Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chce usunac...

Mam 17 lat i jestem w ciąży.......

Polecane posty

Gość 23 latka
Jeśli tak czujesz, to powiedzcie im razem z chłopakiem (już po waszej rozmowie). Bądź otwarta i powiedz właśnie to co tu napisałaś, że czujesz, iż sprawiłaś im ogromny zawód. Nie zdziw się, jeśli się wkurzą. Poproś ich wtedy, abyście dokończyli rozmowę, gdy ochłoną. Ty nie możesz się teraz denerwować. Moja koleżanka, gdy powiedziała rodzicom o ciąży, to jej tata był w SZOKU przez jakiś czas, a teraz, gdy już jest dziadkiem, to na krok małego nie odstępuje!!! :) Aha i broń Boże, abyś na podstawie tego jak oni wszyscy zareagują podejmowała decyzję, np. o usunięciu ciąży, bo oni się wkurzyli, nie pomogą itp. POCZEKAJ, AŻ OCHŁONĄ. Dobra rada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce usunac...
23 latka - serdecznie Ci dziękuję.. dzisiaj powiem o ciąży chłopakowi.. troszke sie boje jak zareaguje.. na pewno nie pozwoli mi usunąć tego jestem w 100% pewna.. i postaram się powiedzieć tez rodzicom.. mam nadzieje ze poradze sobie.. w koncu faktycznie nie jestem sama.. życzę Tobie i Twojemu Maleństwu dużo szczescia.. dziękuję jeszcze raz..:) niesamowicie dodałaś mi sił..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wpadliscie?
stosunek przerywany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie!!!!!
mówisz zawiodłaś rodziców,stało się,a co będzie jak usuniesz???wtedy będziesz super-NIE.Jak się uprawia sex to trzeba też się liczyć z konsekwencjami.Byłaś na tyle dorosła do sexu to bądź też na tyle dorosła do urodzenia dziecka!A jeśli nie otrzymasz znikąd wsparcia,to możesz zostawić w szpitalu,jest tyle osób które pragną zostać rodzicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce usunac...
globułki.. dziękuję wszystkim postaram się odezwać jeszcze dzisiaj.. i opisać jak poszły rozmowy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też zaszłam w ciąże w wieku 17 lat. Razem z chłopakiem zrobiliśmy test. On się ucieszył i ja też. Też bałam sie powiedzieć rodzicom. Ale jednak zaraz następnego dnia razem z chłopakiem im powiedzieliśmy. Ucieszyli się. Pytali jakie teraz mamy plany. Postanowiliśmy wziąść ślub. Mama zadeklarowała sie,że bd mi pomagać w opiece nad dzieckiem,żebym mogla skończyć szkołe . Teraz mała ma 2 miesiące. Jest cudowna. Mój mąż pracuje , jakoś dajemy rade. Rodzice są dla nas ogromnym wsparciem. Nie bój się dasz rade. Rodzice napewno Ci pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce usunac...
-kateeee- - jestem pewna że moi się nie ucieszą:( strasznie sie boje.. mam mętlik w głowie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23 latka
I jak będziesz już po tych rozmowach, to jeśli będziesz chciała to napisz tu, czy naprawdę było tak źle i jak się czujesz. Będę czekać na dobre wieści :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23 latka
Nie ucieszą się, bo będą zszokowani, ale nie bierz sobie do serca ich pierwszej reakcji. Najważniejsze, żeby chłopak zachował się mądrze i dorośle. Nie ma za co mi dziękować, ja piszę to co myślę, mi jest niezmiernie miło, że mogłam pomóc :). Ja dziękuję :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może z początku nie bd zadowoleni, ale co zrobią?? przemyślą sprawe i bd dobrze. Bo teraz już nic nie mogą zrobić. Jedynie mogą Cie wspierać. A z czasem napewno bd sie cieszyć. Jak zbliżałam sie do terminu to mama ciągle mi gadała 'żebyś już urodziła, bo chciałabym już mieć wnuczke w domu':) bd dobrze:) a jak Twój maluch sie urodzi to dopiero bd oczkiem w głowie swoich dziadków:) Albo jak lekarz da Ci zdjęcie Twojego maleństwa w brzuszku to dopiero bd szczęśliwi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23 latka
-kateeee- święta racja :) A i dziadkowie będą młodzi, a nie o laskach ;). Niech rodzice się cieszą, bo tu nikt nie umiera!!! Tylko rodzina się powiększy :), a to jest piękne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaa
najlepiej usiądzcie z chłopkaiem i zaplanujcie co dalej. Co ze szkoła, co z dzieckiem, co z finansami, gdzie chcecie mieszkać. Wtedy przy rozmowie z rodzicami wywrzecie lepsze wrażenie, że jesteście parą dorosłych ludzi. Sama mam syna (choć jeszcze małego) i gdybym była w takiej sytuacji, to pewnie bym się wkurzyła, czuła rozczarowanie, ale w końcu bym jemu, dziecku i dziewczynie pomogła. W końcu od tego dzieci nas mają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Matko kolejna...wy to macie problemy,pomyślcie przed a nie po, to nie akie trudne..Jesteś na tyle pustą osobą ze nie umiesz stawić czoła odpowiedzialnośći..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23 latka
Mojej mamy koleżanki zazdroszczą jej, że jest babcią, a same boją się, że nigdy nie zostaną, bo ich dzieci choć dawno są po ślubie (większość), to nie planują jeszcze mieć własnych dzieci. Wnioski: Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. UWIERZ!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka100
Nie usuwaj! Ja też tak kiedyś miałam jak Ty, poczytaj najpierw na necie co przeżywają kobiety, które poroniły dziecko lub nie starają się o nie i nie mogą go mieć. Teraz wszystko wydaje się trudne, ale dasz radę. Wszystko się ułoży. I poważnie, jeszcze raz mówię, poczytaj co się dzieje z psychiką kobiet, które poroniły. Poza tym nie wiesz czy jeśli usuniesz, to potem nie będziesz miała problemów z ponownym zajściem w ciążę. Może za parę lat będziesz bardzo żałować tej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23 latka
boziam kim ty jesteś, żeby mówić komuś kogo nie znasz, że jest pustą osobą??? Nie reprezentujesz sobą chyba zbyt wiele, choć pewnie skoro piszesz takie teksty to masz siebie za IDEAŁ, co!? Dziewczyna jest młoda i zagubiona, a ty nie zabieraj głosu, bo jej w taki sposób NIE POMAGASZ, no chyba ze chcesz się przyczynić do samobójstwa!? Zastanów się zanim coś napiszesz, bo ludzie są bardzo różni, jedni silniejsi, a inni słabsi psychicznie i różne rzeczy biorą sobie BARDZO DO SIEBIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquariuss
skutki nie podjęcia aborcji to: patologia pijaństwo bicie dzieci głodujące dzieci gwałcenie dzieci dzieci bez rodziców agresja w późniejszym wieku morderstwa popełnione przez takie dzieci w późniejsyzm wieku depresja matki i próby samobójcze bo nie ma pieniędzy na dziecko ktoś chce jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquariuss
moja rada jest taka, usuń ciąże bo pamiętaj Dusza ludzka jest nie śmiertelna! I odrodzi się w innym stworzonku, gdzie będzie miało lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquariuss
Stalingrad nic nie wiesz o życiu i lepiej zabierz się za jakaś sensowną pracę, a nie wypisujesz bzdury nic nie wnoszące do tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co więc się bzykała? Sądzę, że jeśli ktoś uprawia seks wie doskonale czym to grozi. Usunięcie dziecka to morderstwo na niewinnej osobie. Możesz urodzić i oddać. A przestańcie gadać o patologiach. Zdaniem Hitlera Żydzi też byli patologią i miał prawo ich z tego tytułu mordować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech dziewczyna obejrzy sobie przebieg takiego zabiegu. Zobacz, co się stanie z twoim maleństwem. Ciekawi mnie, czy będzie jakaś ssawka rozrywająca dziecko bądź ewentualnie częstowanie kwasami. Wybór należy do ciebie! Masz chłopaka, który tobie pomoże! Sama tak pisałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquariuss
SStalingrad to nie jest morderstwo gdyż powtórzę "dusza ludzka jest nie śmiertelna". Istniejemy jako ludzie jedynie w naszych fizycznych formach i ta fizyczna forma się kiedyś kończy. Ale dusza nigdy nie umrze, nie skończy się to jest nie możliwe. Musicie zgłębić trochę wiedzy aby wiedzieć o cyzm mówie - nie jest to Biblia 0 tak na wstępie - lecz przkeazuje jej cytat dla tych wszystkich Katolków, którzy zapomnieli o tym drobnym szczególe. Nie wiem dlaczego się pieprzyła, a dlaczego Ty się pieprzysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquariuss
SStalingrad w tak wczesnym stadium są do tego tabletki i nie potrzebny jest zabieg. Ale oczywiście niewiedza buduje paranoje - czy to jakaś nowość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze ci radze..
O takich rzeczach lepiej nie pisz na kafe, bo Ci napiszą,że zaraz dzwonią na policję,bo to nielegalne.. Nie usuwaj :) Była dziewczyna na kafe.. też chciała usunąć, biła się z myślami. Z tym,że ją facet zostawił. Wpadła z nim chyba jak już nie byli razem. Ot taki numerek. To było z 3 lata temu. Do dziś mam kontakt z nią. Ma śliczną córeczkę i daje radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquariuss
nie ma prawa "podżeganie do popełnienia aborcji" - jedynie pod takie coś można by podciągnąć, racjonalne argumenty do dokonania aborcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem katolikiem, arcy mądry kolego. Ja uważam, że mamy jedno życie. Niestety tylko jedno. Ateiści są w większości za aborcją, ale nie ja. Jako ateista wierzę w jedno życie ... Jak ciało idzie do piachy, dusza znika. Zwykły człowiek pozostaje tylko w pamięci bliskich. Oczywiście tabletki jeszcze rozumiem. Ale większość aborcji jest dokonywanych przez ginekologa w sposób gorszy, niż Hitler zabijał Żydów. Dziecko w 5-6 tygodniu ma mózg i układ nerwowy. Osobiście jestem wrogiem naturalnie wszelkiej nieuzasadnionej aborcji. Chcesz być morderczynią, twój wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbie nie rób tego
Porozmawiaj z mamą.Pewnie będzie zła na początku ale na pewno jakos Tobie pomoze. Powiem Tobie tak ja miałam 19 lat jak zaszłam w ciąże nie miałam w nikim oparcia ( zły kontakt z matką już od momentu gdy byłam dzieckiem) Ale podjeliśmy decyzję z moim narzeczonym ze zamieszkamy razem wzieliśmy ślub cywilny.Wynajeliśmy mieszkanie ja skończyłam szkołę mając juz malutkie dziecko. Nikt nam nie pomagał w jego wychowaniu. Gdy maz pracował ja opiekowałam się dzieckiem a szkołę skończyłam wieczorową. Gdy miałam 22 lata urodziłam córeczkę (bardzo chcielismy) i w tym czasie zaczełam uczyć się na studium policealnym które również skończyłam.Schemat ten sam mąż praca ja dzieci i szkoła bez pomocy rodziny. Teraz moje dzieci mają 6 i 4 latka ja konczę drugie studium inny kierunek i zamierzam pójśc na studia:) Dzieci sa najcudowniejszymi istotkami na świecie. Mój przykład pokazuje ,że warto i mozna się realizować mając dziecko nawet bez pomocy rodziny. Ale ty masz chyba lepszą sytuację bo masz rodziców wiec bedzie jeszcze łatwiej:) Głowa do góry bedzie dobrze:) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×