Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lauryn

jak przekonać męża do przewijania dziecka?

Polecane posty

pytanie jak w temacie. nasza Córka ma już 1,5 m-ca a on nigdy nie przewinął Małej, twierdzi, że nie potrafi się przemóc, że mu się "dźwiga". nie pomogło nawet kiedy Mała narobiła mu na brzuch kiedy wkładał ją do wanienki. stoi koło nas podczas przewijania, podaje chusteczki, krem, itd, widzi tę nieszczęsną kupę ale sam pieluchy nie zmieni. macie jakieś sprawdzone sposoby/argumenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zostawic go z mala i wyjechac
na weekend powiedziec ze zle sie czujesz i tobie sie dzwiga i niech sie mecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawe jak długo
A co to znaczy, że "mu się dźwiga"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez chce sie wypowiedziec
Nie mam pojecia, niektorzy sie brzydza pewnych rzeczy i juz. Chyba nie mozesz go zmusic. Moj maz przewija dziecko, ale ma na przyklad tak, ze sie brzydzi bardzo, jak po kims klamka od drzwi jest tlusta i wilgotna i wrzeszczy jak w widelcu po myciu w zmywarce zostanie kawalek jedzenia miedzy zebami. Moja mama dostaje szalu, jak widzi u kogos grzebien z wlosami na nim. A innym takie rzeczy nie przeszkadzaja,i nawet o wiele gorsze nie przeszkadzaja. Kiedys jako studentka wynajmowalam stancje z para, dziewczyna ciagle dusila pryszcze w lazience, zostawiajac te wycisniete pryszcze na lustrze. Kiedy zapytalam jej chlopaka, czy mu to nie przeszkadza, golic sie w takim lustrze, powiedzial, ze absolutnie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja ma prawie 2 lata, pielucha już tylko na noc... przez te dwa lata mój mąż zmienil jej pieluche może ze 4-5 razy (musiał jak był z małą sam) przy mnie nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ma być głodne ????
mój też tak miał ..... przyznała się ,że się boi, że woli żeby ja .... bo boi się że krzywdę zrobi córce ,że wie że ja to zrobię lepiej ... teraz już się nie boi ( córka ma 9 miesięcy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyyyymmm
Dopraw kupę lubczykiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mojego nie przekonalam- nie chcial przewijac i koniec. Jak zostal sam z corka, to albo lecial po swoja mame (pietro nizej), albo sam przewijal, ale to juz w ostatecznosci. Jak wiedzial, ze zaraz przyjde, to czekal na mnie. Pewne typy tak maja i nie widze sensu przekonywania meza, ze powinien z radoscia przewijac swoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggfdfgfff
co mu sie dźwiga? penis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vngsty
to co wy za chłopów macie? :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co chcesz wiedziec
zajebiste tylko kobieta z własnej woli tapla się w gównie i jeszcze dzielnei udaje ze się nie brzydzi....faceta nie zmusisz bo wychodzi z założenia że po co ma to robić jak koniec końców jakaś baba to zrobi za niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzeba było
wybrać sobie innego "tatusia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż faceci niektórzy
tak mają. Z pieluchą mokrą nie było problemu. Nie daj Boże kupa - haft natychmiastowy i nie było rady go zmusić do puszczał pawia na dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój brat na początku jak zostawał sam z małą to siku przewijał, ale jak dzwonił do żony i mówił "za ile będziesz?" to wiedziała że kupa :D a ona mu wtedy "za 4 godziny!" i musiał zmienić :D nie miał wyboru. Postaw go w takiej sytuacji to się nauczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"no cóż faceci niektórzy - tak mają. Z pieluchą mokrą nie było problemu. Nie daj Boże kupa - haft natychmiastowy i nie było rady go zmusić do puszczał pawia na dziecko..." nie tylko faceci. ja też tak mam. że już nie powiem co sie dzieje na sam zapach wymiocin. i NIE WIERZĘ ze jestem jedyną kobietą która tak ma. czy to mnie z czegokolwiek zwalnia?... posiadanie dziecka to nie tylko spacerki z ładnym stworzonkiem. nad tym stworzonkiem trzeba sie nieźle nazapierdalac najpierw. i nie ma co sie litowac nad facetami tutaj. dźwiga mu sie? - kazdemu sie dźwiga, Tobie tez. co nie zmienia fasktu ze ktoś to dziecko przewinac musi i naprawde niekoniecznie musi to byc kobeita. nie badzcie takie miekkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 111111111111122234
Co to znaczy "mu sie dzwiga"?????? :o Staje mu na widok nagiej corki czy co? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarrrpetka
aga 1979 - a jak matka też nie będzie "chciała przewijać" i "ten typ tak ma" - to kto to bedzie robił? Czy może kobieta nie ma prawa mieć w ogóle takich mysli, że to jest fu i ona nie chce? Ja sobie w ogóle nie wyobrażam czegos takiego. Jego dziecko tak samo jak i moje - i w zwiazku z tym oporządzanie go nalezy tak do moich obowiazków, jak i jego. Ja tez nie uważam, że gówno dziecka pachnie fiołkami i też na poczatku miałam odruch wymiotny. Ale pieluchę trzeba zmienic i już, więc trzeba się przemóc. I to samo dotyczy ojca dziecka. Nie wiem, skąd taka wielka wyrozumiałość dla chlopa. Że dla niego zajmowanie się dzieckiem to potrzymanie go przez 10 minut na rękach, pomachanie ręka na do widzenia, jak wychodzi do pracy, zabranie do kina raz na miesiąc, a matka na odwalać całą syfiasta robotę. Kurwa i to kobiety same sobie taką mogiłę szykują, wykazując wielką tolerancję dla niechęci mężów do zapachu dziecięcej sraki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieki Bogu moj maz to robi
chwala mu za to. Ja nie jestem w stanie. Brzydzi mnie to, niedobrze mi sie robi i sama bym spawikowala (wiecej sprzatania by bylo). Moze Twojego tez to obrzydza? To nie zmuszaj go... Wychowanie dziecka to nie tylko zabawa w gowno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje wam facetow
moj robil i robi wszystko od a do z. Nawet wiecej niz ja. I jeszcze sobie sam ugotuje i wypierze. No trzeba dobrze wybrac zeby pozniej miec wygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooo....
Moj maz juz mi zapowiedział ze przy małej zrobi wszystko oprocz zmiany pieluchy, nawet jesli nie bedzie w niej niespodzinaki:D To mu sie pytam a jak gdzies wyjde i narobi w pieluszke to co zrobisz?? A on na to ze pojdzie po moja mame:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje wam facetow
a co to kur va znaczy, ze nie zmieni pieluchy ? Co to ksiezniczki do cholery. Chcial miec ddziecko to niech sie pobabra a nieod razu by chcieli paroletnie zeby robilo samo do nocnika? Juz ja takiego do pionu bym szybko ustawila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie moge pojąc jak dorosły mężczyzna może czekac na żonę albo leciec po matkę żeby zmieniła dziecku pieluchę....a niby dlaczego matka dziecka może przy nim wszystko robić a ojciec nie.....chyba oboje jesteśmy dorosli, mamy dzieci bo ich chcieliśmy więc oboje się nimi opiekujemy.Nie wyobrażam sobie by mój mąż nie przewinął dziecka tylko czekał na mnie.... siebie też nie podciera ;);):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maz111
U mnie byla prosta sprawa - powiedzialem zonie na dlugo przed slubem, na samym poczatku jak bylismy razem - ze nie potrafie przebierac dzieci i mnie odrzuca na ten widok. Zwracam nawet wtedy jak mam pobrac swoje probki do badania. Powiedzialem, że jesli mam przebierac to nie chce miec dzieci. Wiedziala na co sie pisze i to w pelni zaakceptowala. Podac cos z daleka moge, ale wazne zeby nie czuc zapachu. Ile pań naprawia elektryke w domu, pralke czy samochod? Czy mezczyzna moze zmusic kobiete zeby z przyjemnoscia sie w smarze babraly? Troche zdrowego rozsadku - mezczyzni potrafia pewne rzeczy, a kobiety inne. Po co niektore z Was chca walczyc? Proponuje trochę mniej telewizji, trochę mniej kolorowych magazynów - wyjść na ogródek, na spacer, do lasu - a będzie się wam żyło lepiej i bez takich tematów na kafe jak ten.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w głowach wam się panowie nie przewróciło już? Jak czytam takie rzeczy to aż mi się wierzyć nie chce. Nie wiem jaki problem. W mojej rodzinie ojcowie przewijali moje kuzynostwo czy im się dźwigało czy nie, przewinąć dzieciaka trzeba było, umyć pod prysznicem . Mój tata mnie kąpał , przewijał, Mama się śmiała że nie raz tatę "oblałam" . To byli prawdziwi ojcowie, dziś nie wiem co to to jest . Nie będzie miał dziecka jeżeli ma przewinąć ? Może faktycznie nie powinien mieć nigdy dzieci bo to jakieś nieporozumienia a ja takiego pana bym w swoim życiu wyśmiała bo jak on ma żyć i funkcjonować w rodzinie z dziećmi jak on ma jakieś uchyły . Autorko, to nie kwestia przekonania męża bo to akurat jego obowiązek a to się wymaga a nie przekonuje. Nie wiem co ci doradzić, pierwsze słyszę żeby mężczyzna tak reagował , przynajmniej nie znałam nikogo takiego, nawet mój kumpel który bardzo młodo został tatą (21l ) od początku przewijał i nie robił z rego tragedii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem kobietą, trzydzieści kilka lat i nigdy nie przewinęłam żadnego dziecka i tego nie zrobię, choćby dzieciak parę godzin chodził z brudnym tyłkiem. Mąż wiedział przed ślubem, ustaliliśmy że dzieci nie chcemy ale gdybyśmy nawet je posiadali, to on by został w domu i przewijał. Nie każdy jest stworzony i nie każdy chce mieć dziecko i taplać się w pieluchach ale coś mi się zdaje, że w przypadku większości facetów to wymówka, że im tak niedobrze a że kobiety na to pozwalają, to są wykorzystywane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, tylko babranie się w smarze to dla wielu panów przyjemność i drobnostka a babranie się w kupie dla żadnej kobiety nie jest przyjemnością :). U nas każdy przewinie i ja i mąż i nie było z tym nigdy problemów . Czasem aż mnie zatykało jak syn narobił i wtedy mąż na wstrzymaniu przecierał chusteczkami a ja brałam pod kran z wodą i z głowy. Nie wyobrażam sobie walki z mężem by przewinął swoje dziecko, no ludzie, przecież to ludzka rzecz a przewinąć potrafi każdy kto ma dwie ręce i zdrowe stawy w palcach więc dlaczego robić wyjątki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, tylko kilka godzin w kupie grozi odparzeniem, zwłaszcza latem. Ja też mam 30 kilka lat ale trochę więcej dojrzałości. Na świecie chodzi masa głupich mężczyzn i kobiet jak widać również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 16.18 , to c***iękne Provo :D. Co, nie przewinęłaś własnego noworodka? Nie przewinęłaś dziecka jak mąż był w pracy ? Dzwoniłaś po położną czy po teściową? Żal czytać takie wypociny i to jeszcze podejrzewam że męskie wypociny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doswiadczona6221
sprawa prosta - jedna osoba pracuje, druga opiekuje się dzieckiem. Nie ważne kto. PKB jest miarą dochodów. Opieka proporcjonalnie do dochodu (na urlopie macierzyńskim każdy też ma dochód). Rozwiązanie sprawdza się znakomicie - znajomy już zajmował się córką, a jego żona zarabiała. Sama tylko po powrocie z pracy doglądała i się bawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż stał przy mnie przy porodzie naszej córki i mówił "kochanie jakbym mógł to bym wziął na siebie połowę bólu " :D więc przy przwijaku mógł to udowodnić i robił to co do niego należało :D. Wiecie, co, życie jest różne, ludzie też ale gdyby mi mąż, człowiek którego kocham i szanuję , zapowiedział że nie będzie miał dzieci jeżeli będzie musiał je przwijać to zastanowiłabym się czy jest sens by wogóle mieć dzieci z kimś takim. Mieć dziecko to onacza nie tylko zabawę z nim , to oznacza opiekę, miłość, przetarcie kupy i wymiocin, to znaczy być rodzicem i opiekunem a nie obserwującym z daleka przy mniej przyjemnych sprawach. Jakimi wy chcecie być ojcami, przykładem? Dla kogo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×