Muszę znaleźć sponsora - nie mam innego wyjścia

Wlasnie otym mowie Blu,takie pasztety nadaja sie tylko do dogarmiania bezdomnych psow na ulicy...Jeszcze gdyby nie miec kasy przez 2 tyg i musiec to jesc to ok ale jak widzisz ze nie ma szans na zmiane sytuacji to sponsoring jest madrym wyjsciem

Znam taką jedną koleżankę. Jest bardzo ładna ... ale nie rozdaje dupy na lewo i prawo za 200zł na godzinę. Studiuje dziennie, ale ma wolne piątki, soboty i niedziele. I co zrobiła? Znalazła normalną uczciwą pracę. Żadna praca fizyczna, pracuje w Centrum Handlowym. I przez jej głowę raczej nie przeszłoby, żeby nadstawić tyłka jakiemuś dziadkowi.

Co wyscie sie tak doczepili do tej dziewczyny? Ja mam stalego sposnora , ifaceta w luznym zwiazku , wie ze sie spotykam i mam ztego pieniadze . nikomu krzywdy nie robie ,on tez mnie za dziwke nie uwaza. Traktujemy sie jak przyjaciol a nie parterow do grobowej deski . Ja to robie z prostego powodu : pochodze z malej miescowosci , po przeprowadzce do duzego miasta chcialam byc jak inne dziewczyny , meic na najlepsze ubrania , kursy , rozrywki , moze jestem pusta bo sie takimi pierdolami zadowalam ,ale mi z tym dobrze. Malzenstw nie rozbijam ,nikogo ie krzwydze.

oo jak wyzej ,wiekszosc panienek szuka bogatego zeby miec dostatnie zycie :) jesli dba o swoje zdrowie , uwaza zeby niczego nei zlapac , nie zadaje sie z zonatymi to nie mam nic przeciwko

Jeśli dziewczyna chce mieć sponsora - nie potępiam. Ale niech wtedy nie wiążę się z "normalną osobą" albo powie jej o tym.

powie mu o tym

Chuja wiecie,ha W dół?? Póki co to wy żyjecie na niskim poziomie. Ja sie moge bujać na salonach i niczego sobie nie musze odmawiać. I nie stoje przed sklepową wystawą na której jest wyeksponowana sukienka za 1000zł i sobie nie wyobrażam jakby to było mieć szanse ją założyć tylkoo wchodze i kupuje. No i tak czy siak jesteś kurwa,czyli podludziem nie człowiekiem :P

no to teraz zrozumiem , skad sie bierze prostytucja - to jest sposób na zdrowe odzywianie. Proponuje zrobic z tego doktorat, bo mysle, ze temat jeszcze nieruszony. "Prostytucja a parówki w Biedronce" Tak na marginesie - w restauracjach, takze w najlepszych - chemią sie dosmacza na prawo i lewo. Nie mowiac o tym,ze drinki tez nie sa zdrowe. Nie mówiac o specyficznym trybue zycia.No i o AIDS nie wspomnę:) :)

ja tez za 2 stowy nikomu nie daje:P I tez mialam prace w CH, nikt o mnie by nie powiedzial ze mialam kiedykolwiek sponsora. A juz studenciaki to w ogole mnie uwielbiaja i czesto na randki zapraszali. Teraz juz wiedza ci ze studiow ze nie dla psa kielbasa, ale wciaz mnie lubie i sie kolegujemy. Tak wiec twoja ladna kolezanka ktora pracowala w CH i o ktorej nigdy bys nie powiedzial ze dawala dupy moglam byc nawet ja lub inna z dziewczyn, ktora to robila:P

trzeba po prostu czytac etykiety . w biedronkach tez sie zdarzaja produkty bez śmieci. ale zdrowego jedzonka za 10 zl nie kupisz zapomnij .

Stalingrad ponawiam pytanie, a jak mu o tym nie powie to co? Bedzie to mialo jakis wplyw na twoje zycie?

Tylko pamiętaj, że dla większości facetów mimo swojej urody i bogactwa jesteś "Mniej niż zero". Miej zajebiste ciuchy, miej wakacje co pół roku. Ale miej też świadomość, że jesteś dziwką.

mój maz byl tez "biednym studentem", tak jak i ja - bo niby z czego mielismy byc byc bogaci na studiach. A teraz mamy dom, kase, samochody , ciuchy, jesli chcemy - ale nade wszystko - wylacznie fajne wspomnienia i nic do ukrycia.

Stalingrad - jeszcze raz ci powiem , wiekszosc z nich nigdy ! nie powie przyszlemu facetowi ,ze braly za seks kase. Gdyby mowily to zaraz by sie okazalo ,ze co trzecia kiedys dostalawala $ wejdz na czat ,zapytaj jakas czy chce np 1000 za noc , wiekszosc sie zgodzi , na sympatii to samo

Nie miałoby teoretycznie żadnego wpływu. Ale może to głupi przykład, ale go wspomnę. Oglądałaś Matriks? Ludzie żyją w sztucznym, wyimaginowanym świecie zwanym Matriksem. Większość wierzy, że to jest prawdziwy świat. Ale garsta ludzi żyje w prawdziwym, zniszczonym przez wojnę świecie. Do której grupy wolisz należeć? Dla mnie życie jest kurewskie, to fakt. Mogę chlać i śpać, stworzyłbym sobie pewnie jakiś lepszy obraz. Ale wolę brutalną prawdę. Wolę życie w pełnej świadomości. A gdyby dziewczyna wspomniała o tym chłopakowi i on jakimś cudem zaakceptowałby, to chyba miałaby faceta na całe życie.

Co do AIDS - w szemranym towarzystwie ( a niestety na takie narazone sa prostytutki) nie ma zasad ( bo zasady sie łamie) i wylacznie robienia "z głową". Jesli myslicie inaczej, jestescie naiwne.

tak czy inaczej, cel dyskusji jak widzę, jest jeden... i nie jest to bynajmniej rozmowa z klasą... i nie jest to także chęć wyciągnięcia z niemoralnego bagna... ale jad, zawiść, frustracja, wyżycie się na innych. ech...

ja wole zyc w nieswiadomosci , tobie tez to radze. Uspokoisz sie , humor sie poprawi , po co sie p[rzejmowac czyims zyciem ? :)

Chuja wiecie,ha Ja sobie moge być dziwką. Jakoś mnie zdanie innych nie rusza. A moim towarzystwie nikt jeszcze mnie tak nie nazwał. Bo pewnie z debilami tego nie robisz i tak cie nie nazywają bo wiedzą że byś pewnie cenne po takich słowach podwyższyła za usługi albo w ogóle się obraziła :P

Dla mnie dziewczyna może uprawiać seks z końmi jak caryca Katarzyna II, ale niech się trzyma ode mnie z daleka. I jeśli taką spotkam, niech mi powie o tym epizodzie. Szczerość to podstawa. Też mam swoje grzechy i pewnie popełnie jeden ... ale wspomnę o nim.

buaaaaab - na aids narazone sa tirówki , bo im to zwisa ,wazne ze facet da 50 zl za wziecie do paszczu ,albo nie wiedza co to hiv :O niektorzy w tym kraju zyja jakby nadal w sredniowieczu w agencjach zadna bez kondona nie daje , chyba ze kamikadze ,albo 13 latka z czatu :O

Powiedz o tym swoim rodzicom, będą dumni jaką zaradną mają córeczkę.

Więc drogie panie, sponsoring to również prostytucja. Na dole drabinki jest leśne bzykanie i uliczne stanie, potem agencja, zaraz potem "cichodajki", wyżej sponsoring, a jeszcze wyżej dawanie dupy za wyższe stanowisko w pracy.

a moj sponsor jest zonaty i tez mi to nie przeszkadza:) nie rozbijam malzenstwa a wrecz je umacniam bo Pan domu wraca do zony zadowolony :)

:D

Stalingrad skoro juz wspominasz o "drabince" to moze Ty zacznij zyc na najwyzszym szczeblu czyli w celibacie?;) moralnosc i godnosc najwazniejsza, nie daj sie zwiesc zwierzecym instynktom

Ja sobie moge być dziwką. Jakoś mnie zdanie innych nie rusza. A moim towarzystwie nikt jeszcze mnie tak nie nazwał. towarzystwo towarzystwu nie rowne. tak czy inaczej, cel dyskusji jak widzę, jest jeden... i nie jest to bynajmniej rozmowa z klasą... i nie jest to także chęć wyciągnięcia z niemoralnego bagna... ale jad, zawiść, frustracja, wyżycie się na innych. ech... Wydaje mi sie,ze dorosłe dziewczyny i tak zdaja sobie sprawe z tego, co robia - a nie MUSZĄ. To jest forum dyskusyjne i ludzie pisza, co uwazaja na ten temat. Taka jest opinia ludzi o tym zawodzie i- no bo po prostu jest. Nie bardzo rozmumiem, czego zazdroscic i czym sie frustrowac? Mozna by zazdroscic bycia profesirem Oxfordu - ale zostac prostytutka ? - ile z tym roboity? Akurat to najłatwiej.

"Ktoś się rodzi księdzem, ktoś kurwą, ktoś złodziejem" Psy

Żyje na wysokim poziomie i nie musze się o nic martwić. nie dla wszystkich "wysoki poziom" oznacza to samo.

Chuja wiecie,ha A może pewnego dnia jeden z moich sponsorów się we mnie zakocha jak w filmie haha A może pewnego dnia jeden z twoich sponsorów cie sprzeda na części,jak w filmie :P