A czy kupujecie dzieciom w ogóle jakies maskotki?

Tak czytam i takich tematów jak na lekarstwo, są dyskusję o zabawkach dladzieci starszych ale o zabawkach dla niemowląt? Kupujecie dzieciom jakies maskotki np do łóżeczka?

zasadniczo małemu dziecku nie powinno kupowac sie nic co nie jest łatwe do czyszczenia. wiec teoretycznie odpadaja wszelkie pluszaki. ale to teoretycznie :) praktycznie wszystkie znane mi dzieci jakiegos pluszaka mają.

sa niebezpieczne? :O już wam niektórym całkiem odpierdala jak widac :O dziwne ze dzieciaka w ogole do łóżeczka odkładacie a nie na podłoge bo łózeczko przeciez jest trudne do czyszczenia bo podłogę mopem przetrzesz i czysto :O

lubi sie nimi bawic,bo sa mieciutkie i nie zrobi sobie krzywdy:D ma pol roku i woli maskotki niz grzechotki

moja kocha misie ! nie wyobrażam sobie by bez niego zasneła, jednego ma na spacer, drugiego do samochodu i trzeci w domu, ma też kotka pieska maskotkę ale to już nie to miś musi być :D

Ja nie kupuję, ale mam jednego ogromnego pluszaka, większego od mojego synka i on go wprost uwielbia. Przenosi go z kąta w kąt, przytula, kładzie się na nim.. Jak usłyszy jego imię to od razu go szuka i biegnie do niego. Ale to fakt, że są trudne do utrzymania w czystości, bo jak takiego pluszaka wyprać? W pralce - to się zniszczy, ręcznie - nie wiedziałabym jak się do tego zabrać, a pralnia chemiczna.. hmm.. nie wiem, czy oferują czyszczenie pluszaków i czy to bezpieczne dla niemowląt, wątpię. Dlatego nie chcę mieć składowiska maskotek w domu, ten jeden wystarczy.

ja piore wszystkie w prale nic sie im nie dzieje...

A ja kiedyś uprałam i strasznie się podeformowały.

lemon tree te wieksze maskotki i te których w pralce nie mozna prać bo sie deforują to piore tylką z zewnątrz. Biore miseczke z proszkiem i gąbką przecieram,albo taka szczotka, no i na samym końcu jakas szmatka z sama woda przecieram

A nie obawiasz się że w ten sposób zostawiasz w maskotce jakieś ilości detergentów, skoro tylko szmatką przecierasz? Wydaje mi się, że tak prane maskotki nie są dobrze wypłukane, a małe dziecko lubi je całować, lizać itd..

"a od kiedy to maskotki - sa niebezpieczne?" pluszaki - jak każda powierzchnia niezmywalna - są "magazynem" kurzu przede wszystkim, ale tez wszystkich drobnoustrojów jakie sie na nie naniesie. gumową, drewnianą - ogólnie zmywalną zabawkę umyjesz, wyparzysz itd i jest OK, z pluszakiem moze byc gorzej. jak ktos ma dziecko alergiczne to pluszaki są jak najbardziej przeciwwskazane. a łóżeczko jest zasadniczo drewniane, wiec wyczyscic je to żaden problem. pościel? - zdejmujesz powłoczkę i pierzesz, mozesz nawet wygotowac jak masz kaprys. pluszaka nie wygotujesz, czasem nawet pranie jest kłopotliwe (nie kazde wypełnienie zabawki to zniesie, wiekszosc sie deformuje). tym neimniej piszę - teoretycznie nie, ale istotnie nie jest to wielki grzech o ile dziecko jest zdrowe :)

Dzieci miały i mają pełno maskotek i nigdy nie spotkałam się ze stwierdzeniem że pluszaki są złe bo trudne w utrzymaniu w czystości czy coś tam... Chowanie dziecka pod kloszem to nic dobrego.

lemon tree nie obawiam sie bo proszku dodaje tylko troszke, a szmatka mozna naprawde dobrze przetrzec bo ja to robie pare razy :) no w każdym bądź razie dziecku jeszcze nic nie było

TAK, KUPUJ N A CIUCHOLANDZIE NOWE A POTEM JE PIORE I MAM CALĄ MASE PLUSZKAÓW;]

po za tym maskotka to wcale nie takie straszne zło z bakteriami! :D a jak wasze dzieci raczkuja lub chodza to na recach jest tyle bakterii i potrafia do buźki raczke wlożyć i wszyscy żyją :D

Aha. To ja chyba też spróbuję tak zrobić, użyję proszku Lovela na wszelki wypadek i zobaczę co z tego wyniknie..

Moj dwulatka ma mase pluszaków w pokoju częsc piore w pralce w poszewce inne czysce szmatka na mokro z woda z mydlem a potem przecieram zwykal szmatka z woda ,mala je uwielbia nigdy nie pomylalabym ze dla jej dobra zabrac pluszki chowanie dziecka pod kloszem to absurd jest bardziej podatne na choroby wtedy

a ja nie mam żadnych problemów z praniem pluszaków i absolutnie nic się nie deformuje. Oczywiście z paroma wyjątkami, bo nie piorę pluszaków na baterię np. interaktywnego kota, ale to już nie zabawka dla niemowląt, tylko dla starszych dzieci, a takim już bakterie, zarazki, kurz nie szkodzą. Największe problemy mam z wypraniem wielkich pluszaków, bo takie nie mieszą mi się do pralki, a pralnia jest droga.

Bo ona się tylko tym bawi- maskotkami zwierzątek- tymi z Ikea. Lalkami nie bawi się wcale, za to zwierzaki są nr 1, przebiera je, karmi, czesze, wszędzie zabiera. Co jakiś czas wrzucam je do pralki. Świetnie się piorą i nie niszczą się w praniu.

Moja kumpela niedawno kupiła dla swojego małego bobaska maskotkę wielofunkcyjną: http://mrjoygadzety.blogspot.com/2012/02/wielofunkcyjne-pluszaki.html Myślę, że to strzał w dziesiątkę.ma

Dla niemowlaka (bo autorka o niemowlaki chyba pytała a nie o starsze dzieci) to grzechotki, gryzaczki, jakies pozytywki grające delikatnie, i jakies zabaweczki co łatwo sie chwyta w rączke malucha:) Moja pluszakiem dopiero zainteresowała sie jak miała 2 lata i teraz ani rusz bez jej "zółtego misia":)

a ja przypadkiem ... kilka lat temu przeglądałam w allegro maskotki wpadł mi w oko Kermitt za 2 zł ;) .. stary podniszczony .. wyprałam w proszku dzidziuś ... później syn sie urodził ;) pokochał go ... jest taki miękki ... raz na 2 tyg wrzucam do pralki z jego pościelą .. potem dodaję płyn do płukania ;) i nie wyobrażam sobie dnia bez ''gdzie jest mój kermitu'' :))))) poza tym mamy 2 mega kartony zabawek które dostał .. przy dziwnych okazjach .. nie bawi sie tym wcale ! jak chłopiec .. auta tylko w głowie .. dziewczynki patrze bardziej kucyki .. i barbie syrenki .. misie porażka !

Moja zas zamiast lalek woli auta, śrubokręty, klocki, ciastoliny i takie rzeczy:) smiejemy sie z mężem że chyba miała byc chłopakiem:)

Kod zniżkowy do sklepu www.nici.pl/ - 1ctak7w4 - kod na -10% , ważny do 26.04.2012 może się komuś przyda.

a czy kupuje ktoś może zabawki stad www.jokomisiada.pl potrzebuje duzej ilosci zabawek i wlasnie szukam hurtowni, moze ktos polecic?

jak jesteśmy w jakims sklepie najczęściej markecie i polecą na dzial zabawek to jak któraś wpadnie im w oko to sobie wezmą, a jak żadna im się nie podoba to nie biora, ja dopiero przy kasie wyjmując z wozka na taśmę zakupy widzę czy cos wrzucily czy nie :) Lubia maskotki ,ale nie zawsze biorą

Ogólnie kupiłam może ze 4 przez 8 lat maskot e k a wyrzucił około 50 które dostali a nawet tym nie chcieli się bawić. Mało przydatna zabawka

Ja maskotki dla swych pociech kupuję przeważnie na stronie allinside.pl. Jest tam ogromny wybór ciekawych rzeczy, różnego rodzaju, a zabawki są przecudne :D

Kupuję maskotki przez http://gumowakaczuszka.pl/s-d-1,-,-Czas_na_zabawe.html Tam są ładne i bezpieczne maskotki do łóżeczka. Padło pytanie od kiedy to pluszaki sa niebezpieczne. Wyobraź sobie , że są np. tanie, ze złych materiałów (jakieś chinskie) Nikt ich nie przebada tylko wysyła do sklepów, a potem dzieciaki mają uczulenia. Nie radzę kupować takich rzeczy, zwłaszcza, że chodzi o zdrowie naszych dzieci.

oczywiscie ze kupujemy, sa duzo lepsze niz posadzic dziecko przed komputerem , my z mezem kupujemy tutaj https://boboplusz.com.pl/