Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość potrzebuje porady teraz

Moge isc do lekarza na ubezpieczenie kolezanki?

Polecane posty

Gość dokladnie tak jak pisze przed
mowczyni mozesz isc do lekarza, legitymacje dostarczysz jak najszybciej, i zadna baba w rejestracji nie moze Ci tego odmowic, a jak sie bedzie rzucala, zapytaj kto jest jej przelozonym i pojdz na skarge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezalogowana furgonetka
no to wypali, ale nie zapisuj tej koleżnki do przychodni, tzn nei zmieniaj jej lekarza rodzinnego, tylko od razu do specjalisty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebuje porady teraz
bazienka nie wiem o jaka legitymacje ci chodzi, ale tej ubezpieczeniowej nie mam bo jest tez potrzebna rodzicom i rodzenstwu, a legitymacje studencka oczywiscie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebuje porady teraz
tak, nie mialysmy zamiaru rodzinnego zmieniac tylko do specjalisty bezposrednio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona herbatkaaa
Po pierwsze- nic nie mają w komputerze czy jesteś ubezpieczona czy tez nie. Po drugie to własnie ta legitymacja ma zaświadczyć ze jesteś ubezpieczona. po trzecie jeśli już musisz to idź na ubezpieczenie koleżanki (choć tego nie popieram oczywiście i nie jest to legalne). po czwarte raczej nikle są szanse aby to się wydało- a jakby co to masz przecież swoje ubezpieczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarantella
do specjalisty często trzeba skierowanie, bez skierowania pzyjmie cię tylko ginekolog, okulista albo dermatolog. i możesz się zarejestrować na legitymację studencką. Przynajmniej w mojej przychodni tylko o taką proszą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarantella
* "przyjmie" oczywiście miało być, żeby się jakiś purysta językowy nie bulwersował :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona herbatkaaa
DO: dokladnie tak jak pisze przed Ty to chyba do lekarza nie chodzisz. Do rodzinnego moze i przyjmą. Do specjalisty bez WAZNEGO UBEZPIECZENIA NIE MA SZANS. No chyba ze to jakis nagly POWAŻNY przypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebuje porady teraz
do dermatologa musze wlasnie isc jak najszybciej. Na legitymacje studencka mi tez odmowili, nie mam pojecia dlaczego. Czy jako studentka musze jeszcze sie na uczelni dodatkowo ubezpieczyc? Bo troche bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona herbatkaaa
a i oczywiscie skierownie trzeba miec. Takie zycie niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona herbatkaaa
do dermatologa bez skierowania mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebuje porady teraz
ja akurat do lekarza chodze czesto (ale nie do dermatologa) i caly czas pisze o waznym ubezpieczeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to by przeszło
ale wiem, że wcale nie musisz tego robić, skoro studiujesz, jesteś ubezpieczona jako student, nawet jeśli Twoi rodzice powiedzmy są niepracującymi menelami bez żadnego ubezpieczenia. Musisz zorientować się, która przychodnia w Twoim mieście ma podpisaną umowę z uczelnią (przeważnie ma), a jeśli nawet nie, to wybierasz się do obojętnie jakiej, oczywiście publicznej przychodni z legitymacją i tam wypełniasz kilka świstków - i jesteś już przyjęta. Ma to wadę: jeśli potem zechcesz pójść do swojego lekarza tam gdzie mieszkają rodzice, to bedziesz musiała przepisywać się jeszcze raz, ale to też wiąże się tylko i wyłącznie z wypełnieniem kilku świstków. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli masz legitke to zarejestrujs ie do internisty (do tego nie potrzebna jest legitymacja ubezpieczeniowa) wez ze soba ksiazeczke zdrowia studenta (oczywiscie to jesli chcesz dostac skierowanie do specjalisty) a jesli chcesz do lekarza bez siekrowania to na legitymacje studencka i ksiazeczke zdrowi apowinnic ie zarejestrowac bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rety............
jeśli masz legitymację studencką (ważną) i mniej niż 26 lat, to na jej podstawie powinnaś być spokojnie przyjęta do lekarza... Nie wiem skąd w ogóle jakiś problem... Swego czasu (nie tak dawno..) nawet na porodówkę mnie przyjęli za okazaniem legitymacji studenckiej własnie, bo ona stanowiła dowód na to, że jestem ubezpieczona.... Nikt nie robił żadnego problemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona herbatkaaa
Ale co z tego ze ma się ważne ubezpieczenie jak się nie ma przy sobie dokumentu potwierdzającego ze jest się ubezpieczonym? Na ładne oczy nikt cie nie zarejestruje do specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tia...jakos ja bylam u laryngologa i an odzieale laryngologicznym w ciagu jednego dnia i NIKT nie wymagal ode mnie zadnej legitymacji ubezpieczeniowej. mialam ze soba tylko DO, legitymacje studencka,ksiazeczke zdrowia studenta is keirowanie od internisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dawno trafiłam do lekarza z ulicy(miałam ból w mostku),lekarz mnie przyjął porobił badania a jak spytałam się czy ma mi ktoś przywieść książeczkę i ubezpieczenie to lekarz powiedział że nie trzeba bo wszystkie dane ma w komputerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebuje porady teraz
ale ja nie mam czegos takiego jak ksiazeczka zdrowia studenta, mam tylko zwykla legitymacje i na legitymacje zwykla powiedzieli ze nie przyjma, musi byc ubezpieczeniowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to by przeszło
Niektóre uczelnie wydają osobne książeczki zdrowia, może u Ciebie też? Zorientuj się. W ogóle lepiej tę sprawę teraz rozwiąż, bo kiedyś może się przydać, przecież nie będziesz zawsze chodzić z koleżanką, zwlaszcza jak coś nagłego się wydarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebuje porady teraz
ja juz koncze studia (jestem na 5 roku) i nic o ksiazeczce studenta nie slyszalam ani nikt z moich znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz wyczytalam w necie ze wymog jest taki ze tzreba miec legitymacje ubezpieczeniowa :/ co za debilizm, skoro jestem studetem to albo jestem an ubezpieczeniu rodzicow ablo uczelnia za mnie placi, wiec MUSE byc ubezpieczona. moze sporbuj w innej przychodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rety............
ja mam książeczke zdrowia studenta, ale W ŻYCIU mi nie była potrzebna. Zawsze na legitymację STUDENCKĄ byłam przyjmowana. Może to tylko jakaś jedna wredna persona nie chciała cie zarejestrować..? A poza tym uczelnia powinna mieć umowę z jakąś przychodnią (i wtedy bez łaski powinni cie już przyjąć)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kazda uczelnia ma umowe z przychodnia, u mnie np wystarczy miec podbita legitke i znac numer pesel rodzica przy rejestrowaniu i tyle. jak bylam w szpitalu na oddziale laryngologicznym (na wizycie) to nikt nie zadal niczego poza DO, jak moj facet zapisywal sie do neurologa (nie w przychodzi studenciej) to tez nie wolali nic poza skeirowaniem i DO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nidzie nie beda chcieli cie przyjac to niech rodzice wysla ci specjane potwierdzenie, ze ejstes ubezpieczona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebuje porady teraz
dzwonilam do kilku przychodni a bylam w jednej i wszedzie mowili ze legitymacja ubezpieczeniowa jest konieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę dziwne z tym ubezpieczeniem bo od pół roku nie ma czegoś takiego jak legitymacja ubezpieczeniowa(ani tej imiennej ani rodzinnej).A skoro Ty studiujesz i masz podbitą legitymację studencką to przecież wiadomo że masz ubezpieczenie zdrowotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebuje porady teraz
ale na jakiej niby zasadzie niby jestem ubezpieczona na studiach? Wiem ze bylo cos tam kiedys ze wykupowalo sie ubezpieczenie od wypadku ale ja tego nie wykupowalam. Zeby jednak na legitymacje sama isc to slyszalam ale nikt mnie nie chce przyjac i zastanawiam sie wlasnie na jakiej zasadzie to jest ze jako studentka jestem od razu ubezpieczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy student jest ubezpieczony pod rodzicow (do 26 roku zycia) jeslir odzice nie pracuja to ubezpieczenie zdrowotne placi za studenta uczelnia, wiec nie ma opcji, zeby student nie byl ubezpieczony. na uczelnit os ie oc i nnw placi anie skladke zdrowotna. jestes na 5 roku i takich podstawowych rzeczy nie wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebuje porady teraz
nie wiem, bo do tej pory korzystalam tylko z lekarza rodzinnego w miejscowosci rodzicow, a tutaj leczylam i lecze sie prywatnie. Jednak teraz musze do dermatologa i nie chce placic stowy za wizyte bo i tak czeka mnie teraz kosztowne leczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×