Lipcówki 2011

narazie nie pracuje...nie ma mi kto zostac z dzieckiem a nie kalkuluje sie w zaden sposob opiekunka, żlobek daleko a przedszkole-za mały. wiec czekamy. Jakos zyjemy chociaz czasami nie ma co do gara wlozyc- tka prawda. Mowi mama, daj, baba, ja, mi, pić i jedno słowo krotkie ale niecenzuralne :) ale to szkołą chrzestnej:) A tak an serio, wazy 16 kg wiec nawet , nawet chociaz teraz schudł nieco bo bylismy w szpitalu na zapalenie płuc i oskrzeli, potem doszło ucho, krtan i migdały... :( mimo brania zastrzyków nie obeszło sie bez szpitala:( 3 tygodnie ''wakacji''. Ale starczy juz o mnie, chce wiedziec co u was????

Kuku, sprawdzam czy mi działa jeszcze konto :)

a ja juz pozapominalam hasel itp:)

Aosa - witaj :) Bardzo miło Cię widzieć. Mam nadzieję że teraz przed Tobą i synkiem same dobre dni :) Szkoda że nie odezwałaś się do nas wcześniej. Długo po Twoim ostatnim poście czekałyśmy na Ciebie. Cieszę się że jesteś!

Aosa to naprawdę Ty?? bardzo się cieszę :) Buziaki dla Ciebie i synka !!!

u mnie tez spoko chłopaki rosna jak na drożdzach twoj synek ma tyle wzrostu co moj 4 latek hihih maksiula ma 95 cm i wazy okolo 15 kg o ile dobrze pamietam to jestes z czestochowy gdzie rodziłas na pck czy parkitce ??

U nas też wszystko dobrze :) Igor rośnie ku naszej uciesze :D i z każdym dniem jest fajniejszy :D

sprawdzam czy to działa jeszcze ;)

działa :) u nas ok, polka rośnie sobie. pozdrowienia!

Aosa - Adrianek to osóbka pokroju Twojego synka. Mały Łobuziak. Na przemian szaleje i daje buziaki. Cudny jest, ale też daje popalić :) widać taki urok Lipcowych dzieciaczków :)

tak tak, to ja:) ja rodziłam na parkitce balbina, a mialam na 1000 lecz nie zdazylam dojechac :) hehhe. Oj, te lipcowe dzieci to żywiolowe jak nic:)

aosa- witaj serdecznie! czesto o Tobie myslalam, niestety w zaden sposob nie udalo mi sie Ciebie odszukac mimo pomocy dziewczyn z forum lipcowek, pisania maili do adminow kafe, a byly takie dzialania. Duzy ten Twoj kawaler! Ciesze sie ze mimo przeciwnosci losu dajecie sobie rade. Kubolinko, czytajac o Adku to tak jak o naszej Oli ;-)