Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bardzo..Smutna

mąż mi właśnie powiedział że tylko mnie lubi

Polecane posty

Gość Bardzo..Smutna

Mąz mi powiedział, że jestem dla niego tylko przyjaciółką, ale że nie chce mnie stracić, ani sie rozwodzić. I ma nadzieje że kiedyś znów poczuje to co kiedyś. Serce mi pękło...Co ja mam teraz zrobić?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obiad i pranie
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karnelia 12345
wszystko jest takie straszne, ja mialam narzeczonego mojego kochanego jedynego od 6 lat razem , raz zauroczyl sie zostawil mnie wybaqczylqm potem po 8 miechach nowe zauroczenie, i odwolal slub, a teraz jest z nia niecaly miesiac i widujemy sie po hotelach sam nie wie co chce , chce sprobowac od nowa z kims ale wiem ze mnie kocha, tylko on mysli ze kurcze zmieni sie a prqawda jest taka ze ja bylam dla niego mega wyrozumiala on ma ciezki charakter, i jak pytam o ta nowa to mowi milo ale bez jakiejs iskry-taki zamyslony, ja ponizam sie do tego stopnia ze sypiam z nim ale kocham go i mam nadzieje ze zrozumie blad swoj -porqzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tez bym sie wkurzyla na Twoim miejscu i delikatnie mowiac zawiodla... ile jestescie razem, w ogole i po slubie? pewnie wkradla sie jakas mala monotonnia w was zwiazek i dlatego tak powiedzial. Zaskocz go czyms niesamowitym, zapros na kolacje, kup sobie wyzywajaca bielizne, a pozniej wiadomo... kolacja to koszty wiec tylko doradzam... albo porozmawiaj z nim szczerze... nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klklklklkl
To najbardziej naturalna sprawa, ze po latach lub pewnym czasie wielka miłosc mija. U kazdego:) nie wierzę w to że są pary u których motyle w brzuchu trwają do grobowej deski. I to trzeba sobie uświadomić. Druga sprawa co teraz z takim stanem robicie? Jedni uciekają w ramiona innej osoby i szukają wrażeń , drudzy nadal kochają ale inną miłością, jest przywiązanie, szacunek i dzieci. Jeśli cię bardzo lubi to dobrze. nie wystarczy kochać , trzeba lubiec miec wspólne pasje by po latach gdzy miłośc minie lubić żonę lub męża :) Nie masz czym się martwić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym znudzonym tak bardzo
karnelia - twój facet nie ma ciężkiego charakteru tylko jest jebanym skurwomamysynkiem ,facet bez poczucia odpowiedzialności a ty jeszcze mu sprawę ułatwiasz ,zobaczysz za parę lat zamiast cieszyć się życiem rodzinnym będziesz złamanym psychicznie człowiekiem do autorki - spróbuj osobno zamieszkać,niech zatęskni a swoją drogą gdzie wy takie fiuty znajdujecie:O:D same złamańce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam ten sam problem co Ty - mąż powiedział mi że mnie już nie kocha tak po prostu po 10 latach razem, ale on chce się rozwieść - no może nie teraz ale myśli o tym. Nie wiem na czym to polega, byliśmy bardzo dobrym małżeństwem, jestem zaradna, ładna nic mi nie brakuje, a tu taka rewelacja. Myślałam że kogoś ma, ale on twierdzi że nie. I kto zrozumie facetów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam ten sam problem co Ty - mąż powiedział mi że mnie już nie kocha tak po prostu po 10 latach razem, ale on chce się rozwieść - no może nie teraz ale myśli o tym. Nie wiem na czym to polega, byliśmy bardzo dobrym małżeństwem, jestem zaradna, ładna nic mi nie brakuje, a tu taka rewelacja. Myślałam że kogoś ma, ale on twierdzi że nie. I kto zrozumie facetów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo..Smutna
Strasznie mi ciężko z tym wszystkim...Sama już nie wiem co teraz powinnam zrobić...Zostać? I czekać aż uczucia wróca (co nie wydaje mi sie mozliwe, skoro wygasły....) czy rostać sie...jest mi naprawde ciężko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rumburaczyca
wszystko co tu piszecie to jakaś totalna masakra :O mam nadzieję że mnie to nigdy nie spotka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też myślałam że mnie to nigdy nie spotka. Do autorki Myślę że powinnaś zostać, ja tak właśnie zrobiłam, tylko nie wiem na co liczę, chyba że się opamięta. Może to nuda si ę wkradła nie wiem, ale takie chyba jest życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakochanie jakie cechuje większość związków na początku mija po jakimś czasie, jest to normalne, ale z czasem może przekształcić się w coś bardziej trwałego, głębszego, ale nad tym trzeba popracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klklklkkkl
do rumburaczyca NAPEWNO CIĘ TO SPOTKA :) taka kolej rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×