LIPIEC 2011

dziewczyny to nie JA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jezu, ale ktoś jest obrzydliwy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

tfu tfu, z małą wszystko OK, rusza się jak szalona!!!!!!!!!!!!!!!!!! :) nie rozumiem jak ktoś mógł się za mnie podszyć???????????????????????????? w ogóle to nie rozumiem ludzi???? jak można komuś zrobić coś takiego?????????????????????????

właśnie wstałam, odczytałam smsa i tak się zastanawiałam o co chodzi....

Asiu, śliczny brzuś:)

Kurcze ale świrus !!!! Aniu, niektórzy ludzie są beznadziejni :( Ktoś chyba chce Ci dokuczyć i robi takie świństwa. Może jakaś zazdrosna o Ciebie i Twoje szczęście nieszczęśliwa kobieta... Dobrze, że u Ciebie i malutkiej wszystko ok :)

Wiecie co ja mam dosyć to był cios poniżej pasa,a ja się nadenerwowałam i napłakałam! Bez komentarza!

najwidoczniej. ale jest mi trochę przykro. obojętne jakbym kogoś nienawidziła to jednak nikomu nie życzyłabym śmierci dziecka.................

No właśnie, nie chodzi tylko o mnie, ale też o WAS. brak mi słów.....

Ja już na szczęście przeczytałam wyjaśnienie Ani, że to nie ona. Gdybym to przeczytała wcześniej to nie wiem co by było. Ja rodziłam martwe dziecko... Wiem co to jest za przeżycie. Ciągle pamiętam o mojej kruszynce ale teraz wspomnienia powróciły z podwójną mocą :(

Cześć Kochana:) nie mam pojęcia co tu się dzieje, ale z tego co czytam to jestem w szoku:( Trzeba być okrutnym człowiekiem żeby takie rzeczy robić:( Asiu ciąża Ci służy:) wyglądasz kwitnąco:) Śliczny brzuszek

o masakra!! nie widziałam wpisu tej IDIOTKI bo na Kafe przez święta nie wchodziłam, ale mogę się tylko domyślać co ta kreatura napisała!! Nie mieści mi się to w głowie!! Ale co była podpisana tak jak nasza Anka? I w dodatku na czarno? Bo jak tak to ładne jaja.. skąd miała hasło??

Asiu, no synuś rośnie jak na drożdżach, a Ty wyglądasz kwitnąco ;-)) wiosna i ciąża Ci służą Kochana ;-)) ;-*

ta osoba powinna się trochę zastanowić zanim coś takiego napisze, wiem że chciała mi na maxa dojebać, ale też zrobiła przykrość Susi, która przeżyła stratę swojego dzidziusia.... Susi przytulam Cię mocno:**** babababum, ktoś podszył się pod mój nick, zresztą nie wiem jakim cudem??? dodał/dodała nawet jakieś suwaczki:/ i wpisała, że moje dziecko umarło, nie oddycha i że będę musiała je urodzić..... Asia napisała mi smsa z kondolencjami.

Boze co sie dzieje z tymi ludzmi, okropni sa. Tak bardzo sie zdenerwowalam, jak tylko to przeczytalam to nie moglam myslec o niczym innym tylko o Ani.... Ale ulzylo mi bardzo Ania tylko Ty sie nie denerwuj ! Wazne ze u Ciebie wszystko oki :) Asia slicznie wygladasz. Mi w swieta wszyscy z rodziny mowili ze wygladam super, az za dobrze bo jesli ma byc dziewczynka to podobno odbiera urode mamie, a tu nic hihihi. Troche mnie wkurzyli tymi komentarzami. Moja mala dzis malo sie rusza wczoraj bolal mnie troche brzuch po prawej stronie, mysle ze to wlasnie corcia sie tak ulozyla i uwierała mnie. Dzis juz bolu nie czuje ale za to mala mniej sie rusza. Pozdrawiam Was.

ale się wkur.....łam... Ja też to tak mocno przeżyłam.. ŻyCZę tej osobie wszystkiego co najgorsze!... Aniu dobrze że wszystko gra... Ja się odcinam od kafe na jakiś czas.

Stwierdzam że wchodza tu jakieś świrusy, nie zdające sobie sprawy jak taka informacja może wpłynąć na samopoczucie ciężarnych.... Ja byłam przerażona, fakt że nigdy nie rodziłam martwego dziecka, ale dwa razy serduszko przestało bić we wczesnej ciąży, więc wspomnienia powróciły, a ja teraz nie powinnam sie denerwować... Osobie której to zrobiła los sie kiedys odpłaci... Karma wraca... Koniec tematu jak dla mnie... --------------------------------------------------------------------------------------- No i po świętach U mnie było dużo odwiedzin i smiechu, a tego chyba potrzebowałam Zaczynam myśleć coraz bardziej optymistycznie Wszystko jest ok, oprócz mojej wagi , jak sie zobaczyłam na zdjeciach to sie przeraziłam Ale cóż leże i jem, więc cos za coś, ważne żeby dziecko było zdrowe ... Pozdrawiam Was wszystkie

zastanawiam się kto to jest i co ja takiego tej osobie zrobiłam, że robi mi takie rzeczy???? to, że będę mamą tak bardzo boli tą osobę???? a tak poza tym to nie ma mi czego zazdrościć.

To fajnie Marcelinko, że u Ciebie wszystko dobrze:) już dużo Nam nie zostało:) ja to w ogóle sobie nie kazałam robić zdjęć :D byliśmy w niedzielę na śniadaniu u moich rodziców. święta, święta i po świętach:)

Aniu a mi się wydaje że to ta sama osoba co ostatnio pisała, tylko nie mam pojęcia co chce tym osiągnąć i jak już raz zaczęła to wydaje mi się że na tym nie przestanie bo tacy ludzie nie mają umiaru, po prostu to jest ktoś chory bo normalni ludzie takich rzeczy nie robią - brak mi po prostu słów...

u mnie po świętach tak samo jak u Was, nawet nie wiem kiedy minęły hihihi na pewno Asi życzenia się spełnią, dodatkowe 3kg na plusie jak nic :)

hehe, ciekawe ile Nam przybędzie? Ja to głównie ciastami się objadałam:) Mama mi nadawała jeszcze do domu i wczoraj pół dnia jadłam:) 09 mam wizytę, ciekawe ile będzie na wadze.?

brak slow na to wszystko! Trzeba mieć ładnie nasrane we łbie żeby takie coś zrobić!! u mnie też święta szybko zleciały ;-P głownie opierały się na siedzeniu, jedzeniu i oglądaniu piąty raz tego samego filmu ;-P wczoraj poszliśmy sobie na spacerek z psami (mam dwa psy) później na lody i było fajnie ;-) kurczę ciekawe ile ja przybrałam ;-P bo ostatnio cały czas utrzymywała mi się waga czyli 7kg na plus ;-P co mnie cieszy ;-) zaraz pójdę i się zważę ;-) jeny jak mi się ciężko oddycha! Wam też? I ogólnie źle mi się śpi..

babababum mi tez sie ciezko oddycha, a ze spaniem tez mam problemy od dwuch dni, nie moge sobie dobrej pozycji wybrac i budze sie co chwile. Moj brzuch teraz podniusl sie do gory moze dlatego sa te trudnosci z oddychaniem.

A co do wagi to w niedziele rano weszłam na wage i mam juz 62,5 przed ciaza mialam zaledwie 54 kg mam nadzieje ze wiecej niz do 10 kg mi nie przybedzie :)

a ja na szczęście umie się jeszcze wyspać i z oddychaniem też dobrze, ale strasznie szybko się męczę, jak już za dużo chodzę lub szybko to zaczyna mnie kuć w boku, mój to mówi że mógłby przymnie na jednej nodze skakać a i tak by było za szybko :D A zapomniałabym się pochwalić, mój mały już tak prostuje (chyba) nóżki że jestem w stanie je wyczuć dłonią, trzyma chwilkę a później puszcza czasami to widać jak ją przesuwa:D

no mi też się właśnie brzuszek podniósł, wiec pewnie stąd te problemy z oddychaniem ;-P agatka, to musi być rewelacyjne uczucie ;-) ja też czuję jak mój bąbel się rozpycha w brzuszku, ale jeszcze nie jestem w stanie jego nóżek wyczuć dłonią.. no ale Ty jesteś o 2 tyg ode mnie do przodu ;-P także wszystko przede mną ;) no Kochane ważyłam się i przytyłam cały kilogram przez te święta ;-D no to jest już 8kg na plus ;-) marzy mi się przez całą ciąże przytyć 12 kg ;-D ale to nierealne chyba ;-P

ja na razie mogę oddychać:), za to ostatnio krew mi leci z nosa:/ dziewczyny a Was też tak brzuch ciągnie w dól jak chodzicie???? Aga, ale masz fajnie, aż jestem ciekawa jak to jest zobaczyć stópkę:) moja mała, to ciągle głowę wystawia:) chyba lubi jak ją głaszczę:)

no jak tak dłużej pochodzę to czuję jak mi brzuch w dół ciągnie ;-/ dziwne uczucie ;-/

przewalam się też całą noc z boku na bok, dzisiaj wstawałam 2 razy siku. ostatnio śniło mi się, że byłam w szpitalu i ukradli mi mydło w kostce:D ja nie wiem skąd się takie sny biorą:D

haha ale miałaś sen.. no mi też się takie głupie sny śnią i też się zastanawiam skąd one się biorą?! haha ;-P