wyłącznie od tego jak się umówisz ze stroną kupującą, ale najkorzystniej dla Ciebie jest zawrzeć w umowie zapis, że wydanie mieszkania nastąpi po zapłacie ceny sprzedaży. Do momentu kiedy pieniędzy nie ma na koncie nie masz takiego obowiązku. Chroni Cię też Art. 777 KPC, który w skrócie mówi, że jeśli kupujący Ci nie zapłaci to możesz z Aktem udać się do Sądu i tenże Akt od razu opatrzony zostaje klauzulą wykonalności(bez sprawy) i jest to tytuł wykonawczy do komornika, to znaczy, że możesz przymusić kupującego żeby Ci zapłacił, a mieszkania nie masz obowiązku wydać. Jeśli ktoś się kredytuje przed podpisaniem Aktu przeniesienia własności poproś o Umowę Kredytową i się z nią zapoznaj. Aha- i bzdurą jest, że umowa cywilnoprawna( przedwstępna) jest nieważna. Jest ważna i jest honorowana przez banki przy kredytach.

Nivea26 masz rację ale jednak banki najczęściej honorują umowy przedwstępne zawarte u notariusza

Kupujesz na kredyt - masz obciążona hipotekę 3. Oświadczenie o ustanowieniu hipoteki pojawia się, gdy kupujesz mieszkanie na kredyt. Zanim przystąpisz "do aktu", musisz wcześniej dostarczyć notariuszowi umowę kredytową oraz specjalne zaświadczenie z banku, w którym informuje on, że hipoteka w określonej wysokości będzie wpisana w księdze wieczystej.

Ewaldi Pracuję w nieruchomościach od 3 lat i jeszcze mi się nie zdarzyło żeby bank nie zaakceptował umowy cywilnoprawnej.Zresztą, zawsze przed podpisaniem umowy można się upewnić, zazwyczaj kupujący mają już rozeznanie do jakich banków będą składać wnioski.

Nivea - czyli w do podpisania umowy notarialnej kupujacu przynosi umowe kredytową i zapewnienie banku że wpłaci kase na konto sprzedajacego do np.2 tyg ????

A teraz trochę cwaniakowania pozwolę sobie zastosować : umowa - umową ale można zrobić numer do kwadratu i jestem miłym kupującym nieruchomość i ciągle się uśmiecham do sprzedających dom lub mieszkanie, czyli wzbudzam zaufanie , powiedzmy że mam rachunek w banku ING i namawiam sprzedających aby również założyli rachunek w banku ING , dobry i porządny Bank , nie trzeba płacić za otwarcie rachunku i sprzedający w Banku ING zakładają konto , razem z sprzedającymi wchodzę do Banku ING po wizycie u notariusza , gdzie notariusz wpisał, że nieruchomość zostanie wydana kupującemu po potwierdzeniu sprzedających , że kupujący zaplacił kwotę umówioną , więc kwota umówiona została w Banku ING przelana z konta na konto sprzedających i sprzedający otrzymali w banku potwierdzenie wpływu środków , razem idą do Notariusza aby potwiedzić swoimi podpisami, że kupujący i sprzedający są zadowoleni z transakcji ...... ale nagle kupujący mówi , że musi pójść na " s i k a n i e " , wraca do banku ING i z własnego konta bankowego przerzuca te środki finansowe na inne własne konto anulując wcześniejszą transakcję, i sprzedający u notariusza mówi wprost , że transakcja jest dokonana

Kupujący zawiera umowę kredytową z bankiem, w której tenże bank zobowiązuje się w danym terminie( po spełnieniu warunków przez kupującego dotyczących np.doniesienia odpowiednich dokumentów dot. mieszkania,przelania wkładu własnego jeśli jest takowy, itd). Jeśli chodzi o termin to zazwyczaj jest to 7 albo 10 dni roboczych, ale może się zdarzyć tak, że będzie to 14 dni. Nie zdarzyło mi się żeby bank nie przelał pieniędzy, zdarzył mi się dzień dwa zwłoki ale to b.sporadycznie. To kupujący ma dopilnować żeby bank nie miał podstaw do wstrzymania kredytu, zwłaszcza jeśli w umowie przedwstępnej zapłacił zadatek, który traci jeśli nie dostanie kredytu( co bym Ci zresztą polecała, bo dla Ciebie to też jest zabezpieczenie, że kupujący Ci się nie wycofa). Wiadomo, że jest to też jak najbardziej Twój interes, więc musisz pomóc skompletować wszystkie dokumenty z Twojej strony.

Ewaldi co ?