Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Matka_zla?

Czy jestem złą matką?Wszyscy tak myślą!

Polecane posty

Gość Matka_zla?

http://www.kafeteria.pl/przykawie/obiekt.php?id_t=1266 Przeczytałam właśnie ten artykuł co mnie skłoniło do założenia tego tematu. Otóż, jestem mamą 2 - miesięcznego chłopca. Moje dziecko niedawno miało zapalenie płuc. Byłam w szpitalu z nim. Nie siedziałam cały czas bo miałam też swoje inne pilne sprawy do pozałatwiania. Każdy w około pytał się co jest małemu i co ja mu zrobiłam że jest chory?! Czy źle go ubrałam i jak ja się nim zajmuję że coś takiego mu się stało. Ludzie nie mają pojęcia skąd bierze się zapalenie płuc. To robię źle i tamto robię źle. Wszystko co robię zawsze jest złe. "Za dużo na dworzu" - źle. "Broń boże nie wychodź na dwor bo przeziębisz dziecko. Jak Ty go ubierasz? Jemu jest zimno!" (mimo że dziecko ubrane normalnie i przykryte kocykiem - wybaczcie ale nie po same uszy) "Dziecko musi mieć ciepłe rączki bo inaczej mu zimno" - niektórzy zaglądali mi w wózek i tak mówili a nawet rączek jego nie dotknęli. To nic że miał ciepłe... Co do tego szpitala jeszcze. Mąż przyjechał na jakiś czas z pewnego brzydkiego kraju. Nie widzimy się przez długi czas. Narazie niemogę tam pojechać do niego. Szukamy więc wolnej chwili tylko dla siebie. Już nie chodzi o seks nawet. Po prostu o rozmowę. Zostawialiśmy więc dziecko pod opieką pielęgniarek na noc. Czasem też dziadkowie przychodzili. Wszyscy patrzeli się na mnie jak na debilkę która nie kocha swojego dziecka. Nie znając mojej sytuacji... Mogłabym książke o tym napisać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaannnnnn
zastanawia mnie ze jako matka przejmujesz sie tym, co ludzie powiedzą chyba wiecej, niz samym dzieckiem. I akurat to wzbudza mówj niepokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze: im wiecej na dworze tym lepiej; po drugie: przeziebienie bierze sie z przegrzania a nie z tego ze dziecku jest za zimno a zapalenie pluc najczesciej z niewyleczonego przeziebienia; po trzecie : razki dziecka sa cieple najczesciej gdy ono jest chor, optymalna temperature sprawdza sie po temperaturze na karku dzieka (nie moze byc zimny ani spocony) czyli ogolnie rzez biorac "dobre duszyczki" radzace ci wyrzadziliby dziecku wieksza krzywde :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bede Cie ocenac ale ja bym w zyciu 2m syna nie zostawila smaego w szpitalu i nie pojechalabym do domu zeby z mezem rozmawiac czy robic cos innego. Nie moglabym syna zostawic samego an tak dlugo. Dziwie ci sie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaannnnnn
i szczerze mowiac nie traciłabym nawet chwili piszac na kafe i zastanawiajac sie , kto co powie i jak mnie oceni, mysl bym miala zajęta dzieckiem i do niego biegła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie to nie te czasy gdzie nie można było z dzieckiem być w szpitalu ja też sobie nie wyobrażam zostawić moje dziecko samo pod opieką pielęgniarek bo muszę z mężem pogadać nie ma nic ważniejszego niż moje chore dziecko choroba w końcu przejdzie z mężem można porozmawiać potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sambukka
Jak dla mnie jesteś NORMALNĄ matką a po tym co napisałaś nie jestem w stanie ocenić czy jesteś złą czy dobrą matką. Nie przejmuj się tym co mówią inni... Właśnie tego nie rozumiem w Polsce- jak kobieta robi coś dla siebie i dziecko nie przesłania jej świata, to jest wyrodną matką :o Twój synek był cały czas pod opieką w szpitalu, więc jak dla mnie wszystko jest ok, dla Ciebie to pewnie też nie był łatwy czas i wcalę nie dziwię się, że potrzebowałaś konatktu z kimś tak bliskim jak mąż. Nie obraź się, ale wydaje mi się, że możesz być troszkę przewrażliwiona (np. co do tego jak na Ciebie patrzyli w szpitalu- nie siedzisz w ich głowach, nie wiesz co myśleli na twój temat o ile w ogóle się zastanawiali nad tym).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka_zla?
aaaaaaannnnnnnnn powiem Ci że ja staram się nie przejmować takimi durnymi gadkami i najważniejsze jest moje dziecko. Kocham synka najbardziej na świecie. Ale już mnie do szłu doprowadzają np takie różne smsy czy pytania "hej jak tam mały? zdrowy już?" - koleżanka "tak już lepiej. a co u ciebie?" - ja " nie obraź się ale to twoja wina była" - koleżanka wrrrrrrrr........... fra_nia ja właśnie wiem że dziecku sprawdza się temperaturę na karku ale po jakiś takim gadaniu "dobrych duszyczek" zaczęłam w to wątpić i zastanawiać się jak to jest naprawdę. Heh najlepsze jest to jak ktoś udziela rad kto niema pojęcia o dzieciach. W szpitalu było wiele matek. Jedna karmiąca piersią druga nie karmiąca. Jedna paląca inna nie itd. I wszystkie te dzieci były tak samo chore i leżały w szpitalu. "Wspaniałe" są też rady teściowej która chce być mądrzejsza od lekarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka_zla?
Jestem z mały non stop 24 h na dobę sama. Ale wiem że nie zrozumieją tego osoby które nie mają takiej sytuacji jak ja. To nie to że w ogóle nie byłam z dzieckiem w szpitalu. Że go zostawiłam na 10 dni. Całymi dniami tam siedzieliśmy. Z resztą z tego wszystkiego sama byłam przeziębiona. Fakt to nie te czasy że nie można z dzieckiem w szpitalu leżeć ale jakbyście (niektóre mamy) nie widziały męża od dawna prawie wcale to inaczej byście na mnie spojrzały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mi o oceniac czy jestes dobra czy zła matka. ale gdyby moje 2 msc dziecko zachorowało to nigdy bym niezostawiła go pod opieka pielegniarek w szpitalu. Nie siedziałam cały czas bo miałam też swoje inne pilne sprawy do pozałatwiania. Mąż przyjechał na jakiś czas z pewnego brzydkiego kraju. Nie widzimy się przez długi czas. Narazie niemogę tam pojechać do niego. Szukamy więc wolnej chwili tylko dla siebie. Już nie chodzi o seks nawet. Po prostu o rozmowę w nocy rozmowe??napewno chodzi o seks bo w dzien mozna pogadac. jak moglas seks uprawiac wiedzac ze syn lezy w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a poza tym mąż jak przyjechał to chyba poleciał migiem do szpitala do syna chorego którego dawno nie widział i też został z nim na noc !!!!!!!!!!!! czy jak to było??? przyjechał i dymać mu się chciało"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka_zla?
campari34 chciałabyś rozmawiać z mężem tylko przez telefon albo tylko przez internet? Pozatym tak naprawdę uważam żę tylko on i mój synek to cała nasza rodzina. Reszta mnie nie rozumie i myśli że to tak super jest. (chyba na zdjęciach) To z kim mam porozmawiać jak nie z mężem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oh wy...
prostaczka... "dymać"- ładne określenie mamusiu kochana. To, że wy jesteście zimne i nie macie potrzeb to jest wasza sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też rozmawiałam swego czasu z mężem przez telefon tylko dziecko mi akurat też zachorowało i było w szpitalu ja byłam z dzieckiem ani na chwilę nie zostawiłam dziecka samego jak chciałam się wykąpać to na godzinę mama przychodziła mało tego mąż jak się dowiedział że ma córkę chorą natychmiast przyjechał i był ze mną w szpiatalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czeo
Nie rozumie? Maz po dluzszej nieobecnosci nie pojechal do dziecka do szpitala? Przeciez w szpitalu tez mogliscie porozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka_zla?
nie chodzi mi o ocenę mnie tylko o to kawałek zrozumienia... agata bbb i campari w nocy można również rozmawiać jak niema czasu w dzień. Tak mąż od razu jak przyjechał to przyszedł do szpitala.I został z małym na noc. Pozatym nie używaj takich słow jak dymać bo to nieodpowiednie słowo. Ja nawet nie myślałam o seksie czy "dymaniu" jak to nazywasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to po co założyłaś taki topik? dlatego że wiesz że zle robiłaś czujesz się z tym zle i szukasz kogoś kto cię pocieszy i powie że nic takiego wielkiego się nie stało ale wyrzuty sumienia to ty masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka_zla?
campari niestety moje dziecko niema babci która przychodzi na każde moje zawołanie. To jest kobieta która pracuje i tez ma swoje obowiązki. A tak zapytam. Jak chodziłaś siku to też wołałaś babcię żeby przyszła do dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dziecko tez lezało przez 10 dni ostatnio w szpitalu( ma 2 msc) babcia tez nie mogla przyjsc bo pracuje musiałam radzic sobie sama byłam 24 H na dobe przy nim , nawet nie zostawiłam go na godzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej polieci
mnie też rodzice zostawiali sama w szpitalu , powodzenia ci życze , nigdy nie miałam i nie mam normalnego zycia ,boje sie dotyku, boje sie ludzi, boje sie obcych , boje sie rozmawiac przez telefon, mam 30 lat i jestem sama, przemysl to sobie jak to wplywa na dziecko, skoro ci sie wydaje ze nie ma znaczenia dla dziecka, i nie rozumie ..powodzenia ... keidys ci podziekuje za zniszcozne zycie tak jak ja nienawidze swoich rodziców za to ze nigdy nie mialam i nie bde miala normalnego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nAPISZE TO CO WIEKSZOSC TUTAJ MYSLI. aUTORKO! jESTES ZLA MATKA. ja sobie niewyobrazam zostawic tak malaenkie dziecko z pielegniarkami i chyba wiekszosc matek tak mysli. Powinnas byla nie odstepowac swojego dziecka na krok. Mojemu bratu ur sie dziecko z wada serca ktora tzreba bylo operowac bratowa siedzial przy nim caly czas tylko raz dziennie przyjezdzalka do domu na przysznic ale wtdey jej maz zostawal przy malaym ktory nigdy nie byl sam. Ktos dobrze tu napisal ze masz wyrzuty sumienia i chcesz zebysmy ci napisali ze nie zrobilas zle . Niestey autorko ale jak dla mnie jestes zimna matka ktora dba tylko o wlasne wygody. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×