Fanny = 0 Napisano Listopad 2, 2010 Mam 21 lat (jestem jeszcze gowniara). W zwiazku jestem od ponad 2 lat z partnerem w tym samym wieku co ja. Tak w skrocie: uklada nam sie wspaniale. Mimo to, w ciagu tych 2 lat, zauroczylam sie w 2 innych osobach (nie na raz oczywiscie)... Nic wiekszego sie nie stalo, probowalam unikac z nimi kontaktu, ale zauroczenie i chemia byly... Uwazam, ze to w pewnym sensie zdrada emocjonalna... Nie chce oczywiscie zeby tak bylo, nie szukam na sily innych "wrazen", ale nie moge sie przeciez odizolowac od wszytskich samcow wokol mnie... Zastanawia mnie to, czy potrzeba stalego zwiazku i zaangazowania przyjdzie z wiekiem i dojrzaloscia emocjonalna? Czy moze niektorzy tak maja, ze nie potrafia sie zwiazac na dluzej? Mam wrazenie, ze powodem mojego zainteresowania innymi mezczynzmami, jest brak doswiadczenia.... W koncu to moj pierwszy powazny zwiazek, wiec wiele w zyciu nie zdazylam przezyc. Dlatego ciagnie mnie do innych doswiadczen (nie mowie tu o seksie zeby bylo jasne, to nie jest az takie wazne). Ktos sie wypowie? Podzieli swoimi doswiadczeniami/ obserwacjami? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach