Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aleksandra27wawa

Jak ustalić zarobki obecnej konkubiny eksa?

Polecane posty

Gość zZ Zniecierpliwiony
Jak ustalić zarobki obecnej konkubiny eksa? """"" A kto to jest konkubina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochANKA Franka
na tej samej zasadzie jak sie ustala zarobi fagasa mamusi.czyli sie nie ustala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wgfwgwgw
ie bardzo rozumiem cię chccesz 3000 a facet zarabia 2500? żaden sąd ci nie zgodzi sie , wystarczy, że na pierwszej rozprawie facet powie że z tamta juz nie jest i włąściwie wzrosły mu koszty utrzymania i powinien ci wtedy wnieśc o obniżenie alimentów. Nikt nie bronił tobie zostać dyrektorem banku, nie chciało się uczyć to teraz nie zwalaj swojego stanu materialnego na potrzeby dziecka. Ja na miejscu twojego męża po jakiej kolwiek poróbie złożenia o podwyższenia alimentów w oparciu o to iz jego partnerka zarabia dużo, wniosłabym z automatu o obniżenie alimentów, załątwiłabym zmianę etaty na połowe, fikcyjnie rozstała się z konkubina i myślę że 300 zł by wystarczyło ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsdsd
kurde mój sąsiayje w konkubinacie ze swoja matką w takim razie!!! "kobieta żyjąca z mężczyzną bez oficjalnego zawarcia związku małżeńskiego"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnnnnnnn
tak zrobilem dokladnie tzn polowa eatu i itak mi dowalili 100 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmLena07
nie ma znaczenia ile ona zarabia, bo to kochanka/konkubina, więc teoretycznie dzień po takiej rozprawie, gdy miałabyś zasądzone wyższe alimenty ona mogłaby z nim zerwać i on z dnia na dzień miałby tylko te swoje 2i pół tysiąca dochodu, a zasądzone alimenty ciągle by obowiązywały.. dlatego nie ma to znaczenia. Dlatego sądu nic nie obchodzi zarobki konkubiny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnnnnnnn
a co powisz o sytuacji takiej: zarabiam na pol etatu 600 zl a sad mi kaze placic 550

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnnnnnnn
jakie sa moje mozliwosci w tej sytuacji, fakt ze mieszkam z konkubina tez okazuje sie ze ma znaczenie. Sedzia powiedziala ze to sie liczy, bo place na pol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarna s
czyli konkubina czy chce czy nie płaci na cudze dziecko... dramat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe24
a ile placisz 500? to bardzo malo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli ona ma utrzymywać Twoje i Twojego bylego męża dzieci? Ty masz 27 lat?!? Maskara... zamioast oglądać się na cudze pieniądze zagnaj starego do roboty i sama weź się do pracy, a nie zazdrość kobiecie- skoro jest dyrektorem banku, to siana we łbie nie ma i ciężko pracuje na to co ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastepna glupia byla
suka z ciebie.. odpierdol sie od konkubiny i jej zarobkow, a to ze dziecko chce jezdzic na dominikane to jedno, chciec a moc.. zarob kurwa mu na wakacje..ojciec ci duzo placi alimentow i za twoja pazernosc powinien obnizyc bez mrugniecia okiem, znalazl sobie bogata konkubine ktora robi mu prezenty w postaci wakacji i nic ci do tego pieprzona prostaczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastepna glupia byla
ak47 i te byle kurwy pod sciane i odstrzelic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cnlcnlcnb
jaka wiesniara normalnie brak slow. Chuj ci do tego ile jego kobieta zarabia. Jezeli on zarabia 1000zl i daje ci 200zl alimenow i ci malo to idz i se zarob wiecej. A to ze jego kobieta ma pieniadze i sobie zyja jak paczki w masle to juz nie twoja sprawa. Koles byl biedakiem bedac z toba to nie znaczy, ze musi byc bedac z nia, zal ci dupe sciska i tyle. Z jakiej racji ta kobieta mialaby placic na twojego bachora!!!! Pieniedzy oczekuj od swojego bylego biedaka a od jego nowej odpierdol sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam na 16 latke 550 zeta i mysle choc jestem kobieta ze nie powinnas mieszac pieniedzy konkubiny do dochodow eksa..to ich sprawa a rzeczywiscie ona nie musi sponsorowac twojego dziecka...nawet jesli byl na dominikanie to zawsze moze powiedziec ze wzial na to kredyt a sad i tak tego nie sprawdzi..po prostu sad idzie po najmniejszej linii oporu i nic nie kaze udowadniac przeciez to nie sprawa kryminalna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dvvdsv
Wyciąganie pieniędzy od nowej kobiety exa jest chore. Ale sam fakt udowodnienia, że mieszkają razem ( w sensie mieszka nie sam a z lokatorką) oznacza, że koszty jego utrzymania są niższe, bo rachunki płacą na pół. Nijak do tego mają się jej zarobki. Nie przesadzajmy z tym. Dziecko ma ojca i jego obowiązkiem jest zapewnić dziecku byt. Z jakiej racji ma odpowiadać za to jego nowa kobieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chcialo sie nosic teczki
trzeba nosic woreczki... co ci do tego ze jego partnerka dobrze zarabia ? troche honoru ...naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xsasanka
Weź się dziwko do roboty a nie obcą kobietę na swego bękarta naciągasz! Pytałaś ją o zgodę na strzelenie dzidziusia? Nie - to odwal się od jej kasy. „Mogła nie brać rozwodnika - to Ona zrobiła łaskę, że wzięła faceta z „obciążeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydkamina
Czytam i nie wierzę!! Kobieto co Ci do tego z kim żyje Twój eks i ile zarabia Jego kobieta? Przecież to nie Twoja sprawa. Zazdrość i zawiść. Zamiast myśleć jak wyciągnąć o eksa pieniądze (zresztą nie Jego tylko obecnej partnerki) to idź do roboty, która przyniesie Ci takie same dochody jak Jego partnerki. Kobieta uczciwie pracuje i zarabia, a jakiś nierób nie wiedzieć czemu chce wyciągnąć od niej kasę. żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd mi,że jestem kobietą
A mnie zastanawia jedno..obowiązek alimentacyjny spoczywa na obojgu rodzicach i skoro ex płaci 700zł na dziecko to drugie tyle powinna płacić matka! A autorka wyliczyła,że zarabia 1800+700=1250zł na osobę...a z jakiej racji? Na dziecko też powinna przeznaczyć 700zł i miałaby 1400zł na wydatki dotyczące dziecka,a to jest wystarczające!! Jeśli chce więcej dla siebie to niech znajdzie sobie lepszą pracę,a nie wyciąga łapę po czyjeś pieniądze. Ex żyje się teraz lepiej to jest jego sprawa i żenujące jest dla mnie pisanie,że ex jeździ na Dominikanę,a dziecko nie :/ Skoro tak bardzo zależy jej aby dziecko też miało wycieczki zagraniczne to niech wyrazi zgodę aby ojciec zabrał dziecko kiedy jedzie na wycieczkę i już. Ale nie...mamusia się nie zgodzi ,bo tak naprawdę nie chodzi tu o dziecko tylko o to,że ona jest zazdrosna i też chce poleżeć pod palmami :D Chce? To niech sobie zarobi! Poza tym jak jej tak źle to niech pozwoli więcej zajmować się ojcu dziecka,a nie walczy jak lwica aby dziecko była przy niej tylko wydoić jak najwięcej kasy. Jak czytam takie rzeczy to jest mi wstyd,że jestem kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×