Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Liliowaroza8888

Pochwa po porodzie? Pytam doświadczone kobiety!

Polecane posty

Gość haha, uderz w stół
to po chooj się tłumaczysz i snujesz jakies insynuacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturalny poród to nie
sredniowiecze, nie wiesz ze dzieci po cesarce mają mniejszą odpornosc i częsciej chorują? poczytaj dobre ksiazki to poznasz zalety porodu naturalnego :-) mozna wziąc znieczulenie i masz lajtowy poród bez blizny na brzuchu. pochwa jest przystosowana do porodów i jej cechą jest elastycznosc. są rózne kobiety, w wiekszosci przypadow wszystko szybko wraca do normy, a jak nie to pozostają cwiczenia. mój mąż nie ma ptaszka rozmiaru xs, ktoremu luzno nawet u dziewicy, wiec nie wpedza mnie w kompleksy. wspolczuje tym nierodzący które juz muszą sciskac pochwe zeby cos poczuc, proponuje wymiane partnera zamiast moralizowania na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w moim przypadku
REIZER6969 tu nie chodzi o to ze ktoś się przejmuje , ale to ze jedna z drugą nie rodziła lub miała cesarke ale ma wiecej do powiedzenia na ten temat niz niejedna kobieta , która rodziła SN Najwidoczniej te panie maja jakies problemy ze sobą , bo nie wiem jak to inaczej tłumaczyc :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w moim przypadku
i jeszcze do tej , która pisała o sredniowieczu Jakbys nie wiedziała to cesarka jest bardzo stara , stosowano ją u cesarzowych , które umierały podczas porodu Polegało to na tym ,ze rozcinali macice u martwej juz kobiety zeby uratowac dziecko Wiec nie chrzan ,ze to takie nowoczesne , a poród SN to sredniowiecze , nieuku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppmmn b
I jak zwykle mam wrażenie, ze nastolatki wróciły ze szkoły i zamiast lekcje odrabiać to udzielają się na forum w temacie, na który nie mają nic mądrego do powiedzenia. I te teksty typu : Jaki żal... licytowanie się która jak ma ciasną pochwę, wy urodziłyście dzieci?! Takie niedojrzałe umysłowo baby nie powinny rodzić. Nie potrafisz czytać, ze zrozumieniem ??? Która tu się licytuje, że ma ciaśniejsza pochwę ???? Każda pisze jak jest w jej przypadku a nie czy ma węższą czy szerszą od tamtej :O Ja pierdzielę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny!Nie ma sie czym przejmować!Przynajmniej dla mnie to nie ma większej róznicy czy dziewczyna ma luzniejszą czy ciasniejszą!jest tyle pozycji że zawsze znajdzie się taka w której nawet najbardziej wybredny facet będzie zadowolony!Wielkość pochwy nie ma znaczenia!zaufajcie mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ppmmn b nie rozumiesz sarkazmu? Ten temat nie wiem czemu ma służyć pewnie jak zwykle obrażaniu przez nawiedzone ciasne cipska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u cesarzowych?
ja pierdziele :O i kto tu jest nieukiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glupie te tamety na temat pochwy i licytacja ktora ma ciasniejsza jaki porod jest lepszy cesarka czy naturalny ehh ludzie , w zyciu nie slyszalam ze po cesarce dzieci czesto choruja i jakie to sa zalety porodu naturalnego porod naturalny rowniez moze sie wiazac z wieloma powiklaniami niedotelnienie a ostatnio przed 2 miesiacami w niemczech zmarl noworodek przy porodzie naturalnym wspomagany kleszczami to nie licytacja co jest lepsze , jaka jest pochwa pochwa jest rozciagliwa , przeciez nie wsadzi sobie nikt wiadra, popekasz natna krocze zszyja , rowniez sa kobiety ktore musza wykonac plastyke pochwy a niektore nie maja roznicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po porodzie jest sucha i to jest główny problem raczej, a nie czy ciasna, czy luźniejsza, nie wierzę, ze można zszyć krocze, zeby było ciaśniej niż przed ciążą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodzilam SN 4 lata temu i niestety do dzis odczuwam niekorzysci tego porodu. :( Przy porodzie mialam naciecie, potem szycie, do dzis strasznie rwie mnie ten szew na zmiane pogody, a jak usiade to zawsze go czuje. Co to seksu, stosunki nie sprawiaja mi zadnej przyjemnosci, od czasu porodu nigdy mi nie sprawialy. Maz? nawet go nie pytam ale jakos naszego seksu sama mowi za siebie. :( Niestety, nie jest tak, ze pochwa po porodzie bedzie taka jak przed porodem, a te panie co tak sobie chwala porod SN to chyba tylko z zalu, bo nie moga inaczej. Moze same sie pocieszaja. A moze po prostu propaguja porod SN i to dlatego. Ja w chwiliobecnej mam 31 lat i tylko jedno dziecko i wiem, ze juz nigdy nie urodze, Moj prod to byla trauma. Wiele kobiet nie bedzie tu szczerze pisac. Opinie moich kolezanek, ktore juz rodzily sa mniej wiecej takie same jak moja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z ta suchoscia to tez prawda ale kobiety nawet te ktore nie rodzily rowniez zauwazyja roznice jesli nie sa bardzo napalone sa ciasniejsze bo nie jest wilgotno a innym razem jestes tak podniecona,wilgotna az czuc iz jestes luzniejsza co ma sie do pochowy a zszywania ? moim zdaniem nic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w moim przypadku
oczywiscie ze ty jestes nieukiem :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Urodziłam dwoje dzieci . Po pierwszym porodzie prawie wogóle bie było różnicy ale po drugim znaczna. Prawie kazda kobieta ma po porodzie luźniejsza pochwę. Dla mnie to był tak wielki dyskomfort mimo ze maz mówił ze jest OK. Ale ja wiedziałam co czujei zdecydowałam sie na operacje zwężenia pochwy. Jestem 5 miesięcy po operacji i teraz jest super. Nawet mąz przyznał sie że było luźno ale wcześniej nic nie mówił bo nie chciał mi robic przykrości. Teraz jest zadowolony i on i ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sanigta - widac ze napisalas szczerze ale to jest loteria inna ma porod lekki inna ma traume do konca zycia inna wybierze sn inna cesarke nie ma co tu pisac ktora to ma racje kazdy swoje zdanie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem po porodzie i jest tak jakby to powiedzieć ciaśniej... byłam szyta i mam wrażenie że jak kiedyś nie było problemu z niektórymi rzeczami to teraz jest... ciaśniej wg mojego męża znaczy lepiej oczywiście;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hisoryjjjjaaaaaaa
Historia Nazwa operacji cięcie cesarskie wiąże się jeszcze ze starożytnym Rzymem, gdzie prawo zakazywało pogrzebania ciężarnej kobiety bez wyciągnięcia z jej łona płodu. Nazwa ta wywodzi się przypuszczalnie od słowa caesar lub caeson, co można by przetłumaczyć na polski jako "wyprutek" (łac. cedere = ciąć, pruć)[potrzebne źródło]. Niektóre źródła podają jakoby w ten sposób miał przyjść na świat Juliusz Cezar, ok. 102 p.n.e. Przeczy temu fakt, że matka Cezara zmarła w 54 p.n.e. czyli 10 lat przed śmiercią syna. W starożytnym Rzymie cesarskie cięcie wykonywano jedynie na zmarłych kobietach w ciąży i było to usankcjonowane prawem (lex regia Numy Pompiliusza). W ten sposób przyszli na świat m. in. w starożytności: Publius Cornelius Scipio (Afrykański), Manius Manilius konsul i wódz rzymski, zdobywca Kartaginy, w średniowieczu: Andrea Doria Doża Genui, admirał i kondotier; Ulryk Wirtemberski; Grzegorz IV papież; Edward VI król angielski, syn Henryka VIII i Joanny Seymour. Przypuszcza się, że Joanna Seymour była pierwszą kobietą, u której wykonano cesarskie cięcie za życia, choć tuż przed śmiercią (1537). Autentyczny opis urodzenia żywego dziecka datuje się na 508 r. p.n.e. Wg innych, niezbyt pewnych źródeł pierwsze udane cięcie cesarskie na żywej kobiecie w 1500 roku wiąże się z osobą szwajcarskiego trzebiciela świń Jakuba Nufera z kantonu Thurgau, który wydobył żywy płód z łona swojej żony, która zmarła w parę tygodni po zabiegu. Z przeprowadzonego zabiegu cesarskiego cięcia dnia 22 kwietnia 1622 w Wittenberdze zachował się szczegółowy protokół, z którego wynika, że chirurg Jeremias Trautmann przeprowadził go u Orszuli Opitz. Było to pierwsze cesarskie cięcie, ratujące życie zarówno dziecka jak i matki. Dopiero zdobycze nowożytnej medycyny (aseptyka, nowoczesna technika chirurgiczna, anestezjologia i leki bakteriostatyczne) pozwoliły na szersze zastosowanie cesarskiego cięcia w przypadkach, które dawniej często kończyły się śmiercią płodu i niekiedy również matki. Autorem pierwszej nowoczesnej techniki wykonywania cięcia cesarskiego był włoski położnik Eduardo Porro (18421902). Opracowana przez niego metoda polegała na jednoczesnym nadszyjkowym wycięciu macicy z wszyciem kikuta szyjki w powłoki jamy brzusznej co ograniczało możliwość rozwoju infekcji. Cięcie cesarskie przed wprowadzeniem metody Porro niemal w 100% wiązało się ze śmiercią rodzącej. Śmiertelność przy metodzie Porro wynosiła blisko 60% co w tamtych czasach było przełomem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed operacja duzo rozmawiałm z moim ginekologiem odnoście lużniejszej pochwy po porodzie. Powiedział mi ze to jest normalna i naturalna rzecz że pochwa ulega rozciągnięciu po porodzie. I juz nigdy nie będzie taka jak przezd. Tym którym wydaje sie ze jest ciaśniejsza poprostu macie bardziej zszyte wejście do pochwy a sama pochwa napewno jest luxniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hisoryjjjjaaaaaaa
do tej nowoczesnej krótkie streszczenie powyzszego opisu : " Autentyczny opis urodzenia żywego dziecka datuje się na 508 r. p.n.e. Wg innych, niezbyt pewnych źródeł pierwsze udane cięcie cesarskie na żywej kobiecie w 1500 roku wiąże się z osobą szwajcarskiego trzebiciela świń Jakuba Nufera z kantonu Thurgau, który wydobył żywy płód z łona swojej żony, która zmarła w parę tygodni po zabiegu. Z przeprowadzonego zabiegu cesarskiego cięcia dnia 22 kwietnia 1622 w Wittenberdze zachował się szczegółowy protokół, z którego wynika, że chirurg Jeremias Trautmann przeprowadził go u Orszuli Opitz. Było to pierwsze cesarskie cięcie, ratujące życie zarówno dziecka jak i matki."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zgodze sie odnosnie tej suchosci pisalam wczesniej tutaj, przed porodem o wiele dluzej sie "nawilzalam" teraz nie mam z tym problemow wiec to ze nie czuje ani nie widze roznicy po porodzie nie jest kwestia tego ze czuje sie bardziej sucha bo czuje sie dokladnie bardziej wilgotna :) a to ze jakas pani Sangita tak ucierpiala podczas porodu- no coz zdarzaja sie i takie przypadki, ale niech nie pisze wzgledem swoich odczuc ze kazda tak samo sie czula czy czuje wspolczuje ze tak skonczylo sie cos co powinno byc pieknym i niezapomnianym przezyciem, ale nie generalizuj na podstawie swojego przypadku ;) bo wprowadzasz w blad i siejesz maly zamet ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu każda napisze że jest super
Akurat mąż ma penisa, którego statystycznie ma jakieś 2% populacji mężczyzn i bynajmniej nie chodzi tu o małość :D Tak więc pudło z tymi mikropenisami :) Do tej, która mnie wyzywa od nieuków - wyobraź sobie, że są mi znane Twoje rewelacje, ale na szczęście medycyna "trochę" poszła do przodu i raczej już nikt przy cesarce nie umiera :) A jeśli chodzi o zdania na temat wyższości cesarki nad sn i odwrotnie to zdania są podzielone, także wśród autorytetów i nie ma co zaczynać tej dyskusji po raz któryś (swoją drogą ciekawe, czemu żadna żona, czy córka ginekologa nie rodzi sn, skoro to takie cudne, hm...). Natomiast jeśli chodzi o stan pochwy, to cesarka z oczywistych względów wygrywa. A ja wasze rewelacyjnie ciasne pochwy po prostu nie wierzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu każda napisze że jest super
"Przed operacja duzo rozmawiałm z moim ginekologiem odnoście lużniejszej pochwy po porodzie. Powiedział mi ze to jest normalna i naturalna rzecz że pochwa ulega rozciągnięciu po porodzie. I juz nigdy nie będzie taka jak przezd. Tym którym wydaje sie ze jest ciaśniejsza poprostu macie bardziej zszyte wejście do pochwy a sama pochwa napewno jest luxniejsza." Pierwsza uczciwa odpowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie śmieszy jak piszecie, że pochwa na pewno jest luźniejsza, że wszystkie maja problem z suchością albo że każda ma problem ale się do tego nie przyzna. Każda kobieta jest inna. Ja cały połóg wspominam źle, rana długo się goiła, pierwszy raz kochałam się jakies trzy miesiące po porodzie a i tak się bałam. natomiast jeśli chodzi o sam seks to u mnie jest lepiej niż przed porodem. Mam mega orgazmy jakich przed porodem nie miałam, szybciej się podniecam i, co ciekawe, jestem dużo bardziej nawilżona niz wcześniej. I nie piszcie, że mąż nawet jesli jest gorzej się nie przyzna! Przecież widze jego reakcję "w trakcie" :) Nasze życie seksualne naprawdę "kwitnie" odkąd zostalismy rodzicami. Więc nie demonizujmy tej słynnej pochwy "jak wiadro". Ja osobiście nie zdecydowałabym się drugi raz na SN, ale tylko ze względu na sam poród! Nigdy wcześniej nie czułam się taka bezradna jak wtedy. Teraz wybrałabym cesarkę. Tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazdy poród nie jest niczym przyjemnym. Pierwsze dziecko urodziłam 16 late temu było ciezko. Zawsze mówiłam nigdy więcej dzieci. Bałam sie porodu bo wiem jaki to ból. Ale mimo to dojrzałam i zdecydowałam sie na drugie dzieciątki które urodziłam rok temu. Czyli 15-letnia róznica pomiedzy dziećmi. Poród był duzo gorszy i bolesny jak pierwszy. Do tego potem operacja zwężenia pochwy. Ale wiecie co ????? Warto było bo mam duzą juz 16 letnią córkę i kochanego małego rocznego szkraba. Do dzis jak widze kobiete w ciązy to wszystko mnie boli. Ale warto było . Dla naszych dzieci człowiek jest zdolny przezyc wszystko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evi_ ja nie generalizuje na podstawie wlasnego przypadku. Mam duzo kolezanek, znajomych, kuzynek, z ktorymi rozmawialam na temat porodu juz niejednokrotnie czy to przed moim porodem czy tez po nim. No i kazda z wyzej wymienionych przeze mnie pan miala podobne przezycia i podobne zdanie na temat spraw intymnych. Ja raczej bym powiedziala, ze tylko mniejsza czesc kobiet czuje sie tak wspaniale w trakcie porodu i sa ku temu powody, np oczekiwanie na ten porod, na dziecko latami. Dla niektorych pan tzw. 'staraczek' porod zawsze bedzie najpiekniejszym przezyciem w zyciu, a po porodzie sa one tak zakochane w dziecku i tak zaabsorbowane nim, ze zadna nie zwraca raczej wiekszej uwagi na swoje zycie intymne, pochwe, etc... A uczucia meza tymbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Zuza
U mnie po pierwszym dziecku było praktycznie tak jak przed porodem ciasno po drugim dziecku niestety czuję znaczną różnicę pewnie dlatego,że było większe prawie 4kg trochę mnie to denerwuje ale jestem 5 miesięcy po porodzie i mam nadzieje,że poćwiczę trochę mięśnie Kregla(chyba tak się nazywają)i będzie ok.Minus tylko taki,że nie mogę osiągnąć orgazmu pochwowego czy któraś tak miała?Wcześniej nie sprawiało mi to problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama ani
ale niech nie pisze wzgledem swoich odczuc ze kazda tak samo sie czula czy czuje wspolczuje ze tak skonczylo sie cos co powinno byc pieknym i niezapomnianym przezyciem, ale nie generalizuj na podstawie swojego przypadku chyba napisała wyraźnie,że rozmawiała z koleżankami i one twierdzą podobnie... sam poród, oprócz oczywistego faktu narodzin dziecka, nie ma w sobie nic pięknego! przecież to czysta fizjologia..:O nie dorabiajmy ideologii do czegoś, czego jej nie potrzebuje a pochwa? cóż.. wejście zwykle jest mocno zszyte, więc stąd uczucie ciasności, w środku -zwykle jest troche luźniej "swoją drogą ciekawe, czemu żadna żona, czy córka ginekologa nie rodzi sn, skoro to takie cudne, hm" i to jest najlepszy komentarz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppmmn b
Evi - u mnie podobnie !!! Przed porodem bez nawilżacza ani rusz. Po porodzie sama się pięknie w środku nawilżam hehe :P Nie mam problemów z suchością A wiecie jeszcze jaka jest zaleta porodów SN ? Nigdy wcześniej przed ciążą nie miałam orgazmu pochwowego. A teraz jakoś tak kilka minut i jest :P Mam wrażenie, ze po porodzie mam bardziej unerwione wnętrze i lepiej wszystko odczuwam. No chyba, ze jednak nie ma to związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A skąd Wy możecie wiedzieć jak rodza wszystkie córki czy żony ginekologów?? :) Żona mojego ginekologa rodziła dwa razy i dwa razy siłami natury. Innych żon ani córek nie znam ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×