Mówicie o ciąży jak tylko się dowiecie czy trzymacie to w tajemnicy??

Jestem w 5 tygodniu i jakoś jestem przestraszona.To moja druga ciąża.Do lekarza idę za 2 tygodnie na potwierdzenie. A Wy informowałyście od razu o swojej ciąży??

o pierwszej poinformowalam mame i w pracy ( malutkie biuro) w 5 tyg. ciaze stracilam w 9.. w drugiej ciazy powiedzialam mamie od razu, kolezankom po 12 tyg.

moj dowiedzial sie w dniu testowania :D innym powiedzialam na przelomie 7-8 tyg tygodnia :) ah jedna kolezanka dowiedziala sie ok 6 tyg i tak jeszcze wszyscy nie wiedza :)

w 1 ciazy powiadomilam od razu jak tylko zrobilam test, mamie powiedzialam dopiero jak bylam po 1 wizycie w 2 ciazy test robilam z mezem to od razu wiedzial a rodzine powiadomil maz zanim poszlam na wizyte jakos nie potrafilabym tego faktu zbyt dlugo ukrywac :-p

nie gada sie po wczesniej jak po 12 tyg. minimum. 4, 5,8 tyg to zawczesnie n a ekscytacje, wszystko mozliwe jest, ale 12 to tok juz mozna gadac chodz i tu roznie bywa, czym tu sie wychwalac??? cudu zescie nie dokonały, sorki, ale taka jest prawda.

U mnie wszyscy dowiedzieli się ok 7 tyg w pierwszej ciąży, ( dwa tygodnie później po wszystkim) Z drugą zwlekałam, oczywiście mąż wiedział i mama, potem powiedziałam babci, ta radziła poczekać z chwaleniem się a sama wszystkim rozgadała:)

hola hola.... bez komentarza.

jak zapytali (bo juz bylo widac) to powiedzialam ;) No oczywiscie pomijajac faceta i rodzicow... Ale to odrebna sprawa :)

U mnie mama dowiedziała się bo akurat była okazja na łóżeczko, koleżanka zapytała jej sie czy przypadkiem nie planuje, no to powiedziałam żeby brała bo ja w ciąży. A pierwszą osobą która( po za mężem) dowiedziała się o porodzie była babcia( mały urodził się w jej imieniny) i zawsze babcia dowiadywała się o wszystkim pierwsza.

jak się dowiedziałam że jestem w ciąży a był to 9 tyg zadzwoniłam do męża i mu powiedziałam a reszta rodziny czyli moja Mama i teściowie dowiedzieli się jak byłam w 4 miesiącu.

w 1 ciąży powiedziałam rodzicom od razu czyli około 8 tyg a w 21 tyg stracilam dziecko a w drugiej rodzice, brat wiedzieli od razy w 4 tyg a teściowie i reszta wiedzieli w 12 tyg na szczęście donosiłam i mam wspaniałego 17 miesięcznego synka

Ja powiedzialam od razu rodzinie. to byl 8 tc. prosilam mame by do 12 tc nie rozgadywala wszystkim ale ona i tak to zrobila. na szczescie wszystko ok i mam zdrowa coreczke:))

mezowi powiedzialam, jak zrobilam test, rodzicom i tesciom w 4 miesiacu, reszcie jeszcze pozniej