CZY MOZNA KOCHAC 2 KOBIETY...?

piszesz tak "lajtowo" zyjemy fajnie maz mnei nei bije, nie jestesmy malzenstwem - jak nei jestescie jestescie , chyba to do cebie nei dociera,hmmm myslisz ze gdyby maz sie dowiedzial bylo by tak letnio? mam wrazenie ze ty nie nie zdajesz sobie sprway z tego ze zdradzasz dla ciebie to jest takei fajne tak piszesz jakby maz sie z tego cieszyl , a on nei jest tego swiadom co robisz. Myslisz ze gdyby wiedzial bylo by tak"cudownie"?

zagubiona- a moze po prostu zafascynowalo Cie jej cialo i mlodosc ? moze to tylko takie fantazje seksualne ? :) wiele kobiet podobno o tym marzy :)

She .... nie, no spoko... z tymi obelgami, to przesada .... ja mam jedną prostą w sumie zasadę, jeśli chodzi o ten temat: żyć tak, żeby nie deptać po innych.... i tyle... jak mąż, czy żona mają świadomośc,że ta druga strona nie jest szczęśliwa w małżeństwie i szukają wyjśc awaryjnych, to w sumie można się dopatrzeć znamion uczciwości ...ale jak coś nie jest do końca wyjaśnione i ta druga strona próbuje się dowiedzieć i nie dostaje odpowiedzi zwrotnych ... i żyje latami w nieświadomości, to na stówę nie jest to w porządku .... nie kochasz, nie spełniasz się do końca w związku, to przynajmniej daj tej drugiej stronie możliwość bycia szczęśliwym.

moj tez jest zonaty,ale nie wierze w opowiadanie jaka to zona jest zla itd..teraz juz nie wierze - wczesniej wierzylam

ninkaderka - najpierw ocen siebie a potem mnie, dobrze ? juz wspomnialam ze mam wyrzuty, ktore sa dla mnie najwieksza kara... nie podchodze "lightowo" do tego, po prostu Ci tlumacze co oznacza rodzina dla dziecka - dobre malzenstwo to takze dobry seks a nie ma nic wspolnego z dzieckiem... tak samo pieszczoty, przytulanie, pocalunki - moje dziecko tego nie widzi - dla niego rodzina to tata i mama !

zagubiona to fasynacja druga osoba

shery ja ocenilam siebie:)

teraz powinnam sie spodziewac gromow neinki ..... ups... za dobrze mnie chyba już znasz... z/w

no widzisz - a moj X nie mowi o niej nic zlego... jedynie to, ze mu brakuje pewnych aspektow... a o niej ani jednego zlego slowa... i za to go cenie :) nie masz pojecia ile on przezyl z nia tragedii :( powinno ich to zblizyc, a jednak... jest odwrotnie...

hmm jesteśmy w tym samym wieku :( czy minie mi to? Z jednej strony bym chciała z drugiej nie :( nie zrezygnuję z tej znajomości... ale czy to znaczy że jestem biseksualna??

zagubiona :) nie :) to tylko takie zauroczenie :) to minie...

shery nigdy sie nei dowiemy jak jest naprawde, czy ich to zblizylo czy tez nie, ja nie wierze nigdy juz nei uwierze

neinka, troche Cie znam :) Ty glupia krowo haah :P zart :) ja szanuje Twoje zdanie - Ty o tym wiesz... tylko strasznie ignorancko podchodzilas do pewnych tematow... nie stawiajac sie w sytuacji zadnej z osob tutaj..

wiesz shery , zazdroszcze ci tojego charakteru , wiesz czego chcesz i czerpiesz z tego przyjemnosc, ja tez na poczatku potrafilam, a teraz sie tak pogubilam ze szok

zagubiona zauroczylas sie kobieta , chyba jest ku temu jakis powod, piszesz ze cialo kobiety ....

ninkaderka, przykro mi to pisac, ale Ty naprawde masz kochanka bez klasy... nie ufasz mu, itd. ja mojemu ufam i wiem jak jest... mezczyzna ktory jest szczesliwym mezem nie spedza kazdego wieczoru ze mna przy komputerze, nie rozmawia ze mna dwie godziny dziennie przez telefon... no chyba z ejest takim aktorem i minal sie z powolaniem :)

shery alez moj tez spedza ze mna wieczory przy komuterze, rozmawiamy godzinami przez telefon,weekendy spedza ze mna przy komuterze a jak gdzies wyjdzie pisze smsy , wrecz prosi o smsy odemnie, to nie tak jak myslisz, poprostu jak chce odejsc to nei daje mi spokoju- tu klasy nie ma

ninkaderka, nie masz mi czego zazdroscic :) po prostu takie bitwy prowadzilam z mezem, tyle krwi wylalam, ze w koncu powiedzialam "pas" - jak Ty tak, to ja tak :) i koniec :) on ma swoje zycie-ja mam swoje i koniec... ja wychodze kiedy chce, z kim chce i moj maz nie ingeruje... nawet gdy studiowalam w innym miescie to nie dzwonil, nie pisal... to jest MAZ ? ocen sama :)

dodam ze to byly caloweekendowe wyjazdy :) mieszkalam wtedy w hotelach... i mialam ogromne pole "do popisu" a jednak wtedy jeszcze nie znalam X :)

nie mam co oceniac, mialam bardzo podobna sytulacje, zero zainteresowania, wiec znalazlam jak to ty napisalas "pocieszyciela"

no i ok :) nie wiem czego TY oczekujesz ? chcesz tego romansu czy nie ? juz nie rozumiem...

ale gdyby ona jedank cos chciala pozwolić na to czy jednak nie??? (mówie tu co najwyzej o pocałunku) z drugiej jednak strony wiem ze wystarczy jeden pocalunek i rozpadnie sie wszystko (chodzi o naszą znajomość) nie widujemy się często, raz na msc czasem dwa we wrześniu i październiku widziałysmy sie tylko raz przelotnie ale jednak zalezy mi na niej jako na osobie ... i właśnie mówie zawsze mi sie podobala jako kobieta .. jest taka wyzwolona mimo że dobrze by jej było w dopasowanych ciuchach nosi szersze t-shirty proste dzinsy i trampki torebka mała listonoszka zawsze też jest wszystko firmowe no poprostu tka dziewczyna z zasadami, strasznie lubie jej poczucie humoru, zreszto samo to jak się śmieje jest wtedy taka ładna....ja pierdolę no wczoraj juz podejrzewałam ze chce mi to powiedziec pokazała tatuaż ale jak dobitnie mi napisała ze jest lesbijką to zaczełam o niej tak intensywnie myśleć.... zapytałam czy się jej podobam napisała: "przepraszam, nie podobasz:(" piszecie ze fascynacja ale znamy sie od stycznia a teraz od wczoraj dostałam jakiegoś pierdolca:( no szok poprostu szok mój mąż był moim pierwszym chlopakiem i jedynym (niewiem czy to ma jakieś znaczenie) czy pocałunek z kobietą to zdrada

nie potrafie zrozumiec samej siebie i to mnie wkurza ze tak sie pogubilam, z mezem bylo tak jak bylo wiec - kochanek i co wyrzuty sumienia !a przeciez skoro maz nei wykazywal zainteresowania to nei powinno byc wyrzutow sumienia, do cholery jasnej moze to jakis dol nie wiem !

shery ,u mnie troche zauroczenie minelo spadly klapki z oczu , on amna troche manipuluje , wiec to przestalo mis ie podobac, napoczatku bylo idealnie a teraz ..nei wiem co zrobie naprawde na chwile od=vecna jesem na nie nawet odwolalam spotkanie z nim

nikaderka, tez tak mam :) ale potem slysze glos X w sluchawce i zapominam o wszystkim... :) pewnie to jakies chwilowe zalamanie :) daj sobie czas :) a gzdie nasza neinka kochana? :P

jak to manipuluje ? przeciez to Ty powinnas rzadzic swoim kochankiem moja droga :) ile masz lat ? :)

zagubiona to raczej zdrada emocjonalna

ano tak manipuluje, zawsze gdy mam chile zwatpienia potrafi tak man zamaniulowac ze nei potrafie powiedzic nie!a to pierdolenie o milosc od mnie mnei dobija

35

no a samo to ze tak o niej myślę czy to nie jest zdrada?? Ja w tej chwili czuje się taka rozchwiana, w pracy myśląc o tym popłakałam aż się... czekałam że przyjdzie do mnie nie przyszła... trochę mnie boli że ona poprostu chce mieć we mnie koleżankę, boję sie że zacznie mi się zwierzać z randke spotkań, rozstań,... narazie zabardzo bedzie mnie to boleć... kurde ja naprawdę jestem zazdrosna ... może jak ta fascynacja minie:( bedzie jak wcześniej ... wy mcie trochę inaczej juz trwacie w tym macie romans ale z tego co piszecie wasi mężowie naprawdę na to zasługują ... mój nie! jest dobry kochany czuły, jego wada jest to że jest strasznie zazdrosny ... wiem że innego faceta nigdy by nie wybaczył ja kobiety sama niewiem tez chyba nie