Prysznic rano czy wieczorem? Jak wolicie?

a w pracy się spocą i po pracy kapiel i tak w koło macieju 10 razy dzienne

kąpią taaa jasne .Deklarujecie 2-4 razy prysznic a to ciekawe kto kużwa cuchnie w tramwajach i autobusach ,że na hawty zbiera ?!?!?!?!

wieczorem, rano musiałabym wstawać pewnie koło 5 -.-

bez konca...czasami mysle ze pracuje tylko na wode;)

zawsze tylko wieczorem, rano wstaję o 04.30 więc tylko szybko buzia, zęby makijaż i lece na autobus :)

prysznic - właściwie tylko z jednego powodu - codziennie rano myję włosy (długie) i lepiej mi się układają, gdy są myte "z włosem", a nie "pod włos" Dlatego wolę spłukać je pod prysznicem - gdy woda leci z góry. A przy okazji namydlić się i spłukać w całości - to moment. No a wieczorem biorę prysznic, żeby się umyć. W wannie kąpię się rzadko - bo mnie to nudzi. Tzn. siedzenie w wannie w stygnącej wodzie i nic nierobienie :-)

Moim zdaniem prysznic dwa razy dziennie to zdecydowana przesada i marnowanie wody (chyba, że ktoś się faktycznie pobrudzi błotem czy innym świństwem ;) ). Ja biorę prysznica zawsze wieczorem. Rano przed pracą myję włosy, twarz i miejsca...newralgiczne ;) I starczy.

rano i wieczorem

Rano i wieczorem obowiązkowo.

Zdecydowanie rano i wieczorem.

Cejrowskiego "Boso przez świat" - "Himba - życie bez wody".