Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trzy rzeczy

TRZY rzeczy które byście zrobili wiedząc że jutro Was nie będzie?

Polecane posty

Gość Romeo 777
kot13 - dokladnie, właśnie o tym mówią ale nie trzeba żadnej religii zeby mieć swiadomość czym naprawdę się jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uprawialabym seks ile wlezie napila sie dobrego winka, szampana a jak by sie nie dalo zorganizowac to nawet normalnego piwa wyprowadzilabym psa na spacer :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
Dariuszu......to życzen było siedem a nie żyć:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocie w filmie
siedem zyczen ale kim byl kot z filmu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romeo 777
Rademenes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariusz 7
Powiedzialem nie pertol , co za baba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajny film, wspominam
z przyjemnoscia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotjest upierdliwy jak babszty
bez chlopa pewnie chopa ni ma od lat dlatego tyle napieprza na kafe :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzień to mało czasu
1/napisałabym list taki otwarty do wszystkich którzy mnie znali i w tym liście podziękowałabym im za przyjemność wspólnych chwil przeżytych spędzonych razem i również przeprosiłabym ich za wszystko co mogło być dla nich przykre z mojej strony a co zrobiłam mniej lub bardziej świadomie prosiłabym ich o wybaczenie i modlitwę za mnie i w miarę radosny pogrzeb i stypę ... to tak zamiast spowiedzi i straszenia kogoś bliskiego wcześniej moją śmiercią 2/ chyba alkohol albo narkotyki bo na trzeźwo czekać na swoją śmierć jak się wie że ma przyjść to chyba byłaby bezczelność z mojej strony i zbytnie zuchwalstwo 3/ pkt 2 i 3 to w jakimś fajnym hotelu do którego zaprosiłabym/wynajęła dwóch seksownych facetów i może jedną dziewczynę bo nie próbowałam seksu z lesbijką ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cokolwiekja
1. spotkałabym się z miłością mojego życia, po raz drugi wyznała mu, że kocham go najbardziej na świecie i zaserwowała pogadankę psychologiczną, że ma podejmować takie decyzje, żeby być szczęśliwym w życiu, i że jak okaże się idiotą i szczęśliwym nie będzie, to będę go straszyć po nocach 2. przekazałabym mu moją ciągle pisaną książkę i dokładnie opowiedziała, o czym ma być, i poprosiła, żeby znalazł kogoś, kto ją dokończy 3. ostatnie pieniądze wydałabym na bilet do nowego jorku, poleciała tam i dobijała się do drzwi mojego muzycznego autorytetu, a jak by mi wreszcie otworzył, to gadałabym z nim do rana. myślę, że jakby wiedział, że zajmę mu tylko godzinkę dwie, toby mnie nie wyrzucił ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
nie mam nikogo od wieków, seksu nie pamiętam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhdhdh
Tu same bez chłopów więc nie pękaj kobito, każda co tu pisuje albo po rozwodzie albo rozstaniu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty wyzej,jeszcze samotne
matki i stare dziewice ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
:-) oj ale się komuś moje pisanie nie podoba:-) nie wiedzieć czemu :-) no dobrze, przyznam się, jestem 80 letnią staruszką z jednym zębem- tak sobie mnie niech niektórzy wyobrażają, jeśli to przyniesie im ulgę:-) Tak, dużo tu ostatnio piszę, kafeteria późną jesienią uzależnia- zamiast pójść do kina które uwielbiam tu siedze...:-)moim domownikom zaczyna to przeszkadzać więc może rzeczywiście muszę nad tym pomyśleć:-)A zaczęło się tak niewinnie- pisanie pracy inżynierskiej z lotnictwa i zagladanie w net...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocie zrob cos z tym
Zebys nie dolaczyla do uzaleznionych przegrancow ktorych nie trzeba wymieniac z nickow. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
nie czuję się osobą przegraną ale faktem jest, że kafeteria z jednej strony wciąga a z drugiej zabiera pozytywną energię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urwij
1. Siku 2. Kupe 3. Pocałowanie się w dupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Energię dobrą zabiera dlatego
bo wielu z tych ludzi ma przerąbane życie . sam pisałem tu świeżo po rozwodzie...teraz jestem jakieś 3 razy w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osoba nie mająca przerąbane nie bywa na tym forum. Chyba, że w sprawie "Co kupić jemu/jej na urodziny".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Energię dobrą zabiera dlatego
Stalingrad coś w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
niektórym z ludzi można pomóc, wysłuchac... Ja nie jestem po rozwodzie , moje życie jest dobre ale by sie zahartować wielokrotnie trzeba było przejść przez ogien.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
Stalingradzie- nie możesz oceniać innych swoją miarą... ja nie mam przerąbane- to tylko małe uzależnienie od forum:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocie, jezeli piszesz tu codzi
ennie to juz oznaka ze cos jest nie tak wez to pod uwage tutaj kazdy tak zaczynal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
no , co racja to racja-musze coś z tym zrobić:-) mam pracę, rodzinę , przyjaciów, wspaniałe hobby- a tu tak często zaglądam nie wiedzieć czemu. kafeteria uzaleznia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Energię dobrą zabiera dlatego
do doradcy Dlatego się pilnuję żeby nie przesadzić, jak mnie ciągnie to wyłączam komputer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
dobra, zrobie tak- wyłączę laptopa i nie włączę go przez 21 dni. podobno, jak coś się robi przez 21 dni wchodzi w nawyk. Trzymajcie kciuki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romeo 777 to stary prawik
:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie ze z ta energia to fakt
kaffe wysysa dobra energie nawet geba gorzej wyglada jak za dlugo sie siedzi :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zamknął bym się w pokoju i słuchał tylko swoich płyt. Żadnych spotkań, pożegnań itp. pierdół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Energię dobrą zabiera
tak trzymaj chłopie. ja też pisałam tu kiedyś codziennie i przyznaję, żebył to NAJGORSZY okres w moim dotychczasowym życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×