Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smutny Koralik

koleżanka wysyła sms do mojego męża

Polecane posty

Gość Smutny Koralik
Przecież gdyby mąż miał problem z potencją albo został okradziony to też razem byście szukali rozwiązania. Tak, bo to jego dotyczy i bym pomogła. Tu sytuacja jest owrotna.Dlatego szukam rozwiązania sama. W/g niego nie ma problemu więc nie ma co szukać rozwiązań. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutny koraliku
Ja jednak uważam, że to jego problem, który autorka - przy jego dobrej woli i chęci naprawy - może mu pomóc rozwiązać na korzyść ich dalszych relacji małżeńskich. Autorka jak widać, chęci ma, brak ich natomiast ze strony osoby, która najbardziej powinna być zainteresowana, bo to on zawiódł w tej sytuacji. I tak jak pisałam wcześniej, dla mnie mniej istotna byłaby kwestia treści smsów (choć bardzo boląca, gdy pisze je osoba, którą kochamy), a fakt, że mąż Smutnego Koralika nie dotrzymał obietnicy, którą jej złożył. I tu nie chodzi o obiecanego lizaka, tylko o kontakt z inną kobietą, a więc kwestię bardzo drażliwą w małżeństwie. Przecież mąż obiecując jej, ze nie będzie się kontaktował, zrobił to, bo wiedział, że takim zachowaniem ją krzywdzi. Zatem chyba nie powinno go dziwić, że w tej chwili autorka nie czuje się bezpiecznie przy nim. Błędy popełnia każdy, ale nie każdy potrafi je naprawić. Uważam, że autorka i tak zrobiła dużo (kontakt z tamtą kobietą) by naprawić to, co do niego należało (zaprzestanie kontaktu). Ale do tanga trzeba dwojga, o ile obu stronom na tym "tańcu" zalezy tak, jak deklarują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutny Koralik
Smutny koraliku a co w/g Ciebie powinnam zrobić? Dalej milczeć czy przerwać milczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
Matacz nie ma problemu?? osmieszasz sie chłopie, daj sobie spokój z radami na poziomie 18 latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutny Koralik
Ok. ja muszę zmykać już. Zajrzę później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
ta jasne poziom 18 latka to reprezentujecie tu Wy ! za chwiele kaze mu zmienic prace , bo w tej przeze mnie teraz na potrzeby tego tematu stworzonej w ktorej potencjalnie pracuje , przyjmnie sie super bladynka , ktora bedzie do niej chcodzi w dekoldzie i mini spódniczce - wszystko oczywiscie stylizowane na elegancje ... nogi bedzie miec długie az do nieba , a co najwyzej bedzie z mezem autorki lubiała rozmawiać ! A co zas za czym idzie bardzo czesto bedzie przy nim .... wszystko to co tu pzredstawiliscie zmierza do tego !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
Niech tylko owa autorka - zona owego przedstawianego tu meża - odwiedzi go nie daj Boze w pracy i zobaczy obok meza ową bladynkę i zacznie sie ponowne jazda autorki, a zony owego męza !! Kiedy zrozumiecie , ze to zazdrosc zony jest tu problemem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
a niech z facetem pracuje nawet 20 superblondynek, jesli facet uzywa mózgu to git ale jak facet nie uzywa mózgu tak jak mąz Koralika no to jest problem i to wielki problem, znam małżęństwa u których od tak kretynskich smsów sie zaczeło i na rozwodzie konczyło, bo 95% facetów kręca takie smsy i posuwaja sie dalej, więc Matacz nie chrzan ze nie ma problemu bo pomysle że piłes albo ćpałes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutny koraliku
nie wiem, trudno jest radzić komuś, kogo się nie zna. Zaufaj sobie i temu, co Ci podpowiada intuicja. Ty znasz swojego męża, jego reakcje, zachowania. Jeżeli to typ, który obraża się na śmierć i nie ma co liczyć na jego pierwszy krok, to Ty wyraź gotowość do szczerej rozmowy na ten temat. Jeżeli on też będzie gotowy, to poproś by Ci o tym powiedział i porozmawiajcie. Daj mu do zrozumienia (na ile dasz radę spokojnie), że rozmowa ta jest dla Ciebie bardzo ważna, bez której trudno Wam będzie budować i rozwijać Wasza dalsze relacje. Przygotuj się w myślach do takiej rozmowy. Staraj się - na ile siły Ci pozwolą - skupić się na swoich uczuciach, na tym co przeżywasz, a nie na oskarżaniu. Oskarżanie łatwo kończy się kłótnią i odbijaniem piłeczki w drugą stronę. A do przeżywanych uczuć - nawet tych najgorszych - mamy prawo i nie mamy na nie wpływu. Uczucia nie podlegają dyskusji, to jest coś co przeżywamy i tyle. Bo czy masz wpływ na to że Cię ta cała sytuacja boli? Nie, nie mamy na to wpływu, choć bardzo byśmy chcieli. I dlatego warto tak prowadzić rozmowę, bo mówienie o tym co czujemy, pozwoli otworzyć trochę oczy drugiej osobie, wczuć się w nasz punkt widzenia. Takie jest moje zdanie. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
Bo ty znasz .... i od tego sie zaczeło ....... potem rozwody ...... NO PROSZE CIE ! a ja znam przypadki gdzie nie pracowało wcale 20 blądynek a jedna ! nawet z soba nie pisali sms-ów po prostu na siebie po pracy wpadki i poszli na całosc - wiec uwazac !! nie pozwalac pracowac facetom tam gdzie pracują zajebiste bladynki ! w dodatku wyuzdane !! lepiej meżowi kazac sie zwolnic ha ha ha ha ha ha !!! a kto tak jeszcze cos zna ?? dawac tu te swoje historie !! Mózg - a gdzie go ma autorka ? wszak jak bedzie chciał zdradzic to i tak to zrobi , w zyciu go nie upilnuje !! i wcale smsy temu pomóc nie muszą ! ........ macie Wy Mózgi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
zanie TWOJE jest fajne i zrozumiałe , jednak zapomniałas w nim o jednym , op zdaniu i odczuciach meza ! ktory to bedzie jak by zmuszony na zaspokojenie uczuc zony kosztem swoich , a lepiej by bylo osiagnac kompromis ! jednak tu nikt o takowym nie wspomina .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
Matacz oczywiscie ze mozna wpaśc na siebie chocby na ulicy i sie bzyknąc, tu nie chodzi juz o same smsy a o to że faceci nie uzywaja mózgu i tyle. Kompromisu w sytuacji autorki nie ma, jedyna opcja to mąż autorki kończy pisanie smsów z ta lafirynda i zrywa z nia znajomosc, a w przyszłosci nie popełnia tego samego błedu, innej opcji nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
Biedy maż nie dostanie miski z zarciem , bo szczeka na obcych ludzi , a nie tylko na złodzieja ") ") "_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
ech matacz ciezko uwierzyc ze masz 46 lat :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
moze jeszcze kolegów mu bedzie wybierać ? bo KAZIK to wiesz .... kobieciarz jest ...Jurek - ten jest oki - bo myje zonie okna , robi zakupy .....")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
za to ja nie mam problemu - ze Wy macie po 20 ")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
produkuje sie tu od 20 stron, majac nadzieje, ze zrozumiecie to co jest do zrozumienia - ale widze ze opcji nie ma .... zatem poczekam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
ja Ciebie nie zrozumiem, tzn rozumiem o co Ci chodzi ale nie masz racji w niczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
jak dorosniesz troche zmnieni sie to co teraz piszesz ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
troche .... bo wielu zazdrosnymi jest całe zycie - ta zła zazdroscią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutny koraliku
matacz, to autorka zapytała mnie o radę, więc to jej napisałam, by mówiła o uczuciach. Nie posiadam nr telefonu do męża autorki, by jemu poradzić to samo. Nigdzie nie napisałam też, że mąż nie ma prawa do własnych uczuć. Nie wiem dlaczego, ale usilnie próbujesz interpretować wypowiedzi innych, tak, jakby były w nich ukryte drugie dna, a tak po prostu nie jest. I tak samo jak dajesz prawo do uczuć mężowi autorki, to tak samo daj jej prawo do tego, co przeżywa teraz, choćbyś uważał, że to irracjonalne. Ona ma prawo czuć i patrzeć na tę sytuację inaczej, bo to jest jej życie, mąż i jej emocje . Nie potrzebna jest tutaj taka agresja wobec niej. I z jednym się z Tobą zgadzam jak najbardziej. Kompromis jest najważniejszy, ale trudno go osiągnąć, gdy ktoś nie chce rozmawiać i uważa, że nic się nie stało i sprawa zamknięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
Matacz dorosłam dawno temu, jestem mężatka z kilkunastoletnim stazem, a Ty nigdy nie dorosniesz niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy Smutny Koralik
ma jakieś rozdwojenie jaźni?, wpadłam przypadkiem i się pogubiłam, odpisuje sama sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
Pogubiłas sie bo nie zauwazyłas ze te dwa nicki róznia sie od siebie kilkoma literkami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do matacza kilka słów - facet
posłuchaj głąbie! i przestań się tak tu mądrować! Po pierwsze autorka to mężatka i ma męża gnoja, który jak mniemam jest podobny do ciebie! Normalny facet, z normalnego domu, gdzie wyssał z mlekiem matki szacunek do żony ( matki jego dzieci albo przyszłych dzieci), poprzez wzór swojego ojca jak on traktował jego matkę i wie co to jest rodzina i odpowiedzialność, nigdy swojej żony nie narazi na takie problemy! Jak mniemam ty tych wzorców zostałeś pozbawiony, ba nawet masz mnóstwo kompleksów i leczysz je całe życie właśnie takimi eskami, gdzie w dzisiejszym świecie o nie nie trudno. Kobiety w większości (przepraszam tu Panie piszące z góry, bo do nich się nie zaliczacie na pewno!) to zwykłe dna jak i faceci. Świat oszalał i ciężko spotkać wartościowego człowieka. Sam szukałem długo i z niejednego pieca chleb jadłem, aż trafiłem na mój skarb. Moja żona i matka moich dzieci i nigdy nie rozwaliłbym rodziny dla takich pustych panienek, bo one mnie wręcz obrzydzają!. Takich e-sków dostaję w miesiącu z dziesięć, nie kręcą mnie w ogóle, ignoruję panienkę wtedy dosłownie. Mam swój dom mam swoją rodzinę i dzieci i nie pozwoliłbym, żeby jakaś nędzna kreatura kobiety mi to zabrała!. Może matacz ciebie to jara, bo takie wartości z domu wyniosłeś ale nie mydl autorce oczu, że to normalne. Najpiękniejsza póki co to może być Ona i na zawsze, a jak jej mąż do jakiejś wywłoki takich słów używa to przykro napisać natrafiła na takiego dupka jak ty! A teraz do autorki kilka słów: nie przepraszaj i nie zalatuj, wina niedowartościowanego zakompleksiałego gościa leży po jego stronie. Ty widać należysz, do tych nielicznych perełek, za którymi mnóstwo facetów tęskni. Rady matacza doprowadzą Ciebie do zguby, może wstrząśniesz swoim mężem i przejrzy na oczy i zobaczy co traci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do matacza kilka słów - facet
tekst z gg gdzie go napastuje, i zaczepia sam mi pokazywał co robisz w weekend?? on jej, że wyjeżdża ze mną ona jemu a to szkoda, bo na piwo, go chciała zaprosić żenada, żenada, żenada!! widzisz matacz, czujesz się taki wyjątkowy, to cytat z tego forum ty byś skorzystał, gość nie jak i ja ty byś się podniecił, że masz branie jak większość z resztą, dziewczyny smutno mi to pisać, bo ja w jakimś kręgu żyję, że my kumple ze szkolnej ławy, spotykamy się raz w tygodniu na nasze męskie rozmowy i wtedy otwieramy komóry i padamy ze śmiechu, jakie baby są głupie a tylko matacza pewnie to rajcuje, bo on z nikim się nie spotyka, tylko z panienkami od tych e-sków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
ty masz słonce problemy ! czas moze sie tym zainteresować! jam jest wesoły człowiek , nie bede sobie glowy zaprzatał jazda zony , bo napisałem jaks tekst miły do innej kobiety , moja kobieta ma wszystko to co powinna miec , daje jej to odczuc na kazdym kroku w zwiazku z tym , nie widze powodu by miala problem jesli przeczyta sms-a gdzie do innej znajomej mi jednak kobiety pisze słodkiego sms-a. Głupiej zazdrosci nie trawię jak i głupich kobiet .nie znasz mnie a czynisz takie załozenia ze głowa boli , to tylko swiadczy o tym , ze jestes infantylną i zal mi meza twego jesli takowego posiadasz . Jesli mojego posta nie zrozumiałas , albo masz problemyu z odbiorem i zrozumieniem - też mnie to nie dziwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
zony też mi zal - ale w koncu i dlaczego , w koncu ma swojego pasa - aby jednej sie udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
matacz sie nie spotyka z zadnymi kumplami , bo woli ten czas spedzic z osobą płci pzreciwnej ktora kocha ! a jak jzu koledzy , znajomi wchodza w grę to ide tam z ukochaną , kieys to była zona (zmarnowała jednak to uczucie ) dzis to jest kochanka i nie mam w zwyczaju sie nasmiewac niczym ty kretyn z kobiet ! a dlaczego wyjasniał nie bede , bo jak domniemac mi wolno sa tu bystrzy ludzie , a głupolami bezposrednio nie dyskutuję .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
jak mamy byc obiektywni w swym pisaniu , jak mamy tun relacje jednej strony , nichaj autorka da wglad swemu mezowi w ten temat , nichaj on cos skrobnie to wtedy bedziemy mieli całe spektrum owej sutuacji - ja jestem ostrozny , załozyłem co załozyłem , Wy załozyliscie cos innego , stad rozne posty nasze . Pytanie do autorki - masz sposób na rozwiazanie problemu , moze i niekonwencjonalny - dawaj tu twojego meza , co on nam powie ... pokaz mu ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×