Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

annakaszamanna

ile trzeba pieniedzy na miesiac na przezycie jednej osoby ????

Polecane posty

tez uwazam ze dziwne to wyliczenia:P I w sklepie 1200zl, w biedronce 2000zl:D Moja droga autorko 1200zl w sklepie to sie zarabia w moim miescie (wojewodzkie) ale kawalerki kosztuja jak wspomnialam min.800zl plus oplaty. Wiec w waszym miescie 1200zl to z pewnoscia nie na reke jest. Podobnie twoje wyliczenia odnosnie jedzenia. Mieszkasz z rodzicami? Jesli tak to mozesz sobie schowac te wyliczenia:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najpierw znajdz ta prace...zobaczysz ile wyzyskiwaczy jest,7/8 etatu,na umowe zlecenie,wszystko,zeby tylko skladek nie placic...znalezc normalna prace za 1200zl netto to tez jest wyczyn!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze wam sie wydawac dziwne ale mam znajomych i wiem ze na reke im wychodzi 1900 w biedro a 1200 w zwyklym sklepie (np ubrania) bo spozywcze to troche mniej. juz nawet wozne w szkole 1100 na reke zarabiaja. tak mieszkam z rodzicami niestety jeszcze ale jak tylko znajde prace i bede w stanie sie sama utrzymac to sie szybko wynosze obliczalam kwote za jedzenie liczac ceny rzeczy ktore ja jem wiec wyszlo mi z dokladnoscia (to nie jest tak ze ja licze np rzeczy na zupe i dziele na ilosc talerzy bo to fakt bylo by trudne ale ja zup nie jadam nawet nie umiem ich gotowac z tego powodu ze nie lubie i obliczalam rzeczy ktore ja jem i je sobie sama gotuje) wiec wiem, ze wyszlo mi dobrze w tych obliczeniach jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcecie wiedziec jak np liczylam. ok sniadanie np platki z mlekiem. opakowanie platkow (3zl) starcza mi na tydzien lub dwa, mleko (1.50) na jakies 5 dni. wiec to nie jest codzienny wydatek. obiad. no to np makaron z sosem i kurczakiem. (wiec paczka makaronu starcza na jakies 5-6 razy uzycia moze wiecej.) pojedyncza piers z kurczaka - 3zł jadam zwykle jedno danie, na wiecej nie mam czasu ani przygotowac ani jest wiec tymbardziej jak bede prawcowala nie bede miala rowniez czasu wiecej jesc kolacja np bulka 0.29gr z maslem 3zl serem 4zl i pomidorem 50gr (chleba cie oplaca mi sie kupowac bo dziennie bym zjadala ze dwie kromki wiec bulka jest bardziej oplacalna) maslo starczy na 2-3 yg nawet wiecej pomidor na 2-3 kolacje lub sniadania, ser na okolo tydzien dwa takie sa realia ilez moze jedna osoba jesc a i jeszcze bardzo czesto jem frytki wiec to takze sa male koszty a frytki uwielbiam bo sa bardzo tuczace i dobrze mozna sobie nimi pojesc pije wode mineralna, a do kanapek pol szklanki herbaty wielkie wydatki ? nie. tak naprawde jadam czesto tez kupuje czekolade. jak mam czas ja jesc to tabliczka na 1 wieczor a jak nie mam czasu albo tzw chcicy czekoladowej to tabliczka starcza na okolo 4 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
otwarte mleko będziesz trzymać tydzień a masło 3 tygodnie? ;/ Boże;/ kupisz sobie ser żółty na początku a potem będziesz miła pleśniowy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj a jedyn a nadzieja///
matko poleglam, w zyciu tak nie liczyłam.. ja za wynajem place 1200 i to jest kawalerk a ale w warszawie, mam kosztow 2tys, tez po oplatach malo co mi zostaje ale jakis tysiac mam, dlatego zaczełam na czatach dorabiac erotycznych , ty tez sproboj:)cos tam wpda jak zarobisz 300dolarow za 2 tygonie to nie jest zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro jeszcze mieszkasz z tymi
rodzicami to masz czas na prowadzenie obliczeń: zapisuj sobie codziennie co zjadłaś, ile to kosztowało mniej więcej i na czym można by oszczędzić. Podobnie z chemią. Weź też pod uwagę, że w wynajętej kawalerce może nie być np. pralki automatycznej, a pranie w ręku wychodzi drożej (na chemii, bo za to taniej na prądzie). Oszczędzisz znacznie, jeśli zrezygnujesz z tej wynajętej kawalerki, bo to burżujski luksus :) a za to wynajmniej pokój w mieszkaniu studenckim lub przy właścicielu lub wynajmiesz tę kawalerkę z kimś na spółkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkkkiiikkkkaaa
Ja pierś kurczaka jem na jeden obiad, a paczka makaronu starcza na 2 obiady maksymalnie:/ Paczka płatków z mlekiem to tak na 4 śniadania, nie więcej. 20 dag sera wystarczy max na 3 dni. Zawsze też coś się kończy, np. olej (6zł), warzywa i owoce w zimie są okropnie drogie, a przecież je tez trzeba jeść. Piszesz, że dopiero będziesz pracowała, więc pewnie nie zdajesz sobie sprawy z tego, że jak już zaczniesz, to będziesz więcej jeść. Niestety człowiek, który pracuje, je więcej. Do tego w mieszkaniu ciągle coś się psuje albo coś trzeba kupić. Musisz też doliczyć kasę na "niespodziewane wydatki", np. buty na zimę albo dopłata za wodę (wystarczy, że w kawalerce, którą wynajmiesz nikt nie mieszkał przed tobą, a już masz dopłatę). Do tego dochodzą niestety sytuacje losowe, np. choroby. Ja ostatnio na leki na głupie przeziębienie wydałam ok. 80zł (porażka), bo takie są ceny w aptekach. Jak jeszcze znajdziesz pracę na umowę zlecenia to masz niepłacone zwolnienie chorobowe i jesteś w plecy ok. 300zł + leki. A jeść coś trzeba. Moim zdaniem minimum na jedzenie dla 1 osoby to 400zł + min. 100 na "czarną godzinę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wy jesciescie nienormalnie jak wy zyjecie ze nie wiecie ile mozna jaka zywnosc trzymac ? teraz tez uzywam maslo i 1 oselka stracza mi na najwyzej 3 tyg ale zwykle na okolo 2. trzyma sie ja w lodowce jakbyscie nie wiedzialy...;/ pomidor tak samo na bulke wystarcza 2 plasterku reszte wkladam do pojemnika i do lodowki i potem uzywam go na kolacje i na nastepne sniadanie (czyli tak jak napisalam 3 razy) sera tez jadacie na 1 raz cale opakowanie ??? bo ja nie. na bulke 2 plasterki w w opakowaniu jest ich ze 20. i reszte wkladam tez do pojemnika i do lodowki. i wcale nie jest plesniowy. jakbym trymala w otwartym opakowaniu to moze i tak ale od czego sa pojemniki na zywnosc? no wlasnie takich uzywam i mam dlugo swiezy ser a wy skoro sie tak dziwicie to chyba takich pojemnikow w domu nie macie i lodowki tez i nie wiecie jak przechowywac zywnosc zeby byla swieza dlugo...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro jeszcze mieszkasz z tymi rodzicami to masz czas na prowadzenie obliczeń: zapisuj sobie codziennie co zjadłaś, ile to kosztowało mniej więcej i na czym można by oszczędzić. Podobnie z chemią. wyobraz sobie ze wlasnie na takiej podstawie zrobilam te obliczenia :) w niektorzy sie tu dziwia jakby nie wiem co :D a jeszcze a propo mleka- tak otwarte mleko trzymam kolo 5 dni W LODOWCE i jest swieze! o dziwo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem jak to jest niestety
w jednej pracy mam około 100h miesięvcznie to na rekę wychodzi mi około 600zł, w innej pracy mam na pół etatu to 500zł!to w sumie 1100zł i teraz: mieszkam w pokoju 3pokojowym z innymi wspollokatorami-za wynajem place 380zł+200zł mies opłaty, za szkołę mies/200zł bilet miesięczny 50zł, inny bilet-jak mam zjazd w szkole to muszę dojechać to też wynosi mnie to 50zł/mies, no i 220zł zostaje mi na jedzenie, a gdzie jakies ciuchy?wlasne przyjemnosci-wyjscie do kina?NIE MA!!a chcialam sobie jeszcze miesiecznie oszczedzac, ale z czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do jedzenia to kiedy pracowalam lub chodzilam do szkoly jadlam znacznie mniej, bo kiedy ? w domu bywalam tylko wieczorami i od prazu spanie. teraz jem tyle co napisalam i obliczalam a nie pracuje i do szkoly nie chodze. wiec mysle ze nawet jesli bede jadla duzo, to wlasnie tyle co obliczylam. co do oleju- ja place3-4 zl. kupuje tylko w biedronkach lidlach itd zywnosc i chemie. ci ktorzy kupuja orginaly wlasnie im sie pewnie wydaje co takie tanie te obliczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro jeszcze mieszkasz z tymi
No to świetnie, właśnie tak licz :). Ale czy jesteś pewna, że będziesz mieć w wynajętej kawalerce lodówkę? Dostaniesz jakąś z domu rodzinnego? Bo nie zawsze musi być, a skoro szukasz jak najtańszej to licz się z tym, że wyposażenie będzie mniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do chorob- ja glownie nie choruje. teraz mam kaszel i katar i wystarczyla mi herbata z cytryna i juz przechodzi. nigdy nie chodze do lekarza z takimi dolegliwosciami, samo mi przechodzi po cytrynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alanaya
dojazdy do pracy liczyłaś? taki budżet na styk rzadko jest realny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkiiikkkkaaaa
ja też nie choruję:) Tzn. nie chorowałam przez ostatnie 10 lat, dopiero w tym roku, pierwszy raz od dawna dopadło mnie jakieś paskudztwo:/ Tego nie przewidzisz niestety:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alanaya
'a co do chorob- ja glownie nie choruje. teraz mam kaszel i katar i wystarczyla mi herbata z cytryna i juz przechodzi. nigdy nie chodze do lekarza z takimi dolegliwosciami, samo mi przechodzi po cytrynie.' jesteś jeszcze bardzo naiwna życiowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowa_rapsodia
O ja tak samo! Też "nigdy nie chorowałam", aż do zeszłej zimy, kiedy to dopadło mnie lekkie przeziębienie. Ale oczywiście mądra ja nie poszłam na zwolnienie (bo przecież to nic poważnego) i tak jak autorka leczyłam się witaminą C i herbatą z cytryną, aż w końcu dostałam ostrego zapalenia ucha, zwolnienie na 2 tygodnie i receptę na leki za prawie 100zł. Lekarz powiedział, że to powikłanie źle leczonego przeziębienia właśnie. A ja nie chorowałam w zasadzie nigdy:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja muszę coś zmienić........
teraz mieszkam z rodzicami, ale przychodze na wieczór wychodzę o 6.30 i wracam ok 19 zarabiam niecałe 900 :/ tu gdzie ja mieszkam nie dość że kiepsko z praca to mieszkanie -kawalerka ok 900 więc lipa a że ja mam manie zdrowego jedzenia tzn albo zdrowe albo nic na kosmetyki wydaje mnóstwo kasy ok 100 zł, mam bardzo problematyczna cere szkołe opłacam tzn nie szkołe ale takie moje hobby 500 zł więc narazie mogę pomarzyć o samotnym życiu czy kiedyś będę zarabiać więcej i będe mieszkać sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja za 40m2...płacę 700 zł+ czynsz , woda , gaz , prąd itd...i nawet w pobliskim małym miasteczku ...wynajem mieszkania chociażby kawalerki to koszt rzędu około 500 zł...w blokach chcą za 32m2 1100 z czynszem ponoć..mniejsza z cenami...powiem tobie , że życie w wynajętym mieszkaniu...sielanką nie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee dziewczynbo ja nie wiem
ja mieszkamzrodzicami nadal i oplacam tylko wyzywienie + czesc pradu to jest 400 zloty i reszta z wyplaty to jest 600 nie starcza mi na siebie .....no coz lubie buszowac po sklepach i do tego pale no wiec nie wiem ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaaaa 12
wynajmowalam zkolezanka pokoj placilysmy za ten pokoj na lebka po 300 +150 prad + wyzywienie miesieczne jakies minimum 200-250 zloty bo tez bywalam malo w domu i rowniez malo jem ale dolicz chemie kosmetyki prad , jakis bilet miesieczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nażem zabiję!
Dziewczyno a czy lw Twoich wyliczeniach uwzględniłaś np to że przelew na poczcie kosztuje 2,5? może to niewiele ale policz.... prąd, gaz, woda, czyns- nie w każdej administracji możesz to połacić, internet, abonament telewizyjny to jest 15 zł. Dalej, weż pod uwagę to że np. w wynajmowanym mieszkaniu możesz nie mieć np noża, patelni czy innej potrzebnej rzeczy. dalej weż pod uwagę to że czasami trzeba odwiedzić fryzjera albo np okulistę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nażem zabiję!
niestety kochana nie wszystko da się przeliczyć, takie są realia. Ale życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss chill out
słuchaj, ja teraz żałuję, że wyprowadziłam się z domu w wieku 19 lat, tyle pieniędzy mogłabym zaoszczędzić. Fajne masz te wyliczenia, ale czy jak będziesz jadła 2 tygodnie ten sam ser, to czy on Ci się nie znudzi? a jeśli przyjdzie chłopak i będziesz go chciała poczęstować obiadem? a jedzenie, które zabierasz do pracy? kasa na czarną godzine?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj oj i znowu musze wam wszystko tlumaczyc... ktos tam napisal o tym pomidorze ze na 3 kolacje i sniadania-otoz panno moja droga, napisalam ze na 2-3 kolacje LUB sniadania. kumasz? chyba nie bardzo. nastepne- ze bilet miesieczny. jak juz pisalam to male miasto i prace bym miala na miejscu (nie interesuje mnie praca poza miastem, moze kiedys ale nie teraz) wiec zadnego biletu nie potrzebuje wszedzie chodze na nogach a jak trzeba gdzies dalej to od tego mam chlopaka prosze i mnie zawozi gdzie trzeba. co to sprzetow to jest pewne rozwiazanie, bo z domu na wsi moglabym wziac meble ktore kiedys byly u nas w mieszkaniu ale wywiezlismy je tam, a sprzety agd mysle ze rodzice by mi pomogli, pozatym mialam taki plan ze nie wyprowadze sie OD RAZU jak dostane prace, tylko po 3-4 miesiacach i najpierw bede kupowac sobie potrzebne sprzety- pierwszy w planach mam laptop, potem kuchenka piekarnik pralka lodowka - wiec na to bym przeznaczyla cale swoje pierwsze wyplaty i rodzice by tez pomogli. dojazdy do pracy- chodzenie na nogach nic nie kosztuje. co do chorob juz pisalam ze nie choruje, raz na rok zdarzy sie kaszel katar ale jesli juz to mysle ze mama by mi pozyczyla na leki jak byly by konieczne juz, pozatym jak juz wczesniej pisalam, mam na mysli zarobki 1200zl z tego 800zl te moje KONIECZNOSCI przezycia, wiec jak ktos umie odejmowac to skapnie sie ze z wyplaty zostanie jeszcze na nieoczekiwane wydatki typu np choroba. internet teraz place 50 zl i 1.50 przelew w banku, abonamentu tv nie place. u fryzjera ostatni raz bylam przed studniowka, nie chodze bo zapuszczam wlosy, a koncowki zawsze sama podcinam bo fryzjerkom jak sie mowi ''minimalnie'' to pol wlosow scinaja idiotki, wiec od tamtej pory na regeneracyjne scinaie koncowek wybieram sie do wlasnej lazienki. wlosow juz od jakiegos czasu nie farbuje, bo mam zniszczone wlosy, a jesli farbuje czasem to szamponetkami koszt 2zl u okulisty jeszcze nigdy nie bylam ogolnie po lekarzach nie chodze, taka mam nature ze jak nie zdycham to nie ide, nie mam kiedy nie mam mobilizacji taka jestem, ale jesli juz-to nie chodze po prywatnych. jedzenie do pracy- jak chodzilam do szkoly nie jadalm cale dnie nic, zadko sie zdazylo zebym cos skubnela. nie lubie jes w pospiechu i przy innych ludziach taka jestem , wole na spokojnie w domu jesc. jesli zaprosze chlopaka za zarcie, to tak jak juz mowilam 1200-800=400zl na czarna godzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis lekarz?
Kraków 350 - akademik 400 - jedzenie ok 250 - reszta, ksero, bilety, środki czystości, piwo, ubrania, cokolwiek innego czyli minimum 1000 zł chyba że mieszkasz w wynajętym mieszkaniu to dolicz ze 400 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie mieszkalabym dlugo w wynajetym , to logiczne nie planuje mieszkac cale zycie, tylko do czasu az z chlopakiem nie kupimy wlasnego mieszkania, ale mam jeszcze pomysl, ze jak by sie u nas w miescie znalazla do kupienia jakas niedorga kawalerka, to wolalabym ja kupic. oczywiscie ze lepiej miec wlasne niz wynajete bo taniej i potem mozna wynajac, i wtedy od rodzicow bym pozyczyla pieniadze, zawsze to taniej niz z banku kredyt, bo oddawanie bez odsetek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×