Jak pomóć osobie która przeżywa załamanie

Nie wiem jak się zachowywać jak pomóc. Mój chłopak przechodzi załamanie, wali mu się świat, spietrzyły życiowe problemy co spowodowało u niego totalne załamanie. Najgorsze że odrzuca moja pomoc, mówi że już nie ma sił i i tak nic mu nie pomoże. Nie chce go stracić ale też nie wiem jak sie zachować. Próbuje z nim rozmawiać, być przy nim, ale on woli być sam, jednak boję się że zrobi coś głupiego. Jak mu pomóc?

nia wstrzasnac i powiedziec" kurwa przestan sie nad soba uzalac, sa ludzie z gorszymi problemami, grunt zes zdrow i caly a reszte da sie jakos naparwic lub pogodzic sie z tym ze nic sie nie da zrobic. " kuzwa, mnie zycie dosc mocno doswiadczylo, mialam kilka razy depresje ale wiem ze trzeba sobie dac max tydzien na plakanie pozniej trzeba dzialc, powiedz to swoiejmu menowi

Najgorsze jest to że nie może dać mi szczęścia, że lepiej abym sobie poszukała kogoś innego. Łamie mi serce, bo chce tylko jego. Nie umiem sobie znaleźć miejsca kiedy milczy kilka godzin, mam tyle myśli w głowie.

moze namow go na wizyte u psychiatry, psycholg to dluzsza sprawa. Badz obok, ale nie non stop. Bo to tylko pognebi jego stan psychiczny, obciazajac dodatkowo. Nikt nie jest szczesliwy wiedzac, ze nie moze dac szczescia drugiej osobie. A jak oceniasz realnie jego problemy? Da sie jakos je rozwiazac sensownie we dwoje np.?