Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Unknownman

NASZ SEKS DAWNIEJ I DZIŚ:)

Polecane posty

Gość Unknownman

A teraz chwila wspomnień i refleksji;) jak wyglądał wasz seks kiedys a jak wygląda teraz? czy coś się zmieniło? pogorszyło? polepszyło? jest tak jak było? czy robicie to tak samo, czy może jesteście otwarte na nowe doznania, eksperymenty? czy teraz robicie rzeczy, których np się kiedyś zarzekaliście i twierdziliście że nigdy tego nie zrobię? czy może coś przyszło z wiekiem? większa ochota, potrzeby?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unknownman
uppppp:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owszem owszem
zmieniło się...kiedyś był, teraz nie ma :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unknownman
a co się stało, żę ni ma?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewyżyty Tomek
zmieniło się.....ze zwierząt przerzuciłem się na ludzi. A niedługo zmieni się jeszcze więcej, bo zamierzam się przerzucić na żywych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie, im dłużej ze soba tym mniej seksu... kiedys pare razy dziennie a teraz raz na dwa tygodnie, kiedys na rozne sposoby a teraz monotonicznie jedno i to samo, tylko dlaczego tak jest???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie akurat narazie jest tendencja zwyżkowa jeśli chodzi o te sprawy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosialska
ale o jakie kryteria czasowe chodzi - mój wiek, czy straż w związku? :) 36lat, 11 lat po ślubie, częściej i lepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosialska
straż hahaha staż oczywiście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiber
Hej nie musi byc tak zle! Jestem moim facetem przez 10 lat (4 lata po slubie) i wiecie co? I jest dobrze. Nie jest tak jak w pierwsze pare miesiecy ze co chwile byle gdzie byle bylo ale jest dobrze. 2-3 razy w tygodniu to chyba nie tak zle. Pod prysznicem, na podlodze, stole czy balkonie byle by z tego lozka wyjsc bo seks w tym samym miejscu i poze nudzi. Zaznaczam ze nie mamy dzieci (bo podobno po dzieciach sie wszystko zmienia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a swoją droga ciekawe własnie jak to jest kiedy dzieciaczek się pojawia? napewno rzadziej już:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To juz zaczynam rozumieć ten dowcip, że męzowi zmarła żona a on się nawet nie zorientował tylko jak powiedział drugiemu - sex tak jak było, tylko prania zaczęło przybywać - no i wtedy się zczaił, że coś nie tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiber
Wiecie co, ja tego po prostu nie rozumie. Mi tez czasami sie nie chce bo jestem zmeczona lub chora lub po prostu mi sie nie chce. Ale nie ze nie chce mi sie seksu tylko nie chce mi sie zaczynac! Jak moze sie nie chciec czegos tak przyjemnego? Nie znam rzeczy ktora by przynosila wiecej przyjemnosci niz seks. Wiem ze mezowi sie chce i jakos sie poddaje mu i rozkrecam i nigdy nie zaluje. Czasami dobry film tez pomaga ;) Wiec nie rozumie jak kobieta moze powiedziec ze seks dla niej moglby w ogole nie istniec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjk
kiedys bylo raz w tygodniu, to narzekalam teraz jak dostane raz w miesiacu, jest cud kiedys mi maz powiedzial, ze myslal, ze jego niskie libido to atut dla kobiet nie wytrzymuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mam nadzieję, że to tylko taki marginalny przypadek, że jednak jest inaczej w innych małżeństwach. Mam kilka koleżanek, które mają dzieci juz i nie narzekają na swoje życie erotyczne z męzem, nawet zakładają sobie spiralki, stosują tabletki bo tak często jest, a nie chcą już więcej dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ponoć na stare lata to kobieta całkiem zmniejsza poziom wymagań, nie ważne by był bogaty, by się mył, byle był (i żył czasami)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosialska
wiecie co Panowie? chyba coś w tym jest, bo mi wczoraj mąż powiedział, że nawet w pracy nie mówi jak między nami życie erotyczne się układa - bo nikt mu nie wierzy :o Stwierdził, że 99% facetów paręlat po ślubie nie bzyka sięz żoną, bo - ona nie chce, ew. ona już go nie kręci... A my 13 lat razem i ciągle się chce.. Mamy 2 dzieci :) Może to właśnie te przysłowiowe 2 połówki jesteśmy? A może nasze charakterki, że nigdy nie jest nudno, często iskrzy i z wyybucghowych temperamentów.. albo i często z podniety? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiber
Dlatego ja jestem tego zdanie ze slub powinno sie brac na 10 lat i po uplywie 10 lat powinna byc mozliwosc albo wznowienia slubu albo rozstania. Wtedy by nie bylo tyle zdradzanych ludzi i nieszczesliwych malzenstw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapewne masz rację Gosia:) gratuluję udanego pozycia:) mam nadzieję że i u mnie też będzie podobnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fiber masz niekonwencjonalny pomysł:) Goisa to by napewno wznowiła;) Paweł a żona czym się tłumaczy? "nie bo nie"? a wcześniej było "ogniście" pomiędzy wami czy tez tak z musu trochę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosialska
mi się takl stan rzeczy jak u nas tak normalny wydaje, że jak słyszę/czytam jak u innych to wygląda to w szoku jestem... 4D4M ile masz lat, jaki staż? :) Przepraszam za literówki - w pracy jestem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia, ja to jestem gówniarz w porównaniu do Twojego stazu:) 30 i 1,5 roku staż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosialska
pawel może jakoś podgrzać atmosferę? :) i nie chodzi o to, żebyś w stringach wyskoczył :P ale o czułość, delikatność, wyrozumiałość, a potem żar, ogień i do boju :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paweł widocznie niektóre tak mają, że libido zanika:( nie daj Boże:( a kiedy ostatni raz się kochaliście? mam nadzieję, że nie wtedy co dziecko powstało?;) No tu masz rację - dziecko - jakby nie to to pomysł Fiber był by całkiem niezły...wiem, że to głupie, ale może ona się sama jakoś zaspokaja? nie wiem ma wibrator czy coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosialska
czy za szybko? ale co za szybko? my mieliśmy po 23 lata jak zaczęliśmy być razem. Mojego męża najbardziej podnieca moje podniecenie i vice versa :) i trybiki działają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×