Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

WańkaWstańka

LUTY 2011 - reaktywacja zagubionego tematu

Polecane posty

Mój synek dziś miał jakiś gorszy dzień spał niespokojnie też około 45 min do godziny mam wrażenie że nie dojada ale nie chcę go dokarmiać a przynajmniej nie jeszcze teraz. Charczy i się wygina robi się cały czerwony i puszcza bąki:)) Ale nie płacze jakoś mocno więc chyba go nic nie boli, noska nie czyściłam jeszcze szczerze to trochę się boję bo ten nosek ma taki malutki że chyba ta końcówka fridy nie wejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) czytam o Waszych maluszkach i nie mogę się doczekać aż wezmę moją malutką Madzie na ręce :) Aga a jak Twój synek zareagował na maleństwo? cały czas się martwie co to będzie - jak Natalka się będzie zachowywać w stosunku do malutkiej. A ja mam dziś 40 tydzień... jak nie urodze do wtorku to mam iść do mojego gina po skierowanie do szpitala na patologie, wolałabym jednak urodzić... z drugiej zaś strony w poniedziałek Natalka ma bal w żłobku i chciałam z nią iść, więc jak dla mnie najlepiej by było żebym zaczęła rodzić w poniedziałek wieczorem lub we wtorek rano, zanim bym do lekarza miała iść ;) - szkoda że to się nie da tak zaplanować :D hehe Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka mały zareagował dobrze, cieszył się całował nie odczuwam żeby był zazdrosny jest ok:) Dziewczyny a dokarmiacie już swoje maluszki? Ja jeszcze nie ale czasem mam ochotę dać butlę ale boję się że będzie miał kolki albo przyzwyczai się za bardzo i już piersi nie będzie chciał narazie poczekam ale nie wiem jak długo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneczka - ja też rodziłam po terminie i powiem Ci, że z tym skierowaniem do szpitala to nie jest wcale tak hop siup. Ja przez 3 dni próbowałam się dostać na oddział, bo nie był miejsc i codzienne jeżdżenie i czekanie w kolejce w izbie przyjęć i zastanawianie się czy dzisiaj wreszcie mnie przyjmą czy nie, wcale nie było fajne. Poza tym wywoływanie porodu ponoć też do najprzyjemniejszych rzeczy nie należy. Ja swoje synka nie dokarmiam. Fakt, że ostatnio ma wilczy apetyt i podczas karmienia potrafi z dwóch piersi wszystko (a przynajmniej tak mi się wydaje) wyciągnąć, ale póki co z dnia na dzień przybiera na wadze więc chyba nie powinnam się martwić. Gorzej mnie martwią te jego nerwy i prężenia podczas karmienia - czasem to już sama nie wiem czy boli go brzuszek, czy denerwuje się, że mu pierś z buzi wypadła;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam poród wywoływany dwa razy tzn z pierwszym dzieckiem i teraz też ból jak cholera ale pewnie "normalny" poród też tak boli szczerze to nie wiem? Słyszałam tylko że po oksytocynie skurcze są silniejsze. Wańka mój też ładnie przybiera na wadze byliśmy dziś u kontroli i lekarka powiedziała że jak na wcześniaka to ładnie przybiera bo przez ostatnie 10 dni aż 300g teraz waży "już" 2950:) Tez przy karmieniu tak się pręży stęka i robi się czerwony ale myślę że nic go nie boli bo nie płacze. Już nie mogę się doczekać aż skończą się te mrozy przyjdzie plusowa temperatura i wkońcu będę mogła wyjść na spacer bo oprócz wizyt u lekarza mój maluszek nigdzie nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wańka dużo kobiet rodzi "po" terminie, ale przecież do 2 tygodni to jeszcze jest ok, myślę że mój lekarz przesadza, no ale zobaczymy :) mam nadzieję że urodzę samoistnie, bez wywoływania bo też słyszałam że wywoływany poród bardziej boli, a jeśli ma boleć jeszcze bardziej niż pierwszy to nie przeżyję tego. A śniło mi się oatatnio że cesarke mi musieli zrobić... i że wszystko widziałam i to było takie realistyczne, o matko coś strasznego... przeraziłam się, mimo że wiem że w rzeczywistości zasłaniają żeby kobieta właśnie tego wszystkiego nie widziała. Aga cieszę się żę Twoje maleństwo ma apetyt i ładnie przybiera na wadze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gretaso
hej.. wiecie co? mojej z tego kaszlu rozwineło sie zapaleni płuc itydzien bylsmy w szpitalu.. tragedia.. także uwazajcie n swoje maluszki i tylko jak zakaszle to do lekarza gońcie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moich znajomych malutka też w szpitalu już tydzień leży kurczę co to znowu za cholerstwo się zaczyna:(( A my teraz praktycznie z małym po lekarzach prawie codziennie jeździmy a to na kontrolę albo na bioderka kurczę aby tylko nic nie załapał:( bo ta pogoda taka brzydka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my dzisiaj mieliśmy pierwszy prawdziwy spacerek. Dobrze, że mrozu już nie ma, ale mogłoby trochę więcej słoneczka na tą okazję się pojawić. Wizyty u lekarzy jeszcze przed nami - w środę mamy wizytę w poradni hematologicznej, później kontrolna u pediatry i jakoś jeszcze okulistę w najbliższym czasie musimy załatwić. Martwię się tylko, że nie udało mi się żadnego wczesnego terminu u ortopedy załatwić i mamy dopiero w połowie kwietnia;-/ boję się, że może to już być za późno jeśli będzie coś nie tak z bioderkami;-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tymi bioderkami to jest tak (bynajmniej u mnie w mieście) że prawie zawsze zalecają szerokie pieluszkowanie czyli zakładanie jeszcze na pampersa pieluszkę tetrową z pierwszym synkiem musiałam pieluszkować jutro idę z malutkim i pewnie znów to samo. Moja szwagierka też miała pieluszkować małą nie robiła tego a jak poszła do kontroli to lekarz powiedział że jest duża poprawa:)) Ale ja jeśli będę musiała to będę pieluszkować bo gdyby coś było nie tak potem to będę miała wyrzuty:( Na spacerek boję się jeszcze wyjść on jest taki malutki a pogoda u nas byle jaka na minusie ok 3st więc poczekam na plusową temp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny :) urodziłam 1 marca, dziewczynka Magdalena waga 3700 wzrost 56 cm. Poszło o wiele szybciej niż przy pierwszym porordzie, ale bardziej boleśnie... jutro napisze coś więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka gratuluję!!! To jesteśmy w komplecie wszystkie już ze swoimi skarbami:) U mnie drugi poród też szybszy i też wydaje mi się że bardziej bolesny, ale najważniejsze że wszystko jest dobrze. Dziewczyny jak Wasze maluszki? co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane:) ANECZKA gratuluję :) Moja malła wczoraj skończyła miesiąc :) to taki poważny wiek. :):):):):) karmię cycem, tylko jak do szkoły jade to dostaje butelkę, no i postanowiłam, że codziennie będzie dostawała raz butlę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej a mój mały jutro będzie maił 5 tyg, karmię tylko piersią miałam ochotę dać butlę ale lekarka odradzała zaczęła mi gadać że narobię sobie problemów że mały będzie miał problemy z brzuszkiem i takie tam... dziwna ta baba ale tak mi nagadała że stwierdziłam że narazie dam spokój z tą butlą myślałam że mały się nie najada ale tak ładnie przybiera na wadze że na pewno z pokarmem jest ok. Czarna a zauważyłaś że mała po butli "czuje" się bardziej najedzona? My zaczęliśmy spacery na dobre:) pogoda coraz ładniejsza. Mam do Was pytanie co ile godz w nocy budzą się Wasze maluszki karmione piersią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gretaso
moja budzie sie 3 razy po 1,po3 po 5 rano i o 8 pobudka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, mój maluszek miał wczoraj jakiś dziwny atak kolki ale trwał tylko jakieś 2 minutki i przeszło, na pewno to była kolka bo tak strasznie płakał nawet na rękach się nie uspokoił i podkurczał nóżki. A dziś strasznie nerwowo ssał pierś jakby mu za mało tego pokarmu leciało bo wypluwał, płakał potem znowu szukał:( Ostatnio też mniej śpi w nocy nawet 3 godz potrafi marudzić:( Cóż uroki macierzyństwa mam nadzieję że to minie bo jestem wykończona:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga - mój robi dokładnie tak samo. Położna środowiskowa powiedziała mi, że to wzdęcia - boli go brzuszek, a jedyna rzecz jaka mu się kojarzy z ukojeniem to pierś, a że po jedzeniu brzuszek boli jeszcze bardziej to robi się takie zamknięte koło. Ja swojego synka (jak wydaje mi się, że już się najadł) próbuję oszukać smoczkiem, bo ssanie go uspakaja a nie napycha się dalej mlekiem, więc go nie boli jeszcze bardziej. Mój też miał wczoraj kolkę, ale na szczęście przechodzi ją stosunkowo łagodnie - zwykle między 18 a 20 bardziej marudzi, trochę popłacze, trzeba wymyślać coraz to nowe pozycje, w ostateczności pomaga suszarka. A po wczorajszej akcji chyba był już tak zmęczony, że zasnął mi na prawie 6 godzin(!). Niestety nie było to 6 godzin pomiędzy północą a 6 rano tylko między 21 a 3 - o tej trzeciej się obudził, najadł się i cały w skowronkach myślał, że to już rano i kazał się zabawiać;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój synek póki co po tamtej akcji nie miał już kolki wieczorem nie marudzi jakoś bardziej niż w dzień kładę go na brzuszek grzecznie poleży na rękach też jest spokojny:) Zasypia sam w łóżeczku ale jak marudzi to trzeba go pogłaskać po główce ze smoczkiem jest różnie raz ciągnie ładnie nieraz się krztusi jak się wkłada mu do buźki:) Wczoraj dopiero pierwszy raz byliśmy razem na zakupach ale ładnie spał było ok:) pogoda coraz ładniejsza więc spacerujemy:) Podaję mu bobotic na wzdęcia ale jakiejś super poprawy nie widzę dalej się pręży i stęka ale kupki robi dość często:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ale tu cisza:( u mojego synka zmiana o 180 stopni zrobił się marudny, po zjedzeniu z piersi kładąc go do łóżka krzyczy nie chce spać zaczęłam podawać mleko modyfikowane dziś po wypiciu 90ml zasnął od razu aż na 3 godz a po moim mleku to różnie raz śpi 30min raz 2 godz, więc raz dziennie podaję butlę z resztą nie chcę karmić dłużej jak 3-4 miesiące mleka mam mało i jak widać nie najada się:( A co u Was jak tam Wasze maluszki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hallllo:)))) Dziewczyny jesteście????? Szkoda że temat się skończył fajnie było pogadać:))) Może jeszcze któraś się odezwie;))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×