Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Klementyneczka

Znów nieszczęśliwie się zakochałam:(

Polecane posty

Gość Klementyneczka

Czy jest na to jakaś rada? 3 lata temu uderzyło mnie bardzo mocno, nic z tego nie wyszło bardzo długo to odchorowywałam. Kiedy już w końcu z tego wyszłam, prosiłam Boga, los cokolwiek aby uchronił mnie przed czymś takim, nie chciałam aż tak cierpieć po raz kolejny. I niedawno stało się to znowu. Myślałam, że nie może mnie uderzyć nic bardziej, a jednak stało się. Los bywa przewrotny. Świadomość, że jest się nikim kto jest dla ciebie aż tak ważny jest niesamowicie przytłaczająca. Oraz świadomość debilnych zachowań, szukania kontaktu na siłę, oczekiwania na telefon, radości z tego, że się go jutro zobaczy. I chociaż macie takie same poglądy, pasje, spojrzenie na życie nic z tego nie wyjdzie. Choćbym na rzęsach stanęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tretretreter
oj jaka ty biedna buuuuuu.... podświadomie zakochujesz się w gościach którzy ciebie nie chcą bo boisz się naprawdę wejścia w związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klementyneczka
Nie mam żadnego powodu na to kto mi się podoba, a kto nie. Dajcie spokój z jakąś żałosną pseudo-psychoanalizą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *** Śnieżynka ***
skąd wiesz, że nie wyjdzie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tretretreter
tia. jak to już u ciebie nie pierwszy przypadek, tylko ciągle jesteś tak nieszczęśliwie zakochana to coś w tym jest. pewnie nigdy nie byłaś w żadnym związku. zakochujesz się w facetach, z którymi nie możesz być. podświadomie to robisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klementyneczka
Oj tak to pewnie spowodowane jest tym, że kiedyś mamusia dała mi klapsa. Proszę was nie posługujcie się teoriami, które są naukowo nieweryfikowalne. Każdy szuka kogoś kto będzie mu odpowiadał. Nie wezmę pierwszego lepszego z lęku przed samotnością. Uczucie albo jest albo go nie ma - to nie wybór konia na targu. Śnieżynka - cóż to się czuje, że ktoś jest tobą zainteresowany albo nie. Niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja;-)
Witam. Mialam juz kiedys podobny problem i apsolutnie nie zgadzam sie z komentarzami typu: ,,robisz to podswiadomie". Uwierzcie mi ze nie da sie kochac po to tylko by uciec przed samotnoscią.. Wspólczuje i pozdrawiam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejku jej
nie ma bata...podświadomość podświadomością :| ale jak człowieka tak sieknie to przepadłaś. miłość nieodwzajemniona jest do bani :( wypala, męczy, psychoza normalnie. powinni na to wymyślić jakieś tabletki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DarklordBlack
Poczytaj Cierpienia Młodego Wertera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×