Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Isabela24l..

Ale mnie mój mąż wkurwił dziś na cmentarzu.

Polecane posty

O matkoo, dziewczyno ale sobie wzielas lewusa za meza. Z jakiej okazji Ty mu kanapki do pracy robisz? Albo obiad? ie kumam tu czegos. Jak chce jesc obiad to niech sobie sam ugotuje z 2 sniadanie do pracy to samo. Ty nie jestes jego niewolnikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plmoknijbq
ja swojemu partnerowi nie gotuje, a jak jego rodzina zartuje ze schudł i mu wspolczuja (to klasyk) to mówię, że on mi tez nie gotuje i jakos zyjemy. albo mówię ze swietnie, takie czasy i ufff co za szczescie ze zadne z nas nie musi gotować. ale mi to nawet sprawia satysfakcję jak widze tych wszystkich grubych brzuchatych facetów, wujaszków jak sie nad nim lituja, albo jak ciotki sie dziwia jak tak mozna. a ja im mowie ze mozna i po pracy moge isc do kosmetyczki, albo na basen, albo na angielski i mam w czterech literach karmienie (moze nie tak dosłownie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadzieja max
a później jeszcze lecę na basen... no kurwa:O:O:O laska, weź się walnij w pusty czerep, to może ci się olej nakieruje we właściwe miejsce jeżeli kobiety reprezentują teraz taki poziom jak powyżej, to ja pasuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaaaasiaaaaa
A rozmawiałaś z nim o tym po przyjściu z cmentarza? Co on mówił na temat swojego zachowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Isabela24l..
strasznie mnie zdenerwował az mi sie gorąco ze złosci zrobiło, a na dodatek ta gadka trwała i trwała a ja nie widzialam co w koncu powiedziec zeby ją przerwac, dla mnie to była wiecznosc. zbłaźnił mnie i tyle:O dlatego jestem wsciekła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vasanna
Szlaban na seks do odwołania. Skoro schudł, to musi przytyć, a w czasie seksu spala się kalorie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plmoknijbq
beznadzieja max -> ale smieszne, tacy ludzie jak ty beda mieli coraz trudniej w tych czasach. owszem zasluzył na cały garnek strawy, ona tez, wiec jak chce to niech sobie ugotuje, ona jakos z tym sobie radzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Jezu :O Czy wszystkie baby są takie drętwe i na żartach się nie znają? :O No fakt że z tym że se nie radzisz w robocie to nie powinien mówić i nie był to żart, ale o tym jedzeni... trzeba mieć trochę dystansu do swojej osoby :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beznadzieja max-ja tez nie gotuje bo po pracy mam ciekawsze zajecia niz stanie przy garach:P zwyczajnie mi sie nie chce;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaziutka
takiego palanta sobie wybrałaś, masz za swoje :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadzieja max
uderz w stól, a nożyce sie odezwą:D baba mocna w gębie, ale tylko na forum:D w robocie niedojda, u siebie w chacie też nawet z męzem nie potrafi pogadać, tylko roztrząsa takie pierdoły na forum w skali ogólnopolskiej to już jakiś znak czasów:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Isabela24l..
do beznadzieja max- tak, dokładnie po pracy lece na basen popływac po pierwsze bo lubie, po drugie bo dbam o kondycje, a wyobraz sobie ze raz w tygodniu jeszcze biegam. Przerasta cie to co? pewnie nie wyobrazasz sobie ze kobieta moze miec inne zajecia niz gotowanie i robienie kanapek męzowi? słuchajcie to nie o to chodzi ze ja mu nei chce wcale gotowac czy robic tych kanapek, chce i robie to ale nie jest to dla mnie pierwszorzędną sprawą zebym rzucala wszysto i leciała podstwaic męzowi obiad pod nos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
dobra ja tu meza autorki bronic nie bede , bo zachowała sie zle , moje pytanie jednak jest inne ! dlaczego pozwoliłas mu na to ... tutaj zas gdaczesz niczym kura co zniosła jajko ! wcale lepsza od niego nie jesteś .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beznadzieja max-uwazasz,ze mozesz oceniac autorke?:O i to po jednym zdaniu,ktore wypowiedzial jej maz:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i kobitki macie racje, bo faceci wyobrażaja sobie nie wiadomo co. Za dobrze mają i tyle, mamy takie same prawa jak Oni. Równie dobrze facet może ugotować obiad-:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo
beznadzieja max , dobry jestes :D rozumiem, ze to prowokacja? jak nie to ci wytlumacze : ta kobitka tez pracuje, do tego gotuje obiady na 2 dni i jeszcze szykuje mu kanpki. pewnie tez sprzata... a zakupy ktor robi czesciej? itd. beznadzieja max, twoja kobita pracuje, czy grzecznie odprawia role sluzebnej matki polki , latajacej wkolo me ze swiezymi kanapkami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Isabela24l..
beznadzieje- Dobra nie bede z tobą gadac bo widze ze jestes z tych kobiet w stylu zrób mi pięcioro dzieci, ja ci będe co dzien gotowac rosół a w wolnych chwilach zrobię ci szalik na drutach. nie jestem mocna w gębie, jestem zdenerwowana i muszę sie wygadac. pogadam z nim o tym chociaz on pewnie powie ze nie mówil nic zlego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
fakt , facet moze sobie ugotowac obiad , ja nie widze problemu , moze tez zrobic pranie , prasowanie , moze posprzatac itd. wszak ma kazdy dwoje rak do tego potrzebnych , tylko w takim razie do czego mu ta zona potrzebna ? to pytanie jestem zmuszony postawic po tekscie , niech sobie sam ugotuje !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Isabela24l..
Własnie teraz jesttem zła ze nie powiedzialam nic zeby sie zamkneli, ale wtedy na cmentarzu byłam rozdarta, nie wiedziałam czy mam powiedziec pare ostrych słów czy mam udawac ze bawią mnie te zarty. pewnie jakbym go opieprzyła i pokazała ze mnie to wkurzyło to byloby jeszcze gorzec wiec robiłam dobrą mine do złej gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on**
JA KANAPKI ROBIE SOBIE SAM RANO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadzieja max
solidarność jajników się tu ujawnia ale w bardzo kiepskim stylu i z nędzną argumentacją:O jak baba lata na aerobiki i baseny, to jest OK ale jak już facet chciałby kilka razy na piwko z kumplami wyskoczyć, to wielki raban sie rozlega:P skoro dla was zrobienie kanapek swojemu facetowi do pracy jest szczytem poświęcenia i martyrologii, to nie mam więcej pytań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
wiec stac cie tylko na to co sugerujesz ? na inteligentniejsze rozwiazanie , odezwanie sie juz nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzerwonaWierzba
Powiedz mu co wtedy czułaś i co czujesz teraz. To konieczne. Musi wiedzieć, ze Ciebie zranił. On pewnie nawet nie zdaje sobie z tego sprawy i sądzi, że miło sobie pożartował z rodzinką. Beznadzieja -a co to, facet nie potrrafi sobie zrobić sam kanapek do pracy? Żona też pracuje i jest zmęczona. Jeśli miał z tym problem, że kanapki czekały w lodówce, to jako dojrzały mężczyzna powinien o tym porozmawiać z żoną, a nie robić z niej pośmiewisko na oczach roziny!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
on** JA KANAPKI ROBIE SOBIE SAM RANO ------------- a sam siebie tez zadowalasz ? ;0 to oczywiscie żart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on**
a po za tym ,to bydle i cham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wy jacyś tępi jesteście....
Skoro mąż uważa, że żona jest do tego, by mu podstawiać pod nos śniadanie, obiad, podwieczorek i kolację, poza tym posprzątać i zajmować się dziećmi, to niech chociaż ma jaja i ruszy dupę, by nie musiała pracować. Ale nie, autorka pracuje, a po pracy ma jeszcze gotować, robić obiadeczki, a mąż leży z piwem przed TV i twierdzi, jak co niektóre młotki tutaj, że PO TO MA ŻONĘ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
bez obrazania , wygłupił sie i tyle , kazdemu sie moze zdarzyc , wazne jak podejdzie do tego kiedy z nim pogada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Isabela24l..
Ale prawda jest taka ze to ja sprzątam gotuje i robie praktycznie wszystkie domowe roboty. on nie gotuje bo kompletnie nie umie. ok niech nie gotuje ale nie rozumiem czemu jestem krytykowana za te wieczorne kanapki, sobie tez robie wieczorem i nie umarlam. a obiad tez jem ten dwudniowy. jasne ze chętnie bym zjadła codziennie cos innego ale mam tez inne zajecia. dom praca zajęcia poza domem, a jestem krotko po slubie wiec jeszcze tego wszystkoego nie pogodzilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×