Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bloody Marry

baby i ich złamane serca

Polecane posty

o tym pomysle rodzico powiedzieli ze jesli chcemy razem mieszkac mamy wziac slub. zabronili mi poprostu." o maj gad :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zalezy od Ciebie, czy Ty facetowi uwierzysz, czy Ciebie kocha, czy nie, bo tak to kazdy facet biegał by pomieści i do każdej laski by mowil kocham i miałby bzykanko za free kazdego dnia." A wg Ciebie takie cos nie istnieje bo zadna kobieta nie wymusza slow "kocham cie" ? Naiwnosci, iskro bogow! populacja by sie drastycznie zmniejszyla po wyeliminowaniu takiego dymania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Życie to nie film!
Bloody Marry Myslę, że Ty i on potrzebujecie czasu i pomyslec czego tak na prawdę chcecie, bo z tego co wiedze, to oboje nie jesteści pewni, ja jakbym chciała zamieszkać z facetem to za wszelką cene starałabym sie do tego dążyć i nikt nawet mama by mi nie powiedziała, ze nie mogę, bo to Twoja mama może sie przyczynic do tego ,że kiedyś bedziesz sama i wyrośnie w Tobie wtedy wielka nie nawiści do rodzicow, poglądy poglądami, ale Twoje życie w szczęściu jest ważniejsze niż to że Twoi rodzice chcą od rzu ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Regres>> smieszne prawda, ale wtedy jeszcze myslalam o tym ze moze kiedys sie naprawde posypie i sie rozstaniemi i co wtedy? ni ma juz domu do ktorego mozna wrocic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Życie to nie film!
Czizes Ja raczej nie lecę na mile słowka, bo to jest dla mnie tandeta, czekam, az coś na prawde wywola we mnie pewne poządanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życie to nie film!>> wiem, ale widocznie za późno to zrozumialam. nie chjce nikogo obwiniac za to jak wyszlo. powinnam od razu podjac decyzje ze chce byc z nim a nie do koncz zycia z rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Regres>> smieszne prawda, ale wtedy jeszcze myslalam o tym ze moze kiedys sie naprawde posypie i sie rozstaniemi i co wtedy? ni ma juz domu do ktorego mozna wrocic..." i Ty sie zastanawiasz czemu Cie rzucil? pewnie na mietnosc" albo za możność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Życie to nie film!
Bloody Marry Dokladnie tak, obwinianie to nie jest wyjście, bo wina zawsze leży bo obu stronach, po prostu zapytaj czy mozecie sie spotkac i wszystko obgadac na spokojnie, wyjasnij mu sytuacje z rodzicami, ze jest tak a nie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyjasnij mu sytuacje z rodzicami, ze jest tak a nie inaczej. " ale najpierw zapytaj rodzicow czy Ci pozwola sie z nim spotkac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Życie to nie film!
Czizes Wyczbacz, ale mowiąc do kogoś kogo nie znasz "zycia nie znasz- proste" to jest głupota. Jeżeli mnie oceniasz to powinnas mnie znac na wytlot, historie mojego zycia, a wątpie żebyś cokolwiek o mnie wiedziała, wiec taki wypoiwedzi zachowaj dal siebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczbacz, ale mowiąc do kogoś kogo nie znasz "zycia nie znasz- proste" to jest głupota :) musisz czesciej bywac na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyjaśniałam, on ich zna i rozumie mnie. ale powiedzial ze tak go zabolało ze ja nie szukam rozwiazania tylko mysle o roztaniu ze nie wie czy chce byc nadal z taka dziewczyna. stad tez sprawa ze nie moze sie ze mna dogadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczbacz, ale mowiąc do kogoś kogo nie znasz "zycia nie znasz- proste" to jest głupota. Jeżeli mnie oceniasz to powinnas mnie znac na wytlot, historie mojego zycia, " standard na kafe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Życie to nie film!
Sugerowałam, żeby się jego zapytała, czy chce się spotkać- sprostowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wątpie żebyś cokolwiek o mnie wiedziała, wiec taki wypoiwedzi zachowaj dal siebie...." masz racje - nic nie wiem, napisze nawet wiecej, nic nie chce wiedziec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sugerowałam, żeby się jego zapytała, czy chce się spotkać- sprostowanie" dobrze ze doprecyzowalas bo ZS nie zrozumial :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wątpie żebyś cokolwiek o mnie wiedziała, wiec taki wypoiwedzi zachowaj dal siebie...." ale po co chcesz sie chwalic tym swoim życiem Nawet jak sie pochwalisz to później i tak palniesz że sie czizas nie zna bo każdy jest inny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Życie to nie film!
A czy on rozmawiał na ten temat z Twiomi rodzicami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Życie to nie film!
ja się nie chwale Swoim zyciem, jeżeli zuwazyłaś, ja nie mam pretensji, tylko nik nie powinien mowic nie znasz zycia, bo raczej każdy je zna na swój sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×