CZY MOZNA KOCHAC 2 KOBIETY...?

w zasadzie to chyba już sobie sam odpowiedziałem na pytanie zawarte w temacie

:)

jedną kochamy a wobec drugiej mamy wyrzuty sumienia... czasem mylimy to z miłością a jest to przyzwyczajenie

a czasami jest tak, że zauroczenie odbieracie jako zakochanie i miłość, po jakimś czasie zamieszkujeciez tą osobą, zaskakuje was szarość, bylejakość i okazuje się, że tęsknicie za tamtą, która dawała ciepło i miłość i z której zbyt wcześnie zrezygnowaliście.... i chcecie wrócić, ale już nie ma gdzie i po co, bo okazuje się,że żonie spodobała się taka "inność" i wolność :)

'Wiem, ze robię wielką krzywdę zonie,a le nie umiem zrezygnować z tej drugiej i nie chce' :-O Zrezygnuj wiec z zony. Na pozegnanie, zycze ci, aby zrezygnowaly z ciebie obie. '

autorze rozumiem, ze masz na myśli kochankę:), zastanów się dobrze czy warto niszczyć to co masz, nie żebym Ci odradzała, ale przemyśl wszystkie za i przeciw, wiesz, że możesz skrzywdzić 2 kobiety i sam nie być szczęśliwym, a jedną z nich skrzywdzisz na pewno

a tam sranie w banie , gdyby w domu wszystko było oki mysli nie krazyły by gdzies indziej , oczywiscie wielu jest takich co ma oki , ale innosc jest zawsze lepsza , stad mysli ukierunkowane w zla strone . Tyle , ze zawsze - podkresam - zawsze !! znajdzie sie trzecia , a jak nie trzecia to czwarta !! Tak jak zdradzone zony znajduje innego tak i ów maż czy to coś stracił czy też nie ... znajdzie inną ! pchają sie drzwiami i oknami - tylko wybierać ! dupki mają jednak problem , ktora zechce dupka ? i kto zechce kretynkę ?

ktora zechce dupka ? w twoim przypadku dwie sie znalazly jakims cudem, nie dosc, ze dupka to kretyna przyjely

uderz w stół ...:)

aż miło poczytać, jaki wysoki poziom dyskusji nie ma to jak dwóch inteligentnych mężczyzn zaczyna ze sobą klikać na kafeteryjnym forum :D ależ piszcie, piszcie.... nie przerywajcie sobie ... jeden mądrzejszy od drugiego, nie wiadomo, któremu przyznać rację, bo obie wypowiedzi tych samych lotów ... miłego weekendu mimo wszystko

jasne...posuwaj sobie obydwie... ale zonka zapewne kiedys i tak sie dowie... wiec zastanow sie czy warto;> http://infobot.pl/r/1Sns

do mnie ten tekst ? jestes nie w temacie , moja zona wie !!

matacz .... zacznij jarzyć :) to nie było do Ciebie, tylko do autora topu:D

matacz .... zacznij jarzyć i znow idealny przyklad na "przyganial kociol garnkowi"

... żonka zapewne kiedyś i tak się dowie... wiec zastanów się czy warto;> warto!!!

jak zapyta cie o to twoj dorosly syn kiedys to tez tak mu powiesz: warto! ?

nie mam dzieci

co za osiol :-)

i znow idealny przyklad na "przyganial kociol garnkowi" czekam na kontynuację jakże owocnej dyskusji obu panów --- a raczej już trzech - gospodarz topiku dołączył.. zręczne trio: chrzestny, wuj i stryjo nic nie wygrali bo się wciąż o g.... spierali :O bęc

nadzieja8, dopisz jeszcze, ze cie tutaj ktos zatrzymuje

próżno wyglądasz nadziei szczery

yhy

dlaczego ożeniłeś się,jeśli wiedziałeś że Twojej żonie czegoś brakuje to trzeba było się nie hajtać.Faceci tak mają jak jest coś pod ręką to biorą,nadarzy się coś lepszego to żałują...

ano

brakuje .... :D

dlaczego ożeniłeś się,jeśli wiedziałeś że Twojej żonie czegoś brakuje to trzeba było się nie hajtać. a co konkretnie masz na myśli, bo myślę w 2 różnych kierunkach?

czyli cierpisz na niekontrolowane ruchy wahadlowe penisa

mam na myśli to czego nie ma żona a ma kochanka.To Ty muszisz wiedzieć czego żonie brakuje .wygląd,charakter?

Szczery :D nie wiedziałam, że znasz takie słowo, jak penis ..... :D:D

jeśli chodzi o te kwestie to kochanka jest przepiękna kobieta (mój ideał wizualnie), a co do charakteru na tyle ile Ją znam bardzo mi powiada, zona z czasem się zmieniła, kiedyś jej charakter bardziej mi odpowiadał