Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

yakamoz

co robić kiedy mąż wrzeszczy???????

Polecane posty

czytam te wszystkie mądre książki typu: kobiety które kochają za bardzo, toksyczne słowa, toksyczni ludzie ale jakoś nic mądrego z nich nie wyciągam:( sam mówi że wie że wykańcza mnie psychicznie uffffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I do końca życia będziesz cierpieć? Straszył, że się zabije? Gdyby chciał to by to zrobił i tyle a nie gadał po pijaku. A jeśli nawet to nie z Twojej winy tylko dlatego, że jest popaprany. Oducz się go kochać i bać o niego. Zacznij od teraz. Kochaj raczej siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz stanowczo powiedzieć,że nie życzysz sobie takiego traktowania.Ważne jest aby robić to spokojnie,agresja budzi agresję mąż się wkurzył bo pytał, a ty nie odpowiadałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wtedy kiedy podobno miało to miejsce dzwonił do mnie, płakał, po rozmowie ze mną się uspokoił, był wtedy daleko więc nie mogłam pomóc inaczej... wróciłam do domu ale dalej jest to samo tylko że o jego życie się nie boje najgorsze jest to, że nie wiem co w takiej sytuacji zrobić, gdzie szukać pomocy, rozmowy nic nie dają... musi mi to ktoś wytłumaczyć, co zrobić z kimś kto straszy samobójstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekny marian
no brawo poziomka , jedyna ktora zauwazyla że zadko winna jest tylko jedna strona a zycie o sztuka kompromisu i negocjacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolek men
poprostu mu powiedz ze jak jest taki kozak to niech wysapie komus swojego pokroju jestem facetem i jak cos takiego widze to odrazu mnie kurwica bierze nic ino dojebac frajerowi by juz nigdy cwel jebany niefikał pozdro nie daj sie! Nie ma litosci dla skurwysynów !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odejdź kiedy jeszcze jesteś młoda żadna terapia tu nie pomoże,On się nigdy nie zmieni.Sama mówisz,że od 12 lat tak jest czyli miałaś 15 lat jak jego poznałaś co na to Twoi rodzice?Nie mówiłaś z nimi o tym toksycznym związku? Zmykaj puki czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SLD
Jakiś znerwicowany, czy walnięty? Napisz gdzie on pracuję? Może tam ma mega problemy i złość wyładowuje na Tobie, bo znam takiego jednego policjanta, który tak właśnie postępował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzice ręce załamują, mama po nocach nie śpi bo nie wie czy już mnie poszarpał czy jeszcze... czy przyszedł pijany czy nie czy robi burde czy nie teraz też go jeszcze nie ma ciekawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj raz na mnie sie wydarl,a ja w tym momencie tez mu pokazalam,ze potrafie sie porzadnie wydzierac:) i sie skonczylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SLD
Za dużo chyba mu pozwoliłaś, wyczuł Twoją słabość i rządzi jak pan i władca. Trudno radzić cokolwiek, ale jak dla mnie takie malżeństwo to katorga. Ja z moim pierwszym smsanem wytrzymałam 5 lat po ślubie, mieliśmy dziecko, ale wolałam spokój niż piekło. Z drugim mężem wiem, że zyję i chociaż nie mamy wspólnych dzieci to jest miłość i szacunek. Dobrze się zastanów czy warto z nim być,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żassta
ja mialam 2 przypadki takiego darcia 1: wrzasnal " zamknij sie " posluchalam, nie odzywalam sie tydzien, chociaz codziennie przepraszal, 2: jak sie darl to przeklinal, nie obrazilam sie,ale kolejny tydzien co 2 slowo mowilam k...wa,a przeplatalam to jeszcze innymi przeklenstwami, poskutkowalo!!! blagal bym byla bardziej subtelna hehe Po takich 2 sytuacjach mam spokoj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele
Gdy czytam takie wypowiedzi kobiet szlag mnie po prostu trafia! Sama siebie nie szanujesz siedząc z takim chamem więc dlaczego on ma Cię szanować???? Boisz się samotności dlatego lepsze są kłótnie i wyzwiska we dwoje? Nie rozumiem tego :( Masz 27 lat i zasrane życie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz mieć swoją godność
idź do poradni rodzinnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie tam duperele wiesz, takie odpowiedzi dają dużo do myślenia, dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mój mąż zaczyna tak to ja z tematem wyskakuje chcesz rozwodu proszę bardzo! I zamyka się i grzeczny się robi jak mały piesek:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widocznie nie jest toksyczny bo ja jak mówię CHCESZ ROZWODU to odrazu odpowiada: "BARDZO", ale jak przychodzi co do czego to płacze i zabijał się będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto ja z nim 12 lat jestem, 5 jesteśmy małżeństwem więc wiem co nie co o kłótniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieciowy
dobra atera pogadaly i ida grzcznie do domku bo zamykamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×