Mam 17 lat i jestem w ciąży.......

Dasz rade!!!! Mam kilka kolezanek które zaszly w ciąze nawet wczesniej.skonczyly szkole i sa jeszcze bardziej ambitne,dorosly,dojrzaly,wypieknialy i sa szczesliwe.W zlych chwilach wystarczy spojrzec na maleństwo i poprawia sie humor. Po co odrazu usuwac.Jak po urodzeniu bedziesz miala watpliwosci,to zastanowisz sie na adopcja,przynajmniej bedziesz miala swiadomosc ze twoje dziecko ma sie dobrze i zyje. A i przeciez mozesz wziac urlop wychowawczy .Miałam trzy kolezanki ktore skorzystaly sa urlopu i daly sobie swietnie rade.

Dziecko, chociaż owoc twojej głupoty, niech nie będzie jej ofiarą.

Mozesz bez problemu ukonczyc szkole!!! mówie bierz urlop wychowawczy na rok w szkole jest taka mozliwosc ale nie kazdy o tym wie.

ja urodzilam dziecko w wieku 17 lat , teraz mam wspaniala 2 letnia coreczke , i nie cofnelabym czasu , jestem bardzo szczesliwa , wiadomo na poczatku szok, co rodzice powiedza itp , ale wcale nie bylo tak strasznie , porozmwaiaj z mama

To niedobrze, że nie powiedziałaś jednak chłopakowi. "Gdybym była" a "jestem" w ciąży to dla facetów ogromna różnica. on sam nie był gotowy na dzidzi teraz tak jak ty. Ale będzie musiał się z tym zmierzyć. Powiedz mu i daj czas, by ochłonął. Dla niego to też jest nowe. Cieszę się, że już inaczej myślisz :).

Może się okazać, że on się od ciebie odwróci, weź to pod uwagę. niestety życie to nie jest telenowela, która się zwykle dobrze kończy. Jednakże partner prawdę znać musi. Mój kuzyn wziął ślub z dziewczyną 3 lata temu, bo była w ciąży. Miała 17 lat jak zaszła w ciążę. Dziś już są po rozwodzie. Także niczego nie można przewidzieć. Moim zdaniem pospieszyli się z tym ślubem. Pewnie pobrali się pod presją rodziców, no bo "CO LUDZIE POWIEDZĄ"? Ja mam dziecko i ślubu nie brałam, choć mnóstwo osób mnie namawiało. Pobierzemy się w następnym roku, na spokojnie. Wiele moich koleżanek wcale nie bierze ślubu. A może spróbuj też powiedzieć siostrze o ciąży? Oczywiście jeśli macie dobre kontakty. Ona na pewno cię wesprze :).

Dodam jeszcze, że mój chłopak jest młodszy ode mnie o rok, więc gdy zaszłam w ciąże, to też miał 21 lat tak jak twój i zachował się bardzo odpowiedzialnie :). Teraz jesteśmy szczęśliwi jak nigdy dotąd!!! :) :) :)

Hej dziewczyny wczoraj musialam mykac, ale jestem dzisiaj. Nie wszystkie młode małrzenstwa konczą sie rozwodem. Ja trafiłam na super męza, poślubie jestesmy juz rok i 2 miesice, Ja mieszkam w Polsce z córka, same mieszkamy odrazu po porodzie wyprowadzilam sie od mamy. Skończylam w czerwcu szkole.. mialam indywidualne. teraz mam przerwe w nauce nie dalabym sobie rady. Mysle ze za rok bede kontynuowala nauke, w gruniu wyjezdzam z córeczka do męza za granice. Nigdy nie spodziewalam sie ze tak potacza sie moje losy. Gdzie Lo, gdzie Studia...? Nie ma i nie bedzie... ale mam szczescie ze mam ICH. widocznie tak miało byc, Nigdy w zyciu nie zamienilabym sie z nikim innym. :) Dlatego kazdej dziewczynie jakiej bede mogla doradzic i pomoc... zawsze odradze aborcje...

Nie miałam na myśli tego, że wczesne małżeństwo wiąże się z szybkim rozwodem. Przecież każdy przypadek jest inny. Chodziło mi raczej o to, by nie brać ślubu, jeśli sami tego nie chcemy lub np. TYLKO DLATEGO, że będzie się miało dziecko . Mniejsza z tym. Ja również jestem przeciwna aborcji i jak najbardziej pragnęłam otworzyć oczy autorce tematu, że usunięcie ciąży nie jest jedynym wyjściem z tej sytuacji. Powiem więcej: JEST NAJGORSZYM ROZWIĄZANIEM. Według mnie oczywiście.

chce usunac- pod zadnym pozorem nie rob tego. Rok temu bylam w podobnej sytuacji jak ty, tylko ze mialam 18 lat bo jestem w technikum. Poltora roku przed matura okazalo sie zejestem w ciazy, zalamalam sie na poczatku bo co ja powiem rodzinie, chlopakowi, w ogole sobie tego nie wyobrazalam, balam sie ze chlopak mnie rzuci, rodzina sie wypnie i kaza radzic sobie samej. Powiedzialam chlopakowi i na prawde okazalo sie ze nie bylo tak strasznie , zaopiekowal sie mna, nasze rodziny jako tako przyjely to do wiadomosci i ukladalo sie wszystko jak w bajce, ale niestety w 10 tyg poronilam i to byl najgorszy orkes w moim zyciu, oddala bym wszystko zeby to dziecko urodzilo sie zdrowe, no a teraz zostala mi tylko pamiec po tamtym wydarzeniu, mature mam w maju i coz zyje sobie jakos ale caly czas mysle co by bylo gdyby. Wiem ze to szczesncie ktore niespodziewanieprzyszlo i odeszlow niczym by mi nie przeszkodzilo teraz , a nawet miala bym wieksza motywacje miala bym dla kogo sie tak bardzo starac, a teraz ucze sie bo trzeba, nie bo chce. Także uwazam ze dasz sobie rade, nie zabijaj wlasnego dziecka tylko dlatego bo sie boisz. Strach minie, mysle ze jestes na tyle silna ze bedziesz potrafila stwic temu czoła i ze dziecko ci sie odwdzieczy swoim umiechem i miloscia.

Mam 18 lat i jak czytam to co napisałaś to aż mi się źle robi. Nie chce niczego krytykować ani Ci dyktować to jest Twoje życie i Twoja decyzja. Ja już kilka razy żyłam w stresie że mogę być w ciąży jak okres mi się spóźniał, mi się udało. Ale nawet jak miałam tą świadomość że moge być w ciąży to ani przez chwile nie pomyślałam że mogę sobie nie poradzić. Jestem z chłopakiem ponad 3 lata, kochamy się to jak mogło by i wam się nie udać? Naprawde zastanów się bo to może być najgorsza decyzja w Twoim życiu. Skoro Twój chłopak pracuje to dacie radę, urodzisz odpuścisz sobię szkołę na jakiś czas a do matury możesz podejść np za 2 lata. Trzymam kciuki ;)

Do mamadziiaiaaa Podziwiam Cię, jesteś przykładem dla wielu młodych dziewczyn że można. Cieszę się że Ci się układa nie poddawaj się trzymam kciuki ;)

chce usunac- nie czytałam całego wątku więc nie wiem czy dalej obstajesz przy swojej decyzji jeśli tak to możesz skorzystać z tej strony: http://www.womenonweb.org/index.php?lang=pl To organizacja która pomaga kobietom z krajów w których prawo do aborcji jest mocno ograniczone. Wystarczy że wpłacisz im darowiznę w wysokości 70 euro i tabletki wczesnoporonne są twoje ( możesz też w wyjątkowych sytuacjach uzyskać je za darmo ). Zresztą wszystko jest na tej stronie poczytaj i pomyśl. Powodzenia

Co za .... Nie czytaj tego!!!!

do anonimmmm ty chyba jakas pierdolni.e.ta jestes.spie.r.da,laj stąd.

Przykro mi słonko ;] ale publiczne i do tego nie moderowane forum ma to do siebie że każdy może się na nim wypowiadać i pisać co chce o ile nie łamie prawa i nie obraża innych uczestników dyskusji. Autorka ma prawo poznać różne opcje wyjścia z sytuacji aby móc świadomie i w pełni odpowiedzialnie podjąć decyzje....

Bo wiecie co!!!!!!ta kretynka ktora tu pisze zeby skontaktowac sie z organizacja,pewnie tez do niej nalezy i dostaje za to kasiorke ze przyciagbie pare nieogarnoajacych sie dziewczyn,znam pare takich osob.Ja rodzice powinni usunac,bo nie zasluguje na to zycie!-bez obrazy :D

no a te swoje tabletki to w dupe wsadz. Widzialam wiele przypadkow po tych tabletkach.Pustosza tylko organizm,sa niehumanitarne.czasem dochodzi to smiertelnych powiklan,albo do bezplodnosci i zakazen.To nie jest wiarygodne zrodlo.Wez idz nakrecaj ludzi gdzie indziej,albo sama poprobuj,moze sdechniesz z pozdrowieniami dla anonimmmmm :D

Trzymam kciuki żeby Ci się ułożyło, ale idz do ginekologa bo testy lubią kłamać. Co do chłopaka- nie zdziwię się jak odejdzie, ale bądz silna, masz rodziców.

Tylko czemu nie wzięłaś tabletki PO? Chociaż .. na globulkach mogłaś się nie zorientować... To nie jest dobra forma antykoncepcji :/

pewnie ze kazdy tu moze pisac pod warunkiem,ze nie nakłania do czynów zabronionych prawem a ty moja droga tak własnie postepujesz i mozesz jeszcze za to nieźle beknąć

hej hej do anonimmmm - A w którym miejscu moja droga/ mój drogi nakłaniam autorkę do czegokolwiek ? Przedstawiam tylko jedną z opcji. Sama wybierze co będzie uważała za słuszne. Po za tym ta organizacja działa legalnie.

aria89 Nie, nie należę do tej organizacji. Pisze Tutaj z tego samego powodu z którego Ty tutaj piszesz. Mamy po prostu inną ideologię. Ja chce żeby ta dziewczyna miała pełny ogląd sytuacji, wiele dróg i możliwości wyboru z których może skorzystać. "ta kretynka ktora tu pisze zeby skontaktowac sie z organizacja,pewnie tez do niej nalezy i dostaje za to kasiorke ze przyciagbie pare nieogarnoajacych sie dziewczyn,znam pare takich osob." Znasz takie osoby i nie reagujesz ? Sądząc z tonu w jakim piszesz swoje posty i obraźliwego języka gdybyś na prawde znała takie osoby już dawno doniosła byś na nie na policje ;] "Widzialam wiele przypadkow po tych tabletkach.Pustosza tylko organizm,sa niehumanitarne.czasem dochodzi to smiertelnych powiklan,albo do bezplodnosci i zakazen." Napisz coś bliżej. Ja nigdy nie słyszałam o takich przypadkach. Skoro masz taką wiedzę to podziel się nią. Takimi ogólnikami to każdy może pisać i straszyć niepotrzebnie dziewczyny żeby je za wszelką cenę odwieść od tej strasznej aborcji.

anonimmm to czemu takie tabletki sa niezgodne z prawem,skoro sa tak bezpieczne,chyba musi byc jakis powod,dlaczego lekarz ci nie przepisze.Wybacz.Moja ciotka jest ginekologiem i wykłada i uczy takich niedouczonych jak ty i zeby to bylo bezpieczne to nie odradzala by tego nikomu. Farmakologiczne przerwanie ciąży bez nadzoru lekarza grozi krwotokiem do jamy macicy. Niekontrolowanym krwotokiem mogącym spowodować zejście w ciągu kilkunastu minut. Skutki np bezplodnośc w przyszlosci. pozatym powinnas poinformowac ze to nie powoduje poronienia już zagnieżdżonego trofoblastu, a tylko nie dopuszcza do zagnieżdżenia w błonie macicy . 'Wiadomo bezsprzecznie, że wywołuje ona obfite krwawienia z narządu rodnego, które mogą prowadzić do rozwoju wstrząsu krwotocznego, będącego stanem zagrożenia życia' masz tu dowody p.s.skad wiesz ze nie doniosłam na policje?!?! a moze własnie sie mylisz. znalam kogos kto po tabletkach poronnych urodzil dzieci bo za puzno je przyjal ale urodzil martwe blizniaki na chodniku,dziewczyna 7 lat siedzi w [sychiatryku,ledwo ja uratowali.ciagle tylko jedno zdanie powtarza 'gdzie są moje dzieci' moze pomysl tez jak te dziewczyny moga miec przez cos takiego przerabane zycie,a jak dziecko urodza to moze im byc ciezko,ale tylko i wyłacznie nic wiecej sie nie stanie.

Autorko! Pamietaj, ze to twoje zycie i twoj wybor! Masz prawo miec watpliwosci i martwic sie o wlasna (ewentualnie wasza) przyszlosc. Masz prawo obawiac sie o sytuacje finansowa, o swoja edukacje, masz prawo czuc sie niegotowa na zostanie matka. W Polsce niesiety nie ma jeszcze praw dla takich kobiet jak ty, ale mam nadzieje, ze kiedys sie to zmieni. Wazne jest ,abys porozmawiala z kims bliskim. Twoj chlopak musi sie dowiedziec, skoro to on bylby ojcem dziecka. Tak samo rodzicie, to twoja najblizsza rodzina. Mimo wszystko ostateczna decyzja powinna nalezec do ciebie! Jesli uwazasz, ze jestes za mloda, powinnas to przemyslec. Bycie matka to ogromna odpowiedzialnosc - do tego trzeba dojrzec. Niektore dziewczyny w twoim wieku daja sobie rade, ale ty sama najlepiej wiesz kim jestes i na ile bylabys w stanie dojrzec do roli rodzica w tak krotkim czasie. Powodzenia!

Aborcja jest morderstwem i aktem egoizmu. Pamiętaj, że taki pan jak Hitler też sobie stwierdził, że Żydzi są nikomu niepotrzebni i są ciężarem. I co z tego wyszło?

Hitler nie ma tutaj nic do rzeczy.

To jest zbrodnia na istocie, która jest niewinna, nie może się bronić, uciekać ani wołać o pomoc. Głupotę dziewczyna ma jeszcze zamienić w zbrodnię?

aria89: "Pozatym powinnas poinformowac ze to nie powoduje poronienia już zagnieżdżonego trofoblastu, a tylko nie dopuszcza do zagnieżdżenia w błonie macicy" Mówimy chyba o dwóch różnych rzeczach Ty o tzw. "pigułce po" ( substancja czynna: lewonorgestrel ) a ja o środkach wczesnoporonnych ( Mifepriston i Misoprostol ). Więc Twoja wypowiedz nijak ma się do tematu.

anonimm ha wzielas wycielas jedno zdanie z mojej wypowiedzi i myslisz ze jestes madra i wszystko jest ok. mam nadzieje ze przydarzy ci sie cos w zyciu co bardzo cie zaboli,moze wtedy zaczniesz pobudzac do dzialania swoje szare komorki ktorych pewnie niewiele masz i moze zaczniesz myslec głowa a nie cipka.no ale oczywiscie zawsze przy mysleniu cipka,mozna przeciez usunac. Nic nie wnosisz i nie wniesiesz do tego swiata,jestes osoba ktora boi sie przejsc przez problemy z podniesiona glowa,wolisz isc na skroty. Jestes egoistyczna,mało inteligentna,mało rozgarnieta,niedojrzala,tchorzliwa osobą. Nic nie oferujesz i nie prezentujesz swoja osoba,az żal..masz skrzywiony obraz rzeczywistosci i zycia. A juz fragmentu o skutkach ubocznych w mojej wypowiedzi nie przytoczylas?!?! hmm...szkoda!