NASZ SEKS DAWNIEJ I DZIŚ:)

To tak nie wiem czy słyszałaś monolog w łóżku małżeńskim: - kochanie ciąg o taaak! po chwili -kochanie mocniej ciąg o taaak! po kolejnej chwili - kochanie, mozesz dmuchnąc? bo mi prześcieradło w tyłek wlazło;) :P

Gosia, chyba raczej na red bullu:P;)

:D:D:D:D:D moim zdaniem on siedzi W a nie NA :P:P:P

ale przenieśc to na nasz grunt, to chyba bardziej "na":P:P:D

chyba że zawartość puszki masz na myśli - to może być NA :P nawalony red bulem

a ja myślałem, że to Ty się porównujesz do tego Vettela:P

wtedy, gdy on jest W - nooo tak ;)

a dużych już masz tych synów?:)

w każdym razie - obydwie nasze wersje obgadane ;)

tak:) znaleźliśmy wspólny język:P

2 i 6 :) nieduzi :P

o, no to już musicie strasznie cichy tłumik zakładać podczas zawodów z mężem:P;)

bo wejdzie starszy, zobaczy i spyta "co Ty robisz mamusiu tatusiowi?":D

jak masz na imię - bo 4 zwracać siędo Ciebie nie będe :P dobrze że sama w biurze jestem bo ubaw mam po pachy :P Ten mój tłumik to trochę dziurawy ;)

Gosia tak jak widzisz, tylko cyfry zastąp literką jak Ci się nasuwa na myśl:)

Gosia, oby tylko woda się z niego nie lała:P

mieliśmy kiedyś taki przypadek :D:D:D pytał tylko co tak w nocy stękało :P bo się wystraszył

aaa - sprytne ;)

hahah:) i co powiedziałaś? że tatuś miał zatwardzenie i wstawał w nocy?:P:P

nie:D:D:D dał sobie kit wcisnąć że mu się przyśniło ;)

powiem Ci jeszcze jeden kawał: Wchodzi mały do sypialni rodziców i staje jak wryty, patrzy a ty mama siedzi na leżacym tatusiu i podskakuje jakoś dziwnie - co Ty robisz mamusiu? Małzeńśtwo czerwone, chcąc zatuszowac sprawę mama mówi: - oj wiesz synku, tatuś ma duży brzuszek i ja tak skacze po nim, żeby mu się trochę zmniejszył. - ależ mamusiu to nic Ci nie da! - a czemu tak mówisz synku? - bo jak Ty mu zmniejszysz i pójdziesz do pracy, to przychodzi ciocia Ela i zaraz klęka i pompuje my na nowo :P

uuu... nie chcę mieć takiej cioci w swoim domu :)

albo coś podobnego: mama miała wyjechać i była zazdrosna o męża, więc nakazuje Jasiowi: -pamiętaj, jak wyjadę to masz pilnowac taty i jak wrócę to mi wszystko opowiesz. Po powrocie mama pyta Jasia przy męzu: - no i jak tam się tatus sprawował? - a dobrze mamusiu, przyszła ciocia z góry, zjedli kanapki, wypili herbatę i poszli spać, a w łózku to widziałem robili dokładnie to samo co mamusia z panem Zdzichem z dołu;)

umiesz i lubisz dowcipy opowiadać? ja totalne dno pod tym względem - nie pamietam po chwili :o

wiesz, ja to tak mam że w zalezności od chwili i rozmowy to mi się jakiś przypomina o tym temacie;)

a z żonką jak ci się rozmawia? też polewki macie? :)

to tak jak środki antykoncepcyjne dzielą się na doustne i dowcipne;)

oj ona mówi, że na mnie nie może nawet focha strzelić ani się zagniewać, bo ją zaraz roześmieszę;) może i coś w tym jest bo jeszcze dzięki Bogu ani razu się nie kłóciliśmy:)

oj, my się czasem ostro kłócimy, iskry się sypią :P

ale pewnie godzenie się jest potem najlepsze co?;)