Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CallMeBlondiee

FOBIA SPOŁECZNA, NIEŚMIAŁOŚĆ. Są chętni na spotkanie??

Polecane posty

dominika.k, Mala Suu witam Was :). Kinky nie kopniesz, to nie takie łatwe, zresztą myślę, że męskie grono nam sie powiększy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinky -- przy nas na pewno nie kopniesz w kalendarz, już Ty się o to nie martw. Poza tym będziesz nam potrzebny, bo kto jak nie ty zna najlepiej Wrocław,nasz punkt docelowy? He? ;) Dominiko i Omeno -- ale bije od Was entuzjazm po tym spotkaniu. Wow ! Ciesz się, ze spróbowałyście zawalczyć! Uważam zatem, ze spotkanie we Wrocku będzie tym bardziej potrzebne i udane. Nie ma opcji, ze coś nie wyjdzie. Musi wyjść. Z pewnością będzie to dla nas bardzo ważne doświadczenie, które na długo pozostanie w naszej pamięci. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich:) Kinky Ty do tego czasu będziesz tak przyzwyczajony do kontaktu z kobietami (zwłaszcza z jedną:P), że już nic Cię nie ruszy. No mam nadzieje. Jakaś progresja nastąpiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinky, nie łam się :) nie powiem, że jako jedyny facet na spotkaniu będziesz w centrum zainteresowania - bo tego byś na pewno nie chciał :P :D ale pomyśl Ty sobie jak ludzie wokół będą na Ciebie patrzyć z takim haremem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj nie było okazji (ale wymówka:D) jest na 18 kuzynki wiec nie bede jej przeszkadzał, ale ciągle ze soba piszemy :P Mala Suu :D:D:D:D Zabiłaś mnie xD ale to prawda ludzie sie bedą gapić i zastanawiać "co ma ten chłopak w sobie ze tyle przy nim Kobiet" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro będzie świetna okazja, zapytać jak się bawiła itp. No, błagam Cię., zrób to! Będę Cię zadręczać póki nie zadzwonisz:P A tak BTW wymieniliście się fotkami czy stawiacie na spontan? Pomyślą, że się axe'a używasz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiemy jak wyglądamy :P ale znamy swoje wymiary :D i znaki szczególne. I masz mnie dręczyć codziennie i przy każdej okazji :P :D to tego Axe to chyba 2 wiadra musiałbym wylać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kulturka -- hehehehe, dobre tym axem! :D Mala suu -- właśnie to zobaczyłam oczami mojej wyobraźni i powiem Ci, ze jak oprócz Kinkego nie dołączy do nas żaden przedstawiciel płci męskiej, to harem będzie rzeczywiście zacny. :D Kinky -- co Ty na to? Tylko nam tu nie mdlej z wrażenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie istnieje coś takiego jak fobia społeczna. To kolejny wymysł głupich psychologów, po to żeby inni mieli czym usprawiedliwiać swoje niepowodzenia. Każdy człowiek jest nieśmiały, każdy się denerwuje i każdy się boi. Tylko wszyscy wiedzą, że tak ma być i to przezwyciężają a nie wymyślają bzdury o fobiach. Po prostu dobra wymówka żeby nie robić niczego, ale prawda jest inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kultura, rżę z tego axe :D A Dominik powiedział, co wiedział - czyli niewiele :[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ablabla
probowalem sie leczyc na fobie spoleczna 14 lat. teraz jedynym lekiem jest alkohol. problemem jest pojscie do sklepu, rozmowa z kims nieznajomym i takie tam. nie dalem rady przez ta chorobe w szkole, w wojsku. teraz by cokolwiek zalatwic w jakimkolwiek urzedzie musze byc na urzywkach. inaczej sie boje. jezdze autem pod wplywem bo musze. co dzien pije bym mogl wyjsc do ludzi. nawet na forum pisze tylko dlatego ze jestem pijany. nie mam przyjaciol. tylko jeden holernie nachalny kolega. i zaden kurde baran mi nie powie ze to nie ma czegos takiego jak fobia spoleczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dominik1000, spie­rdalaj z naszego topiku i to w podskokach dobrze Ci radzę, a jeśli Cię pomyliłam z innym dominikiem który ma zakrzywiony obraz widzenia świata i kobiet to z góry przepraszam A gdzieś w bloku u mnie domówkę urządzono i muze cholernie głośno puszczają, ale co się dziwić sobota w mieście studenckim Też jak po alkoholu albo na tabletkach mi jest łatwiej ze wszystkim, ale staram się unikać tego. Bo wtedy zapomina się o normalności i nie chce się męczyć, skoro wystarczy minimalny wysiłek w postaci wzięcia tabletki i odzyskać spokój ducha i ciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej ignorować. Ludzie czesto wypowiadają sie na temat o którym nic nie wiedzą. :) A z tym AXE to świetne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ablabla
tabletki bralem takie ze gdy siostra szla na egzamin i sie mocno denerwowala, wziela jedna i zasnela na pare godzin... pozatym znieczulenie u dentysty u mnie nie dziela. kilka razy mnialem rozne nieprzyjemne wypadki przy leczeniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ablabla, może nie poddawaj się jeszcze, spróbuj zawalczyć, jeżdżąc auem po pijanemu w końcu sprawisz krzywdę komuś albo sobie :( :( jak się leczyłeś? nie przekreślaj jeszcze swojego życia, alkohol Cię wykończy! Kultura, bo to taki weekend, że niektórzy bawią się andrzejkowo - a my sobie tylko posłuchać możemy zza ścian :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ablabla
a dominika iles tam to bym zniszczyl na miejscu za te urwal derdymaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie ablabla, pół pewnej tabletki zwala z nóg w ciągu pól osobę o 15kg ode mnie cięższą, a mnie cała i owszem ale dopiero po kilku godzinach. Ale ja od zawsze tak miałam, że tylko mocne tabletki na mnie działają czy to przeciwbólowe czy uspokajające U dentysty też średnio działa, ale mi będą wmawiać, że mi się wydaje A tak notabene zielony axe jest straszny, mam mdłości jak go czuję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miło mi. Już się nie dziwię czemu macie fobię. Po prostu jesteście ograniczeni umysłowo, stąd ten strach przed ludźmi. Boicie się bo nie macie nic do zaproponowania innemu człowiekowi. Boicie się czegoś załatwić bo wiecie że się zbłaźnicie swoim brakiem inteligencji. Napisałem post i odzew w postaci spierdalaj wszystko tłumaczy. Nic nie pozostaje mi innego jak tylko życzyć wam trwania w tym marazmie i użalania się nad włąsną chorobą, a naprawdę lenistwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ablabla
mam andrzeja w rodzinie. byla jakas tam impreza. teraz sam slucham muzy. z dnia na dzien jet coraz gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ablabla
czlowieku! w wieku 15 lat tlumaczylem siostrze na studiach prawa fizyki wiec o inteligencji mi tu nie pisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ablabla
i zadna urwa sie nie nie odezwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ablabla
gdy czlowiek ma problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dominiku1000 -- ograniczony umysłowo to jesteś tylko i wylacznie Ty! Jak masz tak wiele do napisania to powiedz co ty byś zrobił na miejscu osób z fobia, nieśmiałych. Pewnie nic bo byś nawet nie wiedział jak do takiej osoby podejść po ludzku. Ale co się dziwić, zmieszać kogoś z błotem i obrażać jest łatwo a dla Ciebie wprost niezwykle łatwo. Przykro mi, ze nie potrafisz nic innego, bardziej konstruktywnego nam poradzić. Przychodzi taki na topik i myśli, ze nam wjedzie na ambicje jakimiś mądrościami z doopy za przeproszeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ablabla
apropo tematu to mam zamiar sie spotkam z tysiaczkiem... bardzo chetnie wytlumacze co to fobia spoleczna. nawet recznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×